Zaloguj się, aby obserwować  
Konrad162

Kościół i nie tylko...

3800 postów w tym temacie

Dnia 08.12.2007 o 21:27, duh89 napisał:

Dla wszystkich, którzy jak ja zainteresowali się tym tematem polecam film ''Zeit Geist''.


widziałem ten film co o nim myslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2007 o 21:27, duh89 napisał:

Dla wszystkich, którzy jak ja zainteresowali się tym tematem polecam film ''Zeit Geist''.

A ja proponuję zweryfikować informacje podane w tym filmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 08.12.2007 o 12:20, Luke Shadow napisał:

Nie wiedziałem, że brak zdecydowanie naukowców zabrania ci mieć własnego zdania... Ty nadal
nie możesz pojąć pewnej, podstawowej kwestii: kobieta NIE MA PRAWA decydować o tym,
co zrobi ze swoim nie narodzonym dzieckiem. /.../

Tu jest bardzo ciekawa kwestia. Skoro obie strony zdają sobie sprawę, że zdania naukowców są podzielone, to są świadome, że obie wersje są prawdopodobne. Dopuszczają, że jedna z nich (nieważne która i czy akurat ta, przy której obstają) może być prawdziwa. Jak daleko posuniętym brakiem zdrowego rozsądku trzeba się wykazać, żeby mimo braku pewności co do tego, czy płód można usunąć czy nie, pozwalać na to? Załóżmy taką hipotetyczną sytuację:
Dwie osoby mówią Ci sprzeczne informacje odnośnie tego co się stanie jak zepchniesz kolegę z dachu. Jedna mówi, że poleci jak ptak, a druga, że spadnie na ziemię i się zabije. Zakładamy, że obie wersje są prawdopodobne i możliwe (to podstawa naszych rozważań). Co robisz? Spychasz go z dachu, czy wolisz nie ryzykować bo nie masz pewności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety w przypadku Ceterisa sprawa jest bardziej poważna. On sam przyznaje, że aborcja jest zła, ale twierdzi, że nie mamy prawa zabronić kobiecie aborcji:
"Jednak nie mam prawa decydować nt tego co ktos o tym sądiz, czy tego co che zrobic, bo jak będzie chciał to i tak to zrobi."
Czyli jak ja będę planował kogoś zamordować to nikt mi nie może tego zabronić, bo po pierwsze żyje w wolnym kraju, a po drugie ''jak będę chciał to i tak to zrobię''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli informacje podane w pierwszej części filmu: "religia", to prawda, to trzeba się poważnie zastanowić nad tym czy istnieje Bóg, bogowie czy jeszcze jakiś inne ''niepojmowalne'' dla nas siły i moce. Osobiście uważam, że istnienia Boga nie powinno się rozpatrywać na płaszczyżnie zrozumienia i pojęcie tego wszystkiego naszym umysłem, ponieważ to zawsze prowadzi do wniosku, że Boga nie ma. Jak widać prawie nikt nie stara się ''zrozumieć'' Boga bo chrześcijan jest najwięcej na świecie. To raczej polega na wierze, a jeśli nie, to na przestrzeganiu pewnych doktryn które są zawarte w Piśmie św. Moim zdaniem gdy zaczął się kształtować homo sapiens a przedewszystkim jego umysłu wymyślił on coś na wzór Boga, bo ogrom otaczającego świata go przytłaczał i nie potrafił go racjonalnie wytłumczyć. Dziś jest podobnie tylko że świat zmienił się na wszechświat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 08.12.2007 o 22:42, Luke Shadow napisał:

Czyli jak ja będę planował kogoś zamordować to nikt mi nie może tego zabronić, bo po pierwsze
żyje w wolnym kraju, a po drugie ''jak będę chciał to i tak to zrobię''.

