Chiński samobójca nie grał w World of Warcraft

[HiddenNick 0]

Dnia 26.11.2005 o 15:09, Pawłek napisał:

>Według mnie w Chinach, Japonii i Korei powinno się zakazać gry w MMORPG, Żułtki nie umieją grać w gry i wszyscy będziemy
przez nich cierpieć. Co poniektórym to widze powinno się wogule zakazać zbliżania do kompa.

>Dyskryminacja narodowo-rasowa
to już przesada. Przecież nie wszyscy są tam maniakami

Nie dyskryminacja tylko pruba ratowania życia, przecież nie ma tygodnia,
żeby ktoś w chinach czy Japonii nie zabił się jak twiedzą psycholodzy przez MMORPGa. Przecież jak im wprowadzą blokade czasu
grania to wyjdą na ulice i zaczną protestować, a jak to nie pomoże to dojdzie może do rozbojów.

No ale nie można nazywać Azjatów "żÓłtkami" bo to nieładnie(pachnie rasizmem). W ogóle powinno się wam skasować te posty!

[Vaadeer 0]

chciałbym poruszyć podobny temat ojciec mego kumpla jest "fanatykiem religijnym" radio maryja itp. i w jakiejś katolickiej gazecie przeczytał żę gry FPP wywołują agresje więc przychodzi ojciec kumpla do jego pokoju i się pyta synku czy to jest gra FPP a kumpel z przezwyczajenie NIE a grałw tak niewinnom gre jak Quake4

[bombel1981 0]

Nie dość, że winą za samobójstwa obarcza się często zespoły metalowe to teraz to samo próbują robić z grami. Głupota ludzka (i często chciwość) nie zna granic, szkoda słów.

[Jayckop 0]

A ja mam takie pytanko kto temu dziecku z chin kupił grę??

RODZICE

Kto mu kupił komputer??

RODZICE

Kto mu pozwolił grać??

RODZICE

Kto mu nie zorganizował wolnego czasu??

RODZICE

KOGO POZWAĆ DO SĄDU ZA ŚMIERĆ DZIECKA??

BLIZZARDA

Ironia co nie??

[Lailonn 0]

"Ja tego nie rozumiem.Czy oni nie czuli zmęczenia kiedy zaczynali umierać czy co!? To tak jak by grać przez 3 tygodnie i umrzeć z głodu.Musiało ich nieźle wciągnąć,skoro nawet nie culi zmęczenia,albo było im to po prostu obojętne."

Byl gostek bodajze przy Diablo2 umarl z glodu :D

[Araziel77 0]

Moim zdaniem zależy to też po części od mentalności Japończyków (Chinczyków możnaby było też pod to podpiąc). Otóż sądze, że wspólną ich cechą jest zbyt silne wczuwanie się w daną czynności tudzież fanatyzm jednostki. Przypomnijmy sobie (no ja z lekcji historii, nie z własnych przeżyć :-) ) drugą wojnę światową i Pearl Harbor oraz Japończyków jako pilotów kamikadze. Tak wielkie poświęcenie jest możliwe tylko przy "uświęceniu" celu- piloci ci zbijali się dla dobra sprawy, aby pokonać Amerykanów. Teraz może pojedyńczy Azjaci stawiają sobie za cel coś albo potrafią zatracić się przy grze i widać co z tego wychodzi.

[Galdor 0]

Tak powiem ostro trochę... odpierdolcie się od chińczyków. Gówno wiecie o nich, ich kraju. Jeśli całą opinie o całej nacji opieracie na gówniarzu, który się zabił z jakiegoś tam powodu (nie było powiedziane, z jakiego naprawdę) to idiotami jesteście i tyle. W samej Polsce samobójstwo popełnia wiele młodych ludzi. To jest problem światowy, serwisom informacyjnym w USA łatwiej podać, że ktoś w Azji się zabił a nie u nich - ładniej wygłąda.

