Xbox 360 - właściciel przeciwko producentowi

[S1G 0]

biorąc pod uwage że chodzi to o sąd amerykański a nie w którymś z ciwilizowanych krajów czasem mogą wygrać

[Gram.pl 3]

Domek

Jeden z zawiedzionych właścicieli konsoli Xbox 360 postanowił wytoczyć Microsoftowi proces sądowy. Twierdzi bowiem, że gigant z Redmond popełnił podczas produkcji sprzętu poważne błędy, na skutek których na rynek trafiła wadliwa partia urządzeń.

Przeczytaj cały tekst "Xbox 360 - właściciel przeciwko producentowi" na gram.pl

[ProChaoS 0]

Hmm tak sie zastanawiam ile jeszcze razy bedziemy czytac o bledach w x360''tce. To juz jest nudne :P Same bledy, usterki itp.

[sathorn1 0]

Lol. Mie mogę z takich ludzi, startuje do giganta i jeszcze z bezsesownymi zarzutami, jeszcze bardziej bezsensownymi żądaniami. Niemógłby pójść do sklepu i sobie wyminić X-a?

[Destro 0]

Dnia 07.12.2005 o 13:43, sathorn1 napisał:

Lol. Mie mogę z takich ludzi, startuje do giganta i jeszcze z bezsesownymi zarzutami, jeszcze
bardziej bezsensownymi żądaniami. Niemógłby pójść do sklepu i sobie wyminić X-a?

nawet nie musi iść do sklepu - Microsoft na własny koszt wysyła kuriera z pudełkiem, bierze Xboxa i za kilka dni także na własny koszt przywozi nowego / naprawionego

[sathorn1 0]

Dnia 07.12.2005 o 13:45, Destro napisał:

nawet nie musi iść do sklepu - Microsoft na własny koszt wysyła kuriera z pudełkiem, bierze
Xboxa i za kilka dni także na własny koszt przywozi nowego / naprawionego

To ja w takim razie ja nie wiem co bym kolesiowy zrobił. Microfoft nie robi żadnych problemów a ten jeszcze coś takiego odwala. Bezsensowne obciążanie sądów. Zwłasza w Polsce gdzie sądy jedną sprawę przerabiają 2-3 lata wydaj mi się to bezmyślnością. :/

[Falubaz 0]

Sathron...
Niby tak, w przypadku wygrania procesu ten gość dostanie bajeczne jak na Polske odszkodowanie.

[KK_MODED111111 0]

on to chyba robi by o nim pisali w mediach
albo mu odbiło

[Ciechan 0]

Hehe, najlepsze jest to, że znając USA to ten gość może wygrać :)

[S1G 0]

Dnia 07.12.2005 o 15:42, Ciechan napisał:

Hehe, najlepsze jest to, że znając USA to ten gość może wygrać :)

to jedyny powód wytoczenia procesu. a nóż sędzia nie lubi giganta i pzynajmiej 6 cyfrowe odszkodowanie przyzna?

[Jombsik 0]

ludzie nawet 10 000 000 $ to maly pikus przy tym gdyby MS musial wycofac X360 z rynku!

[S1G 0]

wycofa? wąptie szybciej nasŧąpi tak zwana ugoda czyli "pokrzywdzeni" dostną po pare(naście? , nie zapominajmy że na takie cele microsoft ma zarezerwowane miliardy, a i sam xbox po pewnym czasie zacznie zarabiać) milionów $ zadośćuczynienia i wycofają sprawe

[dark_master 0]

Eee tam, to pewnie robota jakiegoś fanboy''a sony ;]

[Radament 0]

Amerykanie posadzaja, kazdego o byle co, poniewaz naruszyl konstytucje co i tak jest lekkim przegieciem. Wolnosc w przypadku Amerykanow jest inaczej interpretowana niz u Nas. Dla nas wolnosc tzn. ze jestesmy samodzielni niezalezni od nikogo. Natomiast dla nich to to, ze im wszystko wolno !

[solid1 0]

a teraz goscie przegraja proces i sami beda musieli pokryc koszta procesu :D wydaja kase, ktora mogli bym przeznaczyc np na nowego iksa

[Yasioo 0]

Mam tylko nadzieje, ze dzieki tej obsuwie Playa 3 wzgledem X360, konsola Sony bedzie pozbawiona takich niedociagniec o jakich sie slyszy w przypadku pudelka microsoftu (ktory chyba powinien zmienic nazwe na microsoftandmacrohardware [zasilacz od xboxa 360 wcale nie jest micro) :) )

[GeoT 0]

Ze względu na takie właśnie "niedoróbki" M$ dobrze zrobił, że starał się jak najwcześniej wystartować. Ma teraz okazję "dotarcia" sprzętu oczywiście kosztem niektórych użytkowników :)
IMO nie wierzę, że start PS3 odbędzie się bezboleśnie, są to już zbyt skomplikowane urządzenia. A M$ będzie w tym czasie dysponował w pełni już funkcjonalną i w miarę bezawaryjną konsolą

[Thom_Headhunter 0]

pojedynczy zenek moze wygrac z potężną firmą mającą na swych usługach rzeszę doskonałych prawnikow??? to chyba "lekka" przesada nawet jak na Stany!

[Bambusek 8]

Wiesz, teoretycznie jedna kobieta nie mialą szans wygrać sprawy z restauracją czy tam kawiarnią, ktora też miala na uslugach setki prawników. A mimo to wygrała. Powód? Bo sama oblała się kawą i poparzyła. Wniosla sprawę do sądu, bo nikt jej nie uprzedził, e gorąca kawa parzy i moze poplamić sukienkę. W USA dzieją się sadowe cuda, juzgłupsze sprawy wygrywano.