Sposoby na naukę, czyli jak się dobrze, szybko i efektywnie uczyć

[Krakers15 0]

W związku ze zbliżającym się nieuchronnie rokiem szkolnym mam takie pytanie – Czy znacie jakieś sposoby na przyspieszenie procesu uczenia się? Interesują mnie „techniki legalne”, żadnych ściąg, itp. Może być: specjalna dieta, ćwiczenia fizyczne i psychiczne, cokolwiek byle by działało i nie posłało użytkownika na tamten świat.

[rozkosz 0]

jak cos cie interesuje to lepiej wkuwasz wiec moja rada zainteresuj sie czyms albo wkuwaj ostro to co cie juz interesuje mowie ci to da efekt mnie naprzyklad interesuje astronomia

[xRaphaelx 0]

Z tego co czytałem w Men''s Health 30 minutowy trening przed nauką znacznie zwiększa koncentracje i pamięć.

[Dowodca_Pawel 0]

Krakers15 -> Zamiast kuć na pamięć, zastanów się czemu jest tak, a nie inaczej. Np. zamiast kuć wzoru wyobraź sobie, jak ten wzór działa w rzeczywistości, albo zamiast wykować tego, kiedy zaczęła się II WŚ staraj się zrozumieć jej przyczyny.

[Krakers15 0]

Dnia 22.08.2006 o 14:42, xRaphaelx napisał:

Z tego co czytałem w Men''s Health 30 minutowy trening przed nauką znacznie zwiększa koncentracje
i pamięć.

O takie porady właśnie mi chodziło – teksty typu „ostro zakuwaj” zna każdy - dzięki.
PS. Jako jedyny dobrze zrozumiałeś o co chodzi w temacie.

[Krakers15 0]

Osobiście stosuję kilka patentów na ułatwienie uczenia się:
- Ginkofar (sprawdziłem działa)
- Omega3 (sprawdzam, może działa)
- zimny prysznic po skończonej nauce (też sprawdziłem i jest skuteczny, ale naprawdę zimny)
- kinezjologia edukacyjna (stosowałem w 6. klasie szkoły podstawowej
(teraz jestem w 1. liceum), pomaga, głownie dyslektykom i nie tylko)
- relaks (aby mózg nie wyparował)

[rozkosz 0]

Dnia 22.08.2006 o 15:11, Krakers15 napisał:

Osobiście stosuję kilka patentów na ułatwienie uczenia się:
- Ginkofar (sprawdziłem działa)
- Omega3 (sprawdzam, może działa)
- zimny prysznic po skończonej nauce (też sprawdziłem i jest skuteczny, ale naprawdę zimny)
- kinezjologia edukacyjna (stosowałem w 6. klasie szkoły podstawowej
(teraz jestem w 1. liceum), pomaga, głownie dyslektykom i nie tylko)
- relaks (aby mózg nie wyparował)

gdybys mogl mi wytlumaczyc co to jest tak kinezjologia to bylbym wdzieczny

[xRaphaelx 0]

Ginkofar i Omega3 to są jakieś tabletki na koncentracje tak?
Pamiętasz może ile kosztują i czy można je dostać bez recepty?

[Budo 0]

Ważne jest, aby sie uczyć w miejscu w którym sie dobrze czujemy. I nie zmieniać tego miejsca za często, nauka jest najbardziej efektywna jeśli uczymy sie w stałym otoczeniu w tych samych warunkach.

[Krakers15 0]

Dnia 22.08.2006 o 15:13, rozkosz napisał:

gdybys mogl mi wytlumaczyc co to jest tak kinezjologia to bylbym wdzieczny

http://www.profesor.pl/mat/n11/n11_m_bucka_040616_1.php?id_m=12755 http://www.kinesiology.pl/indexpl.htm http://kinezjologia.com.pl/?m=ometodzie - mniej więcej to.

