Finowie znów wyprzedzają rzeczywistość

[Gram.pl 3]

Michał Nowicki

Takie rzeczy, to jak na razie tylko w tym przedziwnym kraju. Od początku lipca każdy Fin ma zagwarantowany dostęp do internetu.

Przeczytaj cały tekst "Finowie znów wyprzedzają rzeczywistość" na gram.pl

[Jeggred 0]

"Polska w 2194 roku: 69% Polaków ma dostęp do internetu(...)"

[Gniewny1j 0]

Tak na dobrą sprawę i szczerze mówiąc, nie znam nikogo kto nie ma podłączenia do internetu, nawet moje babcie mają xD

Co do samej ustawy nie głupi pomysł uważam że UE powinna to wprowadzić w życie. :)

[loczyn 0]

A ja nie chce czegoś takiego. Nie chce kraju socjalistycznego. Chce mieć swoje 2mb/s, chce by mój sąsiad miał 10mb/s w inny nie miał wcale! Wolność wyboru!

Mam nadzieję, że Polska nie będzie wprowadzać takich kretyńskich pomysłów, ale myślę, że UE i tak nas zmusi...

[mr-nadol 0]

Mnie osobiście zatkało.

[giertych1234 0]

Jutro zostaję obywatelem Finlandii :)

[Woo-Cash 0]

Czasem wystarczy sąsiad z bezprzewodowym netem za ścianą ;]

[Ring5 0]

Dnia 02.07.2010 o 17:06, Jeggred napisał:

"Polska w 2194 roku: 69% Polaków ma dostęp do internetu(...)"

(...) o przepustowości 1 Mb/s...

Smutna, szara rzeczywistość. Niestety, w naszym pięknym, nadwiślańskim kraju nadal płaci się chore sumy za coś, co w innych państwach jest za darmo. Przykład? Proszę bardzo. Zmieniłem sobie IP z prywatnego na publiczny (bo na prywatnym niektóre gry mi szalały, np. Bad Company 2 czy LotRO). Rezultat: płacę miesięcznie dodatkowe 10 zł za publiczne IP. Widzi ktoś w tym jakiś sens? Ja nie bardzo.

Czas przyznać, że jesteśmy państwem trzeciego świata w środku Europy. Dopóki kolejne pokolenie (czyli takie, dla którego nie liczy się najbardziej to, że było "represjonowane" czy "prześladowane") nie wejdzie do polityki, dopóty będzie tak, jak jest. Co by nie mówić o takim np. Piskorskim (kwestie jego majątku pozostawiam jego sumieniu oraz organom ścigania), za jego prezydentury w Warszawie naprawdę coś się ruszyło: remonty, nowe projekty itp. Dokładnie takiego podejścia potrzebujemy i dokładnie takiego podejścia nie posiada żaden z naszych polityków.

[Obronca_Sloni 0]

Właśnie takie rzeczy sprawiają, że motłoch uważa socjalizm za cudowne zjawisko. :)

[LESZ3u 2]

Mądrze prawi, jakoby z książki czytał!

[Piotrek_K 0]

Zważ li tylko na fakt, ze nikt nie wspomnial, ze Ci Finowie maja dostac ten internet za darmo. Wiec to raczej chodzi o sam fakt, ze firma nie moze im powiedziec ''sorry, nie zalozymy Ci neta''. Koszta miesieczne oplacasz z wlasnej kieszeni ;)...

[Aer 0]

Za darmo? Ojj, nikt się jeszcze nie nauczył, że za darmo nie ma nic (ew. to, co zrobimy sami :P)? Finowie będą mieli "darmowy" internet, czyli finansowany z podatków, a podatki płacą przecież Finowie. A jeszcze trzeba urzędników zatrudnić, którzy pokierują owym przedsięwzięciem. Oni też nie będą za darmo "harować".

Co ciekawe jeśli ktoś ma łącze np. 10 Mb/s, to nie dość, że musi płacić za swój internet, to teraz będzie jeszcze płacił dodatkowo za możliwość posiadania 1 Mb/s. Iście genialne posunięcie. Prawie tak samo, jak zakaz sprzedawania bułek i jajek na sztuki.

O tempora, o mores, o k***a!

[Madoc 0]

Ja nadal nie mam internetu.

[Ring5 0]

[ciach]

Pokaż mi fragment, w którym jest napisane, że ten net ma być za darmo. Chodzi o to, że firma nie może powiedzieć "sorry, Winnetou, ale doprowadzenie netu do Twojego domu, położonego na zadupiu, jest dla nas za drogie, baw się sam". I słusznie. A jak to wygląda u nas? Cóż, mamy XXI wiek, środek Europy, niby cywilizowane państwo, a w domu rodziców mojej koleżanki nie ma prądu, bo firma, która w okolicy dostarcza energię, stwierdziła, że na poprowadzenie linii naziemnej nie otrzymają zgody (bo ekolodzy szaleją), a poprowadzenie podziemne jest dla nich nieopłacalne. Rezultat: owi rodzice, starsze, schorowane małżeństwo, nie mają lodówki, pompę do wody napędza agregat, który również generuje prąd dla dwóch tycich żaróweczek, żeby nie musieli siedzieć przy świeczkach.

Tekst Co ciekawe jeśli ktoś ma łącze np. 10 Mb/s, to nie dość, że musi płacić za swój internet, to teraz będzie jeszcze płacił dodatkowo za możliwość posiadania 1 Mb/s. pominę milczeniem, bo logiki w nim tyle, co kot napłakał. Rozumiałbym ten zarzut, gdyby kazano wszystkim Finom robić zrzutkę na ten program, ewentualnie gdyby podniesiono podatki. Jakoś nie wydaje mi się, by tak to wyglądało. Ale cóż, to Polska właśnie. Jak by nie robić, będzie źle i będzie powód do narzekania...

[loczyn 0]

Dnia 02.07.2010 o 18:21, Aer napisał:

Za darmo? Ojj, nikt się jeszcze nie nauczył, że za darmo nie ma nic (ew. to, co zrobimy
sami :P)? Finowie będą mieli "darmowy" internet, czyli finansowany z podatków, a podatki
płacą przecież Finowie. A jeszcze trzeba urzędników zatrudnić, którzy pokierują owym
przedsięwzięciem. Oni też nie będą za darmo "harować".

Co ciekawe jeśli ktoś ma łącze np. 10 Mb/s, to nie dość, że musi płacić za swój internet,
to teraz będzie jeszcze płacił dodatkowo za możliwość posiadania 1 Mb/s. Iście genialne
posunięcie. Prawie tak samo, jak zakaz sprzedawania bułek i jajek na sztuki.

O tempora, o mores, o k***a!

Jak dobrze, że w tym kraju są jeszcze inteligentni ludzie jak Ty czy Obronca_Sloni.

Do wszystkich którzy nie rozumieją: darmowe publiczne cokolwiek jest zawsze o 40% droższe niż kupowane prywatnie. Tak samo jest ze służbą zdrowia, systemem edukacji innymi chorymi "darmowymi publicznymi służbami".

Hmm może posunięcie rządu Finlandii to próba zatrzymania uciekających młodych ludzi z tego socjalistycznego zacofanego kraju.

[loczyn 0]

Dnia 02.07.2010 o 18:28, Ring5 napisał:

[...] żeby nie musieli siedzieć przy świeczkach.

Sorry, ale kto im każe tam mieszkać? Przecież na takie zadupie ucieka się świadomie, a wątpię żeby tam byli od urodzenia, a nawet jeśli jest też Internet bezprzewodowy. Z resztą jeśli firmie nie opłaca się wkopywać kabli, to będzie im się nagle opłacało jak rząd powie że musi być? No nie, ba! Nawet koszty położenia wzrosną bo w końcu "urzędasy" coś jeść muszą i za co pić kawę w pracy.

Dnia 02.07.2010 o 18:28, Ring5 napisał:

pominę milczeniem, bo logiki w nim tyle, co kot napłakał. Rozumiałbym ten zarzut, gdyby
kazano wszystkim Finom robić zrzutkę na ten program, ewentualnie gdyby podniesiono podatki.
Jakoś nie wydaje mi się, by tak to wyglądało. Ale cóż, to Polska właśnie. Jak by nie
robić, będzie źle i będzie powód do narzekania...

U Ciebie brak logiki. Rozumiem, że firmy położą wszystko za darmo, a pieniądze przyślą kosmici? O! Albo dodrukują! Bez inflacji! Ha. Człowieku chyba pomyliłeś fora, tutaj są mądrzy ludzie.

[Ring5 0]

Dnia 02.07.2010 o 18:37, loczyn napisał:

Sorry, ale kto im każe tam mieszkać? Przecież na takie zadupie ucieka się świadomie,
a wątpię żeby tam byli od urodzenia, a nawet jeśli jest też Internet bezprzewodowy. Z
resztą jeśli firmie nie opłaca się wkopywać kabli, to będzie im się nagle opłacało jak
rząd powie że musi być? No nie, ba! Nawet koszty położenia wzrosną bo w końcu "urzędasy"
coś jeść muszą i za co pić kawę w pracy.

Co ma internet bezprzewodowy do braku prądu?! O_o Owszem, mieszkają tam od urodzenia (jak to ludzie na wsi), nie stać ich na przeprowadzenie się, zresztą znasz chyba powiedzenie, że starych drzew się nie przesadza? Jeśli idzie o opłacalność, to może nie będzie to dla firmy opłacalne, ale będzie miała taki obowiązek i tyle.

Jeśli idzie o net bezprzewodowy, to przypomniała mi się audycja, jaką jakiś czas temu słyszałem w radio. Chodziło o kierowców TIRów i ich pracę, redaktor rozmawiał z żoną kierowcy, który często jeździ na wschód (i to daleko na wschód). Ogólnie chodziło o to, że owa żona często nie ma z mężem kontaktu tygodniami. Redaktor zdziwiony zapytał "jak to, przecież są komórki?", na co usłyszał (a pobłażliwość aż wyciekała z głośników) "wie pan, do komórek, to muszą być stacje przekaźnikowe". Rozumiem, że Twoim zdaniem net bezprzewodowy działa na zasadzie fal radiowych? Jak myślisz, co jest tańsze: pociągnąć kabel X kilometrów, czy postawić NodeB?

Dnia 02.07.2010 o 18:37, loczyn napisał:

U Ciebie brak logiki. Rozumiem, że firmy położą wszystko za darmo, a pieniądze przyślą
kosmici? O! Albo dodrukują! Bez inflacji! Ha. Człowieku chyba pomyliłeś fora, tutaj są
mądrzy ludzie.

Czemu żeś się tego "za darmo" tak uczepił? Gdzie żeś to "darmo" znalazł, jak rany? Jakiś fetysz, czy jak? Widziałeś, żeby ktoś cokolwiek robił za darmo, z dobrego serduszka? Nie chodzi o to, żeby było za darmo, tylko o to, żeby firmy nie mogły zbywać potencjalnych klientów stwierdzeniami "nam to się nie opyla, radź se pan sam".

[Arkhaor 1]

To w takim wypadku nadal nie wiem dlaczego w tamtejszych krajach powstaje najwięcej zespołów metalowych :O.

[Wujek-Alfred 0]

Cóż, w niektórych miastach (nie jest ich dużo) można złapać bezprzewodowy internet za darmo, nie będzie on super szybki ale do przeglądania stron wystarcza.

[Revan91 1]

Finlandia, w całym kraju żyje tyle ludzi co w kilku dużych miastach, połowa kraju pod śniegiem, nie ma porównania.