Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Test Drive Unlimited – premiera w połowie kwietnia

152 postów w tym temacie

Acha, i proszę odczepić się od decyzji polonizacji, bo jest sporo osób które znając angielski po prostu lubią pograć w gry po polsku. Poza tym - toż to Polska, dlaczego mamy grać w angielską grę a potem megabajty z neta ściągać? A nie daj Boże brak dostępu do Internetu i jakiś początkujący gracz który kupił grę nie wie jak włączyć ''nową grę''...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2007 o 21:27, ziomss napisał:

sam se wyjdz jak cie to tak rajcuje fajnie sie z ludzi robi idiotow nie??


Rajcuja mnie takie młoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2007 o 22:35, xwx napisał:

test drive reklamuję się też w gazetach dla zmotoryzowanych według mnie takie reklamy nic nie
dają ponieważ takie gazety czytają stare .....


Stare co? Chyba Ci sie pomylilo z gosciem niedzielnym :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki DJ Szlafrok. Tak w ogóle to planuje wymienić kompa ale brakuje sianka. Na wymiane środka mojego piecyka potrzeba jakieś 1100 zł, a wiadomo na ulicy nie leży. No ale nic zawsze jest nadzieja, że odpali i to najważniejsze. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ehhh... i społeczeństwo znowu się odezwało. I po co bluzgać? Na co wam to? Przecież to niczego nie zmieni. Wystawiacie tylko opinię o sobie samych.

Nie najeżdżajcie na CDP, chcą wydać grę w wersji PL DOPRACOWANĄ, a nie jakis syf. Fajnie by było, jakby wydali z błędami? Jakby podczas gry w multi gra wywalała do pulpitu? Ano nie.

I żeby nie było, ja TEŻ czekam na TDU, ba, nawet nowy komputer kupuję specjalnie pod tę grę. Ale spoko, ja mogę poczekać jeszcze trochę. Wyluzujcie, przesunięcie terminu wydania gry nie zepsuje wam życia. Chyba, że całe życie spędzacie przed kompem... Takich to mi żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2007 o 22:29, mortex napisał:

Xaltotun Wrzuciłeś wszystkie dobra ekonomiczne do jednego worka i niestety, ale to Twoje
twierdzenie jest błędne. Gry komputerowe nie są środkamii, które służą do zaspokojenia podstawowych
potrzeb ludzkich. A wymieniony samochód, będący przedmiotem materialnym, można za taki uznać.
W związku z tym, stawianie na równii gry komputerowej i samochodu jest trochę śmieszne. Porównują
siłę nabywczą zarobków naszych, a sasiądów, gry, które są tam droższe i tak w ogólnym rozrachunku
kosztują i tak mniej niż u nas. I nie jest, żadną łaską, że rodzimy dystrybutorzy oferują gry
w niższej cenie niż na zachodzie. Tym bardziej, że dzięki polonizacjom zagraniczniaki pozwalają
na sprzedawanie swoich gier po niższych cenach. Marketing i matematyka te bezlitosne nauki.


Jeśli uważasz że samochód stanowi dobro pierwszej potrzeby, to odsyłam do tzw. korzeni lub też jak kto woli podstaw mikroekonomii :) Bo mnie np. zawsze uczono że samochód jest typowem dobrem wyzszego rzędu - czytaj dobrem luksusowym (jak i gra komputerowa) - nie bedąc niezbędnym na codzień do życia. Mozna by dywagować, że np. kierowca (zawód) nie obejdzie się bez samochodu, albo że samochód jest materialny a program to wartość niematerialna ale .. odpuśćmy proszę....

Tak masz rację że siła nabywcza ma znaczenie. Ale tylko tu - dla nas. Dla zagranicznych wydawców biorąc pod uwagę że Polska jest wciąż małym rynkiem (porównując do krajów zachodnich), ma to znaczenie delikatnie mówiac - niewielkie. Skoro tak szafujesz wiedzą z zakresu ekonomii - znasz zapewne pojęcie ekonomii skali. Jak ma się ono do Twoich powyższych tez? Sprzedając np. program antywirusowy, komu z pośredników na kraje X i Y sprzedasz go taniej? Temu który kupi 1000 egz, czy temu który kupi 127egz.?

Mówiac szczerze nie podejmuję się kontynuowania tematu - definitywnie za cienki jestem do prowadzenia wykładów z ekonomii. :) Zatem jeśli będziesz rozwijał temat - to od razu - z góry uznaję twoją wyższość - i miejmy to proszę z głowy:)


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

bla bla bla bla

ok przejdzmy do tematu i prosze powiedz czy nie da sie premiery szybciej zalatwic, albo tak jak mowia "zpaczowac" pozniej ver. angielska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jej najpierw jestem pewny że gra bendzie w połowie lutego potem że w połowie Marca i w dzień niby premiery byłem nawet w sklepie potem że pod koniec Marca a teraz że w połowie kwietnia niech się w końcu namyślą albo podadzą date na 2009r.
Po co komu po polsku mogli by wydać angielską i wszyscy by byli zadowoleni potem mogli bysobie popracować i ewentualnie wydać patcha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zapewno taka mozliwosc raczej nie wchodzi w gre z przyczyn natury (tak mysle) technicznej, za duzo reklam bylo, ze TDU wyjdzie w wersji polskiej i takie dopiski w stylu narazie jest wersja ang a za pare dni bedzie patch spolszczajacy tez nie maja szans istnienia :) pytanie czy jesli grac bedziemy przez te pare dni (tygodni) na owej wersji ang i zainstalujemy patch''a PL czy nie bedzie zadnych problemow z dotychczasowymi save''ami czy czym kolwiek innym :) aczkolwiek bylbym mile zaskoczony gdyby te przyklady wymienione przeze mnie nie bylo problemami nie do rozwiazania i jakims sposobem gra ukazalaby sie wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

''''Przepraszam ale serio sie staramy...
A niektorzy w odpowiedzi sadza takie teksty.. Np argument ze jak Niemcy zarabiaja 3 razy tyle - to jest oczywiste wyjsnienie czemu zachodnia wersja kosztuje dwa razy wiecej niz Polska. Bzdura. Jesli cokowiek bylo by sprzedawane na tych samych zasadach, to np.; samochody byly by u nas 2 razy tansze.. Zwykle zachodnie rzeczy sa na zachodzie tansze.. u nas drozsze...

Co do najezdzania na nas jesli chodzi o opoznienie, to..... nie my jestesmy producentem TDU. :( Stajemy na głowie żeby wszystko było oki :( ''''

szczególnie jak jesteśmy w UE ...tak oczywiście nie ma różnicy że my zarabiamy 3000 zł przykładowo a Niemiec 5000 euro , ''''samochody były by u nas 2 razy tańsze'''' powiem tak ogólnie cenny wzrosły po wejściu do UE , ''''Zwykle zachodnie rzeczy są na zachodzie transze.. u nas droższe...'''' oni mają tanią elektronikę a my tańsze Żarcie no chyba ze Oni do nas przyjeżdżają bo lubią więcej wydąć...


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2007 o 23:14, Xaltotun napisał:

Jeśli uważasz że samochód stanowi dobro pierwszej potrzeby, to odsyłam do tzw. korzeni lub
też jak kto woli podstaw mikroekonomii :) Bo mnie np. zawsze uczono że samochód jest typowem
dobrem wyzszego rzędu - czytaj dobrem luksusowym (jak i gra komputerowa) - nie bedąc niezbędnym
na codzień do życia. Mozna by dywagować, że np. kierowca (zawód) nie obejdzie się bez samochodu,
albo że samochód jest materialny a program to wartość niematerialna ale .. odpuśćmy proszę....


Tak masz rację że siła nabywcza ma znaczenie. Ale tylko tu - dla nas. Dla zagranicznych wydawców
biorąc pod uwagę że Polska jest wciąż małym rynkiem (porównując do krajów zachodnich), ma to
znaczenie delikatnie mówiac - niewielkie. Skoro tak szafujesz wiedzą z zakresu ekonomii -
znasz zapewne pojęcie ekonomii skali. Jak ma się ono do Twoich powyższych tez? Sprzedając
np. program antywirusowy, komu z pośredników na kraje X i Y sprzedasz go taniej? Temu który
kupi 1000 egz, czy temu który kupi 127egz.?

Mówiac szczerze nie podejmuję się kontynuowania tematu - definitywnie za cienki jestem do prowadzenia
wykładów z ekonomii. :) Zatem jeśli będziesz rozwijał temat - to od razu - z góry uznaję twoją
wyższość - i miejmy to proszę z głowy:)


Przykład z samochodem przytoczyłeś sam. I skala porównanie gra - samochód (przydatność jako dobra luksusowego) była nietrafiona. Specem od ekonomii też wielki nie jestem, bo skończyłem informatykę. Wiem, tyle, że według wielu już publikacji samochód jest traktowany jako środek do zaspokojenia potrzeb ludzki, czyli "dobro", a gry komputerowe nie wchodzą w tą grupę. Więc dodatkowe czynniki mają wpływ na wysokość ceny, niż w przypadku własności intelektualnej. A co porównania ilość a kraj.Hmmm. Gdyby to było takie proste i decydowała tylko ilość towaru w hurcie, to byście mieli gry po takiej, jak na zachodzie. A nie macie i wiele czynników ma na to wpływ. Ale faktycznie, temat rzeka. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za to co powiem, to zaraz pewnie zostanę zlinczowany.

Rozumiem CDP i nawet popieram jego działania. Prowadzę stronę o TDU i sam chcę, żeby była ona jak najlepsza, więc obsuw premiery by była ona jak najlepiej dopracowana są wg. mnie dobre, bo gdy płace za coś, chcę by było to dobrej jakości. Trochę szkoda, że są obsuwy, ale ja życzę CDp szybkiej udanej pracy.


Co do ekonomii (przyszły technik ekonomista z tej strony), samochód i grę można uznać za ten sam rodzaj dóbr. Dobra dzielą się na dobra podstawowe ( takie, które są potrzebne do życia tj. dach nad głową, pożywienie ubrania, środki czystości) oraz dobra luksusowe (czyli takie, bez których człowiek może się obejść tj. telewizor, radio, komputer, telefon komórkowy, gra komputerowa czy samochód). Cena czy wielkość gry i samochodu i nie tu nic do rzeczy,

>że według wielu już publikacji samochód jest traktowany jako środek

Dnia 21.03.2007 o 00:49, mortex napisał:

do zaspokojenia potrzeb ludzki, czyli "dobro", a gry komputerowe nie wchodzą w tą grupę. W


mortex, z tego co mi wiadomo to software tez jest dobrem, jak i każdy przedmiot, którzy nas otacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

OMG... CDP chce aby gra była dopracowana a nie pełna bugów itp. Gra to nie chleb i jej produkcja jest b. skomplikowana ... wiec jak sie jeszcze miesiąc poczeka nic sie nie stanie, wole poczekać niż dzwonić do CDP z zapytaniem " kiedy będzie PATCH!!!" bo grac sie nie da !! oszukaliście !! itp ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dodam ,że kiedyś kopiłem pewna grę ,wydana przez nieistniejącą już firmę... Oczywiście spolszczona a jak :D , ale był błąd że nie można było gry przejść . Czekalem miesiąc na patcha dzwoniłem do pomocy technicznej pytałem mówili ze już jest w przygotowaniu potem firma zbankrutowała... a ja straciłem 99 zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2007 o 22:30, Yennefer napisał:

Wprawdzie ten news zeźlił mnie strasznie, ale co ja biedny mogę powiedziec...
Napewno nie zniżę się do poziomu osób, które rzucają bluzgami ....

Jest mi niezmiernie przykro, iż jest to kolejna gra, którą muszę sprowadzić z Anglii, ponieważ
występują kłopoty ze zrobieniem spolszczenia i zajmie to więcej czasu. Szkoda, że przez ludzi
nie znających angielskiego, ludzie dobrze wykształceni muszą dłużej czekać.

Nie pozostaje mi nic innego jak tylko szczerze polecić wszystkim zawiedzionym doskonały sklep
internetowy -> www.game.co.uk i życzyć udanych zakupów!

Pozdrawiam,
Hitman ;]



I zapłacić 30 funtów za grę, nie wspominając o kosztach wysyłki.
Świetny pomysł, nie ma co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki pomysł, żeby następnym razem CDP podawał premierę jakiejś oczekiwanej gierki na np. 2010 rok i jak pojawi się news, że CDP postarał się żeby polska wersja została wydana już 2007 roku to założe się, że wszyscy byliby szczęśliwi ;)

(Oczywiście to żart)

I proszę o jedno - usuńcie wszystko ze strony głównej gram.pl co jest związane z TDU, bo wytrzymać nie mogę ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Boże jakie trolowisko... ludzie zachowujcie się... banda jedenastolatków.

Dnia 21.03.2007 o 08:31, Darth ZajceV napisał:

Za to co powiem, to zaraz pewnie zostanę zlinczowany.

Rozumiem CDP i nawet popieram jego działania. Prowadzę stronę o TDU i sam chcę, żeby była ona
jak najlepsza, więc obsuw premiery by była ona jak najlepiej dopracowana są wg. mnie dobre,
bo gdy płace za coś, chcę by było to dobrej jakości. Trochę szkoda, że są obsuwy, ale ja życzę
CDp szybkiej udanej pracy.


Nie nie zostaniesz. Powiem Ci tak. Na Twojej stronie byłem tylko kilka razy, bo nie znalazłem tam początkowo nic ciekawego (dopiero teraz się ruszyło). Uczestniczyłem w 2 beta testach TDU i co więcej powiem CDP nie sprawi, że gra nie będzie mieć bugów - od tego jest Eden. I tu właśnie wyrażę swoje domysły. Otóż według mojej teorii CDP czeka na odpowiedź z Edenu który od kilku dni studiuje listę bugów od Atari - prawdopodobnie chce wydać już spatchowaną grę. Bo prawda jest taka, że wersja wydana we Francji/Anglii/USA/Niemczech i gdzie tylko jeszcze ma wszystkie błędy z ostatniej bety, z kasowaniem się save''ów na czele :]


Wasze argumenty rzucane CDP są tak żenujące, że nie wiem czy się śmiać czy płakać. Chcecie grę już? Proszę bardzo na ultimę za 160zł i morda w kubeł. A samo CDP nie powinno się tłumaczyć czemu tak a nie tak.


tytusgit: ale tak by było po prostu najlepiej. Z baranami się nie da pracować.


Na tą grę czekam tak jak wy wszyscy. Nie macie co robić? Do roboty się wziąć - kasa na nowy sprzęt będzie, a i mama będzie zadowolona :]

Polecam na razie śledzić niemieckie TDU Center i stronę Zaicev''a bo tutaj się niczego nie dowiecie, poza przybliżoną datą wydania. Dziwię się moderatorom, że tolerują takie trolowisko.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować