HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

>Piły
Ekhm? Ten film nie jest moim zdaniem oczywiście ani jakoś bardzo obrzydliwy / dołujący / paskudny / odrzucający i tym podobne epitety. Miało wyjść coś ciekawego i pod pewnymi względami rewolucyjnego - wyszło niestety średniawo choć przyznać trzeba że klimacik do pewnego momentu jest a i pierwsze obejrzenie warte jest całego tego zachodu, końcówka, choć jakby się tak przypatrzeć ten film jest momentami bardzo zabawny. ;-D
>Siedem
A tego to już kompletnie nie rozumiem. Siedem to bardzo dobry thriller / kryminał / dramat z genialną obsadą, scenariuszem i historią. Owszem - jest dość mocny, dołujący ale żeby przez takie coś odmawiać sobie takiego arcydzieła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2010 o 16:24, kerkas napisał:

Po prostu się boję może to głupie , ale tak jest , nie potrafię sobie wytłumaczyć że
postać Obcego jest nierealna
(a raczej moja wyobraźnia , podświadomość , mózg czy co tam jeszcze nie potrafi sobie
tego wytłumaczyć) , że to tylko film , po 10 -20 minutach seansu wyłączam film , a i
każdorazowo po każdej takiej próbie mam koszmary senne , najczęściej że uciekam przed...
no wiesz kim.
Wiem że to klasyka SF i Horroru ale , po prostu jest to ponad moje siły.
Liczę że to zrozumiesz.

Masz wspaniała wyobraznie, ja np nie potrafiłbym sobie za cholere wyobrazic ze postac obcego jest realna, a nawet jesli to bym sie jej nie bal jako ze najblizszy obcy pewnie znajdywalby sie miliardy lat swietlnych od ziemi xD Mam pytanie jakie ty filmy w takim razie oglądasz? Bo rozumiem ze musisz pomijac
1. brutalne (setki swietnych kryminałów i filmow akcji + gangsterskie, horrory, thrillery i wiele innych)
2. z potworami i ufoludkami (znowu swietne filmy akcji, kino sci fi, horrory)
3. z preklenstwami (cala masa filmow roznych gatunkow)
Myslalem ze jestes najwiekszym kinomanem tego forum, a chyba nie pojmujesz w ogole czym jest kino i robienie filmow. Nie dziwie ci sie ze piszesz o tym jak zle emocje potrafia wywolac w czlowieku filmy skoro sam bardzo przyzywasz kazdy kolejny obejrzany film (przynajmniej tak to widze skoro jestes taki wrazliwy)

Dnia 10.02.2010 o 16:24, kerkas napisał:

Zależny kogo spytasz , jeśli mnie to powiem krótko: NIE.

Przeciez nie widziałeś:p Ale podzielam zdanie
Poza tym edytuj posty bo niezle pojechales z tym "jak wyzej":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2010 o 17:36, Sigu napisał:

To że nie wiadomo o co chodzi to bardzo fajny bajer.

/.../

Wyjaśniłem szczegółowo powody dla których lubię ofertę programową Cyfry+.
Oczywiście jeżeli podasz mi przykład że ktoś zgrał film z dekodera cyfrowego telewizji N , to zwracam honor i przepraszam.
Każdy ma swoje ulubione filmy do których lubi wracać dzięki przegraniu ich na dvd , mogę go sobie obejrzeć w DOWOLNYM momencie , powiedz z ręką na sercu ile filmów możesz nagrać na cyfrowy dekoder 10 , 20 , 30 ?.
Podałem tytuły filmów jako przykład , przekrój oferty filmowej Cyfry+ , jaki profil filmowy preferuje N , nie wiem nie raczyłeś się podzielić tą wiadomością , tylko się ze mnie naigrywasz.
W ofercie N , ciekawy jest kanał MGM HD tyle tylko że pokazują stare filmy czarno-białe w wersjach pokolorowanych (zbrodnia na materii filmowej) , czego nie robi Canal+ w cyklu filmowym Cineklub.
Nie wspomniałem o cenie za pakiet komfortowy płacę: 100zł.
Ze swej strony argumentów za Cyfrą+ dałem aż nadto , Z twojej strony usłyszałem tylko cenę 48zł , VoD ( baaardzo rozległe ), Masz nfilmy(znaczy się N film hd i N film hd2 , taka sobie ta oferta filmowa) i boxy(napisz coś więcej).
Mizerne te Twoje argumenty , chyba się ze mną zgodzisz ?.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2010 o 17:37, Tyler_D napisał:

>Piły


Błagam , odcinanie sobie nogi piłą i inne tego typu "atrakcje" , nie jest ani kamień milowy gatunku ani dzieło przełomowe , po prostu film jakich wiele , wskaż mi powód dla którego warto tracić przy tym filmie nerwy.

Dnia 10.02.2010 o 17:37, Tyler_D napisał:

>Siedem
A tego to już kompletnie nie rozumiem. Siedem to bardzo dobry thriller / kryminał / dramat
z genialną obsadą, scenariuszem i historią.


Tak , jak najbardziej zgoda.

>Owszem - jest dość mocny, dołujący ale żeby

Dnia 10.02.2010 o 17:37, Tyler_D napisał:

przez takie coś odmawiać sobie takiego arcydzieła?


Są ludzie którzy do tej pory nie widzieli "Długu" Krzysztofa Krauze "Bandyty" z tych samych powodów . a moja mama nie obejrzała sceny kaźni Chrześcijan w "Quo Vadis" j.Kawalerowicza jako że scena była dla niej zbyt brutalna.
Czy to wystarczy za odpowiedź ?.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>wskaż mi powód dla

Dnia 10.02.2010 o 19:28, kerkas napisał:

którego warto tracić przy tym filmie nerwy.

Jak już mówiłem - ogólna koncepcja jest ciekawa i na swój sposób pomysłowa. Realizacja i scenariusz już niestety momentami kuleje. Obejrzeć koniecznie rzecz jasna nie trzeba ale ten jeden raz można choćby po to by mieć pojęcie o czym się mówi. ;-) Tracić nerwy? Nieee ... może ten film dla niektórych może się wydawać nieco straszny ale nie przesadzajmy - to tylko ekran tv. Poza tym tam poza kilkoma scenami nie ma nic strasznego. W innych filmach krew bryzga, widać latające flaki i tym podobne i jakoś nikt nie podnosi larum z tego powodu - mówię rzecz jasna o filmach w których takowe sceny nie są clue całości. Za pierwszym razem zakończenie może zadziwić - potem jakby już się wgłębić to nie jest tak różowo jednak uważam że o ile kontynuacje całkowicie nie są warte większej uwagi to pierwszą "Piłę" można w wolnej chwili sobie przyswoić.

Dnia 10.02.2010 o 19:28, kerkas napisał:

Tak , jak najbardziej zgoda.

Piszesz to tylko na podstawie recenzji? ;-) Gwarantuję że po tym jakbyś obejrzał byłbyś pewien swoich osądów a może i zmieniłbyś swoje nastawienie do ''takich'' filmów.

Dnia 10.02.2010 o 19:28, kerkas napisał:

Są ludzie którzy do tej pory nie widzieli "Długu" Krzysztofa Krauze "Bandyty" z >tych
samych powodów .

"Dług" bym sobie kiedyś obejrzał bo dużo dobrego o nim słyszałem. "Bandyty" nie kojarzę w ogóle ale sprawdzę co to takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2010 o 17:38, Starscream napisał:

Masz wspaniała wyobraznie, ja np nie potrafiłbym sobie za cholere wyobrazic ze postac
obcego jest realna, a nawet jesli to bym sie jej nie bal jako ze najblizszy obcy pewnie
znajdywalby sie miliardy lat swietlnych od ziemi xD


Cóż , kiedy po raz pierwszy zobaczyłem oryginalnie (epizody IV , V , VI) Gwiezdne wojny na wielkim ekranie
to w nocy podobno bo opowiadał mi rodzina , tak wyłem wręcz ze śmiechu że przybiegli zobaczyć czy mi się nic nie dzieje.

>Mam pytanie jakie ty filmy w takim

Dnia 10.02.2010 o 17:38, Starscream napisał:

razie oglądasz? Bo rozumiem ze musisz pomijac
1. brutalne (setki swietnych kryminałów i filmow akcji + gangsterskie, horrory, thrillery
i wiele innych)



TYTUŁY FILMÓW PODKREŚLONE I WYTŁUSZCZONE OBEJRZAŁEM


"Muszkieterowie z Pig Alley" (1912)
"Regeneration" (1915) reż. Raoul Walsh
"Doktor Mabuse" (Dr. Mabuse, der Spieler) (1922)
"Ludzie podziemia" (Underworld) (1927) reż. Josef von Sternberg
"Banda" (The Racket) (1928) reż. Lewis Milestone
"Mały Cezar" (1931)
"Wielkomiejskie ulice" (City Streets) (1931)
"Wróg publiczny" (1931)
"Człowiek z blizną" (1932)
"Testament doktora Mabuse" (1933)

"Wielki gracz" (Manhattan Melodrama) (1934)
"Agenci policji śledczej" (G-Men) (1935)
"Skamieniały las" (1936)
"Na celowniku mafii" (Bullets or Ballots) (1936)
"Pépé le Moko" (1937)
"Fortancerki" (Marked Woman) (1937)
"Śmiertelny zaułek" (Dead End) (1937)
"Aniołowie o brudnych twarzach" (1938)
"Each Dawn I Die" (1939)
"Szalone lata dwudzieste" (1939)

"High Sierra" (1941)
"Pistolet do wynajęcia" (This Gun for Hire) (1942)
"Szklany klucz" (1942)
"Zabójcy" (1946)
"Wielki sen" (1946)
"Pocałunek śmierci" (1947)

"Skała w Brighton" (Brighton Rock) (1947)
"T-Men" (1947)
"I Walk Alone" (1948)
"Pijany anioł" (1948)

"Key Largo" 1948
"Siła zła" (Force of Evil) (1948)
"Biały żar" (White Heat) (1949)
"Oni żyją w nocy" (They Live by Night) (1948)
"Zabójcza mania" (Gun Crazy) (1950)
"Strażnik prawa" (The Enforcer) (1951)
"Szajka z Lawendowego Wzgórza" (1951)
"Bannion" (The Big Heat) (1953)

"The Big Combo" (1955)
"Rififi" (1955)

"Zabójstwo" (1956)
"Ryzykant" (Bob le flambeur) (1956)
"Dotyk zła" (Touch of Evil) (1958)
"Al Capone" (1959)
"The Rise and Fall of Legs Diamond" (1960)
"Tysiąc oczu doktora Mabuse" (1960)
"Amerykański świat podziemia" (Underworld U.S.A.) (1961)
"Branded to Kill" 1967
"Masakra w dniu świętego Walentego" (The St. Valentine''s Day Massacre) (1967)
"Bonnie i Clyde" (1967)

"Zbieg z Alcatraz" (1967)
"Bullitt" (1968)

"Braterstwo" (The Brotherhood) (1969)
"Krwawa mamuśka" (Bloody Mama) (1970)
"Dorwać Cartera" (1971)
"Shaft" (1971)
"Francuski łącznik" (1971)
"Ojciec Chrzestny" (1972)

"Dillinger" (1973)
"Ulice nędzy" (Mean Streets) (1973)

"Złodzieje Jak My" (Thieves Like Us) (1974)
"Ojciec Chrzestny II" (1974)
"Bugsy Malone" (1976)

"Atlantic City" (1980)
"Długi Wielki Piątek" (The Long Good Friday) (1980)
"Człowiek z blizną" (1983)
"Dawno temu w Ameryce" (1984)
"Honor Prizzich" (1985)
"A Better Tomorrow" (1986)
"Nietykalni" (1987)


"Bracia Kray" (The Krays) (1990)
"Chłopcy z ferajny" (1990)
"Król Nowego Jorku" (1990)
"Ścieżka strachu" (1990)
"Naciągacze" (The Grifters) (1990)
"New Jack City" (1991)
"Chłopaki z sąsiedztwa" (Boyz N the Hood) (1991)
"Bugsy" (1991)

"Moja Ameryka" (American Me) (1992)
"Dzieci Triady" ( Hard-Boiled) (1992)

"Wściekłe psy" (1992)
"Zagrożenie dla społeczeństwa" (Menace II Society) (1993)
"Sonatine" (1993)
"Prawo Bronxu" (1993)
"Życie Carlita" (1993)
"Pulp Fiction" (1994)
"Podejrzani" (1995)
"Dorwać małego" (1995)
"Casino" (1995)
"Gorączka" (1995)


"Donnie Brasco" (1997)
"Tajemnice Los Angeles" (1997)
"Szybko i bezboleśnie" (Kurz und schmerzlos AKA Short Sharp Shock) (1998)
"Porachunki" (Lock, Stock and Two Smoking Barrels) (1998)
"Brother" (2000)
"Sexy Beast" (2001)
"Droga do zatracenia" (2002)
"Infernal Affairs: Piekielna gra" (2002)

Dnia 10.02.2010 o 17:38, Starscream napisał:

2. z potworami i ufoludkami (znowu swietne filmy akcji, kino sci fi, horrory)
3. z preklenstwami (cala masa filmow roznych gatunkow)
Myslalem ze jestes najwiekszym kinomanem tego forum, a chyba nie pojmujesz w ogole czym
jest kino i robienie filmow.


Ależ pojmuję film ma za zadnie widza poruszyć , rozśmieszyć lub być dobra rozrywką.

>Nie dziwie ci sie ze piszesz o tym jak zle emocje potrafia

Dnia 10.02.2010 o 17:38, Starscream napisał:

wywolac w czlowieku filmy skoro sam bardzo przyzywasz kazdy kolejny obejrzany film (przynajmniej


Nie każdy kolejny film , naprawdę nie każdy film.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.02.2010 o 19:45, Tyler_D napisał:

> Tak , jak najbardziej zgoda.
Piszesz to tylko na podstawie recenzji? ;-) Gwarantuję że po tym jakbyś obejrzał byłbyś
pewien swoich osądów a może i zmieniłbyś swoje nastawienie do ''takich'' filmów.


Pisze to na podstawie opinii moich znajomych którzy ten film widzieli.

Dnia 10.02.2010 o 19:45, Tyler_D napisał:

> Są ludzie którzy do tej pory nie widzieli "Długu" Krzysztofa Krauze "Bandyty" z
>tych
> samych powodów .
"Dług" bym sobie kiedyś obejrzał bo dużo dobrego o nim słyszałem. "Bandyty" nie kojarzę
w ogóle ale sprawdzę co to takiego.


Bandyta

obsada: Til Schweiger, Polly Walker, Pete Postlethwaite, John Hurt
twórcy: reżyseria: Maciej Dejczer, scenariusz: Cezary Harasimowicz, zdjęcia: Marian Prokop, Artur Reinhart, muzyka: Michał Lorenc
szczegóły: Polska, 1997, 102 min

Polecam także

Uwolnienie
obsada: Burt Reynolds, Ned Beatty, Jon Voight
twórcy: reżyseria: John Boorman
szczegóły: sensacyjny, USA, 1972, 104 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2010 o 16:24, kerkas napisał:

Po prostu się boję może to głupie , ale tak jest , nie potrafię sobie wytłumaczyć że
postać Obcego jest nierealna CIACH!

O ile dobrze pamiętam to kiedyś pisałeś coś o horrorach, a o thrillerach na pewno. I tym bardziej mnie to dziwi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2010 o 16:29, kerkas napisał:

Jak wyżej.


Mogłeś skierować treść swojego posta do czterech osób zaznaczając to w jednym poście. Dodając kolejne posty (Dokładnie 4) o treści "Jak wyżej" zaśmieciłeś temat... Otrzymujesz ostrzeżenie za spam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2010 o 11:54, Dann napisał:

Zawsze się zastanawiałem, dlaczego ludzi tego świata tak bardzo ciągnie do zła ? A jak
już tego zła "zasmakują", trzymają się go kurczowo niczym w jakimś akcie desperacji.
Jak dla mnie po prostu brak wiary, bo jak inaczej się do tego odnieść. :-(

Sam nie wiem co w tym jest, np. ja wręcz z przyjemnością oglądam filmy Kitano, do któych muzykę komponuje Hisaishi. Inaczej przyjmuje takie właśnie filmy o gangsterach którym towarzyszy muzyka grana przez orkiestrę - piękna muzyka - i w którym ta brutalnoś nie jest widzowi wpychana na chama,

Dnia 10.02.2010 o 11:54, Dann napisał:

Na szczęście nie dla każdego. Ja wciąż mam nadzieję, że ludzi dobrej woli jest więcej.

... i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki nim? ;)Po prostu jak się robi filmy brutalne, to trzeba potrafić to zrobić, jak napisałem powyżej, trzeba to przedstawić subtelnie, nie wciskając nic nikomu do obrzydzenia. W końcu efekt jest taki, że robią się z tego znieczulice i ludzi przestają ruszać w filmie krwawe jatki, więc twórcy robią te filmy coraz krwawsze.

Dnia 10.02.2010 o 11:54, Dann napisał:

Ja osobiście tylko takie "pogodniejsze" filmy jestem w stanie uznać za naprawdę wartościowe.

Rozumiem że mówimy w kwestii brutalności wciąż? Bo niezapominajmy o takich filmach jak, np. labirynt Fauna, Motyl i Skafander, Chłopiec z latawcem

Dnia 10.02.2010 o 11:54, Dann napisał:

I nie chodzi tu nawet o jakieś ambitne kino z najwyższej półki, a o zwykłe, proste podejście
do tematu. Bez kombinowania i szukania dziury w całym. Idealizowanie tego, o co naprawdę
warto walczyć. Scen pozytywnych, pełnych ciepła.
Szkoda, że takich filmów jest coraz mniej... już nawet filmy animowane zaczynają prezentować
zupełnie inne podejście.
Nie wiem dlaczego, ale pasuje mi tutaj pewien fragment dialogu z pewnego filmu:
- People don''t really talk that way any more, you know.
- I know. But they think that way.

Niestety, dlatego w kwestii filmów animowanych dobrze jest wreszcie się przemóc i spróbować obejrzeć anime. Jeśli byś miał ochotę na coś bardzo dobrego z rzeczy nowych to obejrzyj, np. Spice and Wolf :)
Ale wiesz co? Zwróć uwagę na Avatara, film jest bajeczny, piękny. Po prostu baśniowy gdzie suma sumarum zwycięża dobro. Świadczy to chyba o tym, że jednak podświadomie ludzie wciąż chcą właśnie takich pozytywnych, nierealnych obrazów :)

O Aliens rozmawiacie, akurat przeszedłem właśnie kampanie Marines w AvP2, hehe, bałem się jak 150 :DUciekając przed obcymi myslałem sobie tylko, Scott i Cameron, co wyście narobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2010 o 16:59, kerkas napisał:

Na pewno masz rację , ale niestety próbowałem i efekt jest zawsze taki sam , szkoda mi
nerwów.


Ano nic na siłę.
Ja przyznam się szczerze, że również nie lubię oglądać przeróżnych horrorów itp. "strasznych filmów". Właśnie seria "Obcy", to dla mnie jakby taka granica możliwości, której nie przekraczam. ;-)
Jakieś klątwy nie klątwy, ringi, żywe trupy i inne arachnofobie to nie dla mnie. Raz że nerwy jak piszesz, a dwa że ja cenię sobie takie nieco "cieplejsze" kino z pozytywnym przesłaniem. Gdzie mogę się wzruszyć do łez i doświadczyć tego, co sam cenię najbardziej... po prostu dobra. A chwilami lekko zaśmiać.
Szkoda, że współczesne kino niespecjalnie eksponuje tego typu wartości. I mamy na ogół albo kino wybitnie ambitne dla tych, co to niby poznali już prawdę absolutną i chcą jeszcze więcej oraz kino wybitnie nieambitne, jak parę głupich aż do przesady amerykańskich komedyjek bez ładu ani składu.
Niestety i jedno i drugie kino jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe, dlatego zapewne wciąż tkwię w ostatniej dekadzie poprzedniego stulecia... i chyba zostanę tam już na zawsze. :-)
Oczywiście są wyjątki, nie zaprzeczam. Ale wyjątki są od tego, aby potwierdzać regułę, czyż nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.02.2010 o 17:08, Sigu napisał:

->Sareth14
A ja w przeciwieństwie do kolegi, który nie używa możliwości "Edytuj" i pisze bardzo
często kilka postów pod sobą w odstępach czasu niż 1 min, odpowiem że Piła nie jest aż
taka zła. Można obejrzeć.

Piszesz jakby piła miała coś, odpychającego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2010 o 21:04, Ichibanboshi-kun napisał:

Sam nie wiem co w tym jest, np. ja wręcz z przyjemnością oglądam filmy Kitano, do któych
muzykę komponuje Hisaishi. Inaczej przyjmuje takie właśnie filmy o gangsterach którym
towarzyszy muzyka grana przez orkiestrę - piękna muzyka - i w którym ta brutalnoś nie
jest widzowi wpychana na chama,


Powiadają, że muzyka to magia tego świata. Ja uważam, że coś w tym jest. Odpowiednio dobrana może zmienić wszystko.

Dnia 10.02.2010 o 21:04, Ichibanboshi-kun napisał:

> Na szczęście nie dla każdego. Ja wciąż mam nadzieję, że ludzi dobrej woli jest więcej.

... i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki nim? ;)


Właśnie coś tak jakby. :-)
A swoją drogą, to całkiem zgrabnie ujęte. Sam to wymyśliłeś czy ktoś Ci podpowiedział ? ;-P

Dnia 10.02.2010 o 21:04, Ichibanboshi-kun napisał:

Po prostu jak się robi
filmy brutalne, to trzeba potrafić to zrobić, jak napisałem powyżej, trzeba to przedstawić
subtelnie, nie wciskając nic nikomu do obrzydzenia. W końcu efekt jest taki, że robią
się z tego znieczulice i ludzi przestają ruszać w filmie krwawe jatki, więc twórcy robią
te filmy coraz krwawsze.


Tak ... aż w końcu przez godzinę trzydzieści będą wpatrywać się w czerwony ekran. Bo już nic bardziej krwawego wymyślić się nie da. :-)

Dnia 10.02.2010 o 21:04, Ichibanboshi-kun napisał:

Rozumiem że mówimy w kwestii brutalności wciąż? Bo niezapominajmy o takich filmach jak,
np. labirynt Fauna, Motyl i Skafander, Chłopiec z latawcem


Nawet takie zło ma swoje uzasadnienie lub przynajmniej powinno je mieć... oraz cel.
Jak wcześniej napisałem, czasami nie będziemy w stanie docenić tego co dobre, dopóki nie doświadczymy tego co złe. I nie zaczniemy z tym walczyć. Nie wiem czy takie podejście jest samo w sobie złe czy dobre, natomiast jak widać jest częścią naszego życia.
Choć bardzo chciałbym wierzyć w to, że wcale nie musi tak być. Jestem idealistą, ale jak widać nie aż takim. :-)

Dnia 10.02.2010 o 21:04, Ichibanboshi-kun napisał:

Niestety, dlatego w kwestii filmów animowanych dobrze jest wreszcie się przemóc i spróbować
obejrzeć anime. Jeśli byś miał ochotę na coś bardzo dobrego z rzeczy nowych to obejrzyj,
np. Spice and Wolf :)


A pozwól, że zadam pytanie laika: w jaki sposób mógłbym zapoznać się z tego typu kinem ? Czy w Polsce można taki film np. zamówić w Empiku lub na Merlinie ? A może allegro ?

Dnia 10.02.2010 o 21:04, Ichibanboshi-kun napisał:

Ale wiesz co? Zwróć uwagę na Avatara, film jest bajeczny, piękny. Po prostu baśniowy
gdzie suma sumarum zwycięża dobro. Świadczy to chyba o tym, że jednak podświadomie ludzie
wciąż chcą właśnie takich pozytywnych, nierealnych obrazów :)


Ah, Avatar... już parę ładnych lat temu, kiedy tylko usłyszałem o tym filmie, chciałem go obejrzeć. Śledziłem newsy o nim, tyle razy powtarzałem, że idę od razu w dniu premiery i w ogóle. A jak już film ukazał się w kinach to wiesz co ?
No właśnie... do dzisiaj go nie obejrzałem. Za rzadko chodzę do kina i jakoś się odzwyczaiłem. A może to po prostu ogólny brak zaufania do współczesnego filmu ? A może kwestie finansowe... zapewne po części wszystko to naraz.
Generalnie szczerze tego żałuję, ale wyszło jak wyszło. W chwili obecnej film ten planuję zakupić na DVD jak tylko zostanie wydany. A jak będzie, to się zobaczy. :-)

Dnia 10.02.2010 o 21:04, Ichibanboshi-kun napisał:

O Aliens rozmawiacie, akurat przeszedłem właśnie kampanie Marines w AvP2, hehe, bałem
się jak 150 :DUciekając przed obcymi myslałem sobie tylko, Scott i Cameron, co wyście
narobili.


Jak to co narobili ? Narobili kawał dobrego kina i tyle. :-)
Choć jak napisałem wcześniej w rozmowie z kerkasem, osobiście uważam, że nie są to aż tak straszne filmy. Szczególnie część druga, która klimatem zupełnie odbiega od Jedynki czy Trójki. Chwilami przypomina wręcz zwykłe, normalne kino S-F i naprawdę mało jest tam strachu. To już humoru jest tu znacznie więcej, głównie za sprawą genialnego moim zdaniem Billa Paxtona.
Co jak co, ale James Cameron potrafi budować klimat w swoich filmach, np. sławetne detektory ruchu, będące genialnym narzędziem do tego celu. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aj, nie czekaj na wydanie DVD. Avatara absolutnie trzeba zobaczyć w kinie, w 3D, by doświadczyć produkcji w taki sposób, w jaki życzył sobie tego reżyser.
O dziwo, kiedy obejrzałem wywiad z Cameronem, usłyszałem te same słowa, które padły z moich ust po projekcji filmu.
"Avatar należy traktować jako podróż w inny świat, nie jako zwykłe oglądanie filmu".

Bez kina i 3D, całość prezentuje się po prostu ''ok''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2010 o 22:33, ww3pl napisał:

Aj, nie czekaj na wydanie DVD. Avatara absolutnie trzeba zobaczyć w kinie, w 3D, by doświadczyć
produkcji w taki sposób, w jaki życzył sobie tego reżyser.
...


Wiem że sporo tracę, ale ostatecznie sam jestem sobie winien. Także nie mogę narzekać. :-)
A do kina już teraz raczej nie pójdę... dałem za wygraną.
Ale dzięki za pocieszenie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piła to po prostu specyficzne kino :)
Jednym się podoba, drugich obrzydza, a trzeci są obojętni.
Ja osobiście uważam, że piła to niezły wykład o moralności i ograniczonych możliwościach logicznego myślenia ludzi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2010 o 20:37, kitek0101 napisał:

> Po prostu się boję może to głupie , ale tak jest , nie potrafię sobie wytłumaczyć
że
> postać Obcego jest nierealna CIACH!
O ile dobrze pamiętam to kiedyś pisałeś coś o horrorach, a o thrillerach na pewno. I
tym bardziej mnie to dziwi!


Oglądam te horrory które nie są straszne np:

Gabinet doktora Calligarii
Nosferatu symfonia grozy
Drakula (1931) z Belą Lugosi
Mumia 1932 z Borisem Karloffem
Wilkołak 1941 znów Bela Lugosi
Ludzie koty 1942
Potwór z Czarnej Laguny 1954
Inwazja porywaczy ciał 1956
Dom na przeklętym wzgórzu 1959
Nawiedzony dom 1961
Dziecko Romery 1968
Witchfinder General 1968
Noc żywych trupów 1968
Nie oglądaj się teraz 1973
Egzorcysta 1973
Głęboka czerwień reż. Dario Argento
Omen 1976 r.
Lśnienie reż. Kubrick
Skowyt 1981
Duch 1982
Coś 1982 r.
Evil Dead 1982
Videodrome 1981
Martwa strefa 1983
Laleczka Chucky 1988
Wstrząsy 1990
Drakula 1992 reż. Francis Ford Coppola
28 dni później
Cele 1968
Dracula 1958
Dziwolągi 1932
Frankenstein 1931 i 1994
Kobieta wąż
Muzeum figur woskowych 1953
Obłęd reż. Francis Ford Coppola
Wywiad z wampirem
Zagadka nieśmiertelności

Ekranizacje utworów A.E.Poe dokonane przez Rogera Cormana

1965: Grobowiec Ligei (Tomb of Ligeia, The)
1964: Maska Czerwonego Moru (Masque of the Red Death, The)
1963: Kruk (Raven, The)
1963: Nawiedzony pałac (Haunted Palace, The)
1962: Przedwczesny pogrzeb (Premature Burial, The)
1962: Opowieści niesamowite (Tales of Terror)
1961: Studnia i wahadło (Pit and the Pendulum)
1960: Zagłada domu Usherów (House of Usher)

Horrory z Vincentem Price-em , Peter Cushing-ingiem , Christopher Lee itp.

Horrory Hammer Studios.

Natomiast thrillery to zupełnie inna para kaloszy , mają wywołać u widza dreszcz emocji (dreszcz a nie to że widz ma ze strachu obgryzać paznokcie) , ponadto nie występują tu elementy nadprzyrodzone , wszytko da się wytłumaczyć rozumowo.

Za założyciela gatunku zwyczajowo uznaje się A.Hitchcocka:

39 kroków
Starsza Pani znika
Rebeka
Podejrzenie
Urzeczona
Osławiona
Sznur
Nieznajomi z pociągu
M jak morderstwo
Okno na podwórze
Zawrót głowy
Psychoza
Ptaki

Naśladowcą lub marnym imitatorem stylu Hitchcocka został Brian de Palma ale nie oszukujmy się król jest tylko jeden.

Chociaż De Palma zrobił kilka dobrych thrillerów:
W przebraniu mordercy - przeróbka psychozy ale nawet całkiem zgrabna
Wybuch
Mój brat Kain
Oczy węża

Inne thrillery które lubię to:
Cena strachu
Chiński syndrom
Co się zdarzyło Baby Jane ?.
Coma 1978
Czysta formalność
Dom Gry reż. David Mamet (tegoż reżysera Wydział zabójstw , Hiszpański więzień , Skok , Spartan )
12 gniewnych ludzi
Dzień Szakala
Gasnący płomień
Gra 1997
Gry wojenne
Imię róży
JFK
Ostatnia fala 1977
Pojedynek na szosie
Prosty plan 1998
Przylądek strachu 1962
Rozmowa 1974
Widmo 1954
Memento
Ława przysięgłych 2003
Świadek oskarżenia (1957)
Podziemny krąg (1999)
Uśpieni (1996)
Podejrzani (1995)
Zagubiona autostrada (1997)
Lęk pierwotny (1996)
Upadek (1993)
Okup (1996)
Karmazynowy przypływ (1995)
Firma (1993)
Zawód szpieg
Na linii ognia (1993)
System (1995)
Trzy dni kondora (1975)
Wall Street (1987)
Wszyscy ludzie prezydenta (1976)
Renesans / Renaissance (2006)
Krew i wino (1996)
i mógłbym wymieniać jeszcze długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2010 o 22:16, Dann napisał:

Powiadają, że muzyka to magia tego świata. Ja uważam, że coś w tym jest. Odpowiednio
dobrana może zmienić wszystko.

Zdecydowanie, dlatego uwielbiam soundtracki. Całą masę preróżnych soundtracków. Bo gdyby nie muzyka, to i horrory są niestraszne

Dnia 10.02.2010 o 22:16, Dann napisał:

Właśnie coś tak jakby. :-)
A swoją drogą, to całkiem zgrabnie ujęte. Sam to wymyśliłeś czy ktoś Ci podpowiedział
? ;-P

No coś Ty? Myslałem że Ty wziąłeś to od Czesława Niemena :) www.youtube.com/watch?v=gzACDJCfQvs ja tylko dokończyłem :)

Dnia 10.02.2010 o 22:16, Dann napisał:

Tak ... aż w końcu przez godzinę trzydzieści będą wpatrywać się w czerwony ekran. Bo
już nic bardziej krwawego wymyślić się nie da. :-)

ooo.... Mam wizję na film niezależny na pierwszym planie półprzeźroczysta szyba a w tle hałas i krzyki i so jakiś czas czerwone plamy i bryzgi na szybie się pojawiają XD

Dnia 10.02.2010 o 22:16, Dann napisał:

A pozwól, że zadam pytanie laika: w jaki sposób mógłbym zapoznać się z tego typu kinem
? Czy w Polsce można taki film np. zamówić w Empiku lub na Merlinie ? A może allegro
?

Prawda jest taka, że w naszym państwie ludzie są strasznie uprzedzeni nie tyle do animacji co i tworów azjatyckich. Są również i te bardzo dobre tytuły w Polsce dostępne jak Melancholia Suzumiyi Haruhi, Paprika, dzieła Miyazakiego, a niedługo Evangelion 1.11, ale ze względu na właśnie uprzedzenia bezpodstawne dystrybutorzy wydaja to co napewno się sprzeda(sorasy, ale najlepiej sprzedającym się u nas anime są "Słodkie słodkie czary"...). Zwórć uwagę, ze nawet dystrybutora Nintendo u nas nie ma. Ludzie widzieli pokemony, DB, Bayblade i inne perdoły i myślą już że wszystkie anime tak wyglądają, nie wiedząc nawet, ze japońskie animacje niejednokrotnie przebijają scenariuszem produkcje filmowe.
Podsumowując, dostaniesz, ale nie to co najlepsze. Namiary na to co Cię interesuje mogę dać Ci poprzez gadulca na przykład, zapraszam oczywiście również do tematu :) http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=528&u=23376#end gdzie w razie czego zostaniesz zbombardowany tytułami które należy i są warte obejrzenia

Dnia 10.02.2010 o 22:16, Dann napisał:

Ah, Avatar... już parę ładnych lat temu, kiedy tylko usłyszałem o tym filmie, chciałem
go obejrzeć. Śledziłem newsy o nim, tyle razy powtarzałem, że idę od razu w dniu premiery
i w ogóle. A jak już film ukazał się w kinach to wiesz co ?
No właśnie... do dzisiaj go nie obejrzałem. Za rzadko chodzę do kina i jakoś się odzwyczaiłem.
A może to po prostu ogólny brak zaufania do współczesnego filmu ? A może kwestie finansowe...
zapewne po części wszystko to naraz.
Generalnie szczerze tego żałuję, ale wyszło jak wyszło. W chwili obecnej film ten planuję
zakupić na DVD jak tylko zostanie wydany. A jak będzie, to się zobaczy. :-)

Moim zdaniem nawet w 2D robi wrażenie, grafika jest niesamowita i jest to film, który warto zobaczyć, aby chociaż samemu ocenić.

Dnia 10.02.2010 o 22:16, Dann napisał:

Jak to co narobili ? Narobili kawał dobrego kina i tyle. :-)

Taak, ale potem biedni ludzie nawet na normalu się bać musząXD

Dnia 10.02.2010 o 22:16, Dann napisał:

Choć jak napisałem wcześniej w rozmowie z kerkasem, osobiście uważam, że nie są
to aż tak straszne filmy. Szczególnie część druga, która klimatem zupełnie odbiega od
Jedynki czy Trójki. Chwilami przypomina wręcz zwykłe, normalne kino S-F i naprawdę mało
jest tam strachu. To już humoru jest tu znacznie więcej, głównie za sprawą genialnego
moim zdaniem Billa Paxtona.

Ale otyw zabicia cyborga zawsze mnie obrzydza.
Dwójka odbiega, racja, ale moim zdaniem i tak jest to bardzo dobre kino, kótre zwłaszcza nocą może przestraszyć

Dnia 10.02.2010 o 22:16, Dann napisał:

Co jak co, ale James Cameron potrafi budować klimat w swoich filmach, np. sławetne detektory
ruchu, będące genialnym narzędziem do tego celu. :-)

Dokładnie.


Btw Parnassuss jest świetny. Takiego kina od Gilliama oczekiwałem, najbardzie zapadła mi w paięć kreacja Lawa i tamtego świata. Aż niesamowite, że poprzez tak krótką sekwenję Depp i Law zdołali pokazać jak dobrymi są aktorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się