Zaloguj się, aby obserwować  
BzyQacz

"Salut" - poruszający serca list z AR...

65 postów w tym temacie

Dużo opinii się przewinęło przez forum na temat tego pięknego listu, dlatego postanowiłem stworzyć top, aby każdy kto się z nim zapoznał mógł wyrazić swoją opinię na jego temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2006 o 11:20, BzyQacz napisał:

Dużo opinii się przewinęło przez forum na temat tego pięknego listu, dlatego postanowiłem stworzyć
top, aby każdy kto się z nim zapoznał mógł wyrazić swoją opinię na jego temat...


Ja o niczym nie wiem. Gdzie można znaleźć ten list ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2006 o 11:24, BzyQacz napisał:

W nowym (11/06) numerze CD-Action. Dział: (to chyba jasne) Action Redaction. Piękny, poruszający
list...


No tak, CDA już nie czytam ze 2 lata, więc wyleciało mi z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem i mnie to zaintrygowało. Na świecie jest tyle zła i kłamstwa, że równie dobrze ktoś mógł ten list napisać ot tak sobie, żeby były "jaja". Ale jeśli to prawdziwa historia - salut...

Cóż, jeśli to prawdziwa historia, żal mi chłopaka. Gdyby dało się jakoś pomóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2006 o 11:33, BzyQacz napisał:

W sumie to nawet masz rację, ale kto by mógł z takiego powodu zrobić taki żart?


Polak, przeczytaj sobie mój post w temacie CDA. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2006 o 11:33, BzyQacz napisał:

W sumie to nawet masz rację, ale kto by mógł z takiego powodu zrobić taki żart?


Tylko ktoś do reszty zepsuty i nie do użytku. Ktoś, kto ma za nic choroby zagrażające życiu człowieka. Ktoś, kto nigdy nie przeżył czegfoś tak ciężkiego, czy to na własnej skórze, czy to jeśli chodzi o rodzinę. Jednym słowem: totalny debil. Jeśli jednak ten człowiek naprawdę ma chorego brata, składam serdeczne życzenia powrotu do zdrowia i modlitwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najprościej chyba będzie jeśli list zostanie przepisany na forum.

Witajcie, jestem starszym bratem waszego stałego czytelnika. Jego przygoda z wami zaczęła się od numeru grudniowego 19999 r. Od tej pory staliście się dla niego... 1/3 życia! A to dlatego, że jest osobą niepełnosprawną. I to na tyle silnie (zanik mięśni), że poza leżeniem i czytaniem książek, spoglądaniem na telewizor oraz rozmową z rodziną może co najwyżej po 2-3 godziny dziennie posiedzieć przed komputerem zaczytywać się CD-Actionem (...)Po co to piszę? Bo kolejnego numeru już nie weźmie do rąk. Medycyna mówi, że to choroba go zabiera od nas i nie ma szans. W chwili obecnej (od minionego piątku) leży na grudziądzkim OIOM-ie i oddycha za niego maszyna. On zawsze wyczekiwał waszego pisma, było dla niego najlepsze, najważniejsze. Sprawdzał, jakie będą gry i czy manualnie im podoła (lewa ręka była bezwładna). (...) To wielki człowiek. Walczył i trwał z uśmiechem. (...) Nawet gdy to się stanie, gdy mój brat odejdzie, zawsze pamiętajcie, licząc sprzedane egzemplarze, że jest przeczytany o jeden więcej - tam w tym lepszym świecie, gdzie nie ma cierpień, a jego czytelnikiem będzie - saszamarcin (wszędzie tego nicka używał).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ja po przeczytaniu listu zacząłem ryczeć jak bóbr, zrobiło mi się bardzo szkoda chłopaka. Wierny gracz, dobry dzieciak. Życie jest jednak okrutne ;((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi też zrobiło się szkoda dzieciaka i żal. Nie płakałem co prawda, ale jednak zrobiło mi się jakoś nieswojo. Jednak po jakimś czasie przyszła inna myśl (tak, jak to ktoś już tu napisał): " to może być prowokacja, jakiś żart...". Moja dusza podzieliła się na dwa obozy. Z jednej strony modlę się za tego chłopaka, z drugiej jednak myślę, czy autor listu nie żartował. No cóż, za miesiąc może się okaże, może za miesiąc w AR będzie ciąg dalszy... czekam na wyjaśnienie i modlę się o zdrowie dla chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, że to może być żart. Po prostu nie wyobrażam sobie poziomu umysłowego człowieka, który miałby takie poczucie humoru. Tak wiec sądzę, ze list jest prawdziwy. Szkoda dzieciaka. Cóż.. tragedie chodza po ludziach a tym przypadku nie da rady nic zrobić. O ile wiem to śmiertelna choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może się nie popłakałem, ale za pierwszym przeczytaniem miałem łzy w oczach, a za drugim mnie przytkało i pomyslalem jaki czlowiek jest bezradny...ale moj podpis nie wiem czemu czesto mnie pociesza w takich sytuacjach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2006 o 11:46, HumanGhost napisał:

Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, że to może być żart. Po prostu nie wyobrażam sobie poziomu
umysłowego człowieka, który miałby takie poczucie humoru.


No cóż, a wg mnie to jest bardzo prawdopodobne, a autor listu w takim wypadku wcale nie musiałby być jakimś drechem czy głupcem, już sądząc po retoryce listu - zakładając że to "żart" - widać, że nim nie jest.
Jednakże większe prawdopodobieństwo jest takie, że to prawda.
Szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niechaj wstąpi duch miłosierdzia wszystkich graczy z gram.pl i odprawi wspólnie modlitwę za wiernego, umierającego czytelnika cda-action. Ostatni promyk nadziei, ostatni promyk światła - zanika. Zanika przez zamykający go czarny tunel, pochłaniający chorującego chłopaka z gazetką w ręku. Amen.

PS. Trochę racjonalnego myślenia, ludzie. Bo się kiedyś strasznie na tym świecie zagalopujecie i zagubicie ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2006 o 11:52, el-coyote napisał:

Niechaj wstąpi duch miłosierdzia wszystkich graczy z gram.pl i odprawi wspólnie modlitwę za
wiernego, umierającego czytelnika cda-action. Ostatni promyk nadziei, ostatni promyk światła
- zanika. Zanika przez zamykający go czarny tunel, pochłaniający chorującego chłopaka z gazetką
w ręku. Amen.

PS. Trochę racjonalnego myślenia, ludzie. Bo się kiedyś strasznie na tym świecie zagalopujecie
i zagubicie ;).


Ehh, nie wszędzie trzeba być wesołym i uśmiechniętym. Na pogrzebie też walisz takimi tekstami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze zrobiłeś wystawiając ten list na forum. Ale jeśli JEST to podpucha, to autor listu to kompletny, zpesuty debil, idiota. Ale szczerze mówiąc piękny list...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2006 o 11:52, el-coyote napisał:

PS. Trochę racjonalnego myślenia, ludzie. Bo się kiedyś strasznie na tym świecie zagalopujecie
i zagubicie ;).


Szczerze. Nie wydaje mi się by istniały jakies logiczne przesłanki ku temu by lekceważyć ten list. Czyzbyś skończył jakąś szkołę detektywistyczną, że masz takiego nosa? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2006 o 11:56, Harvenar napisał:

Ehh, nie wszędzie trzeba być wesołym i uśmiechniętym. Na pogrzebie też walisz takimi tekstami?

A czy to jest pogrzeb? Niby smutno jak się czyta, że człowiek umiera, ale to przecież i tak jest nieuniknione. Piękno tego listu polega na tym, że ten ciężko chory chłopak jedyne co miał oprócz rodziny to CDA. I to jest to najważniejsze.

Zabrzmi to strasznie, a może nawet oburzająco, ale moim zdaniem niegdy nie powinno się aż tak przejmować czyjąć śmiercią. W końcu nas też to kiedyś dopadnie, to tylko kwestia czasu. Wszyscy kiedyś odejdziemy, a On miał szczęście w nieszczęściu, że zrobi to przed nami. W końcu kto by wybrał męczarnie zamiast szybkiej śmierci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować