Definicja doby

[Tomasz1980 0]

Mam pytanie jeżeli codziennie jedna gra za złotówke to rozumiem, że promocja trwa 24 h i obejmuje jedną dobę wczoraj wbiłem się na serwer z zamiarem zakupienia Tribes 3( godzina 22.50) i co kicha podczas wypełnania karty zamówienia cena mi się zmieniła (godzina 23.15) - miałem super niefart ( przypomnienie dla administratorów dany dzień trwa od godziny zero do 24 a nie od 23 do 23 dnia nastepnego - chyba że tak przyjmujecie definicję doby może byście gdzieś to zaznaczyli)

Nie mam do was żalu o tę promocje, ale w jakich godzinach zmieniacie dane produkty, bo w tym momecie poczułem się troche nieswojo i co by nie było oszukany, bo w szkole jakby nie było trochę inną definicję podowali danego dnia

Acha jeżeli piszecie, że codzienie gra za złotówkę to dlaczego na sobote nic sie nie pojawiło w tej cenie jezeli zmieniliście ceny w piatek o 23.15 wiec jednak ktos pracuje do późnych godzin hehe

Pozdrawiam i życze konsekwencji w swoich poczynaniach

[Kakarotto 3]

---> Tomasz1980

temat o gra za złotówkę już istnieje:
http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=251&u=9

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 08.10.2005 o 16:06, Tomasz1980 napisał:

/.../

Dzień trwa od wschodu do zachodu słońca. Od zachodu do wchodu słońca trwa noc. Dzień i noc razem tworzą dobę. Tak było, jak ja chodziłem do szkoły. Teraz, jak widzę, znowu ktoś zmienił program nauczania i definicje, jakbym miał mało roborty z przestawieniem się z CGS na MKS... Cholera, nawet stałe fizyczne powoli się zmieniają, to co będzie dalej?

[Monte_Christo 0]

Nie ma jednej definicji doby. Jak powiedział KrzysztofMarek na dobę skłąda się dzień i noc. Ale na inną dobę składa się dwukrotne okrążenie zegara przez jego małą wskazówkę. Inaczej definiowana jest doba hotelowa - każdy hotel liczy ją inczej. Doba może onzaczać wiek.
Tak więc musimy tu zachować wszelkie prawa fizyki w określeniu tego stanu i podać przynajmniej jeden nieinercialny, bądź inercialny stan odniesienia. To sprawi iż wzyscy będą wiedzieli ile trwa doba o której mówimy.

[Volvox 1]

Dnia 08.10.2005 o 17:58, Monte Christo napisał:

Inaczej definiowana jest doba hotelowa - każdy hotel liczy ją inczej.

Dlatego naazywa sie "Doba hotelowa", a nie "doba".

PS. Pierwsze slysze zeby ktos definiowal ja inaczej niz od 12 do 12

[Monte_Christo 0]

Dnia 08.10.2005 o 20:50, Volvox napisał:

> Inaczej definiowana jest doba hotelowa - każdy hotel liczy ją inczej.
PS. Pierwsze slysze zeby ktos definiowal ja inaczej niz od 12 do 12

*ja to definiuję od pewnej godziny do tej samej godziny następnego dnia...
*inni mówią że są to 24 godziny
*inni mogą to definiować jeszcze inaczej niż ty czy ja...
*doba hotelowa to doba która trwa np. od 14 dnia pierwszego do 12 dnia następnego - czyli ma wymiar 22 godzin (2 godz. to prace sanitarne)
*doba to inaczej długi bliżej nieokreślony okres "W dobie dzisiejszego postępu techniki"

... jak widzisz sama doba ma wiele znaczeń. Dlatego też najczęściej podaje się dalsze informacje - fizyka nazywa to układem odniesienia. Pamiętaj że doba możesz mieć też problem co się dzieje z dobą kiedy jesteś na biegunie osiowym ziemi, inaczej może trwać jeśli zaczniesz podróżować ze wschodu na zachód a inaczej gdy jedziesz z zachodu na wschód.

Tu mamy raczej typ doby biznesowej - tak jak w hotelowej pewne graniczne w tym przypadku godziny przeznaczone są na taki ''sanitariat'' w postaci prac moderatorskich - to samo masz w banku - niby dostępny 24h/dobę a tu masz przerwę ok. pierwszej w nocy. Podobnie mają inne firmy zajmujące się e-commerce.

[Volvox 1]

Dnia 08.10.2005 o 21:49, Monte Christo napisał:

... jak widzisz sama doba ma wiele znaczeń. Dlatego też najczęściej
podaje się dalsze informacje - fizyka nazywa to układem odniesienia. Pamiętaj że doba możesz mieć też problem co się dzieje
z dobą kiedy jesteś na biegunie osiowym ziemi, inaczej może trwać jeśli zaczniesz podróżować ze wschodu na zachód a inaczej
gdy jedziesz z zachodu na wschód.

Filozofujesz na sile i jakos ci to nie wychodzi. Doba to okres w jakim ziemia okraza ziemie, czyli dla ulatwienia przyjmuje sie 24h. Jako, ze zear "resetuje" sie o polnocy, to mowi sie, ze walsnie wtey zaczyna sie doba i ze trwa 24h. Tak jest to ogolnie w swiecie przyjete i jakiekolwiek zmiany tego sa szukaniem dziury w calym.

Dnia 08.10.2005 o 21:49, Monte Christo napisał:

to samo masz w banku - niby dostępny 24h/dobę
a tu masz przerwę ok. pierwszej w nocy. Podobnie mają inne firmy zajmujące się e-commerce.

To juz jest chwyt marketingowy. Jednak tak jak przyjete sa 24h jako doba, tak przyjete jest, ze sklep/bank moze miec przerwe.
Rownie dobrze moglbys sie czepiac, ze okreslenie "sklep otwarty od 8 do 17" ma rozne znaczenie bo w warzywniaku na rogu czasem babka wyjdzie do kibelka i wtedy jest zamkniete.

[michal19 0]

Co do gry za złotówkę, dzisiaj radość mieli konsolowcy, bo za jedną z gier można było zapłacićaż150 w wPLN.

[Monte_Christo 0]

hiehie i kto sie tu czepia i filozofuje ;D

Wszytko to prawda - takie małe ''chłyty materkindowe'' mogły zostać zastosowane i w tym przypadku. Więc odpowiadam na zwykłe pytanie zadane przez autora tematu (Tomasz1980).
A chyba lepsiej brzmiałoby wytłumaczenie że było to spowodowane ''przerwą techniczną'' niż tym że moderatorowi ''chicało się już spać'' - bo i taka wersja byłaby możliwa. Poprostu mamy doczynienia z czymś umownym więc należy się spodziewać że robienie zakupów lastminute może być balansem na krawędzi.

[TYHE 0]

Dnia 08.10.2005 o 22:53, Monte Christo napisał:

wytłumaczenie że było to spowodowane ''''przerwą techniczną'''' niż tym że moderatorowi ''''chicało się już spać'''' - >bo i taka > wersja byłaby możliwa.

pewnie Ci chodzi o pracowników cdp, bo w to że moja senność nagle ma wpływ na mozliwośc kupowania gier nie chce mi sie wierzyc.

zresztą, kto wie, o co Ci chodzi...

[Monte_Christo 0]

Dnia 08.10.2005 o 23:31, TYHE napisał:

pewnie Ci chodzi o pracowników cdp, bo w to że moja senność nagle ma wpływ
na mozliwośc kupowania gier nie chce mi sie wierzyc.

pisząc moderator miałem oczywiście na myśli pracownika sklepu zajmującego sięuaktualnianiem i kasowaniem ofert - czyli skądinąd takim moderowaniem na sklepie...

Dnia 08.10.2005 o 23:31, TYHE napisał:

zresztą, kto wie, o co Ci chodzi...

...no pewnie w końcu jestem mężczyzną... przez duże sz ;D

pozatym on kupował a czepia się pracownika że w okolicach 23 nie moża jużbyło złożyć zamówienia...
poprostu zwracam uwagę na fakt że to jest ryzyko brania oferty lastminute ;p

[ufo344 0]

kaszana a nie temat

[ko-nik 0]

Dnia 19.12.2006 o 15:55, ufo344 napisał:

kaszana a nie temat

A kto go odświerzył? TY! Nie potrzebnie. Jesteś jeszcze obywatelem i nie wiesz, że na tym forum tak się nie pisze.
Radzę Ci skorzytać z różowego wątku i tam dowiedzieć się kilku spraw na temat tego forum (rużowy wątek masz przypięty na samej górze)
Pozdrawiam!