A by was dobić tak trochę... WoW''a można tutaj kupić po 40 Yuanów, co jest przeliczane na ok 20 zł :]

[5kr4dziej_pl 0]

Hmmm... Wedlug mnie to wina wszystkich po czesci. Tworcy musza robic gre z mozgiem, przyznam ze gry z przemoca wciagaja w pewnym sensie... ale jak np: znudzil mi sie Postal 2 a gralem w niego tylko u kolegi, to uwazalem te gre za zlekka psychiczna. Kto wymysla gry i wpuszcza je na sprzedaz gdzie koles lata z lopata, odcharacza leb a potem aportuje nim psu o.O . Tak samo z Manhuntem czy jak mu tam... ja w niego nie gralem uznalem ze moze bylo by fajnie pograc truszku w cos takiego ale gdy zobaczylem sam poczatek gdzie srubokretem wbijasz w skron ludziom to sie przerazilem ze bede mial brata rozpruwacza. Taka sama sytuacja byla przy GTA:VS... gdzie JA gralem normalnie... a gdy przychodzili i przychodzily domnie kuzynki to chcialy w cos pograc. Oczywiscie zawsze chcieli GTA wiec im wlaczalem bo kradli tylko samochody i sobie jezdzili po wirtualnym swiecie, najgorsze jednak bylo wtedy gday znalezli inny urok tej gry, a mianowicie... "po co jechac ulica i miec kolizje?? chodnik jest wolny =D" i kosili wszystkich ludzi hehe... sytuacja nie byla az tak przyjemna gdy do pokoju wszedl ktos z rodzicow. Oni nie mowili aby wylaczyc gre lecz slali swoje opinie na temat takich gier. Uwazam ze jesli ktos nie dojrzal do tego typu rozrywki... to powinien narazie sobie dac spokuj. Ale co zabronione to kusi a kto bedzie nas sprawdzac?? i w tym problem :/

[Harmegidon 0]

Totalna głupota. Przez gry i samo siedzenie przy komputerze można sobie najwyżej uszkodzić tylko wzrok
jeszcze ja się ma stare monitory. A pozew do sądu to poprostu pretekst dla zarobku, bieda tam piszczy to się poprostu nie dziwię, żadna nowość.

[Darkstar181 0]

Dnia 27.11.2005 o 11:07, Harmegidon napisał:

Totalna głupota. Przez gry i samo siedzenie przy komputerze można sobie najwyżej uszkodzić tylko wzrok
jeszcze ja się ma
stare monitory. A pozew do sądu to poprostu pretekst dla zarobku, bieda tam piszczy to się poprostu nie dziwię, żadna nowość.

Aha,bieda.Taka że aż stać tych rodziców na kompa i na abonament za WoWa.Po prostu zwykła chciwość.Bardziej niż dzieckiem troszczą sie o pieniądze.Nic dziwnego że dzieciak zmarł przy komputerze skoro rodziców nie interesowali się nim.

[Carnagge 0]

Dnia 27.11.2005 o 01:20, Galdor napisał:

Tak powiem ostro trochę... odpierdolcie się od chińczyków. Gówno wiecie o nich, ich kraju. Jeśli całą opinie o całej nacji
opieracie na gówniarzu, który się zabił z jakiegoś tam powodu (nie było powiedziane, z jakiego naprawdę) to idiotami jesteście
i tyle. W samej Polsce samobójstwo popełnia wiele młodych ludzi. To jest problem światowy, serwisom informacyjnym w USA
łatwiej podać, że ktoś w Azji się zabił a nie u nich - ładniej wygłąda.

A by was dobić tak trochę... WoW''a można tutaj
kupić po 40 Yuanów, co jest przeliczane na ok 20 zł :]

Za 40 Yuanow to mozna kupic 600pkt karte pre-paid a WoW kosztuje 240 Yuanow.

[Seaven 0]

Dnia 26.11.2005 o 18:03, tse_tse napisał:

Blame Canada!
Blame canada!
"We must blame them and cause a fuss
Before someone thinks of blaming uuuuuuuuuuuuuuuuuus"
(SouthPark)

Dobre podsumowanie. I kilka zdań wartych zapamiętania. ;)

[Seaven 0]

Dnia 26.11.2005 o 16:55, Pan Zbrodni napisał:

A skoro można się uzależnić np. od robienia zakupów (shopping), to cała
ta gadka o złym wpływie gier na graczy to po prostu czarny PR mający na celu wynegocjowanie odszkodowań za straty moralne
itp. Przykład w/w chińskiej rodziny obnaża prawdziwe motywy "obrońców wartości". Skoro mozna oskubać koncerny tytoniowe,
to czemu nie zrobić tego z wiodącymi firmami branży elektronicznej rozrywki?

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze... Przykre. Czasami się zastanawiam, czy wszystko musi rozbijać się o ten niby prozaiczny powód. Zaś wszelakich "obrońców wartości" dobrze znamy. Jakaż to ironia, że ludzie chcący uczyć innych jak żyć i decydować co jest dobre, a co złe, bardzo często są zaślepieni przez swój fanatyzm.

[Galdor 0]

Jeśli kupowałeś za tyle, to przepłaciłeś. Ja wszędzie widzę w granicach 50 Yuanów grę.

[Staralful 0]

Dnia 26.11.2005 o 22:15, bombel1981 napisał:

Nie dość, że winą za samobójstwa obarcza się często zespoły metalowe to teraz to samo próbują robić z grami. >Głupota ludzka
(i często chciwość) nie zna granic, szkoda słów.

Tjaa...

Niedawno w którymś z serwisów informacyjnych słyszałem o samobójstwach od czytania mangi. W Nie do wiary na TVN to wiatr halny wywołuje samobójstwa. Tyle samo sensu we wszsytkich tych historiach.

Zastanawia mnie co sobie myślą ludzie nagłaśniający te sprawy. Czy są tyle durni, że w to wierzą czy tylko chcą zapełnić ramówkę żerując na głupocie i emocjonalnym, a nie intelektualnym podejściu ludzi do sprawy?

[Staralful 0]

Dnia 27.11.2005 o 03:36, 5kr4dziej.pl napisał:

Hmmm... Wedlug mnie to wina wszystkich po czesci.

Jak ktoś się zadźga nożem to wina jego, jego rodziców, producenta noża i seklepikarza, który nieopatrznie nam go sprzedał?

>Tworcy musza robic gre z mozgiem,

Trudno zrobić grę nie mają wystarczającego stopnia wiedzy. Twórcy myślą przede wszystkim o kasie, a nie o tym, że czerwone piksele wyskakujące z ciała pikselowatej humanoidalnej istoty mogą mieć zły wpływ na dziecko. Gdyby robili same gry ugrzecznione i bez przemocy to daleko by nie zaszli. Zrób mi inteligentny FPS bez przemocy itd.?. Oni tylko wychodzą naprzeciw potrzebom graczy. Nie wszyscy lubią tycoony.

>przyznam ze gry z przemoca wciagaja

Dnia 27.11.2005 o 03:36, 5kr4dziej.pl napisał:

w pewnym sensie...

A widzisz Ty...

>ale jak np: znudzil mi sie Postal 2 a gralem w niego tylko u kolegi, to uwazalem te gre za zlekka psychiczna.

Dnia 27.11.2005 o 03:36, 5kr4dziej.pl napisał:

Kto wymysla gry i wpuszcza je na sprzedaz gdzie koles lata z lopata, odcharacza leb a potem aportuje nim psu >o.O . Tak
samo z Manhuntem czy jak mu tam... ja w niego nie gralem uznalem ze moze bylo by fajnie pograc truszku w >cos takiego ale
gdy zobaczylem sam poczatek gdzie srubokretem wbijasz w skron ludziom to sie przerazilem ze bede mial brata rozpruwacza.

No to nie trzeba było grać. Sam widzisz, że niektórych z Twoich kolegów to rajcuje, a to teoretyczna kasa leżąca na ulicy. Gra jest bezdennie głupa, ale czy szkodliwa to nie powiem. Ktoś jest debilowaty to będzie ryczał przy niej ze śmiechu, ktoś normalny nawet jej nie włączy.

Dnia 27.11.2005 o 03:36, 5kr4dziej.pl napisał:

Taka sama sytuacja byla przy GTA:VS... gdzie JA gralem normalnie... a gdy przychodzili i przychodzily domnie >kuzynki to
chcialy w cos pograc. Oczywiscie zawsze chcieli GTA wiec im wlaczalem bo kradli tylko samochody i sobie jezdzili >po wirtualnym
swiecie, najgorsze jednak bylo wtedy gday znalezli inny urok tej gry, a mianowicie... "po co jechac ulica i miec kolizje??
chodnik jest wolny =D" i kosili wszystkich ludzi hehe...

No i co z tego wynika? Ja np. grając w Carmageddon 2 też rozjeżdżałem ludziki, miałem wtedy chyba 13 lat i jakoś negatywnie nie wpłynęło to na moją psychikę. Wręcz przeciwnie. Jestesm pacyfistą, wegetarianinem itd. To jest tylko gra, tak samo jak zbicie pionka w szachach. Większą tragedię robisz zabijając nieznośną muche, która na Ciebie usiadła. A chyba po niej Ci w oczach łzy nie stają? Nie robisz się bardziej podatny na agresję... Nie wolno oglądać za dużo programów typu Uwaga i czytać szmatławców.


>sytuacja nie byla az tak przyjemna gdy do pokoju wszedl ktos z

Dnia 27.11.2005 o 03:36, 5kr4dziej.pl napisał:

rodzicow. Oni nie mowili aby wylaczyc gre lecz slali swoje opinie na temat takich gier.

Rodzice jak Ci którzy w większosci nie mają do czynienia z grami nie są w tej kwstii żadnym autorytetem niestety. Najpierw sami muszą trochę w to "wejść", pograć trochę w gry z całego tematycznego przekroju, poczytać prasę branżową itd. a nie słuchać wypocin dziennikarzyn, którzy też często (co łatwo stwierdzić czytając te wszystkie ich bzdury) nie mieli z nimi kontaktu. Ciekaw jestem czy z kolei komentują przemoc we wiadomościach i telewizji? Albo bezdennie głupie telenowele, reality show, jackassy, rekalmy z Goździkową, teleturnieje z Krzyśkiem Ibiszem...

>Uwazam ze jesli ktos nie dojrzal

Dnia 27.11.2005 o 03:36, 5kr4dziej.pl napisał:

do tego typu rozrywki... to powinien narazie sobie dac spokuj.

Taa. Baju baju będziem w raju.

[NomenNescio 0]

Tak tak tak. Gry są narzędziem szatana, co więcej źródłem wszelkiego zła i moralnej zgnilizny. OMG chroń nas przed złym wpływem w szczególności gier MMORPG. :D

Pogromca uzależnień komputerowych.

P.S. Pozdrowienia dla wszystkich graczy!!!

[Araziel77 0]

Dnia 27.11.2005 o 12:53, Carnagge napisał:

> Tak powiem ostro trochę... odpierdolcie się od chińczyków. Gówno wiecie o nich, ich kraju. Jeśli całą opinie o całej
nacji
> opieracie na gówniarzu, który się zabił z jakiegoś tam powodu (nie było powiedziane, z jakiego naprawdę) to
idiotami jesteście
> i tyle. W samej Polsce samobójstwo popełnia wiele młodych ludzi. To jest problem światowy, serwisom
informacyjnym w USA
> łatwiej podać, że ktoś w Azji się zabił a nie u nich - ładniej wygłąda.
>
> A by was dobić
tak trochę... WoW''a można tutaj
> kupić po 40 Yuanów, co jest przeliczane na ok 20 zł :]

Za 40 Yuanow to mozna kupic
600pkt karte pre-paid a WoW kosztuje 240 Yuanow.

Coś wąskie horyzonty Galdorku. Nie dość że chamstwo na publicznym forum, to jeszcze arogancja. To, że nie dopuszczasz, by inni doszukiwali się w czymś analogii (przywołując WIEDZĘ z historii), to jeszcze ich obrażasz. To że ty chcesz bronić Chińczyków, nie uprawnia Cię do takich odzywek i chamstwa. A poza tym, to Chińczycy pisze się dużą literą. Niewesoło by Ci było, gdyby ktoś obcy nazwał Cię polaczkiem. Tak przynajmniej sądzę, ale tTy przecież wiesz najlepiej.

[Lumbago 0]

Gra się w gry na wwłasną odpowiedzialność to tak jakby podać do sądu producenta alkocholu bo ktos sie zachlal na smierc a podanie do sądu firme która zrobiła gre nie jest taktowne. Myśle że rodzice po prostu prubują zrzucić na kogoś wine aby żal po stracie dziecka był mniejszy.

[Araziel77 0]

Masz rację. Z resztą łatwiej jest przecież obwiniać innych niż samych siebie o jakieś błędy, może w wychowaniu dziecka.