[Misiekolxp001 0]

Musisz mieć dobre oświelenie, wygodnie siedzieć, uczyć się odrazu po przyjściu ze szkoły ponieważ pod wieczur mózg zaczyna otczuwać zmęczenie. Aha jak się uczysz wierszy i tym podobne na pamięć to ucz się co 1 linike lub 2 jak chcesz. Pij wode w czasie uczenia się może być gazowana lub nie a nawet przegotowana. Jak odczuwasz zmęczenie to pograj se troche i zacznij uczyć się dalej. To są moje sposoby i nigdy nie zdarzyło mie się że nieumiałem. A jeszcze coś ja nie sprycuje się żadnymi tabletkami. :)

[Krakers15 0]

Dnia 22.08.2006 o 15:18, xRaphaelx napisał:

Ginkofar i Omega3 to są jakieś tabletki na koncentracje tak?
Pamiętasz może ile kosztują i czy można je dostać bez recepty?

Ginkofar to głownie wyciąg z liści miłorzębu japońskiego, działa na koncentracje, jest dostępny bez recepty, a kosztuje od kilkunastu złotych do trzydziestu paru – w zależności od stężenia, ilości tabletek i firmy.
Omega3 to natomiast wysokogatunkowy olej z ryb zimnowodnych,poprawia „przewodnictwo” miedzy synapsami, dostępny bez recepty, ceny też różne.

[Krakers15 0]

Dnia 22.08.2006 o 15:31, Misiekolxp001 napisał:

Pij wode w czasie uczenia się może być gazowana lub
nie a nawet przegotowana.
To są moje sposoby i nigdy nie zdarzyło mie się że nieumiałem. A jeszcze coś ja nie sprycuje
się żadnymi tabletkami. :)

Masz rację, zapomniałem o wodzie! No nie przesadzaj, to są produkty naturalne.

[Misiekolxp001 0]

Na mie najlepiej działa troche nauki i PC i tak dalej. hehe :)

[Smerdek 0]

Mózg zapamiętuje na zasadzie skojarzeń. Żeby szybko nauczyć się nowej rzeczy, należy ją skojarzyć z jakąś inną i już :)

[Mysterum 0]

Ja robie tak:
najpierw czytam temat z ksiazki, potem wypisuje na kartke najwazniejsze informacje (daty, spisy itp.), jeszcze raz czytam temat ksiazki, a przed lekcja zagladam na kartke z tymi datami itp. i sobie przypominam. Dodam ze to skutkuje bo jestem najlepszym uczniem w swojej szkole :)

[xRaphaelx 0]

Dnia 22.08.2006 o 15:43, Smerdek napisał:

Mózg zapamiętuje na zasadzie skojarzeń. Żeby szybko nauczyć się nowej rzeczy, należy ją skojarzyć
z jakąś inną i już :)

Ja się właśnie tak ucze. Te skojarzenia nieraz są absurdlane do granic możliwości, ale tak jest o wiele łatwiej niż kucie na blache.

[Dowodca_Pawel 0]

Dnia 22.08.2006 o 15:31, Misiekolxp001 napisał:

Musisz mieć dobre oświelenie, wygodnie siedzieć, uczyć się odrazu po przyjściu ze szkoły ponieważ
pod wieczur mózg zaczyna otczuwać zmęczenie. Aha jak się uczysz wierszy i tym podobne na pamięć
to ucz się co 1 linike lub 2 jak chcesz. Pij wode w czasie uczenia się może być gazowana lub
nie a nawet przegotowana. Jak odczuwasz zmęczenie to pograj se troche i zacznij uczyć się dalej.
To są moje sposoby i nigdy nie zdarzyło mie się że nieumiałem. A jeszcze coś ja nie sprycuje
się żadnymi tabletkami. :)

Wg. różnych opinii najlepiej uczyć się właśnie pod wieczór, bo potem, jak idziesz spać jeszcz świeża wiedza jest "układa" w mózgu podczas snu.

[Misiekolxp001 0]

Ja pod wieczur nie ucze się bo dosłownie zasypiam. ;)

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 22.08.2006 o 14:38, Krakers15 napisał:

W związku ze zbliżającym się nieuchronnie rokiem szkolnym /.../

Robienie ściąg jest wskazane. Wiem to z własnej praktyki. Potem uczysz sie ze ściągi - to mniej do zapamiętania a można podeprzeć się i przypomnieć sobie materiał z którego robiło się ściągę.Można ewentualnie zrobić potem skrót sciągi. Jeszcze mniej do zapamiętania a można poczytac szerszą śiągę i cały materiał też.
Robienie ściągi ułatwia zapamietanie materiału. Korzystania na zajęciach - już nie polecam.