ReactOs - czyli przyszłosć Microsoftu.

[lothar-mb 0]

Czy ja wiem... projekt juz jakiś czas istnieje, a na razie jakoś większego znaczenia na rynku systemów nie zdobył. Już raczej prędzej Ubuntu i SuSE Linux moga coś zdziałać :))

[lothar-mb 0]

Dnia 14.07.2007 o 01:05, ziptofaf napisał:

a) DX jest niezwykle zaawansowany. O ile jakiś inny standard (np. OpenGL) go nie dogoni możliwościami,
to nie ma nawet o czym mówić.
b) próba jego emulacji/tłumaczenia na coś innego zabierała by za dużą część mocy.

Dokładnie. Już teraz to widać np. przy emulacji DX --> OpenGL za pomocą Wine''a

[S1G 0]

użytkownicy cedegi jakoś na wydajność nie narzekają (a tam dx jak najbardziej jest tłumaczony), zaś co się tyczy prędkości produktów Microsoftu to tłumacz api czyli wine ma dużo wydajniejszą obsługę pamięci niż Windows. pozatym ze względu na zamknięty kod nie wiadomo jak emulacja dx9 na dx10 została wykonana (czy wydajność była brana pod uwagę, czy też byle działało, bo zbyteczne fajerwerki są ważniejsze niż wydajność w przypadku visty)

[S1G 0]

Dnia 14.07.2007 o 01:20, lothar-mb napisał:

Czy ja wiem... projekt juz jakiś czas istnieje, a na razie jakoś większego znaczenia na rynku
systemów nie zdobył. Już raczej prędzej Ubuntu i SuSE Linux moga coś zdziałać :))

a w jaki sposób system który w zasadzie nie jest jeszcze nawet beta-wersją miałby odnieść sukces? Co do Linuksa to przeszkadza mu odniesieniu sukcesu pewien "drobiazg", czyli cała masa oprogramowania działającego wyłącznie pod Windows. Jeśli to się zmieni, reactos przestanie być potrzebny (bo jest robiony z myślą o tych co potrzebują programów tylko pod Windows, ale nie chcą samego Windowsa (bo np wolą wspierać krajowych programistów a nie molocha z redmont)

[lothar-mb 0]

Dnia 14.07.2007 o 07:07, sig. napisał:

a w jaki sposób system który w zasadzie nie jest jeszcze nawet beta-wersją miałby odnieść sukces?

nom systemy linuksowe (np. Debian, Ubuntu, SuSE) rozwijane są mniej więcej równolegle do React''a i można mówić o jakimś tam sukcesie (plan "Ubuntu - Linux for Human beings" linuks pod strzechy). Czego nie można powiedzieć właśnie o ReactOS ... Generalnie o to mi chodziło (porównanie rozwoju tych dwóch inicjatyw).

Dnia 14.07.2007 o 07:07, sig. napisał:

Co do Linuksa to przeszkadza mu odniesieniu sukcesu pewien "drobiazg", czyli cała masa oprogramowania
działającego wyłącznie pod Windows. Jeśli to się zmieni, reactos przestanie być potrzebny (bo
jest robiony z myślą o tych co potrzebują programów tylko pod Windows, ale nie chcą samego
Windowsa (bo np wolą wspierać krajowych programistów a nie molocha z redmont)

no zgadzam się - jeśli producenci sprzętu będą się powoli przekonywać do Linuksa to można będzie liczyć na sterowniki pod Lina, to z kolei spowoduje zainteresowanie programistów itd.

[lothar-mb 0]

Dodam jeszcze, że porównując dystrybucje np. z ''99 czy 2000 i dzisiejsze np. Ubuntu to teraz jest bajka ... Widać naprawdę duży postęp (na pewno większy niz ReactOS''a który trochę czasu już jednak powstaje - bodajże od ''98r.)

[S1G 0]

ciężko je porównywać, bo mają zupełnie różne założenia. Linux miał być "domowym uniksem" i spełnia to zadanie od dawna. Reactos zaś powstał jako alternatywa dla Windowsa (w pełni z nim zgodna) i ze względu na brak dokumentacji jeszcze długo nie będzie go spełniał. co zaś się tyczy sterowników, to do czego ci ci ich brakuje? problemy z nimi to odległa przeszłość. Aktualnie jest z tym lepiej niż w Windows, bo cała ich masa jest w jądrze (ja musiałem instalować tylko do karty graficznej (uniwersalnie nie obsługują opengl, podobnie zresztą jak w Windowsie) oraz karty wi-fi (opartej o czip atheros, a jądro wspiera tylko realteki).
ps najgorzej było właśnie z kartami wi-fi, ale powstał ndis wraper który potrafi "ożenić" dll-e z sterowników windowsowych z jądrem Linuksa (takowe dla windowsowych sterowników wi-fi są ustandaryzowane, więc jest to możliwe)

[S1G 0]

zapomniałem dopisać że być może w innej dystrybucji nie trzeba było by instalować sterowników do atherosa, bo takowe są dostępne za darmo razem z kodem źródłowym (a zwą się mad-wifi) tyle że w używanej przezemnie mandrivie są dołączane do systemu w wersjach płatych, razem z pudełkiem, instrukcją i wsparciem technicznym (w sumie sterowniki od nvidi i ati też tam chyba są), a ja mam darmową.

[lothar-mb 0]

Dnia 15.07.2007 o 10:16, sig. napisał:

Aktualnie
jest z tym lepiej niż w Windows, bo cała ich masa jest w jądrze (ja musiałem instalować tylko
do karty graficznej (uniwersalnie nie obsługują opengl, podobnie zresztą jak w Windowsie) oraz
karty wi-fi (opartej o czip atheros, a jądro wspiera tylko realteki).
ps najgorzej było właśnie z kartami wi-fi, ale powstał ndis wraper który potrafi "ożenić" dll-e
z sterowników windowsowych z jądrem Linuksa (takowe dla windowsowych sterowników wi-fi są ustandaryzowane,
więc jest to możliwe)

Własnie. Sterownik do grafiki można właczyć jednym kliknieciem w panelu, a wi-fi hmmm okazlao sie ze musze dopisac jedna linijke w pliku do obslugi szyfrowania WPA:). Sam byłem zaskoczony prostotą. Piszesz: "aktualnie jest z tym lepiej niż w Windows" a stad to juz tylko maly krok do zainteresowania platformą programistów komercyjnych ( również gier).

[S1G 0]

do wpa jest osobny pakiet, widać u ciebie był po prostu wyłączony (u mnie zainstalował się przy okazji sterowników do karty)

[lothar-mb 0]

tzn. byl wlaczony (wpa-supplicant), ale dla mojej karty (Realtek) trzeba bylo dopisac cos bezposrednio w pliku dotyczacym samego sterownika Realtek