Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

[0wner 0]

Dnia 06.07.2011 o 14:56, Deput napisał:

Wczoraj obejrzałem Sucker Punch.
Kojarzycie takie coś, że ktoś próbuje z prostego filmu maksymalnie ambitną rzecz? Wiecie
jak to wychodzi? No właśnie. W przypadku Sucker Punch mamy odwrotną sytuację - to skomplikowany,
ambitny film próbujący zejść do poziomu maksymalnego prostactwa. Jakby połączyć ambitne
kino Almodovara z ostatnimi dziełami Rodrigueza i Tarantino, a do tego wszystkiego dołożyć
efekty wzięte wprost superprodukcji w stylu ''300'', wychodzi właśnie SP. Poza tym w
jakich innych filmach możemy zobaczyć seksowne laski napieprzające do Niemców w scenerii
I Wojny Światowej przy pomocy mecha? ;) W ogóle sceny, które dzieją się w wyobraźni Baby
Doll to absolutne mistrzostwo i dzieło sztuki.

Zresztą, żadne słowa nie oddadzą specyficznego klimatu tego filmu.

Trailer - http://www.youtube.com/watch?v=KrIiYSdEe4E

I właśnie to uwielbiam w kinie Snydera. On nie tworzy zwykłych filmów tylko bawi się z kinem, przełamuje schematy, robi co mu się żywnie podoba. I taki reżyser ma u mnie szacunek. A sam Sucker Punch to jeden z najlepszych filmów jakie ostatnio widziałem i wcale nie tak głupi jak większość pisze. Został zmiażdżony przez krytyków i widzów, którzy go po prostu nie zrozumieli i nie załapali konwencji. Smutne.

[Deput 0]

Dnia 06.07.2011 o 14:59, 0wner napisał:

I właśnie to uwielbiam w kinie Snydera. On nie tworzy zwykłych filmów tylko bawi się
z kinem, przełamuje schematy, robi co mu się żywnie podoba. I taki reżyser ma u mnie
szacunek.

Też lubię takich reżyserów, którzy bawią się konwencjami i nie robią każdego filmu takiego samego.

>A sam Sucker Punch to jeden z najlepszych filmów jakie ostatnio widziałem i

Dnia 06.07.2011 o 14:59, 0wner napisał:

wcale nie tak głupi jak większość pisze. Został zmiażdżony przez krytyków i widzów, którzy
go po prostu nie zrozumieli i nie załapali konwencji. Smutne.

Na filmwebie 6,5/10, więc nie aż tak źle... Ale racja, zasługuje na więcej. To miał być (i jest) ambitny film utrzymany w stylu prostackiej, Rodriguezowej nawalanki. Ode mnie dostał na spokojnie 9/10. A w tym filmie lekko czuć taką... Nierealność, jak w ''300''. Mam nadzieję, że wiesz o co mi biega ;)

[Harrolfo 0]

A ja już któryś raz piszę: filmweb nie jest żadną miarodajną stroną. Oceny filmów sprawdza się na IMDB i Metacritic.

[0wner 0]

Dnia 06.07.2011 o 15:10, Harrolfo napisał:

A ja już któryś raz piszę: filmweb nie jest żadną miarodajną stroną. Oceny filmów
sprawdza się na IMDB i Metacritic.

To zobacz ocenę tego filmu na IMDB i Metacritic. Ten film został dosłownie ZMIAŻDŻONY przez wszystkich, a jest jednym z najlepszych obrazów jakie wyszły ostatnimi czasy. Ale to bardziej film dla koneserów, prawdziwych kinomanów, a nie fanów Transformers (nie żebym miał tu na myśli kogoś urazić).

[0wner 0]

Dnia 06.07.2011 o 15:05, Deput napisał:

Na filmwebie 6,5/10, więc nie aż tak źle... Ale racja, zasługuje na więcej. To miał być
(i jest) ambitny film utrzymany w stylu prostackiej, Rodriguezowej nawalanki. Ode mnie
dostał na spokojnie 9/10. A w tym filmie lekko czuć taką... Nierealność, jak w ''300''.
Mam nadzieję, że wiesz o co mi biega ;)

Dokładnie wiem, co masz na myśli. Ten film jest strasznie przerysowany, utrzymany w komiksowej konwencji podobnej do 300, Sin City, Spirita czy Watchmen (choć ten jest moim zdaniem najlepszy ze wszystkich i bardziej poważny, naprawdę wybitne dzieło i najlepszy film Snydera, oraz najlepsza ekranizacja komiksu i w moim prywatnym rankingu drugi najlepszy film jaki widziałem w życiu zaraz po Fight Clubie).

[Harrolfo 0]

Ok, ale nie zrównuj od razu wszystkich do fanów Transformersów.
Co do samego filmu - doceniam to, że jest całkiem ciekawie zrealizowany (z założenia), ale też muszę przyznać, że wykonanie nie było już tak dobre.

[Deput 0]

Dobrze że na koniec dodałeś że nie chcesz nikogo urazić, bo ja jestem fanem Transformers ;) Film został niesłusznie zmiażdżony jak dla mnie. Chociaż z drugiej strony... Fani przegiętego, mało ambitnego kina odbiją się od filmu w drugiej połowie, natomiast fani wysokolotnych obrazów odejdą od niego po pierwszych 30 minutach. Ten film tak naprawdę docenią ludzie otwarci na zabawy konwencjami, lubiący filmy i takie i takie.

[0wner 0]

Dnia 06.07.2011 o 15:19, Deput napisał:

Dobrze że na koniec dodałeś że nie chcesz nikogo urazić, bo ja jestem fanem Transformers
;) Film został niesłusznie zmiażdżony jak dla mnie. Chociaż z drugiej strony... Fani
przegiętego, mało ambitnego kina odbiją się od filmu w drugiej połowie, natomiast fani
wysokolotnych obrazów odejdą od niego po pierwszych 30 minutach. Ten film tak naprawdę
docenią ludzie otwarci na zabawy konwencjami, lubiący filmy i takie i takie.

No dokładnie. To film dla określonej grupki odbiorców, nie dla wszystkich. A co do Transformersów, to jedynka była dobra, dwójka to już lekkie dno moim zdaniem. Zobaczymy jak trójka, w tym tygodniu wybieram się na nią do kina, ale zbyt wysokich oczekiwań to nie mam. Z takich wysokobudżetowych filmów nastawionych na rozrywkę to całym sercem polecam X-Men: First Class. Naprawdę mocny film, najlepsza część X-Menów, a Michael Fassbender w roli Magneto to Oskarowa rola.

[Abi_Dalzim 0]

Polecicie jakiś film podobny (w tematyką i "fajnością") do "Zabójczego numeru"?

[Deput 0]

Dnia 06.07.2011 o 15:31, 0wner napisał:

No dokładnie. To film dla określonej grupki odbiorców, nie dla wszystkich. A co do Transformersów,
to jedynka była dobra, dwójka to już lekkie dno moim zdaniem. Zobaczymy jak trójka, w
tym tygodniu wybieram się na nią do kina, ale zbyt wysokich oczekiwań to nie mam.

Bardzo dobra. Byłem w poniedziałek i byłem zachwycony. Cały czas trzyma w napięciu, a bitwa o Chicago w drugiej połowie została zrobiona genialnie. Z tym że weź poprawkę na to, że jestem fanem, dlatego mi się podobała :P

>Z takich wysokobudżetowych filmów nastawionych na rozrywkę to całym sercem polecam X-Men: First

Dnia 06.07.2011 o 15:31, 0wner napisał:

Class. Naprawdę mocny film, najlepsza część X-Menów, a Michael Fassbender w roli Magneto
to Oskarowa rola.

Zgadzam się. Jedna z lepszych rzeczy o superbohaterach. A końcówka naprawdę robi wrażenie - szczególnie, gdy

Spoiler

Amerykanie i Rosjanie odpalają pociski na plażę z bohaterami

... Aż mi się zimno zrobiło ;) Film świetnie pokazuje, co się działo w X-Menach, jak to się zaczęło, skąd się wzięli bohaterowie. I za to mu chwała.
Teraz czekam na Kapitana Amerykę i modlę się, żeby go nie spieprzyli.

[Braveheart 4]

Dnia 06.07.2011 o 14:56, Deput napisał:

Trailer - http://www.youtube.com/watch?v=KrIiYSdEe4E

Witaj.
Hmmmm. Film jest dosyć świeży i jeszcze nie miałem okazji o nim usłyszeć. Trailer ogląda się miodzio. Efekty wyglądają całkiem przyzwoicie. :). Krótko mówiąc zainteresowałeś mnie tym filmem :)

@Tyler_D
Tak jak Sandro wcześniej napisał. Trzyma klimat. Oglądając wcześniej PA1 a biorąc się za dwójkę w głowie już będziesz miał mniej więcej zarys jak to będzie wszystko przebiegać. Więc sceny już aż tak zaskakiwać Cię nie powinny.
Co do ocen na FW czy też IMBd czy też na jakiejkolwiek innej stronie. Ja na nie zawszę patrzę z przymrużeniem oka. Noty danych filmów były by zdecydowanie lepsze/trafniejsze gdyby na forach nie było masy Trolli - Prowokatorów, którzy zakładają z kolei Nte konto specjalnie by na prawdę dobre filmy pokroju "Ojciec Chrzestny", "Scarface", "Więzień Nienawiści", "Władca Pierścieni" czy "12 Małp" i wiele innym mocnym filmom w danym gatunku dawać 1 maksymalnie 2 =.= a tym lipnym a najczęściej pokroju "Ice Age", "Shrek", "Szeregowiec Dolot" dają 8+. Czerpiąc z tego jakąś chorą satysfakcję umysłową. Nie wiem co ci ludzie mają w czajnikach żeby tak robić i szczerze powiedziawszy nie interesuje mnie to. ;-)

@Harrolfo
To samo co wyżej ;)

Pozdrawiam.

[Zekzt 0]

Ci oceniający wielkie klasyki na 1-2 mają zwyczajnie iloczyn zamiast ilorazu inteligencji =)
Viola, rozwiązałem twoją zagadkę.

P.S.
Zaprawdę powiadam ci nawróć się na drogę Spartakusa =P
Ewentualnie jak masz dostęp, zapodaj sobie też serial "Ja, Klaudiusz"

[Braveheart 4]

Dnia 06.07.2011 o 15:53, Abi_Dalzim napisał:

Polecicie jakiś film podobny (w tematyką i "fajnością") do "Zabójczego numeru"?

Witaj
Może film "Spy Game" / Zawód Szpieg z Bradem Pittem i Robertem Redfordem. Oglądałem może z 2 dni temu. Zapomniałem wspomnieć kilka słów tu o nim.. [Chyba że oglądałeś]
http://www.filmweb.pl/Zawod.Szpieg
Od Biedy może "Miasto złodziei"
http://www.filmweb.pl/film/Miasto+złodziei-2010-375721

Hmmmm podobny jeśli chodzi o przebieg filmu oraz zaskakującą końcówkę to mogę polecić "Prestiż" braci Nolan ;)
http://www.filmweb.pl/Prestiz

[No chyba że te filmy już oglądałeś. Wiadomo zawsze spróbować można ;)]
Pozdrawiam.

[Braveheart 4]

O Witaj ;)
>Ci oceniający wielkie klasyki na 1-2 mają zwyczajnie iloczyn zamiast ilorazu inteligencji =)
To w sumie też. Ale ja bym tu dał 50/50 iloczyn i prowokację by karmić swoje ''potępione'' ego
>Viola, rozwiązałem twoją zagadkę.
Moją ? ;> Jaką :P

Dnia 06.07.2011 o 16:02, Pietro87 napisał:

P.S.
Zaprawdę powiadam ci nawróć się na drogę Spartakusa =P
Ewentualnie jak masz dostęp, zapodaj sobie też serial "Ja, Klaudiusz"

Hahah. Brzmisz niczym Mistrz Yoda ze "Star Wars" By nawrócić się na Jasną Stronę Mocy ;).
Widzę że warty jest ten Spartakus skoro tak o nim mi przypominasz ;)
Pozdrawiam.

[Perry_Cox 0]

Akurat na Metacritic oceny filmow sa czasami smieszna, zwlaszcza te wystawione przez "znawcow". Filmweb zly nie jest, oceny bardzo czesto pokrywaja sie z tymi od IMDB, a w dodatku fb daje fajne mozliwosci, takie jak tworzenie wlasnej biblioteczki filmow (ocenionych, ulubionych, jakie chce sie obejrzec) oraz seriali (bardzo sie przydaje, dzieki temu nie zapominam na jakim odcinku czy sezonie skonczylem dany serial). Moje dwa duze zastrzezenia, to gowniany player oraz oczywiscie forum, na ktorem przesciguja sie hejterzy. Poki nie zatrudnia calej armii modow, to nie ma co nawet zagladac do komentarzy pod filmami.

[Harrolfo 0]

Dnia 06.07.2011 o 16:12, Perry_Cox napisał:

fb daje fajne mozliwosci, takie jak tworzenie wlasnej biblioteczki filmow (ocenionych,
ulubionych, jakie chce sie obejrzec) oraz seriali (bardzo sie przydaje, dzieki temu nie
zapominam na jakim odcinku czy sezonie skonczylem dany serial).

Jak najbardziej, sam z tego korzystam :)
Ale co do ocen filmów - jak dla mnie częściej się sprawdza IMDB niż filmweb...

[Zekzt 0]

Dnia 06.07.2011 o 16:11, Braveheart napisał:

Moją ? ;> Jaką :P

Co maja w czajnikach ci co tak oceniają =)

Dnia 06.07.2011 o 16:11, Braveheart napisał:

Hahah. Brzmisz niczym Mistrz Yoda ze "Star Wars" By nawrócić się na Jasną Stronę Mocy
;).
Widzę że warty jest ten Spartakus skoro tak o nim mi przypominasz ;)
Pozdrawiam.

A za słowami moimi, ocena zacna na IMDB idzie =)
Spartakus Bogowie Areny 9.0/10 [11773 głosów, więc średnia nabita w miarę solidną grupą głosujących, nie jakimś fanbojstwem liczącym się w 2-3 setki =)]
Spartakus Krew i Piach 8.8/10 [29821 głosów]

[Braveheart 4]

Dnia 06.07.2011 o 16:21, Pietro87 napisał:

Co maja w czajnikach ci co tak oceniają =)

AAaaa ]:-> Niech i tak będzie =)

Dnia 06.07.2011 o 16:21, Pietro87 napisał:

A za słowami moimi, ocena zacna na IMDB idzie =)
Spartakus Bogowie Areny 9.0/10 [11773 głosów, więc średnia nabita w miarę solidną grupą
głosujących, nie jakimś fanbojstwem liczącym się w 2-3 setki =)]
Spartakus Krew i Piach 8.8/10 [29821 głosów]

Uuuuuu. Rzeczywiście robi delikatne wrażenie. Tak wysokie oceny przy tak dużej ilości oddanych głosów świadczyć może to, co wspominałeś także wcześniej. Serial raczej nie wygląda na crapny ani na jakiś średniak. A są klimaty takie jakie również lubuję więc muszę się za to wziąć. Bez dwóch zdań. Eee przypomnij mi jeśliś łaskaw. Mówiłeś żeby to oglądać najpierw II a potem I sezon ?, Więc lepiej zacząć bogów Areny czy krwi i piachu ?;>

[Abi_Dalzim 0]

Dnia 06.07.2011 o 16:06, Braveheart napisał:

Może film "Spy Game"
Od Biedy może "Miasto złodziei"
"Prestiż" braci Nolan ;)

Wszystko oglądałem (Prestiż - rewelacyjny), ale dzięki :)

[Zekzt 0]

Z racji tego, że Bogowie Areny są prequelem Krwi i Piachu, zalecam oglądnąć sobie pierw serie drugą a potem serię właściwa pierwszą =)
Lepiej wtedy się ogarnia cały serial.
Więc pierw Bogowie potem Krew.

Btw ta seria ma jeden minus, jej trailery.
Większość zajawek pokazywała ten serial jako siekę w stylu 300, typowo rozrywkową. Dlatego sam olałem ten serial z góry [shame on me, shame...], potem koleżanka mnie namówiła do obejrzenia, po dwóch odcinakach wsiąkłem jak kamfora i był to pierwszy serial przy którym zarwałem noc [odcinki mają po około 55min, jak siadłem jednego wieczora o 20.15 to położyłem się spać o zgrozo o 7 rano =), aż mi się szkolne lata przypomniały jak się zarywało nockę dla Final Fantasy 7 i potem 10 =)].
Generalnie intryga i genialne kreacje wielu postaci nie pozwalają oderwać się od ekranu, zwłaszcza świetnie wykreowany Batiatus i jego żona [aczkolwiek wszyscy, nawet mało ważne poboczne postaci wielu gladiatorów grają topowo]

A samej walki w serialu nie braknie owszem, nie jest jej zbyt wiele [nie ma przerostu formy nad treścią] i jeśli jest to jest efektowna, bo stylizowana na 300 [efekciarskie zwolnienia, paleta barw, design postaci], ale nie stanowi głównego tła opowieści i to jest imho najważniejsze.
Dla ludzi lubujących się w faktach historycznych tez się coś znajdzie, jak autentyczne postaci np Legat Claudius Glabera, więc po trosze wydarzenia w Spartakusie pokrywają się z jego historią autentyczna [oczywiście bez przesady, to jest ciągle takie kino z pogranicza - "to mogło się tak wydarzyć" =), ale jest imho naprawdę dobrze to oddane]