Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 21.05.2007 o 13:09, KrzysztofMarek napisał:

Broń nie służy do zabawy czy do straszenia, broni dobywa się by jej użyć.
Świetnie ilustruje to kodeks Bushido, jeśli samuraj dobędzie broni poza dojo (salą ćwiczeń),
nie powinien jej chować nie ubroczywszy we krwi. Dlatego, jeśli musiał z jakiegokolwiek powodu
wyjąć katanę, kaleczył się do krwi w przedramię ;-D


Ale Japończycy to inna kultura, inny sposób myślenia. U nasz szabelki dobywa się dużo łatwiej i dużo łatwiej chowa :-)

Dnia 21.05.2007 o 13:09, KrzysztofMarek napisał:

Jeśli ktoś nie potrafi obchodzić się z bronią, nie powinien jej posiadać, to chyba jasne.


Dla mnie tak, dla Ciebie tak, ale czy dla wszystkich nie wiem. Myślę, że u nas trzebaby nie tyle ułatwić dostęp do broni (bo i tak trzebaby do niej niedopuścić ludzi nieumiejących się nią posługiwać) co prawa dotyczące użycia broni. W tej chwili nawet policjanci boją się strzelać, a ludzie stający w obronie innych, którzy poturbują złodzieja - o zastrzeleniu nie wspominając - mają później kłopoty. I od tego należałoby chyba zacząć. Jeśli ktoś mnie próbuje okraść, to chyba wie jakie ryzyko ponosi, nie? Albo przynajmniej powinien wiedzieć, odpowiedzialność jest po jego stronie.

Dnia 21.05.2007 o 13:09, KrzysztofMarek napisał:

Masz rację, że chodzenie z bronią wymaga psychicznej gotowości do jej użycia. Ale też wymaga
rozwagi. Jeśli obydwa warunki nie są spełnione, to nieszczęście gotowe. Grożenie bronią i liczenie,
że "jakoś to będzie" bo napastnik sie przestraszy, to dziecinada, lepiej byłoby, gdyby taka
osoba nie miała broni.


Dlatego ja jestem ostrożny z tym amerykańskim modelem. Oni są dużo bardziej przyzwyczajeni do broni niż my, bardziej z nią oswojeni. Nie chciałbym by u nas dało się wejść do sklepu i kupić broń od ręki. Nie bez jakiegoś szkolenia czy okazania że się potrafi z tą bronią bezpiecznie obchodzić. I że w sytuacji zagrożenia będzie się potrafiło jej użyć.

Dnia 21.05.2007 o 13:09, KrzysztofMarek napisał:

Jeśli chodzi Ci konkretnie o to, czy ja byłbym zdolny: tak. Mam za sobą normalne szkolenie
wojskowe, pobyt na obozie wojskowym, ćwiczenia oficerów rezerwy i z bronią jestem obyty. Nawet,
jeśli wziąźć pod uwagę normy ogólnowojskowe, to strzelam bardzo dobrze (chociaż za zawodowcami
to mogę co najwyżej tarcze nosić).


Cóż, ja miałbym problem żeby do człowieka strzelić. I nawet nie chodzi o to, że mógłbym mu krzywdę zrobić - jeśli mnie atakuje, to sam jest sobie winien - ale o konsekwencje wobec mnie, jakie zaraz nasz system spróbuje wyciągnąć. O oskarżanie o przekroczenie granic obrony koniecznej, etc. Pistolet mi nie jest potrzebny, krzywdę to ja mogę komuś zrobić równie dobrze mieczem czy gołymi rękami. Ba, ja wolę miecz albo gołe ręce, bo na krótkich dystansach są lepsze niż pistolet. Potrzebne mi jest przyzwolenie społeczne i prawne na to. Na razie, niestety, to przestępcy mają więcej praw niż ich ofiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 21.05.2007 o 13:39, pkapis napisał:

W tej chwili nawet policjanci boją się strzelać,
a ludzie stający w obronie innych, którzy poturbują złodzieja - o zastrzeleniu nie wspominając
- mają później kłopoty. /.../

Od dłuższego czasu przygotowywana jest nowelizacja ustawy o obronie koniecznej pod hasłem "mój dom moją twierdzą", która podobne absurdy ma wyeliminować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2007 o 13:50, gaax napisał:

/.../ > Od dłuższego czasu przygotowywana jest nowelizacja ustawy o obronie koniecznej pod hasłem "mój
dom moją twierdzą", która podobne absurdy ma wyeliminować.

Tak i tutaj Kaczyński, Ziobro o ogólnir PiS mają u mnie duży plus. Niby sprawa prosta, wyeliminować absurdy, ale dotąd nikomu nie chciało się tego zrobić.
Poprawka: będą mieli duży plus, jak ta ustawa przejdzie. Bo coś duże opory są...

-->Pkapis
Przyzwolenie społeczne na obronę już jest, gorzej z przyzwoleniem prawnym. Niby jest, ale niech kto ze swojego prawa zrobi użytek, to sprawa latami się ciągnie. I prawdą jest niestety, że to przestepca stoi na lepszej pozycji, niż jego ofiara. Może się to zmieni...


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2007 o 18:38, KrzysztofMarek napisał:

Przyzwolenie społeczne na obronę już jest, gorzej z przyzwoleniem prawnym. Niby jest, ale niech
kto ze swojego prawa zrobi użytek, to sprawa latami się ciągnie. I prawdą jest niestety, że
to przestepca stoi na lepszej pozycji, niż jego ofiara. Może się to zmieni...


Kiedys nie bylo spolecznego przyzwolenia na obrone ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie jak tłumaczę z polskiego na angielski to zazwyczaj w angielskim mam częściej pare do wyboru.
Także chodziłam do szkoły i też mi tam różne rzeczy mówili, ale czasem dopiero jak coś się sprawdzi w praktyce to się możńa przekonać ile w tym jest prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2007 o 22:11, KrzysztofMarek napisał:

Teoretycznie, to dość niepewny argument, że można za pomocą legalnie posiadanej broni dokonywać przestepstw.

Problem z głupim społeczeńswem polskim jest taki, że u nas odpowiednio nagłośniony wyjątek staje się regułą. Przykład?
W ruchliwym miejscu ktoś zrobił wypadek. Przyczyna jest wyjątkowo głupie zachowanie kierowcy i błąd, który praktycznie niemal się nie zdarza. W normalnym kraju sprawa jest zbadana, kierowca osądzony jako wyjątkowo zły kierowca, który złamał szereg podstawowych zasad bezpieczeństwa i sprawa mija. U nas sprawa pojawia się w TV, potem na konferencji prasowej rządu, zaraz potem sondaż telefoniczny na "reprezentatywnej grupie" posiadaczy telefonów, po czym minister ogłasza, że zostanie znowalizowana ustawa, albo burmistrz, że ulica zostanie za cięzkie miliony przebudowana w inny sposób (wcale nie lepszy pod względem bezpieczeństwa - po prostu inny).
Tak więc podejrzewam, że zaraz po przyjęciu ustawy o powszechnym posiadaniu broni pojawiłaby się sprawa zastrzelenia rady pedagogicznej przez ucznia, którego kretyn ojczulek nakupował kilka karabinów automatycznych i w ogóle nie zabezpieczył przed dostępem przez dzieci. Winny oczywiście nie byłby pojedynczy głupi dorosły, lecz ustawa. Dlatego sadzę, że rozsądne projekty w tym kraju absurdów nigdy nie przejdą, ponieważ to sam naród polski jest z absurdem na TY. :)
W końcu czemu się dziwić skoro tylko w Polsce istnieje przysłowie będące ludową mądrością: "wyjątek potwierdza regułę", a które w dowolnym innym kraju po przetłumaczeniu jest traktowane jako bzdura i ewidentny nonsens.
W naszym kraju legalnie można być idiotą. Ba, jest to często wzorowy obywatel. W innych krajach idiota jest penalizowany.
A wiadomo, że prawem doboru naturalnego mamy już takich większość. Pozostali w większości wyjechali. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się ze słowem głupim - zastąpiłbym nie w pełni dojrzałym - o tak lepiej brzmi i nie mówi o wszystkich.
A co do reszty się zgodzę, bo ze wszystkiego zrobią aferę, a co do wypadku to ostatnio przypomniało mi się o tym gościu co ule przewoził o ile dobrze pamiętam i wszystko nagłośnili, a najważniejsze z tego wszystkiego było to, że nie miał zarejestrowanego auta. A i jeszcze to, że nie mogli długo znaleźć kogoś kto odholowałby je - to tak w skrócie - pewnie i tak wiecie o jaką sytuację mi chodziło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2007 o 21:54, Olamagato napisał:

Problem z głupim społeczeńswem polskim jest taki, że u nas odpowiednio nagłośniony wyjątek
staje się regułą.


Fakt, ale chyba z tą bronią to pzykład nienajlepszy;) Za duże niebezpieczeństwo, a potencjalne korzyści raczej nawet nie dorównają potencjalnym stratom.

<off top>
To są tacy, którzy to przysłowie biorą na serio? Ja raczej zauważyłem, że troktowane jest ono z przymrużeniem oka. Wyjątki owszem są i będą, ale co to ma do potwierdzenia czegoś innego?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2007 o 11:25, Dux napisał:

> /.../ Zresztą wystarczy sprawdzić gdzie jest najwięcej przestępstw
z użyciem broni, strzelanin w szkołach itp. /.../

W tych Stanach i w tych miejscach, gdzie posiadanie/noszenie broni jest zakazane lub najbardziej ograniczone. Na terenie szkoły czy campusu uniwersyteckiego posiadanie broni jest zakazane. I tam właśnie pada najwięcej zabitych.
W Stanach, w tym miasteczku, o którym teraz głośno, już dość dawno burmistrz wprowadził nakaz posiadania przynajmniej jednej sztuki broni palnej przez głowę rodziny - to tyle, żeby uściślić. W miłującej pokój Szwajcarii, każdy dorosły mężczyzna przechowuje w domu mundur i broń i jakoś tam nie ma strzelanin w szkołach czy na ulicach.
Co do napadu: bez broni nie masz szansy obrony, z bronią jakąś szansę masz, mimo zaskoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.05.2007 o 08:28, stiffyone napisał:

Nie zgodzę się ze słowem głupim - zastąpiłbym nie w pełni dojrzałym - o tak lepiej brzmi i
nie mówi o wszystkich.

Kiedy właśnie słowo "głupie"oddaje najlepiej sytuację. Pewnie, że dla sporej części osób może się to wydawać krzywdzące, ale tylko do momentu, w którym zrozumieją, że to mowa o przeciętnym członku społeczeństwa. Ci naprawdę mądrzejsi, wiedzą o tym od początku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2007 o 21:54, Olamagato napisał:

> /.../ W innych krajach > idiota jest penalizowany. /.../

Hmmm... Odnoszę wrażenie, że i to się zmienia proporcjonalnie do postępów socjalizmu w tych krajach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No pewnie, że wiem, ale tu chodzi właśnie o to by czasami kogoś innego nie skrzywdzić.

Ale niech będzie nasze społeczeństwo naprawdę jest głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.05.2007 o 08:53, stiffyone napisał:

...przecież jak ktoś to już mówił my dopiero zaczynamy uczyć się demokracji...

Z tym się nie zgodzę ;-D
Takie stwierdzenia wygłaszają ludzie, których pomysły zostały w sposób demokratyczny odrzucone; z tego wynika morał, że to nasi przedstawiciele muszą bardziej przyłożyć się do "nauki demokracji" niż cała reszta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.05.2007 o 09:01, KrzysztofMarek napisał:

Takie stwierdzenia wygłaszają ludzie, których pomysły zostały w sposób demokratyczny odrzucone; z tego wynika morał, że to nasi przedstawiciele muszą bardziej przyłożyć się do "nauki demokracji" niż cała reszta...


Pewnie, że tak, bo to mówił jeden z nich ;)
Widać, że nauka im coś nie idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.05.2007 o 08:42, KrzysztofMarek napisał:

W tych Stanach i w tych miejscach, gdzie posiadanie/noszenie broni jest zakazane lub najbardziej
ograniczone. Na terenie szkoły czy campusu uniwersyteckiego posiadanie broni jest zakazane.
I tam właśnie pada najwięcej zabitych.


No ale jak poza campusem ze zdobyciem broni nie ma problemu, to taki zakaz rzeczywiście wiele nie daje. Wedle zasady - wszystko albo nic. Odnośnie zaś napadów to jak pisałem, im więcej ograniczeń w posiadaniu broni, tym większe prowadopodobieństwo, że napastnik też broni miał nie będzie. Wtedy łatwiej się obronić, niż gdy broń mają obie strony zdażenia. Co przecież z tego, że będę nosił w kieszeni gnata, skoro byle jaki chłystek z ulicy będzie miał większego, którego zawinął ojcu z szafy. Nim ja zdążę swój wyciągnąć, będę miał przynajmniej kulkę między oczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2007 o 21:54, Olamagato napisał:

Tak więc podejrzewam, że zaraz po przyjęciu ustawy o powszechnym posiadaniu broni pojawiłaby
się sprawa zastrzelenia rady pedagogicznej przez ucznia, którego kretyn ojczulek nakupował
kilka karabinów automatycznych i w ogóle nie zabezpieczył przed dostępem przez dzieci. Winny
oczywiście nie byłby pojedynczy głupi dorosły, lecz ustawa. Dlatego sadzę, że rozsądne projekty
w tym kraju absurdów nigdy nie przejdą, ponieważ to sam naród polski jest z absurdem na TY.


Wydaje mi się, że u nas takie nagłe zliberalizowanie prawa byłoby jednak szkodliwe, ponieważ my nie jesteśmy przyzwyczajeni do broni, oswojeni z nią. To znaczy istnieją osoby oswojone, ale spora część społeczeństwa nie posiada albo umiejętności albo rozwagi potrzebnej by broń stanowiła narzędzie obrony, a nie była zagrożeniem dla innych ludzi. Najpierw przydałoby się nas trochę oswoić, zrobić jakieś sensowne szkolenia z broni, bo obecna służba wojskowa czy przysposobienie obronne to śmiech na sali. W liceum na przysposobieniu obronnym strzelałem z KBKS dwukrotnie, każde zacięcie musiałem zgłaszać (chociaż całkiem nieźle umiałem je usuwać), a nauczyciel tylko namieszał z celowaniem. Gdy przestałem go słuchać i zacząłem strzelać tak, jak umiałem (strzelałem też wcześniej parę razy, ale to nie dzięki szkole), trafiałem już w środek tarczy.
Ale do tego trzeba otworzyć ogólnodostępne strzelnice i zmodyfikować programy szkolne, a także dobrać kompetentnych nauczycieli. I tutaj wracamy do starego problemu płac i spadku prestiżu tego zawodu.

Dnia 21.05.2007 o 21:54, Olamagato napisał:

A wiadomo, że prawem doboru naturalnego mamy już takich większość. Pozostali w większości wyjechali.


Ale i wracają.

Przy okazji, skoro jesteśmy przy odważnych pomysłach, to ja czasami żałuję, że nie wolno się pojedynkować. Niektórzy ludzie aż się proszą o to, żeby umówić się z nimi o szóstej rano w jakimś lasku. A ile spraw by to uprościło? Jeden poseł nazwał drugiego idiotą? Niech obrażony go wyzwie, zamiast trąbić o tym w telewizji i grozić sądem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.05.2007 o 09:24, Dux napisał:

(...) Wtedy łatwiej się obronić, niż gdy broń mają obie strony zdażenia.


Łatwiej? W walce na pięści z osiedlowym zbirem w 90% przypadków przegrasz, bo większy, silniejszy itp. a nawet jeśli w takiej sytuacji to Ty masz przewagę fizyczną, to pozostaje jeszcze przewaga liczebna, bo tacy na ogół sami nie polują. Do tego dochodzi fakt, że taki zbir raczej przyjdzie do akcji przygotowany i uzbrojony w coś więcej niż gołe pięści. W sytuacji gdy posiadasz broń palną przeciwnik zastanowi się dwa razy, bo wie, że pomimo tego iż jesteś zwykłym chłystkiem, to masz realne szanse wyrządzić mu poważną szkodę. Także czy aby na pewno łatwiej? Nie, zdecydowanie trudniej.

Inny przykład: próbuj się bronić gołymi pięściami przed osobnikiem z prętem w jednej dłoni, a w bejsbolem w drugiej. Jeśli nie jesteś jakimś synem Bruca Lee lub sprinterem, to życzę powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się