Zaloguj się, aby obserwować  
ja33no

Warhammer 40k DoW, Winter Assault, Dark Crusade i Soulstorm

24392 postów w tym temacie

Dnia 02.01.2008 o 11:59, Everial napisał:

Wiesz, HH zje każdą piechotę przeznaczoną do zwalczania piechty, więc takie porównanie to sry
:P. A na 1 HH mi wystarczy 1 SS(1, nie grupka) z dowódcą i blasterem :P.


My się chyba nie rozumiemy-
1. powiedziałeś, że Tau nie muszą się bać pojazdów gwardii- pytam czemu, skoro mówimy o techu gwardyjskim= hellhound w 3-4 minucie :)
2. mało kto robi ss w std, a już nikt tak szybko- są za drodzy, policz koszt jednego oddziału, upów i czasu jaki trzeba żeby go zrobić... a wyeliminowanie ss to żaden problem, gwardziści se poradzą z palcem w tyłku... ig ma skan w t2 wiesz? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[CIACH]

Przede wszystkim nie wiem czemu używasz tu zwrotu "niedzielni stratedzy". Owszem, są gracze, którzy na wszystko narzekają (i to niezależnie od tego, czy gramy w CS, gdzie będą nas posądzać o aimboty, czy w StarCrafta, gdzie będzie krzyk o rushe), ale są też tacy, którzy nie narzekają, lecz tego rodzaju rozgrywek nie lubią. Jeśli trafiam na przeciwnika, który rushuje, to nie płaczę z tego powodu, ale sam nigdy tego nie robię, bo nie jest to coś, co sprawia, że dobrze się bawię.

Po drugie, jest wielu graczy, którzy preferują technikę "bunkrowania się". Wystarczy pograć trochę w multi BfME2, żeby zobaczyć, ile osób wybiera rozgrywkę na zasadzie "każdy ma 15 minut na rozwój bazy, dopiero potem rozpoczynamy walkę". I - wbrew pozorom - taka zabawa daje naprawdę sporo frajdy, bo mamy wtedy do czynienia z 2 naprawdę potężnymi armiami, które próbują się wzajemnie zmasakrować. O ile wpadnięcie komuś do bazy w 3 minucie gry trudno nazwać taktyką, o tyle opanowanie kilkudziesięciu typów jednostek, od zwykłej piechoty po jednostki specjalne (jak Nazgule w BfME2), jest już trochę trudniejszym zadaniem, bo trzeba wszystko idealnie ze sobą zgrać. Jeden błąd (np. rzucenie konnicy na pikinierów) i koniec zabawy.

Po trzecie, DE na pewno będą mało popularni, bo w stołowym pierwowzorze też są stosunkowo mało popularni. Delikatność i wysoki koszt jednostek sprawiają, że DE nadają się raczej dla zaawansowanych graczy, a ci raczej mają już swoje armie, i nie są zbyt skłonni zaczynać zbierać od zera. Jeśli twórcy oddadzą te cechy wiernie, to o ile DE będą mocni w początkowej fazie gry, o tyle mogą mieć problem trochę później, gdy przeciwnik się odpowiednio rozwinie, i rzuci na nich Leman Russy czy Baneblade''a, wsparte artylerią.

I wreszcie na koniec wrócę do wątku poruszonego na początku. Z jakiegoś dziwnego, niezrozumiałego powodu, osoby grające w sieci nie są w stanie pojąć, że nie wszyscy gracze lubią to samo. Ludzie, którzy całymi dniami siedzą nad CSem z lubością wyzywają od "n00bów" osoby, które wchodzą sobie na serwery raz na jakiś czas. Oczywistym jest, że ci drudzy na pewno nie dorównają tym pierwszym umiejętnościami, tak samo jak owi "niedzielni stratedzy", o których wspomniałeś, nie są w stanie się równać z graczami, którzy grają tylko w DC na przykład. Nie wiem tylko dlaczego doświadczeni gracze, którym przecież powinno chyba zależeć na tym, by ściągnąć jak najwięcej "świeżej krwi" do gry, robią wszystko, by "nowych" zniechęcać. A właśnie tego rodzaju "taktyka" (rushe) najbardziej nowych graczy zniechęca.

No, ale przecież to taki sukces - wygrać z osobą, która gra pierwszy raz w życiu... Statystyki idą w górę, a tylko to się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2008 o 12:05, mateuszbanach0 napisał:

Kiedy wyjdzie wreszcie Soulstorm


Info było kilka stron wcześniej: 4-7.03.2008.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2008 o 12:03, Budo napisał:

1. powiedziałeś, że Tau nie muszą się bać pojazdów gwardii- pytam czemu, skoro mówimy o techu
gwardyjskim= hellhound w 3-4 minucie :)


A co za problem, żeby być w 3-4 minucie w t2????? Wtedy Tau musi SSom z t1 tylko dokupić blastera, nie trzeba żadnych nowych budynków ani nic.

Dnia 02.01.2008 o 12:03, Budo napisał:

2. mało kto robi ss w std, a już nikt tak szybko- są za drodzy, policz koszt jednego oddziału,


Khem, do SSów na początku opłaca się tylko kupić jumpacki, a to już w t1. A że są drodzy, to ja wiem, najdroższe AV w grze :P

Dnia 02.01.2008 o 12:03, Budo napisał:

upów i czasu jaki trzeba żeby go zrobić... a wyeliminowanie ss to żaden problem, gwardziści
se poradzą z palcem w tyłku... ig ma skan w t2 wiesz? ;]


A SSy mają jumpa, z którym lajtowo uciekną przed skanem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i takie podejście sprawia właśnie, że jesteś dla mnie "niedzielnym (DC) strategiem" (bynajmniej nie w sensie jakiejś obrazy). Tu nie chodzi o to czy się lubi rushe, harrasy czy abusowanie. Chodzi o to, żeby umiejętnie wykorzystać zasady obowiązujące w grze. A specyfika DoWa wymusza walkę o mapę. Po prostu. I dlatego porównanie z BoME2 jest chybione już na dzień dobry. Po drugie wcale nie twierdzę, że kampienie i spamowanie wojska nie może dawać frajdy. Natomaist nie zgodzę się jakoby kontrola nad spamem była większym wyzwaniem niż dobre mikro mniejszych sił.
Natomiast co do poruszonej kwestii upodobań, zniechęcania i wyzywania od noobów... Jak ktoś czegoś nie lubi to niech się bawi w co innego. Ludzie już w swoim T1 dostali upa do wolnej woli także przymusu nie ma;p Ponadto co do zniechęcenia - no przepraszam bardzo - jak Argentyna gra z jakimś Burkina Faso to znaczy, że mają im odpuścić i dać sobie strzelić kilka goli bo przecież tamci tacy biedni grać nie umieją?;] Jak się grać nie umie, albo gra słabo to szuka się ludzi z którymi można potrenować, czyta się o taktykach, ogląda repy i przede wszystkim wchodzi do gier na swoim poziomie. Fakt, że przez możliwość smerfowania czasem można się nadziać na pacanów, którzy sobie noob basha chcą pyknąć, ale to już jest kwestia indywidualnej kultury. Tak jak przy wyzywniu od noobów. Można sobie coś skomentować ale wyzywanie i wrzeszczenie po kimś w trakcie gry czy w lobby to po prostu faux pas i tyle. Pomijając już fakt, że robią to chyba zawsze lole co same o grze mają mierne pojęcie;] Odnoszę wrażenie, że Ty po prostu malutko pograłeś w DC i tyle. A niestety w każdej grze multi trzeba się liczyć, że swoje w pupsko trzeba oberwać zanim się człowiek czegoś nauczy. Jedni chwytają szybciej, inni wolniej, a jeszcze inni dają sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2008 o 12:16, Everial napisał:

A co za problem, żeby być w 3-4 minucie w t2????? Wtedy Tau musi SSom z t1 tylko dokupić blastera,
nie trzeba żadnych nowych budynków ani nic.


Zróbmy tak- weź skirmish z kompem na easy (np ig, siedzi w bazie i nic nie robi) i pokaż mi jak w 4 minucie masz oddział SS z blasterami, Shas''vre i ze wszystkimi upami. Wątpię, że Ci sie uda, nawet jak to: w normalnej bitwie żal zasobów na takie coś i nikt tego nie robi, poza tym taki oddział jest skuteczny, ale i bardzo łatwy do zdjęcia... nie opłaca się, więcej nabruździ broadside.

Dnia 02.01.2008 o 12:16, Everial napisał:

A SSy mają jumpa, z którym lajtowo uciekną przed skanem :P


Jak uciekną to nic nie zrobią hh i sentom, które mielą bazę. A jak wrócą to gm i skan czekają na nowo. A w tym czasie ig idzie w t3, a Ty martwisz się jak tu przetrwać :)
Nie szukaj dziur w całym, Tau ma kiepsko z taką taktą, przecież przeciwnik nie wie co robię i nie przygotuje się w postaci pełnego składu ss na czuja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2008 o 13:04, Budo napisał:

> A co za problem, żeby być w 3-4 minucie w t2????? Wtedy Tau musi SSom z t1 tylko dokupić
blastera,
> nie trzeba żadnych nowych budynków ani nic.

Zróbmy tak- weź skirmish z kompem na easy (np ig, siedzi w bazie i nic nie robi) i pokaż mi
jak w 4 minucie masz oddział SS z blasterami, Shas''vre i ze wszystkimi upami. Wątpię, że Ci
sie uda, nawet jak to: w normalnej bitwie żal zasobów na takie coś i nikt tego nie robi, poza
tym taki oddział jest skuteczny, ale i bardzo łatwy do zdjęcia... nie opłaca się, więcej nabruździ
broadside.

> A SSy mają jumpa, z którym lajtowo uciekną przed skanem :P

Jak uciekną to nic nie zrobią hh i sentom, które mielą bazę. A jak wrócą to gm i skan czekają
na nowo. A w tym czasie ig idzie w t3, a Ty martwisz się jak tu przetrwać :)
Nie szukaj dziur w całym, Tau ma kiepsko z taką taktą, przecież przeciwnik nie wie co robię
i nie przygotuje się w postaci pełnego składu ss na czuja :)



Taa tyle że przy twoje taktyce to ja mam całą mapę więc nie wiem skąd weźmiesz surowce na te wszystkie rzeczy. IG poza bunkrowaniem w bazie nie jest w stanie kompletnie nic zrobić Vespom+ TC i potem jescze 2xkrooty na dostawkę w t1. Przecież ten wczesny rush ma za zadanie zamknięcie wroga w jego bazie bo inaczej tau ma małe szanse (te 200 energii do ścieżki oświecenia jest zabójcze - zwykle potrzeba 3 generatorów by je ośiągnąć w dobrym czasie)

co do ss to też się nie zgodzę. pełny oddział z blasterami i dowódcą jest moim bardziej przydatny od broadsidea. Po pierwsze niewidzialność z którą ig ma problemy. Po drugie jetpacki dają supermobilność. A po trzecie to granat dowódcy pozwala zniszczyć bezproblemowo każdy pojazd ig z t2. a broadside jest co prawda silny ale też strasznie powolny i zamuje 3 capa. Jego przydatność dramatycznie zwiększa transporter no ale to dodaje ponad 350 recu i koło 200 energii licząc z pojazdami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Haha, stary, ja w DC1.11 miałem full t4, 2 Hammerheady, Niebianina i TCka w 8 minucie. Naprawdę myślisz, że to taki problem jest w 4 minucie mieć t2?? xD. A ostatnio widziałem grę, gdzie Tau poszło w takiego techa, że wróg w 3 minucie miał w bazie DH i masę sond :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2008 o 13:21, Xantor napisał:

co do ss to też się nie zgodzę. pełny oddział z blasterami i dowódcą jest moim bardziej przydatny
od broadsidea. Po pierwsze niewidzialność z którą ig ma problemy.


Tutaj to można różnie patrzeć- Broadside jest spoko też przeciw innym rasom, nie da sie mu złamać morale hellhoundem, senta ściąga dwoma strzałami- do obrony bazy się nadaje, też potrafi trochę zdziałać przeciw, chociażby zerkom. 3 capa to boli, ale ja przeważnie robię jednego, żeby siedział w bazie na wszelki wypadek, już mi czasem skórę ratował.
Poza tym pełny oddział ss jest też droższy od broadside''a, kosztuje raczej tyle co dwa broadside''y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

A ja w WA miałem 5 składów Ogrynów. Co ma piernik do wiatraka? Teraz mamy 1.2, pokaż repa to zobaczymy :)
4 minuta, full uzupełniony skład ss z blasterami i upy do nich. Inaczej są bezużyteczni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2008 o 13:30, nieszczescie napisał:

Wy tylko o Tau... zagrajcie porządną rasą jak Necro a nie...


Hehe, lol. O każdej rasie można powiedzieć coś dobrego i ciekawego, ale o nekach tylko jedną rzecz- eemba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2008 o 13:30, nieszczescie napisał:

Wy tylko o Tau... zagrajcie porządną rasą jak Necro a nie...


Ekhem... Nec = dla mnie n/c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lul?? Bez upa do celności i zwiększenia zasięgu dla burst cannonów z blasterami są tak samo użyteczni jak bez nich :P. Ważny jest tylko up do dmg w HQ. A Broadside ma raczej rolę straszaka, bo ściąga jednostki piechoty 1 strzałem, ale 1 grupka czegokolwiek co walczy w CC go załatwi, wystarczy, ze dojdzie do jego zasięgu minimalnego i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dawaj repa i nie pitol, jak to co mówisz to prawda to zajmie Ci to nie wiecej niż 10 minut, wyślij na 3tomato[at]wp.pl potem pogadamy ;P

Broadside- można się obronić przed np rushem chaosu zerkami- oprócz tego masz tc i powiedmy fw i można się bronić- jak zerki gonią fw to sieka ich broadside, a warriorami mikrujesz, jak leją broadside''a o mają zajęcie na parę minut, a w tym czasie gniotą ich fw :)
Broadside sie przydaje w roli wieżyczki ^^

Poza tym taki jesteś pewien co do upów to polecam lekturę http://wiki.reliccommunity.com/XV15_Stealth_Team
(dwa upy na dmg i celność i to jakie tanie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2008 o 13:26, Everial napisał:

Haha, stary, ja w DC1.11 miałem full t4, 2 Hammerheady, Niebianina i TCka w 8 minucie. Naprawdę
myślisz, że to taki problem jest w 4 minucie mieć t2?? xD. A ostatnio widziałem grę, gdzie
Tau poszło w takiego techa, że wróg w 3 minucie miał w bazie DH i masę sond :P.

>

>Dawaj repa i nie pitol, jak to co mówisz to prawda to zajmie Ci to nie wiecej niż 10 minut
>

Jak to już gdzieś skomentowałem: kekekekekekeke ^_^
http://www.gamereplays.org/DarkCrusade/replays.php?game=8&tab=upcoming&show=details&id=24812


Budo - a po co pakować kasę w CAŁY oddział? Wystarczy Shas'Vre z granatami EMP i jeden Fusion Blaster. Upgrade taki kosztuje tylko 125/30. Ewentualnie można jeszcze tak samo uzupełnić drugi oddział SS (zaczyna się zwykle z co najmniej dwoma SSami, nie?) ale 250/60 na T2 nie jest jeszcze jakimś kosmicznym kosztem (zwłaszcza z dużą ilością LP).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Shas''vre nie rozwali hellhounda... rozpatrujemy hipotetyczną sytuację, jak masz powiedzmy 1-4 pojazdy gwardii w bazie i co robisz, żeby się wybronić.

repka ściągam i obejrzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2008 o 13:30, nieszczescie napisał:

Wy tylko o Tau... zagrajcie porządną rasą jak Necro a nie...


Znowu Nekron?Zagraj sobie porządną rasą jak IG a nie...


Budo-bez nich są użyteczni-ktoś musi podkradać Punkty i wkurzać niewidzialnym strzelaniem,a sami musimy pakować w FW:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować