Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Need for Speed: Carbon - okiem Zaixa

93 postów w tym temacie

Dnia 26.12.2006 o 23:28, nazgul47 napisał:

Cóż, sama recenzja bardzo mi się nie podobała. Ja tam uważam że Carbon to dobra gra. Po pierwsze:
nie kupuje się pakietów karoserii, tylko pojedyńcze części. Można kupić pakiet, ale to tylko
opcja.


Twoje słowa można odwrócić i także będą prawdą: nie kupuje się pojedyńczych części, a pakiety. Można kupić części osobno, ale to tylko opcja. Rozumiesz co mam na myśli?

>Po drugie: drift akurat zrobiony jest dobrze, bo jeździ się po żwirze.
Aha, czyli cały drift jest spoko, bo jeździ się po żwirze. No, no, no.

>Poza tym, jeśli twój rekord w U2 to 150 000, to poprostu kiepski jesteś. A 1 000 000 w Carbonie da się zrobić,

Dnia 26.12.2006 o 23:28, nazgul47 napisał:

ale tylko w kanionie.

Hmm, pokaż mi cytat, w którym piszę, że 150k to mój rekord w U2. :)

Po trzecie: zauważ, że droga w kanionie nie jest tak piękna, gładka i

Dnia 26.12.2006 o 23:28, nazgul47 napisał:

nowa jak w mieście.

No racja, ale co z tego? Mam polecić gierkę wszystkim, bo co prawda jest do bani, ale ma różne nawierzchnie dróg?

>Po czwarte: czy pojedynków z bossami w MW było dużo? Nie. Było ich 15;

Dnia 26.12.2006 o 23:28, nazgul47 napisał:

tyle, ile bossów. Tak samo w Carbonie.

No właśnie, wtedy za dużo teraz za mało. Ale co z tego wynika? Tytlko to, że EA nie umie wypośrodkować. :)

>Po piąte: recenzja ma mnóstwo błędów.
Pisałem o tym wcześniej, powtarzać się nie mam zamiaru.

>Po 10 przestałem

Dnia 26.12.2006 o 23:28, nazgul47 napisał:

liczyć.

No jakbym liczył: 1...5, 10, 6, 7 to też bym się nie zamęczał. :D

>Po szóste: Podpisy pod obrazkami ... no cóż: mnie nie rozśmieszyły.
Phi i co z tego? To nie jest cyrk, a ja nie jestem klownem.

Dnia 26.12.2006 o 23:28, nazgul47 napisał:

I wreszczie, po siódme: Skoro ci się gra tak nie podoba i jest dla ciebie istną udręką, to
czemu do jasnej cholery się nią katujesz?

No pomyśl... dlaczego? Bo dostałem, by zrecenzować?

>a co do fizyki, mówisz że w MW była lepsza. Nie wiedziałem że można z prękością 300 km/h uderzyć w SUV-a i przeżyć.
Historia zna przypadki spadnięcie z kilku kilometrów i przeżycie. Zresztą: przywaliłeś w jakiegoś SUV-a, że wiesz? A tak wogóle to wtedy 300 km/h Suvem, teraz 300km/h BMW no i co to zmienia? Bo z Twojego toku rozumowania wynika, że U2 było złe to, że przy zderzeniu przy 300 na godzinę przeżywaliśmy. A w Carbonie co , giniemy?

>Dlatego fizyka jest do bani. Bo inaczej gra była by nie do przejścia, i z prędkościa 60km/h zamykalibyśmy w kanionie oczy na każdym zakręcie.
Przesadzasz. :)
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeden taki mały babolek kłujący w oczy:

"Sytuacja ulega całkowitemu odwróceniu, jeżeli włączamy wszystkie najlepsze efekty, typu ANTILISING"

Hmm... wypadałoby poprawić...

Albo dodać na górze artykułu "nie czytałem po napisaniu" :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.12.2006 o 10:35, Colidor napisał:

Albo dodać na górze artykułu "nie czytałem po napisaniu" :)))


Albo jeszcze coś innego: czytałem i od tygodnia przed publikacją tekstu krzyczałem, żeby zmienić mi to na Antialiasing, ale mnie olano. :) Do tego nie mam kontaktu z kimś kto mógłby poprawić błędy od wczorajszego wieczora, czyli momentu gdy tekst się ukazał. :/ No ale nic - życie. :D

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2006 o 10:40, Zaix... napisał:


Albo jeszcze coś innego: czytałem i od tygodnia przed publikacją tekstu krzyczałem, żeby zmienić
mi to na Antialiasing, ale mnie olano. :) Do tego nie mam kontaktu z kimś kto mógłby poprawić
błędy od wczorajszego wieczora, czyli momentu gdy tekst się ukazał. :/ No ale nic - życie.
:D

Pozdrawiam

Stad mój uśmieszek na końcu zdania, bo widziałem twoje wczsniejsze tłumaczenia odnośnie dziwnych błędów w tekście. Niemniej jednak "antilising" jest naprawdę świetnym słówkiem :)

Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem tego samego zdania. JUż przy końcówce MW nie chciało mi się grać (ile można uciekać przed policją) a tutaj po zdobyciu 2dzielnic odechiewa się grać.Z NFSów robi się fifa, czyli to samo tylko z inną nazwą. Drift to porażka (dla dzieci, bo w U2 był za trudny....)Wyścigi w kanionach były zapowiadane jako cośprzełomowego. Ja tam nic nie odczułem, tylko trochę węższą trasę. Ogólnie poraźka, aż chce się grać w U i U2.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po przejściu 60% gry, nudzi mi się.Ciągle tylko sprint albo "czasówka".Recenzja bardzo dobra.Pokazała jak ta część NFS''a jest to bani.iEj odstawiło shit i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ta gra jest BEZNADZIEJNA. Do bialej goraczki doprowadza mnie oszustwo komputera. Komputer jest w stanie odrobic 30 s. strate w 1 s:/ Przeciez to jest smiech na sali. Jade bezblednie przez caly wyscig, zostawiajac komputer daleko w tyle, a gdy zblizam sie do mety, nagle okazuje sie ze komputer jest tuz przy mnie.

Fabula - a raczej brak, te wstawki sa beznadziejne i nie da sie ich przerwac.
Grafika- beznadziejna, czarno i nic nie widac.
Grywalnosc - ciagle te same trasy i tryby wyscigu. Zero emocji min: ze wzgledu na oszustwo komputera (choc w serii NFS to juz sie pare razy zdarzalo)

Gra jest zalosna i naprawde sie chamowalem i dobieralem lagodne slownictwo. Bo to co podalo nam EA to nawet olaniem graczy nazwac nie mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie nfs: mw jest dużo lespszy od carbona którego przeszedłem w jeden dzien;(. wydanie 100 zł na carbona to przesada . Fabuła (o ile można to tak nazwac)jest bardzo słaba.Bezsensu jest zdobywanie tych czesci miasta jezeli po paru innych wyścigach znowu ktos napadnie na ten obszar i znów trzeba jechąc ten sam wyscig.Jedynie lepszy jest tuning auta w carbonie niz w mw bo tam można naklejke na naklejke naczepiać spoilery modelowac itd. niech autorzy postarają sie zrobic dobrą ścigałke dla fanów nfs a nie kolejne ich marne eksperymenty z grafiką i modelem jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A za rok będzie NFS:Revolution w którym będzie 5 klas samochodów, nieliniowa fabuła, ulepszone dragi i możliwość wychodzenia z samochodów*.


*w scenkach filmowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cytat z początku tekstu:
"Tak naprawdę dobre pomysły skończyły im się po drugiej części Undergrounda, kiedy to wydali Most Wanted, grę bazującą na połączeniu pomysłów z Hot Pursuit i Undergroundów. Jak wyszło, wiemy wszyscy - średnio i nudnawo, mimo kilku błyskotliwych pomysłów."

Co to w ogóle jest? Co to ma znaczyć? Most Wanted średni i nudnawy? Przecież właśnie Undergrounda rzuciłem w kąt, bo wkurzyły mnie przeklęte tylko nocne wyścigi i kotylioniarstwo, czyli szpecenie samochodu różnymi naklejkami itp. Most Wanted zachwycił mnie, Underground nie mas z nim żadnych szans.
Doradzam głębokie przemyślenia przed umieszczeniem w tekście tego typu arbitralnych opinii. Pisząc o swoich subiektywnych odczuciach należy unikać sformułowania "wszyscy", bo choćby pobieżny rzut oka na komentarze wskazuje, że bynajmniej nie "wszyscy" podzielają tę subiektywną opinię.

Przeczytałem tylko ten początek, całego tekstu nie mam zamiaru czytać. Autor położył wiarygodność swojego tekstu już na starcie. W "Carbon" nie grałem i nie mam zamiaru wyrabiać sobie opinii na podstawie tekstu kogoś, kto tak znacznie pomylił się w znanej mi sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja narzekałem że Most Wanted jest za długi. Za to Carbon to już totalne dno jeśli chodzi o czas rozgrywki. Pożyczyłem od kumpla, przeszłem w 2 dni. Potem pożyczyłem od kumpla Most Wanted i grałem ponad tydzień. I nie powiem jak przedtem narzekałem na MW to po Carbonie już mi się baaardzo podobał. Choć najlepsze były 2 części Undergrounda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Carbon jest do bani :( stanowczo za krótki...a poza tym co to za pomysł z tymi pomocnikami...oni tylko przeszkadzają....brak jakiegoś pomysłu na tą grę...jedyne co na plus to fajnie pomyślana jazda nocą...Aha no i mnóstwo problemów z gra na kartach Ati...u kumpla komp się restartuje ilekroć próbuje odpalić karbona...podczas gdy np Medieval II idzie na full detalach i nawet nie rzęzi... Osobiście nie przepadam za polityką EA, która zamiast raz na jakiś czas wydac dobrą grę...i potem przygotowywac patche do bugów..to wypuszcza co kilka miesięcy nową grę, a starą olewa i nawet się nie trudzą żeby poprawiać błędy no bo i po co jak i tak za chwilę sie wypuści nową wersję i będzie można znowu wystawić za grę cenę 140pln i dawaj zbierać kasę...a przykładów można mnożyć...choćby nowy battlefield z mechami które działają jak z nich wyjdziesz i ponownie wsiądziesz (czyżby miały soft od Billa?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grafika była moim zdaniem ładniejsza w Most Wanted czy Underground niż w tym hymmmm "cukierkowym" carbonie :| ((Osobiście wyłanczam wszystkie filmiki w grze "Carbon" ponieważ ludzie są tak brzydko "zrobien"i... a szczególnie ich twarze eeeeee ;/)). Jedyne co mi sie podoba w tej grze to wyścigi w "kanionach" kiedy można naprawde wypaść z trasy :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zrobiła by EA Need for speed''a 7 a nie kolejnego Need for sh!t''a ;|

Gdzie są te czasy gdy kolejne części NFS''a kupowało się w ślepo, bo wiadomo było ze będzie to kolejny mocny tytuł..
Teraz jak wyjdzie kolejna cześć to chyba same screeny pozwolą mi ocenić czy nie warto dofinansować EA :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla drifta gry się nie kupi......Niech EA zewrze szyki bo Carbon i Battlefield 2142 zawiodły moje oczekiwania.Pierwszy to łatwiejszy Most Wanted(przed policją to ja uciekałem po 30 min. w Carbonie 3 min.)a drugi to nic więcej jak mod do Battlefielda 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować