tymus1

GITARA!

11824 postów w tym temacie

Dnia 23.02.2010 o 14:41, jcl99 napisał:

Nawet jak staram się przycisnąć wszystkie to i tak nie wychodzi.
Próbowałem sobie nawet pomagać drugą ręką i nic ;p

Ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia. Jest to jeden z najbardziej hardcorowych akordów rzec można, na pierwszym progu, gdzie struną są, jakby to powiedzieć, najbardziej naciągnięte i zbliżone do siebie nawzajem ciężko jest je przycisnąć tak, by każda zabrzmiała tak jak powinna. Szukaj idealnego położenia, złap akord i dociskaj, przekręcaj rób co się da, aż w końcu usłyszysz czysty dźwięk bez zgrzytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2010 o 15:01, Qbasmok napisał:

> Nawet jak staram się przycisnąć wszystkie to i tak nie wychodzi.
> Próbowałem sobie nawet pomagać drugą ręką i nic ;p
Ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia. Jest to jeden z najbardziej hardcorowych
akordów rzec można, na pierwszym progu, gdzie struną są, jakby to powiedzieć, najbardziej
naciągnięte i zbliżone do siebie nawzajem ciężko jest je przycisnąć tak, by każda zabrzmiała
tak jak powinna. Szukaj idealnego położenia, złap akord i dociskaj, przekręcaj rób co
się da, aż w końcu usłyszysz czysty dźwięk bez zgrzytów.


Eee tam F-dur. Mnie po opanowaniu F-dur to zdemotywował Cis;D


A tak btw to sobie w końcu kupiłam Deany M. 11-52 bo koleś nie miał Erni, dałam 28 zł, kurde, w necie chodzą dwa razy taniej OO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.02.2010 o 11:51, xmarqinaxnellx napisał:

A tak btw to sobie w końcu kupiłam Deany M. 11-52 bo koleś nie miał Erni, dałam 28 zł,
kurde, w necie chodzą dwa razy taniej OO


dwa razy taniej + przesyłka i oczekiwanie na pocztę, tak to się nie opłaca, no chyba ze kupisz od razu 2 komplety albo nawet i z 3, to wtedy warto, ale do tego trzeba mieć struny na których się gra aby zawsze były takie same, no i czasem w necie są pakiety strun 6+1 , ale aby zerwać nawet najcieńsza to trzeba mieć pecha, chociaż mi się udało zerwać strunę A podczas grania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2010 o 15:47, e-s-z-e-t napisał:

hm hm hm hm co sądzicie o wzmacniaczu "Fender Frontman 212R" cena: 980 zł w sklepie.
Czy za tą cenę dostanę coś lepszego? :-)


Ten Frontman jest naprawdę super piecem , 2 rodzaje przesterowania , i super clean, testowałem go ale to było na American Stracie, więc może trochę to polepszyło brzmienie, ale słyszałem też jak gościu grał na EPI juniorze i przester na jakimś no-name humbuckerze brzmiał przyjemne, jak coś polecam, czy za tą cenę znajdziesz coś lepszego to musisz poczekać na inne opinie. Jak coś jest bardzo głośny, i am chyba bramkę szumów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

arghh, normalnie chyba nadeszla okazja na ktora czekalem !
Ostatnio zakochalem sie w Stratach, i chya juz na tym poprzestane, no i zobaczylem :>
na allegro wpisalem sobie Squier Bullet, i wyczailem uzywany, Squier Bullet za 350 zl.
fajnie by bylo kupic, nowa plytka kryjaca, wymienic struny... To daje razem 350 zl. dodac jakiej 70. daje 420. Nowka warta od 529 zl. No, jak dla mnie okazja nie do przepuszczenia :>
http://www.allegro.pl/item937327365_squier_bullet_by_fender_black.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2010 o 20:00, Bezi_113 napisał:

arghh, normalnie chyba nadeszla okazja na ktora czekalem !
Ostatnio zakochalem sie w Stratach, i chya juz na tym poprzestane, no i zobaczylem :>
na allegro wpisalem sobie Squier Bullet, i wyczailem uzywany, Squier Bullet za 350 zl.
fajnie by bylo kupic, nowa plytka kryjaca, wymienic struny... To daje razem 350 zl. dodac
jakiej 70. daje 420. Nowka warta od 529 zl. No, jak dla mnie okazja nie do przepuszczenia
:>
http://www.allegro.pl/item937327365_squier_bullet_by_fender_black.html

tylko pamiętaj o jednym ze Squierami to jest loteria, jeżeli idzie o sam instrument, do tego elektronika, jest naprawdę słaba , jedynie clean dobrze wyciąga, ale na porządnym przesterze to przetworniki pierdzą, ale na początek nie jest źle, jak chcesz to bierz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam bluesem zyje, chociaz przester tez sie przydaje, no, gram 3 lata, jaos ujdzie.
chociaz zobaczymy czy znowu ujdzie, bo tak juz chyba to jest 10 gitara ktora planuje kupic :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie, w gre nie wchodzi HSS, ja chce klasycznego strata SSS, to jest wtedy super :>
Jak juz mowilem, nie sadze, ze cos bdze sdupcone, a Gitarzyscie patrzalem to nowka Squier Bullet stoi od 529 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2010 o 20:19, Mateuszencjowaty napisał:

Hughes & Kettner 30R
Biorę dziada. Ktoś miał, ma, albo coś i by się mógł wypowiedzieć :)?


Gram na 60W w szkole, co prawda nie znam się jakoś za bardzo na piecach, ale IMO clean jest niezły, przester nienajgorszy (mogłoby być lepiej, ale to można zawsze powiedzieć ;>). Reverb jakby go nie było (po rozkręceniu na max i wsłuchaniu się coś się dopiero zauważa).

Jak dla mnie porządny piec bez bajerów, i fajnie się świeci. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2010 o 20:35, kuba9876543210 napisał:

Moze to lepiej?

- http://www.allegro.pl/item919158476_yamaha_pacifica_jak_nowa_nie_fender_squier_cort.html

Ja bym sie jednak bal tego Squiera brac. W sklepie ogrywalem kilka miesiecy temu Affinity,
tak sobie brzmial, a Bullet jeszcze gorszy oden jest.


ja ma takie zdanie że Yamaha to powinna motory robić, a nie instrumenty, ale fakt faktem nie słyszałem nigdy na żywo Yamahy, kto wie może lepsza gitara :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2010 o 20:45, Mateuszencjowaty napisał:

Czyli wybór dobry.

Ja bym brał VOXa, ale to takie moje zboczenie. :P

Dnia 25.02.2010 o 20:45, Mateuszencjowaty napisał:

Przester to mam analogowy w kostce i kupuję też za kilka miechów kaczkę, albo delaya.

Jak trochę ogarnę granie i wpadną jakieś fundusze to w sumie z chęcią poszukałbym jakiegoś porządnego waha albo przester (żeby móc zmieniać podczas grania). Swoją drogą, jakie to są koszta?

>I wiem, że się świeci :D Fajniutki niebieskawy :)
Ta, można grać po ciemku. ;P

Przy okazji jeszcze pytanie do ogółu związane z Floyd Rose (dwustronnym dokładniej): od czego zależy ''rozstrajalność''? Na razie mam zablokowany, mimo że w sumie lubię tą zabawkę i przydałoby się to odblokować, ale nie widzi mi się strojenie co kilka godzin grania nawet nie używając go. :/ W jakim stopniu (jeśli w ogóle) ma to związek z świeżymi strunami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To tak tylko brzmi, yamaha na pierwszy "rzut ucha".
Tak samo jak perfumy hummera.
Yamaha robi awesome gitary, moj nauczyciel od gitary opowiadal, ze jeden ziomek co do niego chodzi, kupil Yamahe w riffie za 300zl. oddal do lutnika, wymienil klucze i struny, i brzmiala lepiej niz nie jedna z tych drozszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.02.2010 o 20:55, Adjatha napisał:

> Przester to mam analogowy w kostce i kupuję też za kilka miechów kaczkę, albo delaya.
Jak trochę ogarnę granie i wpadną jakieś fundusze to w sumie z chęcią poszukałbym jakiegoś
porządnego waha albo przester (żeby móc zmieniać podczas grania). Swoją drogą, jakie
to są koszta?


Ja kupiłem za 150 zł używany, w idealnym prawieże stanie Boss DS-1. Świetna kostka do bluesa takiego trochę i rocka. Metalu nie wyciągniesz za bardzo, oprócz thrash metalu takiego trochę a''la Kill''em All Metalliki


A tak to od ok. 150 zł nawet do 500 zł mnij więcej są kostki przesterowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się