Evil_Khan

KOLEKCJE GIER - ZDJĘCIA!

30593 postów w tym temacie

Bez przesady. Chcesz powiedzieć, że gry, które trzymam w gablotce w odległości 2,5 metra od okna, i które znajdują się do niego pod kątem 90 stopni prędzej czy później dostaną żółtych brzegów? Nie wierzę i chyba nie uwierzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.07.2013 o 12:11, Ventil napisał:

Bez przesady. Chcesz powiedzieć, że gry, które trzymam w gablotce w odległości 2,5 metra
od okna, i które znajdują się do niego pod kątem 90 stopni prędzej czy później dostaną
żółtych brzegów? Nie wierzę i chyba nie uwierzę ;)


Trzymam twoją stronę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.07.2013 o 12:11, Ventil napisał:

Bez przesady. Chcesz powiedzieć, że gry, które trzymam w gablotce w odległości 2,5 metra
od okna, i które znajdują się do niego pod kątem 90 stopni prędzej czy później dostaną
żółtych brzegów? Nie wierzę i chyba nie uwierzę ;)


A masz jakieś książki wydane w czasach PRL, które był trzymane na półkach? To sprawdź czy mają zażółcone/wypłowiałe brzegi. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Książka to inny materiał., poza tym okładkę dodatkowo osłania ta przezroczysta nakładka na pudełka (nie znam się, ale może to w jakiś sposób pochłaniać/odbijać światło). Poza tym, duża część z tych książek była trzymana w beznadziejnych warunkach (wilgoć, zimno), nie to co nasze gry.

Kiedy patrzysz na aukcjach na gry z PSXa bądź starsze, rzadko kiedy (mi osobiście nigdy się nie zdarzyło) spotykasz żółte brzegi.

Po prostu Ci nie wierzę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Książka to inny materiał.,

Papier to papier. :P

> poza tym okładkę dodatkowo osłania ta przezroczysta nakładka
> na pudełka (nie znam się, ale może to w jakiś sposób pochłaniać/odbijać światło).

Wątpię, tym bardziej, że ten plastyk jest przezroczysty.

> Poza tym, duża część z tych książek była trzymana w beznadziejnych warunkach (wilgoć, zimno),
> nie to co nasze gry.

A co ma wilgoć do wypłowienia? :) Wilgoć powoduje plamy (jak od herbaty) albo całe stada wykwitów (kropek/gruzełków).

> Kiedy patrzysz na aukcjach na gry z PSXa bądź starsze, rzadko kiedy (mi osobiście nigdy
> się nie zdarzyło) spotykasz żółte brzegi.

Bo gry na PSX-a mają zdaje się czarne brzegi? Czarny wolniej płowieje. Zresztą, żeby sprawdzić czy są jakieś różnice w odcieniach to by trzeba wyjąć i rozłożyć okładkę.

> Po prostu Ci nie wierzę :P

Wykonaj test z parapetem. Czekam na wyniki. :P
Wrzucam fotki ksiązki z 1985r. Na drugiej fotce, która nie weszła, jest wewnętrzna strona obwoluty, gdzie słońce też się dostało.

20130702145859

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

PAPISHON

Kolejna aktualizacja.

Uzupełniłem braki w kolekcji i w końcu mam prawie wszystkie Ace Combaty jakie mnie interesują (brakuje mi tylko Joint Assault na PSP, ale to się niebawem pewnie zmieni). Skusiłem się również na Warpath: Jurassic Park dzięki czemu mam chyba już wszystkie JP na PSX i PS2. Gra dość średniawa, ale pograć ze znajomym można :)

Na drugiej fotce widać moją nową córkę. W porównaniu z japonkami i jedną tajwanką jest do dość duża i gruba córa, która niedawno wróciła z wycieczki z ameryki :)

No trzeba przyznać, kawał kloca z tej konsoli. Ale jestem pod wrażeniem jej mocy. Nie sądziłem, że generowana grafika na konsoli VI generacji może być taka ładna - vide Far Cry czy nawet Half-Life 2.
Ogółem fajna konsola. Zawsze chciałem ją mieć, ale z tego co pamiętam w Polsce swego czasu była ciężko dostępna. Wtedy królowało SONY - z czego w ogóle się nie dziwię.

PS. Czy tylko ja tutaj interesuję się takimi starociami? :)

20130705150307

20130705150331

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zdążyłem wyedytować a zapomniałem coś dodać...

Fajny bajer z dyskiem wbudowanym (wiem, wiem... current geny to mają), dzięki czemu można wgrać sobie na dysk muzykę z audio cd. Super się gra w Rallisporta z muzyką z Persony 4 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdzie były kupione gry na PSX-a? Na Allegro? I w jakich cenach? Jest w ogóle sens brać się za zbieranie gier na tę konsolę? Chodzi mi o to czy można dostać towar w stanie zadowalającym także kolekcjonera, a nie tylko gracza, któremu zalezy jedynie na tym, żeby gierka "ruszyła". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłbyś wrzucić kilka fotek prezentujących porównanie wielkości Xboxa do Playstation i Playstation 2?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2013 o 16:52, Sir_Kielbasa napisał:

Gdzie były kupione gry na PSX-a? Na Allegro? I w jakich cenach? Jest w ogóle sens brać
się za zbieranie gier na tę konsolę? Chodzi mi o to czy można dostać towar w stanie zadowalającym
także kolekcjonera, a nie tylko gracza, któremu zalezy jedynie na tym, żeby gierka "ruszyła".
:)


Uważam się za kolekcjonera :)

Większość na allegro (blisko 80%). Parę tytułów udało mi się zdobyć w... "szmateksie".
Sam zbieram gry w jak najlepszym stanie. Większość własnych gier oceniłbym na stan bardzo dobru/celujący. Łatwo wyrwać niektóre tytuły, z innymi znowu jest problem - po prostu zależy to od gry. Ceny za gry na PSXa oscylują średni od 15 do 50 zł. Tutaj też zależnie jaki tytuł i w jakim stanie. Przykładowo jRPGi (powiedzmy "Fajnale") są dość drogie i ich cena oscyluje między 80 - 120 zł.

Za Warpatha dałem 6 zł z przesyłką wyszło coś 12 albo 13 zł. Ace Combat był nieco droższy, za pierwszą część (Air Combat) dałem 17 z przesyłką, zaś za AC3 blisko 30. Oczywiście wszystkie gry w nienagannym stanie :)

Pitej - oczywiście :)
Każdy kto zobaczył tą konsole u mnie stwierdził, że to kloc albo wielka cegła :D
Wybacz, że takiej niskiej rozdzielczości fotki, ale musiałem je zmniejszyć, żeby się w poście zmieściły.
Nie mam też PS2 Fata, więc musi wystarczyć "slimka" :)


20130706193741

20130706193813

20130706193940

20130706193947

20130706193959

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2013 o 19:41, PAPISHON napisał:

Większość na allegro (blisko 80%). Parę tytułów udało mi się zdobyć w... "szmateksie".


Tzn. gdzie? :)

Dnia 06.07.2013 o 19:41, PAPISHON napisał:

Sam zbieram gry w jak najlepszym stanie. Większość własnych gier oceniłbym na stan bardzo
dobru/celujący. Łatwo wyrwać niektóre tytuły, z innymi znowu jest problem - po prostu
zależy to od gry. Ceny za gry na PSXa oscylują średni od 15 do 50 zł.


Ale to chyba tylko używane? Sam chciałem sobie jakieś dwa-trzy lata temu kupić Draculę, żeby mieć też wersję na konsolę, to za nową z jakimś uszkodzeniem (chyba pudełko było popękane) gość chciał ponad 100zł.

Dnia 06.07.2013 o 19:41, PAPISHON napisał:

Tutaj też zależnie
jaki tytuł i w jakim stanie. Przykładowo jRPGi (powiedzmy "Fajnale") są dość drogie i
ich cena oscyluje między 80 - 120 zł.


FF-y akurat mniej mnie interesują zwłaszcza te stare. :)

Dnia 06.07.2013 o 19:41, PAPISHON napisał:

Za Warpatha dałem 6 zł z przesyłką wyszło coś 12 albo 13 zł. Ace Combat był nieco droższy,
za pierwszą część (Air Combat) dałem 17 z przesyłką, zaś za AC3 blisko 30. Oczywiście
wszystkie gry w nienagannym stanie :)


No to tanio.. spodziewałem się, że więcej.
A jak jest z oryginalnością? Nie sprzedają podróbek? W ogóle je podrabiają? Gdzieś czytałem, że na Allegro jest sporo szmelcu np. na Dreamcasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za zafoliowane "nówki" sprzedawcy każą sobie sporo płacić. Trudno dostać ogółem gry zafoliowane, a zwłaszcza w rozsądnych cenach. Jednakże nie problem spotkać naprawdę ładnie zachowane egzemplarze, z pełną zawartością (płyta, okładka, pudełko, instrukcja i jakaś tam książeczka reklamowa).

Co do gier ze "szmateksu", czyste szczęście i nic więcej. Czasami chodzę pogrzebać do koszów z zabawkami, bo można znaleźć w nich różne skarby (płyty z muzyką czy gry). Trafiłem już tych dyskontach na kilka gier. Widziałem już gry na PSXa w nich, PS2 (ale tylko fify i pesy...ciekawe), Xboxa (o ile się nie myle Indycar series, ale nie interesowałem się tym, bo wtedy jeszcze nie miałem nawet Xkloca) i raz carda na Sege Mega Drive. Warto grzebać, można czasem coś trafić :)

Z podróbkami jeszcze ani razu się nie spotkałem. Zresztą, żeby taka podróbka ruszyła na konsoli, musiałaby być przerobiona. Wszystkie gry z PSX są tłoczone na czarnych płytach, łatwo rozpoznać czy są oryginalne czy nie.
Raz widziałem na allegro ofertę gościa, który sprzedawał "legalne kopie działające na przerobionych konsolach", nie sprzedała mu się ani jedna sztuka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2013 o 18:26, Sir_Kielbasa napisał:

Ale te gry na PSX czy nawet PS2/X to były w marketach chyba dawno temu? Bo skąd by mieli
gry na PSX? :)


Oczywiście, że tak. Do teraz pamiętam regaliki z grami na PSX, ale to było dość dawno. Teraz można spotkać tylk parę tytułów na PS2 (dość niskich lotów, ewentualnie nie zachęcające swą ceną) w Media Marktach czy innych przybytkach. Jest ich coraz mniej. W mojej kolekcji znajduje się wiele tytułów na PS2 właśnie prosto ze sklepu, z folią etc. Teraz niestety zostaje już tylko kupno z drugiej ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Citkowsky

Kolejny ważny upgrade mojej kolekcji Need For Speedów ale nie tylko.

Przy Enemy Territory spędziłem całe liceum, grałem w klanie, codziennie kilka godzin grania, skill na prawdę miałem wysoki.
Po latach postanowiłem zakupić tą grę na pamiątkę tamtych czasów. ET darzę wielkim sentymentem stąd też zajmuje zaszczytne miejsce na półce obok Mafii.

Need For Speed Collection to jest coś o czym marzyłem przez ostatnich kilka lat ale ceny rzędu 100$ skutecznie mnie odstraszały.
Prawie ze ślinotokiem przyglądałem się zdjęciom tego wydania i w końcu jest w moim posiadaniu.
Dałem za niego 45$ i wczoraj przyszedł do mnie z USA (szło ledwie 6dni roboczych z USA).

Świetne, cudowne wydanie. Nie mogę się napatrzyć;)
Drugim marzeniem jest wydanie World Of Need For Speed które też w końcu nabędę:)

20130719180609

20130719180626

20130719180635

20130719180641

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe ile NFSów uzbierasz przez całe życie :D

Zawsze zastanawiam się, co kolekcjonerzy widzą w wydaniach zbiorczych. Pomijając wartość sentymentalną, bo o niej nie wspomniałeś, wyglądają one średnio (moim zdaniem, oczywiście) i zajmują dużo miejsca. Chyba jedyna zaleta to bardziej "praktyczne" podejście do tematu - łatwiej znaleźć kolekcję, niż każdą część z osobna. Choć co to wtedy za wyzwanie dla prawdziwego kolekcjonera? ;)

Takie pytanie zadam: usłyszałeś kiedyś z czyjeś strony, że nie masz co robić z kasą i mógłbyś ją wydać na inne, "lepsze" rzeczy? Nie chcę nic sugerować, po prostu coraz częściej spotykam tego typu "wybytne" komentarze pod newsami o edycjach kolekcjonerskich. Krew człowieka zalewa na ich widok :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2013 o 00:08, Ventil napisał:

Zawsze zastanawiam się, co kolekcjonerzy widzą w wydaniach zbiorczych. Pomijając wartość
sentymentalną, bo o niej nie wspomniałeś, wyglądają one średnio (moim zdaniem, oczywiście)
i zajmują dużo miejsca. (..) Choć co to wtedy za wyzwanie dla
prawdziwego kolekcjonera? ;)


A kto to jest prawdziwy kolekcjoner? :) Wydaje mi się, że dla takiej osoby kwestia "zajmuje dużo miejsca" nie ma żadnego znaczenia. Poza tym duże pakiety (czy po prostu duże pudła) wyglądają lepiej niż jakieś marne pudełka dvd.
Niektórzy potrafią (potrafili) zbiorówki wydawać fajnie. Pamiętam takie wydania od Lucasarts. Nazywało się to Lucasarts Archives czy jakoś podobnie. Sierra też wydała coś takiego z Gabrielem Knightem. Ludzie się o to kiedyś zabijali na Allegro. Podobnie o to "archiwum" Lucasa. :) Ale przecież CDP też miał takie wydania np. Atlantis 1 + 2, Baldur''s Gate i inne.

Dnia 20.07.2013 o 00:08, Ventil napisał:

Takie pytanie zadam: usłyszałeś kiedyś z czyjeś strony, że nie masz co robić z kasą i
mógłbyś ją wydać na inne, "lepsze" rzeczy?


I wymieniają te "lepsze" rzeczy? Niech zgadnę, używki, balangi i panienki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2013 o 00:08, Ventil napisał:

Zawsze zastanawiam się, co kolekcjonerzy widzą w wydaniach zbiorczych. Pomijając wartość
sentymentalną, bo o niej nie wspomniałeś, wyglądają one średnio (moim zdaniem, oczywiście)
i zajmują dużo miejsca.


To wydanie jest tak rzadkie, że znalezienie go w dobrej cenie jest istnym wyzwaniem. A wygląda świetnie, szczególnie fajne jest to, że przód się ,,otwiera" i są zdjęcia aut itp. Dla mnie to coś jak kolekcjonerskie wydanie.

Dnia 20.07.2013 o 00:08, Ventil napisał:

i zajmują dużo miejsca.


To wydanie jest wielkości zwykłego big boxa a nawet mniejsze z tym, że w innych proporcjach ma boki, jest bardziej podłużne.

>Chyba jedyna zaleta to bardziej "praktyczne" podejście do tematu

Dnia 20.07.2013 o 00:08, Ventil napisał:

- łatwiej znaleźć kolekcję, niż każdą część z osobna. Choć co to wtedy za wyzwanie dla
prawdziwego kolekcjonera? ;)


Mam każdą część z osobna;) Natomiast to wydanie to istny biały kruk;)

Dnia 20.07.2013 o 00:08, Ventil napisał:

Takie pytanie zadam: usłyszałeś kiedyś z czyjeś strony, że nie masz co robić z kasą i
mógłbyś ją wydać na inne, "lepsze" rzeczy? Nie chcę nic sugerować, po prostu coraz częściej
spotykam tego typu "wybytne" komentarze pod newsami o edycjach kolekcjonerskich. Krew
człowieka zalewa na ich widok :/


Pracuję, za miesiąc będę już żonaty, środki więc jakieś mamy. Dorabiam sobie jeszcze internetowo i właśnie niewielką część tego co zarobię przez internet przeznaczam właśnie na takie rzeczy jak poszerzanie kolekcji NFSów czy zakup jakiegoś sprzętu okołokomputerowego.
Także ostatniej kasy jaką mam na NFSy nie przeznaczam (jestem maniakiem motoryzacji i staram się dopieszczać moje cudeńko na 4 kołach:) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2013 o 07:35, Sir_Kielbasa napisał:

Wydaje mi się, że dla takiej osoby kwestia "zajmuje dużo miejsca" nie ma żadnego znaczenia.


Faktycznie, nie wziąłem tego pod uwagę :P

Dnia 20.07.2013 o 07:35, Sir_Kielbasa napisał:

Poza tym duże pakiety (czy po prostu duże pudła) wyglądają lepiej niż jakieś marne pudełka dvd.


Kwestia sporna, ale już nie jedna dyskusja na ten temat się tu odbyła, więc dajmy spokój ;)

Dnia 20.07.2013 o 07:35, Sir_Kielbasa napisał:

Niektórzy potrafią (potrafili) zbiorówki wydawać fajnie. Pamiętam takie wydania od...


Dokładnie: potrafili. Z nowszych, w miarę ładnych kojarzę jeszcze zbiorcze wydania Hitmanów, Splinter Cellów i Assassin''s Creedów. Pierwsze dwa wyglądają nawet ładnie, ale płyty znajdujące się w środku zamiast pudełka mają zwykłe koperty CD...

Dnia 20.07.2013 o 07:35, Sir_Kielbasa napisał:

I wymieniają te "lepsze" rzeczy? Niech zgadnę, używki, balangi i panienki? :)


Dzyń, dzyń, dzyń, dzyń - mamy zwycięzcę!
Niektórzy wymieniają również cele charytatywne, choć zazwyczaj sami nie przeznaczają na nie ani grosza ;]

@Citkowsky - maniak motoryzacji, z wielką kolekcją NFSów, do tego (niedługo) żonaty i ze środkami na to wszystko. Pozazdrościć i życzyć powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się