Zaloguj się, aby obserwować  
Ksar666

Ateizm

6335 postów w tym temacie

Dnia 13.09.2008 o 21:19, Dominik84 napisał:

widzisz tutaj pojawia się bełkot


Bełkot...

Dnia 13.09.2008 o 21:19, Dominik84 napisał:

Co ciekawsze powyższy dogmat oficjalnie przyjęto jakoś w połowie XIX w.


O czym Ty bredzisz? W XIX w. ogłoszony został dogmat o Niepokalanym Poczęciu NMP, czyli nie o tym, że Józef nie jest biologicznym ojcem Jezusa (bo to wiadomo od czasów Biblii...) tylko że MARYJA urodziła się bez grzechu pierworodnego.

Dnia 13.09.2008 o 21:19, Dominik84 napisał:


Nie zmienia, tylko zaleca aby nie wypowiadano podczas liturgii tego imienia Boga, którego zwykło się nie wymawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.09.2008 o 21:50, Radykał napisał:

Ustalenie nowego imienia = zmienienie. Gdzie widzisz problem...?

ok, zakładając taką logikę to ma sens. Zmianę pojmowałem tutaj w kontekście wyboru z puli już istniejących opcji tej jednej wiodącej. Nadanie nowego imienia to brzmi jak wymyślenie nowej nazwy dla rzeczy która już jakąś nazwę miała.

Dnia 13.09.2008 o 21:50, Radykał napisał:

> Czy naprawdę to jest takie istotne?
Tak. Wypadałoby wiedzieć jak ma na imię Bóg, jeśli się w Niego wierzy, więc dla wierzących
jest to istotne.


Um.. no w sumie tak, fajnie by było znać prawdziwe imię boga, szczególnie jakby można było z nim pogadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.09.2008 o 21:58, Dominik84 napisał:

> Ustalenie nowego imienia = zmienienie. Gdzie widzisz problem...?
ok, zakładając taką logikę to ma sens. Zmianę pojmowałem tutaj w kontekście wyboru z
puli już istniejących opcji tej jednej wiodącej. Nadanie nowego imienia to brzmi jak
wymyślenie nowej nazwy dla rzeczy która już jakąś nazwę miała.

> > Czy naprawdę to jest takie istotne?
> Tak. Wypadałoby wiedzieć jak ma na imię Bóg, jeśli się w Niego wierzy, więc dla
wierzących
> jest to istotne.

Um.. no w sumie tak, fajnie by było znać prawdziwe imię boga, szczególnie jakby można
było z nim pogadać :)



a nie prowadzić monolog do kawałka drewna przed sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.09.2008 o 21:53, Mogrim napisał:

> widzisz tutaj pojawia się bełkot

Bełkot...


tak, bełkot, czyli wypowiedz, stwierdzenie pozbawione sensu.

Dnia 13.09.2008 o 21:53, Mogrim napisał:

> Co ciekawsze powyższy dogmat oficjalnie przyjęto jakoś w połowie XIX w.

O czym Ty bredzisz? W XIX w. ogłoszony został dogmat o Niepokalanym Poczęciu NMP, czyli
nie o tym, że Józef nie jest biologicznym ojcem Jezusa (bo to wiadomo od czasów Biblii...)
tylko że MARYJA urodziła się bez grzechu pierworodnego.

>
o tym właśnie napisałem i jeszcze w nawiasie dodałem ze to dwie osobne sprawy, ale jak widzę czytanie nie idzie ci zbyt dobrze :)

p.s.
ale całkiem nieźle piszesz :) wiec nie jest tak fatalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.09.2008 o 22:02, Dominik84 napisał:

tak, bełkot, czyli wypowiedz, stwierdzenie pozbawione sensu.


I gdzie jest takie stwierdzenie pozbawione sensu?
Bo jak na razie jedyny bełkot to twoje brednie, jakoby KK zmienił imię Boga.

Dnia 13.09.2008 o 22:02, Dominik84 napisał:

o tym właśnie napisałem


To co ma do rzeczy w tej sprawie Niepokalane Poczęcie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.09.2008 o 21:50, Radykał napisał:

> Czytaj ze zrozumieniem i nie napisałem, że ustalono nowe Imię, tylko że zmieniono.
Ustalenie nowego imienia = zmienienie. Gdzie widzisz problem...?

> Czy naprawdę to jest takie istotne?
Tak. Wypadałoby wiedzieć jak ma na imię Bóg, jeśli się w Niego wierzy, więc dla wierzących
jest to istotne.

Dragus 123
> nie można być chrześcijaninem i obstawać za karą śmierci !!!
Oczywiście, że można co udowodniłem w moim poprzednim poście (a Mogrim na wcześniejszych
stronach tematu).



kościół jest przeciwko karze śmierci
a skoro kościół to kontynuacja nauki Jezusa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.09.2008 o 23:13, Dragus 123 napisał:

kościół jest przeciwko karze śmierci
a skoro kościół to kontynuacja nauki Jezusa


Gdzie jest powiedziane, że Kościół przeciwstawia się karze śmierci ?

EDIT :
Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem.
Jeżeli jednak środki bezkrwawe wystarczą do obrony i zachowania bezpieczeństwa osób przed napastnikiem, władza powinna ograniczyć się do tych środków, ponieważ są bardziej zgodne z konkretnymi uwarunkowaniami dobra wspólnego i bardziej odpowiadają godności osoby ludzkiej.
Istotnie dzisiaj, biorąc pod uwagę możliwości, jakimi dysponuje państwo, aby skutecznie ukarać zbrodnię i unieszkodliwić tego, kto ją popełnił, nie odbierając mu ostatecznie możliwości skruchy, przypadki absolutnej konieczności usunięcia winowajcy "są bardzo rzadkie, a być może już nie zdarzają się wcale". (KKK 2267).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

coś takiego znalazłem


Kościół Katolicki nie ma jednoznacznego stosunku do kary śmierci. Jej ogromnym przeciwnikiem jest papież Jan Paweł II.

Jednakże w Katechiźmie Kościoła Katolickiego czytamy:

Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem.

Jeżeli jednak środki bezkrwawe wystarczą do obrony i zachowania bezpieczeństwa osób przed napastnikiem, władza powinna ograniczyć się do tych środków, ponieważ są bardziej zgodne z konkretnymi uwarunkowaniami dobra wspólnego i bardziej odpowiadają godności osoby ludzkiej.
Istotnie dzisiaj, biorąc pod uwagę możliwości, jakimi dysponuje państwo, aby skutecznie ukarać zbrodnię i unieszkodliwić tego, kto ją popełnił, nie odbierając mu ostatecznie możliwości skruchy, przypadki absolutnej konieczności usunięcia winowajcy "są bardzo rzadkie, a być może już nie zdarzają się wcale".(KKK 2267)

Można więc stwierdzić, że Kościół Katolicki uznaje karę śmierci za ostateczność, stosowaną wówczas gdy nie ma innego sposobu "ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem". Jednocześnie podkreślana jest wyjątkowość stosowania takiej kary i jej powód jakim ma być zapewnienie bezpieczeństwa otoczeniu - KKK wyklucza więc taki rodzaj kary w przypadku dostępności jakichkolwiek innych rozwiazan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Jej ogromnym przeciwnikiem jest papież Jan Paweł II.

Tak to sobie każdy może napisać. Dziwne, że ogromny przeciwnik kary śmierci wydaje katechizm,w którym dopuszcza się karę śmierci. A prywatna opinia papieża nie interesuje mnie, bo opinia a nauczanie to dwie różne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.09.2008 o 23:35, Mogrim napisał:

>Jej ogromnym przeciwnikiem jest papież Jan Paweł II.

Tak to sobie każdy może napisać. Dziwne, że ogromny przeciwnik kary śmierci wydaje katechizm,w
którym dopuszcza się karę śmierci. A prywatna opinia papieża nie interesuje mnie, bo
opinia a nauczanie to dwie różne rzeczy.



papież to jakby wysłannik Boga i przełożony całego duchowieństwa, więc jego zdanie jest najważniejsze.
jeżeli ktoś jest psychopatycznym mordercą i masz wybór ty lub on ginie możesz go zabić ale potem idziesz i się spowiadasz, czyli okazujesz skruchę i może ci będzie przebaczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.09.2008 o 23:23, Dragus 123 napisał:

czyli kościół jest jakby za dożywociem


jedyny ksiądz z jakim gadam jest za karą śmierci, ale nie jest za jej wykonywaniem, po prostu chce by taki przepis był, by ludzie wiedzieli co może ich spotkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.09.2008 o 23:44, pendejo napisał:

> czyli kościół jest jakby za dożywociem

jedyny ksiądz z jakim gadam jest za karą śmierci, ale nie jest za jej wykonywaniem, po
prostu chce by taki przepis był, by ludzie wiedzieli co może ich spotkać



głupota, w texasie jest kara śmierci i ludzie giną,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.09.2008 o 23:44, pendejo napisał:

jedyny ksiądz z jakim gadam jest za karą śmierci, ale nie jest za jej wykonywaniem, po
prostu chce by taki przepis był, by ludzie wiedzieli co może ich spotkać


ha, to mi się podoba ja jestem również za katolicyzmem ale nie za jego wykonywaniem :) Fajna filozofia jak mi coś nie pasuje, ale boje się przyznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie moje zdanie, katolikiem nie jestem chciałem tylko przedstawić poglądy niewielu księży, bo skoro jeden się trafił pewnie kilku o podobnych poglądach też się trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2008 o 00:05, pendejo napisał:

nie moje zdanie, katolikiem nie jestem chciałem tylko przedstawić poglądy niewielu księży,
bo skoro jeden się trafił pewnie kilku o podobnych poglądach też się trafi



trafił się też taki ksiądz co ma takie poglądy:
palić na stosie pedałów i lesbijki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować