Baldur's Gate

[Shadowtear 0]

Dnia 03.02.2009 o 23:05, Kalejdoskop86 napisał:

> Ciężko mi powiedzieć bo w Baldura 2 nie grałem ale z tego co wiem oparty jest on
na nowszych
> zasadach D&D niż 1 a co za tym idzie masz więcej klas i trochę inaczej przebiega
rozwój
> postaci.
Głównie mnie chodzi, gdzie prościej. Ja podchodziłem do tej gry chyba z pięć razy, nie
mogę się przekonać. Historia i klimat jest, ale trudny rozwój postaci, walka do kitu,
a od grafiki aż oczy bolą... :/

Trudny rozwój postaci jest dopóki nie połapiesz się o co chodzi w zasadach D&D. Walka do kitu? Więcej postaci wykorzystujących magie, więcej musisz pomyśleć nad akcjami, lepsza zabawa (dlatego ostatnio przechodziłem całość samym czarownikiem). Jeśli chodzi o grafikę to z bgt sobie ustawisz lepszą rozdzielczość i będzie lepiej.

[Mr_Kalej 0]

Dnia 03.02.2009 o 23:11, Shadowtear napisał:

Trudny rozwój postaci jest dopóki nie połapiesz się o co chodzi w zasadach D&D.

Próbowałem, ale jakoś tak nie wiem, na co się zdecydować...

Dnia 03.02.2009 o 23:11, Shadowtear napisał:

Walka
do kitu? Więcej postaci wykorzystujących magie, więcej musisz pomyśleć nad akcjami, lepsza
zabawa (dlatego ostatnio przechodziłem całość samym czarownikiem).

Prawda, taktyka jest fajna itp. , ale ja nie potrafię ogarnąć walki wojownikami i łucznikami, aby potem przerzucić się na czarowanie, które ma swój limit w ilościach użycia danego zaklęcia, a nie wiem jak to z walką automatyczną, tj. komputer steruje członkami drużyny, a gracz tylko postacią.

Dnia 03.02.2009 o 23:11, Shadowtear napisał:

Jeśli chodzi o grafikę
to z bgt sobie ustawisz lepszą rozdzielczość i będzie lepiej.

Ale czy nie będą zaś ludki za małe?

[Nufiko 0]

Dnia 03.02.2009 o 23:05, Kalejdoskop86 napisał:

Głównie mnie chodzi, gdzie prościej. Ja podchodziłem do tej gry chyba z pięć razy, nie
mogę się przekonać. Historia i klimat jest, ale trudny rozwój postaci, walka do kitu,
a od grafiki aż oczy bolą... :/

Ja od ok 3 poziomu doświadczenia nie mam problemu z walkami, w drużynie mam 3 postacie siekące na odległość (w tym jedna, która w razie konieczności stanie z mieczem w ręku do walki i jedna będąca za razem kapłanem, a jak będzie bardzo paląca potrzeba to też może tłuc wręcz), 2 na stałe do walki w zwarciu i 1 mag (który jest wykorzystywany tylko w nagłych wypadkach w walce z trudnym przeciwnikiem) postaciami osiągnąłem już 6 poziom i nie zużyłem jeszcze ani jednej mikstury więc gra nie uważam żeby była trudna, wystarczy tylko dobrze zrozumieć system D&D.

[Mr_Kalej 0]

Dnia 03.02.2009 o 23:19, Nufiko napisał:

Ja od ok 3 poziomu doświadczenia nie mam problemu z walkami, w drużynie mam 3 postacie
siekące na odległość (w tym jedna, która w razie konieczności stanie z mieczem w ręku
do walki i jedna będąca za razem kapłanem, a jak będzie bardzo paląca potrzeba to też
może tłuc wręcz), 2 na stałe do walki w zwarciu i 1 mag (który jest wykorzystywany tylko
w nagłych wypadkach w walce z trudnym przeciwnikiem) postaciami osiągnąłem już 6 poziom
i nie zużyłem jeszcze ani jednej mikstury więc gra nie uważam żeby była trudna, wystarczy
tylko dobrze zrozumieć system D&D.

To jaki skład drużyny polecasz i jak rozwijać postać? I czy jest jakiś mod ułatwiający walki w Baldur''s Gate 1?

btw. ogólnie to wkurza mnie w tej grze przymus wykonywania questów pobocznych... w Wiedźminie niby też tak jest, ale dla mnie są o niebo ciekawsze...

[Shadowtear 0]

Na część pierwszą nic nie poradzę. Musisz zdecydować się na konkretną klasę i rozbudowywać postać pod to... chyba, że masz styl mniej powerbuildowy. Tak czy inaczej pozostali członkowie drużyny stanowi na tyle dużą siłę, by móc sobie poradzić mimo najgorszej postaci głównej.

Walka - możesz ustawić domyślne SI zbrojnym i łucznikom. Domyślnie są nastwieni, że na rozkar ataku będą to powtarzać do śmierci. Możesz wtedy spokojnie zajmować się magią.

Ludki nie będą za małe.

[Karharot 0]

Dnia 03.02.2009 o 23:22, Kalejdoskop86 napisał:

To jaki skład drużyny polecasz i jak rozwijać postać? I czy jest jakiś mod ułatwiający
walki w Baldur''s Gate 1?

Walki możesz sobie ułatwić obniżając poziom trudności (choć dostajesz wtedy mniej doświadczenia). Jeśli chodzi o skład drużyny to powinieneś mieć 2 zbrojnych (wojownik, paladyn bądź łowca), 1 złodzieja, 1 maga i 1 kapłana bądź druida, szóstą postać dobierasz wedle własnego uznania.

Dnia 03.02.2009 o 23:22, Kalejdoskop86 napisał:

btw. ogólnie to wkurza mnie w tej grze przymus wykonywania questów pobocznych...

Przymus wykonywania questów pobocznych? Questy poboczne mają to do siebie że nie trzeba ich wykonywać, chyba coś tutaj pokręciłeś...

[Nufiko 0]

Dnia 03.02.2009 o 23:22, Kalejdoskop86 napisał:

To jaki skład drużyny polecasz i jak rozwijać postać? I czy jest jakiś mod ułatwiający
walki w Baldur''s Gate 1?

btw. ogólnie to wkurza mnie w tej grze przymus wykonywania questów pobocznych... w Wiedźminie
niby też tak jest, ale dla mnie są o niebo ciekawsze...

Ja stworzyłem krasnoludzkiego wojownika ogólnie poświeć trochę czasu na losowanie statystyk tak aby mieć na maksa siłę, zręczność i wytrzymałość (jeśli chodzi o wojownika). Ponieważ gram drużyną dobrą to mam w ekipie Khalida, Jaheirę, Imoen, Minsca i Dynaheir. Ogólnie jak dobierasz drużynę musisz mięć co najmniej jednego kapłana, jednego złodzieja i jednego maga (może być postać łącząca kilka klas), do tego dolicz co najmniej 2 zbrojnych do walki w zwarciu. Aha i ponieważ nie ma w BG1 dobrego dziennika zadań polecam zadania zapisywać na kartce papieru aby czegoś nie pominąć. A jeśli chodzi o wyposażanie drużyny to na początku broń i pancerze dla postaci z pierwszej linii a potem dla tych na tyłach

[Mr_Kalej 0]

Dnia 03.02.2009 o 23:33, Karharot napisał:

Walki możesz sobie ułatwić obniżając poziom trudności (choć dostajesz wtedy mniej doświadczenia).
Jeśli chodzi o skład drużyny to powinieneś mieć 2 zbrojnych (wojownik, paladyn bądź łowca),
1 złodzieja, 1 maga i 1 kapłana bądź druida, szóstą postać dobierasz wedle własnego uznania.

Słyszałem też o takim składzie, wykorzystałem go w grze i mimo siły drużyny - padali często magowie.

Dnia 03.02.2009 o 23:33, Karharot napisał:

Przymus wykonywania questów pobocznych? Questy poboczne mają to do siebie że nie trzeba
ich wykonywać, chyba coś tutaj pokręciłeś...

Taa, ale bez wykonania questów pobocznych na chama, co nie sprawia przyjemności, postać nie ma szans na przetrwanie.

[Karharot 0]

Dnia 03.02.2009 o 23:35, Kalejdoskop86 napisał:

Słyszałem też o takim składzie, wykorzystałem go w grze i mimo siły drużyny - padali
często magowie.

Magów musisz osłaniać tak aby przeciwnik do nich nie dotarł. W żadnym wypadku nie możesz dopuścić do tego aby niskolewelowy mag walczył wręcz. Pamiętaj aby używać czarów ochronnych, na początku jednym z lepszych zaklęć tego typu są "Lustrzane odbicia" z drugiego poziomu bo blokują kilka ataków dowolnego typu. Na samym początku mag jest bardzo słabą postacią, na 1 i 2 levelu nie poradzi sobie niemal z niczym zaś na 3 i 4 może jedynie wspomóc resztę drużyny (czar "Pajęczyna"), dopiero w momencie gdy dojdzie do 5 levelu i dostanie dostęp do zaklęć takich jak "Kula ognia" czy "Przyspieszenie" zaczyna pokazywać co potrafi bo może zmienić przebieg całej bitwy. W BG2 i TB wysokolewelowi magowie władający zaklęciami 9 i epickiego poziomu potrafią samodzielnie eliminować całe armie a nawet powalać smoki niespecjalnie się przy tym męcząc.

Dnia 03.02.2009 o 23:35, Kalejdoskop86 napisał:

Taa, ale bez wykonania questów pobocznych na chama, co nie sprawia przyjemności, postać
nie ma szans na przetrwanie.

Mylisz się. BG można przejść nie tykając żadnego questa pobocznego z tym że byłby to zupełny bezsens. Wykonywanie questów pobocznych daje doświadczenie i nagrody co ułatwia grę, tak jest w każdym erpegu więc nie wiem czemu tak Cię to razi w BG.

[Mr_Kalej 0]

Dnia 03.02.2009 o 23:48, Karharot napisał:

Magów musisz osłaniać tak aby przeciwnik do nich nie dotarł. W żadnym wypadku nie możesz
dopuścić do tego aby niskolewelowy mag walczył wręcz. Pamiętaj aby używać czarów ochronnych,
na początku jednym z lepszych zaklęć tego typu są "Lustrzane odbicia" z drugiego poziomu
bo blokują kilka ataków dowolnego typu. Na samym początku mag jest bardzo słabą postacią,
na 1 i 2 levelu nie poradzi sobie niemal z niczym zaś na 3 i 4 może jedynie wspomóc resztę
drużyny (czar "Pajęczyna"), dopiero w momencie gdy dojdzie do 5 levelu i dostanie dostęp
do zaklęć takich jak "Kula ognia" czy "Przyspieszenie" zaczyna pokazywać co potrafi bo
może zmienić przebieg całej bitwy.

Ach, ale co jest, jak taki wredny stworek dosięgnie strzałą maga? :/ I czy można w końcu ustawić walkę na automatyczną?
Kurde, ta gra ma niesamowity klimat i cały świat, a przez walkę i grafikę mnie odrzuca... :/

Dnia 03.02.2009 o 23:48, Karharot napisał:

W BG2 i TB wysokolewelowi magowie władający zaklęciami
9 i epickiego poziomu potrafią samodzielnie eliminować całe armie a nawet powalać smoki
niespecjalnie się przy tym męcząc.

Widziałem filmik, jak gościu kulami ognia sam pokonał smoka. :)

Dnia 03.02.2009 o 23:48, Karharot napisał:

Mylisz się. BG można przejść nie tykając żadnego questa pobocznego z tym że byłby to
zupełny bezsens. Wykonywanie questów pobocznych daje doświadczenie i nagrody co ułatwia
grę, tak jest w każdym erpegu więc nie wiem czemu tak Cię to razi w BG.

Właśnie, daje przedmioty, doświadczenie i rozrywkę, tylko jak według ciebie to wszystko zdobyć tykając tylko trochę bądź w ogóle żadnego questa? Ciągle bicie potworków?

[Nufiko 0]

Dnia 03.02.2009 o 23:51, Kalejdoskop86 napisał:

Ach, ale co jest, jak taki wredny stworek dosięgnie strzałą maga? :/ I czy można w końcu
ustawić walkę na automatyczną?
Kurde, ta gra ma niesamowity klimat i cały świat, a przez walkę i grafikę mnie odrzuca...
:/

Jak zauważyłem to potworki rzucają się na tego co ich atakuje albo na tego co jest najbliżej, trzeba tylko uważać aby nie wystawiać maga na czoło kolumny marszowej, a jak tylko na dole zauważysz napis że jakiś stworek atakuje twojego maga (oznacza to że się rzucił w jego kierunku to maga cofasz a przed niego wystawiasz jakiegoś zbrojnego coby przechwycił agresora (technika 100% skuteczna). Walkę można ustawić na automatyczną poprzez przypisanie odpowiednich profili postaciom, ale IMO mija się to z celem, gdyż wojownicy będą się rzucać niepotrzebnie do przodu gdy ty chcesz wywabiać przeciwników pojedynczo (a tak musiał byś się zmierzyć z grupą wrogów. A grafika moim zdaniem ładniejsza niż w falloucie (pograsz 20 minut i przywykniesz).

[Karharot 0]

Dnia 03.02.2009 o 23:51, Kalejdoskop86 napisał:

Ach, ale co jest, jak taki wredny stworek dosięgnie strzałą maga? :/

Od tego są właśnie "Lustrzane Odbicia" wzmocnione w razie potrzeby pierwszopoziomowymi zaklęciami typu "Zbroja" czy "Tarcza". Na wyższych poziomach ma się do dyspozycji znacznie lepsze środki obrony (np. "Kamienna Skóra" czy "Ochrona Przed Pociskami ", z resztą nawet mag uzbiera z czasem dość pż aby przeżyć parę trafień.
W razie czego można też po prostu rzucić czar "Niewidzialność" i nie włączać maga do walki, wtedy żaden cienias w stylu Bandyty czy Kobolda magowi nie zagrozi bo nie będzie mógł go nawet zaatakować.

Dnia 03.02.2009 o 23:51, Kalejdoskop86 napisał:

I czy można w końcu ustawić walkę na automatyczną?

Nigdy z tej opcji nie korzystałem. Jestem w 100% pewien że komputer nie jest w stanie opracowywać tak skutecznych taktyk jak gracz (zwłaszcza taki który ma już w tej grze doświadczenie). Zwłaszcza spellcasterzy powinni być kontrolowani ręcznie.

Dnia 03.02.2009 o 23:51, Kalejdoskop86 napisał:

Kurde, ta gra ma niesamowity klimat i cały świat, a przez walkę i grafikę mnie odrzuca...
:/

Mi grafika BG się podoba, to jednak oczywiście kwestia gustu:)
Co do walki to system zastosowany w BG jest jednym z moich ulubionych bo pozwala na pełne zastosowanie taktyki w czasie walki. Opcja autopauzy umożliwia pełne zorientowanie się w sytuacji i wydawanie starannie przemyślanych poleceń wszystkim członkom drużyny oraz ewentualnym przywołańcom, dzięki temu stosując odpowiednie strategie można pokonać znacznie silniejszych przeciwników.

Dnia 03.02.2009 o 23:51, Kalejdoskop86 napisał:

Widziałem filmik, jak gościu kulami ognia sam pokonał smoka. :)

Kule ognia to nie najlepszy sposób na smoki, jeśli już chce się użyć jakiejś obszarówki to lepiej zastosować coś solidniejszego np. "Plugawy Uwiąd Abi-Dalzima", jeśli natomiast ma się ochotę na prawdziwe kombinowanie to smoka można powalić nawet "Magicznymi Pociskami":)

Dnia 03.02.2009 o 23:51, Kalejdoskop86 napisał:

Właśnie, daje przedmioty, doświadczenie i rozrywkę, tylko jak według ciebie to wszystko
zdobyć tykając tylko trochę bądź w ogóle żadnego questa? Ciągle bicie potworków?

Doświadczenie można zdobyć na przeciwnikach, podobnie jest z ekwipunkiem. Wystarczy poeksplorować poboczne lokacje a znajdzie się wystarczająco wielu wrogów. W mojej opinii jednak pomijanie qiestów pobocznych jest błędem bo są one ciekawe i dają dużo frajdy, do tego ich wykonywanie nie sprawia trudności i często można je wykonywać przy okazji. Jeśli natkniesz się na zadanie które wybitnie Ci nie odpowiada po prostu je olej.

[Shadowtear 0]

Sam załatwiałem smoki magicznymi pociskami. 2 pierścienie podwajające czary 1-go poziomu + akceleracja + spowolnienie czasu = 24*5 pociskow i smok leży nim zdazy cokolwiek zrobic.

A zadania pobocznie niektóre są naprawdę ciekawe, chociaż wg. mnie ciekawsze są te z bg2.

[Karharot 0]

Dnia 04.02.2009 o 07:08, Shadowtear napisał:

Sam załatwiałem smoki magicznymi pociskami. 2 pierścienie podwajające czary 1-go poziomu
+ akceleracja + spowolnienie czasu = 24*5 pociskow i smok leży nim zdazy cokolwiek zrobic.

Cóż, ja to załatwiałem rzucając 3x"Obniżenie odporności na magię" (z sekwencera) a potem używając "Łańcucha czarów" ewentualnie sekwencerów:)

Dnia 04.02.2009 o 07:08, Shadowtear napisał:

A zadania pobocznie niektóre są naprawdę ciekawe, chociaż wg. mnie ciekawsze są te z
bg2.

W BG1 podobało mi się to że było sporo mini-questów a także to że zadania poboczne trzeba było znaleźć samemu, nie podobało mi się podejście z BG2 gdzie questy były wciskane na siłę przez postacie które się na nas czaiły w miejscach przez które trzeba było przejść, choć fakt że jeśli idzie o rozbudowanie questów to dwójka góruje nad jedynką.

[raven91 0]

Dnia 04.02.2009 o 07:08, Shadowtear napisał:

A zadania pobocznie niektóre są naprawdę ciekawe, chociaż wg. mnie ciekawsze są te z bg2.

Questy są ciekawe,ale mnie w BG 1 najbardziej denerwował dziennik,często zapominałem o jakimś zadaniu lub wskazówki potrzebnej do jego wykonania i trzeba się było przekopywać przez te wszystkie wpisy.

[fighting_falcon 0]

Może ktoś powiedzieć gdzie zmienia się poziom trudności i nastawia walkę na automatyczną? Bo od gry odrzuciła mnie nie grafika ale właśnie walka i mnóstwo jałowego chodzenia po mapie aby odkryć ją w całości. Te dwie rzeczy przesłoniły mi klimat, świetne dialogi, postacie i questy.

[raven91 0]

Dnia 04.02.2009 o 11:06, AdamJam napisał:

Może ktoś powiedzieć gdzie zmienia się poziom trudności i nastawia walkę na automatyczną?

Poziom trudności zmienia się w opcjach,jest tam suwak którego przesunięcie w lewo powoduję obniżenie poziomu trudności.

[fighting_falcon 0]

Dnia 04.02.2009 o 11:27, raven91 napisał:

> Może ktoś powiedzieć gdzie zmienia się poziom trudności i nastawia walkę na automatyczną?


Poziom trudności zmienia się w opcjach,jest tam suwak którego przesunięcie w lewo powoduję
obniżenie poziomu trudności.

Aha, to dziękuję, może teraz uda mi się docenić wielkość tej gry.

[Karharot 0]

Dnia 04.02.2009 o 11:06, AdamJam napisał:

Może ktoś powiedzieć gdzie zmienia się poziom trudności

Pasek służący do zmiany poziomu trudności znajduje się w opcjach w podmenu "Opcje gry".

Dnia 04.02.2009 o 11:06, AdamJam napisał:

i nastawia walkę na automatyczną?

W prawym dolnym rogu ekranu znajdują się dwa przyciski, ten bardziej na lewo odpowiada za uaktywnienie SI towarzyszy. W oknie postaci każdego członka drużyny w zakładce "Modyfikacja bohatera" możesz ustawić konkretne tryby zachowań.

[Mr_Kalej 0]

/.../
Dzięki za te obszerne wytłumaczenia i porady. Myślę, że kiedyś znów się zaprę, pogram w Baldur''s Gate i tym razem się przekonam. :)