Dokładnie to samo mu kiedyś powiedziałem, to się oburzył i powiedział, że nadinterpretuję jego słowa, co ma zabijanie do aborcji etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.12.2007 o 02:17, duh89 napisał:

Osobiście uważam, że istnienia Boga nie powinno się rozpatrywać na płaszczyżnie
zrozumienia i pojęcie tego wszystkiego naszym umysłem, ponieważ to zawsze prowadzi do wniosku,
że Boga nie ma.


A możesz powiedzieć, co rozpatrujesz wtedy :)? Bo jak ja zastanawia się nad Bogiem i próbuje, to wszystko jakoś "ogarnąć" no nadal w Boga nie wątpię.

Dnia 09.12.2007 o 02:17, duh89 napisał:

Jak widać prawie nikt nie stara się ''zrozumieć'' Boga bo chrześcijan jest
najwięcej na świecie.


Chyba wypadałoby pominąć świętych :> I jednak większość wierzących, gdyż nie wiesz co one myślą. Nawet te starsze babcie, czasem rozmyślają nad wszystkim ;)

Dnia 09.12.2007 o 02:17, duh89 napisał:

To raczej polega na wierze, a jeśli nie, to na przestrzeganiu pewnych
doktryn które są zawarte w Piśmie św.


Jeśli ktoś jest niewierzący, to oczywiście z boku może to wyglądać jak ciągłe wygadywanie tych samych formułek albo przestrzeganie zasad tylko dlatego, bo tak wszyscy robią. Jeśli jednak jest się osobą wierzącą, to wygląda to inaczej. Dla mnie modlitwa jest rozmową z Bogiem i nie widzę w tym nic dziwnego.

Dnia 09.12.2007 o 02:17, duh89 napisał:

Moim zdaniem gdy zaczął się kształtować homo sapiens
a przedewszystkim jego umysłu wymyślił on coś na wzór Boga, bo ogrom otaczającego świata go
przytłaczał i nie potrafił go racjonalnie wytłumczyć.


Raczej trzeba by się zastanowić jak powstał świat ;P Racjonalnie tego nie da się wytłumaczyć, a bajki o wybuchach, czy innych teoriach mnie nie przekonują.

Dnia 09.12.2007 o 02:17, duh89 napisał:

Dziś jest podobnie tylko że świat zmienił
się na wszechświat.


Nie no ogólnie zawsze był wszechświat. Raczej zastanawia mnie, czy jest ograniczony, a jeżeli nie, to dlaczego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do wszechświata, to jeżeli jesteś wierzący takie pytanie nie powinno Cię nurtować, ponieważ wszystko możesz sobie wytłumaczyć Bogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.12.2007 o 12:55, duh89 napisał:

Co do wszechświata, to jeżeli jesteś wierzący takie pytanie nie powinno Cię nurtować, ponieważ
wszystko możesz sobie wytłumaczyć Bogiem.

Raz o tym pisałem, w Focus Extra jednym z poprzednich to jest opisane.
Odpowiedź naukowca: działo się to i to i potem bum i dalej to i to...
Mniej naukowa odpowiedź wierzącego: taka była wola Boga.
No i odpowiedzi wcale nie sprzeczne;).
Tak samo jak Kościół nie neguje teorii ewolucji.
Wszystko może być tak jak naukowcy domyślają, i to wszystko może być z woli Boga;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.12.2007 o 13:06, duh89 napisał:

Więc co z początkiem świata. Co z Adamem i Ewą? Dla mnie Pismo św. jest jedną wielką metaforą.

Część jest metaforą, zwłaszcza te historie z Adamem i Ewą, stworzeniem świata, pewnie i Hiobem itp. itd...
Aczkolwiek w przypadku opisu stworzenia świata, pewne momenty ładnie się nakładają, jak gdyby było to tylko starożytne spojrzenie na ciężką do ogarnięcia sprawę;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem Blbila jest troche dziwna, nie ma nic szczegółowo opisanego np. "Bóg stworzył niebo i ziemie i tak minął dzień" to co on tworzył cały dzień to czy sie cały czas na to gapił, szczerze mówiąc jestem ministrantem a mój brat jest diakonem to dla nas jest Biblia dziwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.12.2007 o 13:26, mistrz4 napisał:

moim zdaniem Blbila jest troche dziwna, nie ma nic szczegółowo opisanego np. "Bóg stworzył
niebo i ziemie i tak minął dzień" to co on tworzył cały dzień to czy sie cały czas na to gapił,
szczerze mówiąc jestem ministrantem a mój brat jest diakonem to dla nas jest Biblia dziwna

Dzień to umowne określenie;]. To mogło trwać ułamek czasu Plancka, mogło też trwać miliony lat.
A Bóg w tymczasie... co nam po tej wiedzy;]. Może patrzył. A może wylewał swoje psi jak SSJ albo High Templary. A może grał w tym czasie w PS''a.. Po co to;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.12.2007 o 13:36, BioZ napisał:

> moim zdaniem Blbila jest troche dziwna, nie ma nic szczegółowo opisanego np. "Bóg stworzył

> niebo i ziemie i tak minął dzień" to co on tworzył cały dzień to czy sie cały czas na
to gapił,
> szczerze mówiąc jestem ministrantem a mój brat jest diakonem to dla nas jest Biblia dziwna

Dzień to umowne określenie;]. To mogło trwać ułamek czasu Plancka, mogło też trwać miliony
lat.
A Bóg w tymczasie... co nam po tej wiedzy;]. Może patrzył. A może wylewał swoje psi jak SSJ
albo High Templary. A może grał w tym czasie w PS''a.. Po co to;).


no racja i Bóg grającyw różne gry, wyobraź se Boga grającego w CS i ktoś go zabił i mówi "Ty kur** skur**** zaraz cię zaje***!!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurde, nie zdążyłem zedytować tamtego posta-_-.
Chcesz czegoś dziwnego?
"Ferdydurke" albo wiersze awangardzistów polecam:

Tadeusz Peiper, "Football":
"Ptak, który ptak, który by był ciekłą latarnią
i rozpinał łuk szeroko wykreślonym biodrem
najpiękniejszej kobiety, lub latającą spiżarnią
słodyczy zebranych między najwonniejszym miodem;
ptak, który by był światłem latającym po zalotnej linii,
smacznym światłem latającym po linii z cukru;
który na szczycie umiałby być zdaniem z wiśni,
czerwonym rozkazem radości w błękitnym cyrku,
a, opadając, chłostał niebo jak gniewna kreska
i ściekał ostrym wodospadem na parujące skóry,
tak leciała przez powietrze piłka dzielnie kopnięta,
żywiąc nasze oczy jedwabną swą bułką, ptak, który -"

Albo z innej beczki.
Miron Białoszewski, "Namuzowywanie":
"Muzo
Natchniuzo

tak
ci
końcówkuję
z niepisaniowości

natreść
mi
ości
i
uzo... "

Zinterpretuj to i porównaj dziwnością do Biblii;].
[w tle utwór z creditsów w Wiedźminie]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

tego pierwszego nie znam i jest bardzo dziwne ale to drugie znam na pamiec :) bo musiałem sie tego uczyc w Podstawówce na pamięc, i powiem tak to pierwsze nie składu ani ładu xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.12.2007 o 13:26, mistrz4 napisał:

moim zdaniem Blbila jest troche dziwna, nie ma nic szczegółowo opisanego np. "Bóg stworzył
niebo i ziemie i tak minął dzień" to co on tworzył cały dzień to czy sie cały czas na to gapił,
szczerze mówiąc jestem ministrantem a mój brat jest diakonem to dla nas jest Biblia dz


Próby czytania i interpretowania Biblii jak zwykłą książkę mijają się z celem. Gdyby brać dosłownie każde słowo z Biblii to powstałby niezwykły galimatias. Po pierwsze wtedy były inne czasy niż dziś i pewne rzeczy uległy ''przedawnieniu''. Po drugie jak już wcześniej wspomniałem Biblia to jedna wielka metafora i interpretacja tego co ludzie nazywają duszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2007 o 21:40, gaax napisał:

> Zobacz mówisz, że to co jest dozwolone jest powszechnie akceptowane tak? /.../
Nie. Mówię, że prawne przyzwolenie zwiększa stopień społecznej akceptacji zjawiska.


Nie sądzę. Nie akceptuje zjawoska jamm jest pożeranie tabletek z dxm z apteki i wyglądanie jak zoombi. Np nie dozwolone jest wypalanie liści a jest społecznie akceptowane. Nie jest dozwolone jeżdzenie na ''czerwonym'', czy kupowanie tańszego paliwa a jest społecznie akceptowane. Nie jest dozwolone posiadanie nielegalnyhc mp3 czy kopii filmów czy gier a jest społecznie akceptowane. W Holandii eutanazja, aborcja i tolerancja dla dragów są dozwolone przez prawo a mimo to część społeczeństwa i tak tego nie akceptuje. Tak samo bylo by u nas.

Dnia 07.12.2007 o 21:40, gaax napisał:

> Jeżeli masz robić z liberała anarchistę to zakończmy to, bo to jest bez sensu. Pewnei
300 lat
> temu gdybym powiedział coso wolności kobiet, top też byś wyjechał z tekstami w stylu zabijanie,

> kradież itp. /.../
Wróć do tamtych postów. Zadawałem te pytania, żeby drogą indukcji dojść do wniosków, tymczasem
Ty nie podjąłeś polemiki, oburzając się na moje pytania, zamiast po prostu odpowiedzieć.


No bo zadajesz dziwne pytania. Chcesz bym wczuwał się w każdego cxzłowieka i pisał z góry jak postąpi co jest głupotą do nieudowodnienia.

Dnia 07.12.2007 o 21:40, gaax napisał:

> Jednak jak byś
> miał zamiar sienaćpać, czy pomacać z kolegą to prosze bardzo rób sobie co chesz.
A ćpanie nie prowadzi do śmierci? Jeśli tak, to kwestia Twojego komfortu psychicznego - zabije
się, ale nie od razu, więc nie będę ingerował?


No dobry joke :-) A życie nie prowzi do śmierci?! Przecież życie to śmiertelna choroba! Do teo przenoszona drogą płciową! Znam przypadki ludzi, ktorzy wogołe nie testowali dragów ani nic z tu proszę umieraja, a nawet czasem wcześnije od palących. Wszystko Cię w pewnym stopniu zabija. Komputery, TV, tel kom też wywierajana Ciebie śmiercionośny wpływ a jakoś nie przeszkadza Ci to. Zresztą przez te wszystkie rzeczy w tym i dragi zabijasz samego siebie. Nie bronię nałogu, tylko prawa do użytkowania, z którym nie wiaża sie konsekwencje karne. No bo jak to - ja spokojny student, zarabiajacy na swe przyjemności chcąc wdać siew inny stan świadomości już jestem przez to kryminalistą? Na równi z mordercą i gwałcicielem?

Dnia 07.12.2007 o 21:40, gaax napisał:

> Bo nieche mi sienawet odpowiadać na jakieś bzdury, z którymi wychodizsz do nie. Mówię
narkotyki
> Ty zaraz kradzież zabijanie gwałt etc.
A myślisz, że w jaki sposób dochodzi się do etycznych konkluzji? Ano przechodząc od szczegółu
i analogii, do ogólnych wniosków.


Tak, tak tyle że takim sposobem można sobie wszystko zinterpretować wg własnych upodobań. Jak ja bronie prawa powiedzmy do dragów, a Ty mi tu jeszcze wtykasz cos co jest naprawde złe np morderstwo to wiadomo, że nie obroinię prawa mordowania to tym samym chcesz obalić moje prawo do używnia dragów. Proste, ale nie etyczne ;-)

Dnia 07.12.2007 o 21:40, gaax napisał:

> Ja bym te pytania nie nazwał trudnymi tylko po prostu głupimi.
Głupie tezy łatwo obalić, wystarczyło wykazać ich marność.


Co chciałeś zrobić dodając do dragów takei rzeczy jak kradzież, morderstwo, gwałt, wrzucić to wszystko do jednego worka, zamieszać i wtedy to nie jest trudem je obalic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2007 o 23:43, Graffis napisał:

> Ty chyba nie oczekujesz by tam każdy jak Ty był studentem medycyny i potrafił wszystko
fachowo nazwać i
> opisać, bo to jest śmieszne.
Podajesz tą stronę jako źródło wiedzy o takich używkach, więc czego mam się spodziewać? Chyba
nie tylko rewelacji ze strony użytkowników i modelu cząsteczki wziętej ChemDraw''a? O to właśnie
dostaję.


Strone podąłem Lukowi by choć wiedizzł po części o czym mówi i z czym chce walczyć.

Dnia 07.12.2007 o 23:43, Graffis napisał:

Strona zatem niefachowa, nierzetelna i jako źródło wiedzy niewiele warta.


Dla Ciebie nie jest wogołe warta, ale są ludize którzy (uważaj bo to moze być szok) nie są studentami medycyny i nie analizuja wszystkiego po atomach i poprawnych nazwach a chcą sie dowiedzieć tego i owego. Zreszta mi chodziło o forum.

Dnia 07.12.2007 o 23:43, Graffis napisał:

> Z drugiej strony, zaakceptujesz to jak się nachelje, czy podtruje tytoniem, ale jak już
zapalę cosz lufki
> to jest to złooo.
Orly? Poproszę cytat, gdzie twierdzę, że alkoholizm i nałogowe palenie tytoniu są imho w porządku.


O nie to ja poproszę cytat gdzie stwierdziłem, ze będziesz akceptował nałogowe picie czy palenie, bo jakos tego nie widzę.

Dnia 07.12.2007 o 23:43, Graffis napisał:

> To, że włądzą zależy na tym by ich obywatele nie myśleli za dużo to wiem, ale gdzie tu
leży Twój interes?
I dlatego narkotyki są niezgodne z prawodawstwem większości krajów? Bo pomagają na myślenie?
Szaleństwo...


Tak Ci się tylko wydaje ;-) Niewiem czy oglądałeś filmik Korwina, który podałem - prohibicja wspaniałą maszynką do robienia kasy. Gdy nie było prohibicji nie było problemu narkomanów. Zresztą kraje i rządy coraz bardizej sobie ''uświadamiają'', że taka droga ktora obrali do niczego dobrego nie prowadzi. Popatrz, że na zachodzie jest większa tolerancja. U nich gdy Cie złapia z 20g palenia to dostaniesz mandat, u nas dostaniesz 3lata za to, ze niby dilerem jestes. Nieiwm jak z Twojawiarą w Boga, ale jeżeli to on stworzył świat i te wszystkie rosliny dla ludzi to jakim prawem człowiek ma komuś tego zabraniać? Psychodeliki za co je kocham właśnie zmuszaja człowieka do myślenia w co nigdy zapewne nie uwierzysz, ale to juz Twój problem. Tego właśnie boji się rząd, zresztą na ich miejscu też bym się bał - że ktos dostrzeże sztuczność tego świata i przejży ich zamiary.

Dnia 07.12.2007 o 23:43, Graffis napisał:

Mnie nie interesuje jaki kto ma po czym stan świadomości, jak się mu dobrze czy źle robi. Nie
patrzę na to z chrześcijańskiego czy etycznego punktu widzenia, ale bardzo pragmatycznego.
Nie chce mi sie zakładać trzech par rękawiczek, gogli, czepka, maski i specjalnego fartucha
dlatego, że przywieźli kolejnego kalekę intelektualnego który szukał ''odmiennych stanów''
i coś sobie zrobił.


Przepraszam masz być lekarzem, tak? To czy nie obowiązuje cyz nie będize Cie obowiązywać przysiega Hipokratesa o etyce zawodu? Skoro tam jesteś to a) albo masz powołanie, albo b) poszedłeś tam dla kasy i podarków od pacjentów co wg mnie sie nie długo skończy. Jak wybrałeś odp a) to niewiem o co Ci chodzi? Taka jest Twoja praca. To pewnei codziennie rano też byś narzekał, że ktoś miał wypadek, coś połknął przez przypadek, czy ze ktos ma atak wyrostka robaczkowego - ach ci paskudni ludize, czy nie mogli by sobie umierac z dala odemnie?

Dnia 07.12.2007 o 23:43, Graffis napisał:

Nie chcę ryzykować, że wyłapię jakieś paskudztwo, które stało się udziałem
tego kogoś, gdy ''odmienny stan'' zaprowadził go do czyjegoś wyra lub ułożył spać w ścieku.


No dobre sobie, ale jak już kogoś zaraził dentysta, czy wszczepili komus coś w naszych czystych szpitalach to już jest super? A no i przeceiż jak się ktos nachleje to nie pójdize zkims do wyra, czy nie będzie spał w ścieku. Za to marichuanista jak najbardziej...

Dnia 07.12.2007 o 23:43, Graffis napisał:

Nie chcę płacić podatków za leczenie takich ludzi. I zanim mi zarzucisz, że nierówno traktuję
nałogi: jestem za przełożeniem kosztów leczenia raka płuc na chorych palących papierosy, pijących
za ich choroby nałogowe etc, etc.


No spoko, Korwin też jest za tym. Ja sam neiwiem, jak mam płacić od groma podatków to niech i mnie wyklleczą. Ale jak ma zostać wiecej w kieszeni to jestem za. Ale zresztą jakie my podatnicy poniesiemy realne koszta? Jak w szpitalach wszytkiego brakuje a miejsce w kolejce i zabiek, udany zabiek trzeba sobie i tak kupić?

Dnia 07.12.2007 o 23:43, Graffis napisał:

Pracowałem w ośrodkach leczących i alkoholików i narkomanów,
w żadnym z tych uzależnień nie widzę nic dobrego i świetnie rozumiem zdanie Kościoła kategorycznie
zabraniającego ''odmiennych stanów świadomości'' czy to za pomocą narkotyków czy alkoholu czy
czegokolwiek innego.


Em? Popadasz w skrajność od użytkowania do nałogu. Ja juz pisałem, że nie popieram nałogu, ktory jest złem, a tylko używanie. Żaden nałóg nie jest dobry i tu chyba Ameryki nie odkryliśmy. Ja chce wskazać, ze prawo jest niedobre bo i tak nie zabroni ludzią uzywania dragów, a tylko spycha ich w kryminał. Kosciół zabrania picia alkoholu? Pierwszwe słysze.

Dnia 07.12.2007 o 23:43, Graffis napisał:

Różnica w ich traktowaniu jest natomiast prosta - choć oba bardzo silnie
uzależniają to alkohol łatwiej z początku opanować.


I tak i nie. Bo jezeli wrzucasz wszystkei nałogi do jednego worka i przeciwstawiasz im alkohol to nie masz racji, gdy jednak postawiesz alkohol i heroione to masz racje - alkohol łatwiej opanować. Jednak jak postawiesz tam MJ to już jest na odwrót. Łatwiej jest opanowac coś do czeog ma sie dostęp jedynie u dilera niż coś co jest w prawie każdym sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2007 o 12:20, Luke Shadow napisał:


> Hehe a ja Ci cały czas starałem siepokazać, ze moralność każdego człowieka zależy od niego

> samego, a nawet epoki w której żyje.
Co oczywiście jest bzdurą, bo ja zaraz mogę sobie wymyślić "własną moralność", zabić wszystkich
dookoła i nikt nie będzie mógł powiedzieć, że postąpiłem źle.


Nie, nei nie to tylko Tobie będzie się wydawać, że nie zrobiłęs nic złego. A społęczeństwo pozbędzie sietakiej jednostki prędzej cyz później ''wyrywajac chwasta'' ;-)

Dnia 08.12.2007 o 12:20, Luke Shadow napisał:

Ale zakładając, że masz rację:
żyjemy dzisiaj, nie setki lat temu, żyjemy w Europie, nie w Amazonii. Każdy ma prawo do życia.

I zobacz ja k przez te setki lat wszystko sie zmieniło w kierunku liberalnym.

Dnia 08.12.2007 o 12:20, Luke Shadow napisał:

A jeśli za 10 lat wejdzie w życie ustawa mówiąca o tym, że za zabicie kobiety w ciąży nie ma
żadnej kary to czy to będzie sprawiedliwe...? Nie będzie, tak jak nie jest teraz.


Ja Ci tylko chciałem uswiadomić Twoej błędne założenie, ze ktoś ''nie ma prawa'' cos tam.

Dnia 08.12.2007 o 12:20, Luke Shadow napisał:

> Skad wyciągasz wnioski, że dla mnie to nie czlowiek? Tego nawet mądre głowy naukowców
nie wiedzą,
> a gdzie tu ja? Ja twierdzę, że jest to złem - pozbawienie kogoś mozliwości do zycia. Jednak

> nie mam prawa decydować nt tego co ktos o tym sądiz, czy tego co che zrobic, bo jak będzie

> chciał to i tak to zrobi. Już Ci mówiłęm o czymś takim jak instynkt macieżyński. W kobiecie

> zachodzą pewne przemiany i będzie bronic swego dziecka, decyzja o aborcji to nie taka
prosta
> sprawa jak pójście do dentysty.

Dnia 08.12.2007 o 12:20, Luke Shadow napisał:

Nie wiedziałem, że brak zdecydowanie naukowców zabrania ci mieć własnego zdania...


Jak to nie ja ja knajbardizje je mam i cały czas je prezentuje. Czytaj ze zrozumieniem, albo po kilka razy najlepiej.

Dnia 08.12.2007 o 12:20, Luke Shadow napisał:

Ty nadal
nie możesz pojąć pewnej, podstawowej kwestii: kobieta NIE MA PRAWA decydować o tym,
co zrobi ze swoim nie narodzonym dzieckiem.


O to jesteś albo śmieszny, albo ślepy bo wcześniej Ci pokazałem co na to mowi nasz prawodawca. Na jakie prawo Ty się powołujesz, własnej moralności?

Dnia 08.12.2007 o 12:20, Luke Shadow napisał:

To dziecko nie jest jej ręką czy nogą, żeby mogła
sobie je od tak uciąć. Nie ma prawa decydować o życiu i śmierci innego człowieka.


Prawodawca rozumei ją i dziecko jako jednego czlowieka. Są w końcu złonczeni. Co poweisz na to, ze matki zwierząt zabijają swoje małe? Też nie miały prawa? Nie natura!

Dnia 08.12.2007 o 12:20, Luke Shadow napisał:

Poza tym,
chyba nie zawsze ten instynkt macierzyński działa tak jak powinien, bo niektóre kobiety wyjeżdżają
do innych krajów, by dokonać aborcji.


Moze to zależy od stadium rozwoju dziecka? To nie jest jak juz mówiłęm dla kobiety cos lekkiego jak pójście do dentysty.

Dnia 08.12.2007 o 12:20, Luke Shadow napisał:

> O o tym włanie chciałem napisać! Czty to nie jest też juz aborcja, bo takzę pod to mozna

> podsunac.
Tabletki działają zanim dojdzie do zapłodnienia.


Czyli to jest przerwanie ciąży tak samo jak abporcja, tyle ze w innym stadium proste. Przerwanie zygoty. Alke dziwne\, ze z tym sienie walczy.

Dnia 08.12.2007 o 12:20, Luke Shadow napisał:

> Hmm, dziwny pogląd - czyli matka ma płacić podwójnie za to, ze ktos ja zgwałcił?
Dlaczego ma płacić podwójnie? Niech urodzi i odda dziecko, co za problem?


Ty chyba żartujesz? ;-) Dałbyś sobie cos wsadzic w d... chodzic z tym ok 9 miesięcy aż napuchnie, co było, nie było komplikuje Ci bardzo życie. Cierpisz przez to, nawiazuje sie jakaś więź, potem moment'' porodu'' to coś rozrywa Ci d..., a potem to po prostu oddajesz? No tak cóz to jest za problem :-D

Dnia 08.12.2007 o 12:20, Luke Shadow napisał:

> Kciuk Ci nie wyrośnie, ale będziesz sie posługiwał tak sprawnie jak rękoma.
LoL. To że ktoś potrafi np. malować stopami nie oznacza, że może się nimi posługiwać tak sprawnie
jak rękoma.


Dziwny jesteś. Udajesz takeigo obeznanego w kwestji aborcji i biednych kalekich dzieci a nigdy nie widziałęś jak ktoś posługuje sie spraweni stopami?

Dnia 08.12.2007 o 12:20, Luke Shadow napisał:

> Daj zanc jakie efekty ;-) Wystarczy byś wszedł na gówną stroneforum gdzie masz już podziałsubstancji,

> ktore uparczywie wrzucasz do jednego worka.
>
> Aha zapomniał bym http://pl.youtube.com/watch?v=7woAQXcn3v8
Graffis odpowiedział, a ja dodam coś do tego, co on napisał:
"Różnica w ich traktowaniu jest natomiast prosta - choć oba bardzo silnie uzależniają to alkohol
łatwiej z początku opanować."
Z tego co powiedział mi w szkole podinspektor policji (jestem w klasie policyjnej) narkotyki
uzależniają 100 - 200 razy mocniej od alkoholu.


O_o o fuck! A myślałeś, ze co on Ci powei prawdę? Szczególnie w klasie policyjnej. "No wiecie dzieci jak to jest są dragi i DRAGI, ale my musimy je wszsytkioe wrzucac do jednego worka bo tak kazał prawodawca. Tak naprawdę to MJ mnije uzależnia od alkoholu, ale nie mamy akcyzy to wiecie jak to jest wrzucamy to do worka z Heroiną, ktora naprawdę uzależnia 100 razy mocniej od alkohlu." Tak Was będa uczyć narkotyki to złooo. Sa jeszcze niezależne badania Światowej Organizacji Zdrowia WHO, ktore sąneizależne od rządzowej propagandy i mowia coś zupelnie innego. Dobrze by bylo jak byś wiedział z czym walczysz bo widzę, że będziesz policjantem.

Dnia 08.12.2007 o 12:20, Luke Shadow napisał:

A twój argument o tym, że władze państwa nie
chcą, by obywatele za dużo myśleli wydaje mi się po prostu naiwny.


Naiwny bo nic nie wiesz na ten temat. Ot co. Ludzie po pewnych specyfikach jakos dosrzegajatakei rzeczy, na ktore ''normalny'' człowiek nigdy by nie zwrócił uwagi. I to nie są moje słowa. Wielu znanych i becnie bogatych ludzi miało styczność z LSD i tak właścnie sie wypowiadają. Zresztą co ja Ci bęe mowił. tego słowa nie opiszą, a Ty i tka zawsze będziesz po drugiej strony barykady. Walczył nieświadomy tego czym to jest, przekonany że robi dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować