Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Dnia 01.03.2009 o 16:41, caramondl napisał:

@Sob-styl - akurat płyta, na której są te trzy kawałki z MySpace już jest( http://www.metal-archives.com/release.php?id=142191).
Ale gdzie ją kupić, to nie mam pojęcia - szperałem na razie parę minut w sieci i nic.



Sam postawnowiłem sprawdzić, i rzeczywiście Szkoda ;/

A skoro już tu jestem - na pewno wielu z Was słyszało o Opeth. Zespołu przedstawiać nie będę :P Mi by się taka wiedza przydała. Przesłuchałem ich debiutu, który jest baaardzo dobry. "In Mist She Was Standing" miejscami mnie powala. Tylko wkurza mnie ten growling. Nie przepadam raczej za tym rodzajem, yyy... śpiewu. Więc mam pytanie - czy są takie płyty tego zespołu, gdzie growling występuje w śladowych ilościach? A najlepiej żadnych :) Chociaż nie powiem - do niektórych piosenek ma to swój urok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2009 o 20:57, Sob-styl napisał:

A skoro już tu jestem - na pewno wielu z Was słyszało o Opeth. Zespołu przedstawiać
nie będę :P Mi by się taka wiedza przydała. Przesłuchałem ich debiutu, który jest baaardzo
dobry. "In Mist She Was Standing" miejscami mnie powala. Tylko wkurza mnie ten growling.
Nie przepadam raczej za tym rodzajem, yyy... śpiewu. Więc mam pytanie - czy są takie
płyty tego zespołu, gdzie growling występuje w śladowych ilościach? A najlepiej żadnych
:) Chociaż nie powiem - do niektórych piosenek ma to swój urok.


Ty wejdź na mój GS i spójrz na prawo:)
Spokojna jest jedna płyta - "Damnation" - zero growli, muza w stylu art-rocka z lat 60, 70. Poza tym na każdej prawi płycie da się znaleźć coś w miarę spokojnego i bardzo pięknego(jak np. "Burden" z nowej płyty, we wpisie o balladach). A swoją drogą growl Åkerfeldt''a jest bardzo klimatyczny, nie taki pospolity...ogólnie to facet-geniusz-orkiestra - gra na gitarze, basie, zarąbiście śpiewa(i czysto i mniej-czysto), komponuje niemal wszystkie utwory i pisze czadowe teksty.
Z rzeczy najbardziej godnych uwagi polecam DVD z 2008r - "The Roundhouse Tapes", można kupić za marne(jak na jego jakość)grosze w Mystic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2009 o 23:25, Wayzin napisał:

"Origin" <=> "Damnation"


Męczy mnie paskudne przeziębienie, spałem chyba z trzy godziny i wyższa matematyka to teraz dla mnie czarna magia. Ozzochodzzzii z "<=>"? btw - nie powinno być "Orchid"?

Jak ktoś byłby zainteresowany nowa płytą wspomnianego niedawno Egoist to zapraszam tu: http://www.shop.selfmadegod.com/product_info.php?cPath=62_67&products_id=4991&osCsid=630e3ad367dba37d0dfdb69b28d2d391 Dopiero pre-order, ale cena jest taka, że można powiedzieć, że dają za darmo. Gorzej z tym, że pierwsza płyta była wydana przez jakąś rosyjską wytwórnię i może być ciężko ją dostać. Mimo to będę próbował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.03.2009 o 21:36, caramondl napisał:

Ty wejdź na mój GS i spójrz na prawo:)


Ano widzę. Jutro urodzinki ;) Sto lat życzę ;)

A na serio - nie wiedziałem, ze Opeth to aż twój ulubiony zespół.

Dnia 01.03.2009 o 21:36, caramondl napisał:

Spokojna jest jedna płyta - "Damnation" - zero growli, muza w stylu art-rocka z lat 60,
70.


Jak usłyszałem z tej płyty "Ending Credits" i "To Rid The Disease" to wiedziałem że to musi być dobre. I jest. :To Rid The Disease" jest po prostu piękne. Zdecydowanie jak narazie nr.1 jeżeli chodzi o Opeth

Dnia 01.03.2009 o 21:36, caramondl napisał:

Jak ktoś byłby zainteresowany nowa płytą wspomnianego niedawno Egoist to zapraszam tu:


Ooo, wielkie dzięki.

Dnia 01.03.2009 o 21:36, caramondl napisał:

Mimo to będę próbował...


Powodzenia życzę, bo nie powiem - sam chciałbym mieć to w swoich zbiorach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A o to chodzi, że album "Origin" jest również w pełni akustyczny i nie ustępuje zanadto "Damnation" - ba, pewnie nawet jest od niego lepszy (kwestia gustu), ale dotąd mało kto o nim wspomniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2009 o 15:06, Leslaw555 napisał:

http://muzyka.onet.pl/10175,88721,146300,plyty.html

Już jest ! Teraz tylko kase odkładać :)

FAJNE TO :D JAKA CENA?

P.S. Może nie wszystkich to zainteresuje ale 13 marca wychodzi płytka Nightiwsha (Made in Hong KOng) zawierająca utwory z DPP w wersjach koncertowych + 3 teledyski + materiały DVD z trasy koncertowej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2009 o 16:16, Wayzin napisał:

A o to chodzi, że album "Origin" jest również w pełni akustyczny i nie ustępuje zanadto
"Damnation" - ba, pewnie nawet jest od niego lepszy (kwestia gustu), ale dotąd mało kto
o nim wspomniał.

Chyba chodzi ci o ''''Orchid''''? oO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2009 o 16:16, Wayzin napisał:

A o to chodzi, że album "Origin" jest również w pełni akustyczny i nie ustępuje zanadto
"Damnation" - ba, pewnie nawet jest od niego lepszy (kwestia gustu), ale dotąd mało kto
o nim wspomniał.


Gdzie Opeth ma w dyskografii album zatytułowany "Origin"? To raz, a dwa - pierwsza płyta "Orchid", jeżeli o to chodzi nijak nie jest cała akustyczna. No chyba nie powiesz mi(mam nadzieję), że taki "Under the Weeping Moon" - http://www.youtube.com/watch?v=V_wg_FpswQw jest w całości akustyczny...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2009 o 16:30, BANITA PL napisał:

FAJNE TO :D JAKA CENA?


Fajny to może być ten twój Nightwish. Nijaka kurwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wynalazłem znowu coś fajnego - tym razem dość interesujący progresywny metal rodem z Węgier w stylu DT. Panowie graja całkiem fajnie, ze szczególnym uwzględnieniem wokalu i gitary. Nie będę się za bardzo rozpisywał, bo całą EP-kę z 2007 roku można sobie ściągnąć z ich strony - http://www.dreyelands.com/
Jak ktoś posłucha, to ocenie lepiej, czy mu się podoba czy nie, niż po moim standardowym(czytaj słodzącym) opisie...:)

Edit - właśnie tego słucham i stwierdzam, że gitarzysta naprawdę wymiata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy było.

http://www.wykop.pl/link/152106/koncert-slipknot-warszawa-torwar-9-czerwca-2009

Sam bym z wielką chęcią pojechał ,gdyż jest to mój ulubiony zespół ,a od Warszawy mieszkam daleko i ceny biletów będą pewnie drogie. Cóż...może następnym razem. Ewentualnie ktoś z Was powie jak było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2009 o 21:29, Wayzin napisał:

Widzę, że nikt nie słucha Borknagar. To ja podziękuję ;]


Stary, było pisać tak od razu, a nie posługiwać się zagadkami...:) Nie tylko mnie zmyliłeś...:)
Fakt, ostatni Borknagar jest jak najbardziej akustyczny, a różni się nieco od "Damnation", bo mamy tam raczej folk, niż art-rocka w dawnym stylu. Co oczywiście nie umniejsz nic ekipie rodem z Norwegii. Swoją droga dość dawno ich nie słuchałem, teraz raczej jestem skoncentrowany na typowym, progresywnym metalu i starym rocku(tudzież odkrywaniu kapitalnych, nikomu nieznanych polskich projektów światowego poziomu), więc mam nadzieję, że wybaczysz...:)

@Farmer Widmo - Wydaje mi się, że z tą sprawą to chyba raczej powinieneś napisać w tym temacie: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=24884&u=654

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A wybaczam, wybaczam. Nie chciało mi się pisać, bo zbyt wielu płyt zatytułowanych "Origin" nie znam. Co do polskich mało znanych progresywnych zespołów... Daruj sobie, poszukaj polskich mało znanych death/thrash metalowych grup. Tych jest dopiero cała masa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2009 o 21:54, Wayzin napisał:

A wybaczam, wybaczam. Nie chciało mi się pisać, bo zbyt wielu płyt zatytułowanych "Origin"
nie znam. Co do polskich mało znanych progresywnych zespołów... Daruj sobie, poszukaj
polskich mało znanych death/thrash metalowych grup. Tych jest dopiero cała masa :)


Powoli:) Sam słucham głównie teraz progresji, ale wynalazłem zespół nieco inny(w sumie projekt, bo tylko jeden muzyk tam gra, ale za to na wszystkim), który paru osobom już się tu spodobał. Parę stron temu jest o nim(czytaj Egoist) kilka słów i link do MySpace, gdzie można posłuchać trzech kawałków z pierwszej płyty, które wkręcają w ziemię. Porównania do takiego Meshuggah czy Kobong są tu jak najbardziej na miejscu. Nowa płyta wychodzi na dniach, gościnnie zagra na niej niejaki Patrick Mameli(pewnie kojarzysz gościa), który jest idolem i dobrym znajomym Staśka z Egoist. A, sam projekt określany jest jako "Technical/Progressive Extreme Metal"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować