HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 30.07.2011 o 14:22, Mroczny_Joga napisał:

Obstawiam że chodzi o scenę na lotnisku kiedy to zderzą się barkiem z jakimś kolesiem.
Czy to nie jest czasem Jackie Chan :D?

Brawo, :-) to Jackie Chan. Właśnie o tamtą scenę mi chodziło.. Śmiesznie to wyglądało. Jakby Jackie się bał Tony''ego Jaa :D. I co film podobał się ? ;>. Liczyłeś z ciekawości "sfragowanych" ludzi ? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dopiero doszedłem do tej sceny i od razu mi zaświtało w głowie że to chyba właśnie o ta scenę chodziło. Na razie dokańczam, jak skończę dam znać jak wrażenia ;) hahah, na to nie wpadłem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2011 o 14:12, Tyler_D napisał:

Hm ... obejrzałem "To nie jest kraj dla starych ludzi" i totalnie nie wiem co o tym filmie
myśleć. Nie, nie jest to słabe kino ale jakieś takie ... inne? Może mi ktoś powiedzieć
o co tutaj tak właściwie chodziło bo niby jest tu jakieś drugie dno ale nie jestem pewien
czy dobrze zrozumiałem przesłanie.

Witaj.

IMO Film nie należy do łatwych tudzież prostych filmów. Oglądałem go swego czasu [ze 3 lata temu ;-D]. Trochę w głowie mi tam z niego pozostało. Warto go obejrzeć co najmniej ze 2 razy. Za drugim razem niby może już nie szokować, ale to robi. Bracia Coen chcą w tym filmie nas uderzyć poważną historią gdzie pokazują nam starego człowieka, który zaczyna powoli nie ogarniać tego co się dzieje. Może chodzi o to że szeryf sobie po prosu nie radzi tam i nie akceptuje tego wszystkiego czyli zmian zachodzących dookoła niego i chyba o to w tym wszystkim chodzi. Dosłownie, nazwa filmu mówi nam że ten kraj nie jest dla starych ludzi pokroju głównego bohatera. [Tommy Lee Jones]. Choć ja jeszcze zauważyłem jedną rzecz. Wydarzenia ukazane w filmie logicznie się układają w jedną całość po przez działania postaci jaką był Moss. Ja to tak widziałem. Mogę się mylić bo nie mam 100% choć chyba wezmę się za ten film jeszcze raz bo mimo iż film do słabych nie należy to jakoś nie pozostawił w mojej pamięci tego czegoś co bym zapamiętał na dłużej. Pozostaje czekać n opinie innych co widzieli i mają na to jakiś inny ogląd. :-)

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj leciał Drakula Francisa Forda Coppoli.
Nie wiem do końca co myśleć o tym filmie. Początek świetny, można po nim liczyć na klimatyczny horror. Końcówka za to taka westernowa - dobra. Za to środek dla mnie zbyt chaotyczny, pokręcony. Gdy Drakula jest w Londynie, wszystko staje się zagmatwane, w mojej opinii jest za dużo niedopowiedzeń. To niestety obniża nieco moją opinie dla tego bądź co bądź ciekawego filmu. Po klimatycznych pierwszych 30-40 minutach liczyłem na coś więcej.
7/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poważna historia? Jakoś mi takowe określenie nie pasuje do tego filmu, jasne - "pure comedy" to to nie jest ale takiej typowej powagi i grozy charakterystycznej dla dramatu / thrillera to tu nie jest jakoś wiele. Jest kilka przegiętych scen, kilka takich których można by się doczepić ... jakoś mnie to nie porwało.

Spoiler

Historia szeryfa? No ok, to zauważyłem ale tbh spodziewałem się po tym filmie pewnej głębi, że to będzie się mówiąc kolokwialnie trzymało kupy a jakoś to do mnie nie przemawia po seansie.



Wydarzenia ukazane w filmie logicznie się układają w jedną całość po przez działania postaci jaką był Moss.


To znaczy co niby miałeś na myśli w tym momencie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2011 o 14:12, Tyler_D napisał:

Hm ... obejrzałem "To nie jest kraj dla starych ludzi" i totalnie nie wiem co o tym filmie
myśleć. Nie, nie jest to słabe kino ale jakieś takie ... inne? Może mi ktoś powiedzieć
o co tutaj tak właściwie chodziło bo niby jest tu jakieś drugie dno ale nie jestem pewien
czy dobrze zrozumiałem przesłanie.

To moj ulubiony film braci Coen, i w zasadzie tez jeden z (kilku) najlepszych filmów ostatnich lat (wg mnie).

Spoiler

Przeslanie jest nieoczywiste, natomiast ja odczytuje je w prosty bardzo sposób: dzisiejszy, nowoczesny świat reprezentuje zagadkowy morderca Anton. Jest on kwintesencją dzsiejszych "cnót" - jest bezwzględny, ale nteligentny i pozbawiony jakichkolwiek skrupułów. Jego skuteczność to 100%, nigdy się nie myli bo nie kieruje się emocjami tylko realizuje swój plan. Po drugiej stronie jest świat szeryfa, który marzy o przejściu na emeryturę. Wie, że nie jest w stanie nawiązać walki z ludzmi takimi jak Anton, którzy nie kierują się emocjami, kodeksem honorowym, nie popełniają po ludzkiu prostych błędów. Szeryf wybiera emeryturę, i w ten sposób życie, rozumie, że jego czas minał a w raz z nim o wiele więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2011 o 11:02, deif33 napisał:

Witam!
Ostatnio obejrzałem trylogię Ojca chrzestnego i muszę powiedzieć, że jest świetna!
Polecacie jakieś dobre filmy w tych klimatach? Najlepiej żeby akcja osadzona była w latach
30. i 40.
Pozdrawiam i z góry dzięki.


Asfaltowa dżungla (1950)
Al Capone (1959)
Biały żar (White Heat) (1949)
Borsalino
Bugsy ale uwaga film może znudzić chociaż jest o tym jak powstało Las Vegas
Brute Force (1947)
Człowiek z blizną (1932)
Force of Evil (1948)
Godziny rozpaczy wersja z Bogartem
High Sierra (1941)
I Walk Alone (1948)
Key Largo 1948
Lepke
Lucky Luciano (1973)
Mały Cezar (1931)
Machine Gun Kelly (1958)
Masakra w dniu świętego Walentego (The St. Valentine''s Day Massacre) (1967)
Nietykalni (1987)
Pocałunek śmierci (1947)
Rififi
http://www.imdb.com/title/tt0094819/
Skamieniały las (1936)
Szalone lata dwudzieste (1939)
Salvatore Giuliano - (1962)
Wróg publiczny (1931)
Zabójstwo (1956)

http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=275802&n=160

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2011 o 15:26, Tyler_D napisał:

Poważna historia? Jakoś mi takowe określenie nie pasuje do tego filmu, jasne - "pure
comedy" to to nie jest ale takiej typowej powagi i grozy charakterystycznej dla dramatu
/ thrillera to tu nie jest jakoś wiele. Jest kilka przegiętych scen, kilka takich których
można by się doczepić ... jakoś mnie to nie porwało.

Jak pisałem wcześniej trochę temu go oglądałem. Mnie też ten film jakoś nie porwał i nie utknął mi szczególnie w pamięci może jakbym go swego czasu znów odświeżył byłbym bardziej to w stanie Ci wyjaśnić.

Dnia 30.07.2011 o 15:26, Tyler_D napisał:

Spoiler

Historia szeryfa? No ok, to zauważyłem ale tbh spodziewałem się po tym filmie pewnej
głębi, że to będzie się mówiąc kolokwialnie trzymało kupy a jakoś to do mnie nie przemawia
po seansie.


Nie do każdego musi przemawiać. Mi czasami ta jego historia wręcz nudzić zaczynała. Taki inny rodzaj emo. Duży chłopiec co nie może przyjąć tego, że świat idzie cały czas do przodu i to co raz szybciej a on nie nadąża i godzi się jakoś z tym.

Dnia 30.07.2011 o 15:26, Tyler_D napisał:


To znaczy co niby miałeś na myśli w tym momencie?

Konsekwencje jego postępowania

Spoiler

Gdyby zostawił pieniądze w spokoju i ich nie tykał. Morderca by nie ścigał


Tak ja to widziałem. :-)
EDIT:
rhyz też coś dodał od siebie. Chyba bardziej to zobrazował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2011 o 20:45, zajacisko napisał:

Polećcie mi jakieś fajne filmy w klimatach pierwszego sezonu Prison Break :)


jeśli nie widziałeś, to zobacz Skazanych na Shawshank, podobieństw prawie nie ma, ale film opowiada o więzieniu i

Spoiler

ucieczce z niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2011 o 20:45, zajacisko napisał:

Polećcie mi jakieś fajne filmy w klimatach pierwszego sezonu Prison Break :)

Mówisz klimat "puszka" :D Nasz filmowy ratownik kerkas Cię już lekko poratował. Ta też coś zapodam od siebie :-). Może coś Ci przypadnie.

"Midnight Express" (1978)
http://www.filmweb.pl/film/Midnight+Express-1978-7714
http://www.youtube.com/watch?v=eAY4aADKk08

"Poza prawem" | "Down by Law" (1986)
http://www.filmweb.pl/film/Poza+prawem-1986-5176
http://www.youtube.com/watch?v=EcSxhjH0pwA
Film jest czarno biały. Nie wiem czy lubujesz takie i mimo iż jest już prawie z 90 roku to wygląda jakby był z lat 20 ;-). Chyba specjalnie taki klimat stworzono.

"Papillon" (1973)
http://www.filmweb.pl/film/Papillon-1973-8529
http://www.youtube.com/watch?v=DARD1l-tr6g
Młody jeszcze Dustin Hoffman. Filmowi daje dodatkowego smaczku, że jest ponoć na autentycznych faktach. :-)

Od biedy może "Bronson" (2008)
http://www.filmweb.pl/film/Bronson-2008-480582
http://www.youtube.com/watch?v=KKC-FKGMeCY

Może wszystkim dobrze znana "Twierdza" | "Rock, the" (1996)
http://www.filmweb.pl/Twierdza
http://www.youtube.com/watch?v=n7YSjyZE5AA

"Van Diemen''s Land" (2009)
http://www.filmweb.pl/film/Van+Diemen%27s+Land-2009-528373
http://www.youtube.com/watch?v=8tmHbMzAfEc
Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za chwile ta kanale TVP Seriale rozpocznie się Polski film "Amok". Warto obejrzeć?? czy coś gorszego niż średniak ?. Sama nazwa filmu trochę mnie szczerze mówiąc filmu zainteresowała :-)
Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć,
Warto wybrać się na "Green Lantern"? Nie miałem styczności z komiksami o tym bohaterze (jedyne co, to oglądałem kiedyś na CN "Ligę Sprawiedliwych"), trailer jakoś specjalnie mnie nie zaciekawił, ale może film jest dobry? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2011 o 19:05, Braveheart napisał:

Może wszystkim dobrze znana "Twierdza" | "Rock, the" (1996)

No bez przesady- miejsce akcji to nie od razu klimat.
To już nawet któryś film akcji "w rejonach" bardziej się umywa, np Lock Up (1989), Death Warrant (1990).
A konkretnie pierdel pokazuje dopiero: The Shawshank Redemption (1994), Escape from Alcatraz (1979) czy Murder in the First (1995).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2011 o 22:18, Harrolfo napisał:

Cześć,
Warto wybrać się na "Green Lantern"? Nie miałem styczności z komiksami o tym bohaterze
(jedyne co, to oglądałem kiedyś na CN "Ligę Sprawiedliwych"), trailer jakoś specjalnie
mnie nie zaciekawił, ale może film jest dobry? :)


Podpisuje się pod pytaniem. Chcę się na to wybrać do kina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Dnia 30.07.2011 o 22:30, zadymek napisał:

No bez przesady- miejsce akcji to nie od razu klimat.

Wiem :3 Dlatego dałem ją na koniec [w sumie nie wiem po co] Może dlatego że Alcatraz utknął mi w głowie i napisałem ''może''

Dnia 30.07.2011 o 22:30, zadymek napisał:

A konkretnie pierdel pokazuje dopiero: The Shawshank Redemption (1994), Escape from
Alcatraz (1979) czy Murder in the First (1995).

Co do "The Shawshank Redemption" masz rację, ale był już wymieniany a o "Ucieczce z Alcatraz" zapomniałem napomnieć :-)
Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2011 o 22:18, Harrolfo napisał:

Cześć,

Witam ^^ [zza trumny] :-P

Dnia 30.07.2011 o 22:18, Harrolfo napisał:

Warto wybrać się na "Green Lantern"? Nie miałem styczności z komiksami o tym bohaterze
(jedyne co, to oglądałem kiedyś na CN "Ligę Sprawiedliwych"), trailer jakoś specjalnie
mnie nie zaciekawił, ale może film jest dobry? :)

Byłem na nim w kinie, ale jakoś nie miałem mocy by o nim coś naskrobać tutaj. Dla Ciebie zrobię wyjątek :-P
To zależy jak dla kogo. Dla mnie to jest średniak. [choć trailer też mi narobił sporego smaka] Why ?
już mówię [postaram się bez spoilerów] ;-). Ale od początku.....

"Zielona latarnia" / "Green Latern" (2011)

Film jest bez większego szału. Jedyny plus to efekty, które też mogą zrobić wrażenie i dodają sporo. Szczególnie jeśli chodzi o kolorystykę wszystkich "żołnierzy" Zielonej Latarni. Miejscami film IMO wydawał się wręcz komiczny Nawet jak bohater już otrzymuje pierścień i błyskawicznie przenosi się na planetę latarń otoczenie nie szokuje i nie odczuwa się tej magii czy też ''mocy''. Powtórka z lekcji, którą widzimy w pierwszym Spider-Manie. Chodzi mi o to co mówi przed śmiercią wujek Parkera do Petera jeśli chodzi o moc. Nie pamiętam cytatu, ale pewnie wiesz o co mi chodzi. Aktor grający główną rolę - Latarnię [Ryan Reynolds] też jest spłaszczony i zmarginalizowany [pewnie wina reżysera czy tam scenografów whateva]. Myślałem że pokaże coś więcej. Fabuła jest na prawdę prosta i nie zaskakuje. Moim zdaniem jest to kolejny film typu "zmarnowany czytaj niewykorzystany potencjał". Komiksów o "Zielonej Latarni" Powstało dosyć sporo i jak by się bardziej postarali tam w USA, to mogli by z tego skleić jakąś na prawdę lepszą całość i fabułę, która lepiej trzymała by się kupy a tak mamy coś co wyszło jak wyszło. Chcesz to idź. Dobry film na odstresowanie i chęć skarmienia oczu efektami [bo jak pisałem wcześniej jakoś trzymają ten film, ale wiadomo efekty to nie wszystko]. Można na niego się wybrać np z kobietą. A jeśli jest się dobrym braciszkiem i ma się sporo młodszego brata od siebie, to można komuś niezłą niespodziankę zrobić. Chcesz to idź zależy of kors jak dla kogo. Pamiętasz jak wymieniliśmy kilka zdań/poglądów odnośnie nowych "Piratów z Karaibów"?? ;> Ty pamiętam typowałeś czwartą odsłonę zaraz za "Klątwą Czarnej Perły" co dla mnie i dla większości chyba co oglądali poprzednie części i mają jakiś wzgląd jest nieporozumieniem. Osobiście nie odczuwam, że zmarnowałem pieniądze, ale spodziewałem się na prawdę czegoś lepszego może bardziej spektakularnego??. Czuję się po prostu rozczarowany, na jeden raz, jak przygoda z kobietą na jedną noc. Nic więcej.
Moja ocena: -6/10 choć i tak pewnie za dużo :D, ale co tam

@Orion
To samo. Masz kobietę?, brata? to możesz śmiało iść od tak, by miło spędzić czas lecz po filmie nie spodziewaj się większych rewelacji [no zależy jaki masz gust]                                                                      

Pozdrawiam.                                                                                                                                        

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2011 o 23:48, Braveheart napisał:

Witam ^^ [zza trumny] :-P

Teraz już można wyskakiwać z niej ;)

Dnia 30.07.2011 o 23:48, Braveheart napisał:

Byłem na nim w kinie, ale jakoś nie miałem mocy by o nim coś naskrobać tutaj. Dla Ciebie
zrobię wyjątek :-P

Łał, dzięki :D

Dnia 30.07.2011 o 23:48, Braveheart napisał:

Miejscami film IMO wydawał się wręcz komiczny

Mhm...To niedobrze, nadal pamiętam 2 sceny z innego filmu - horroru (z elementami komedii, jak się okazało, sic!) - chodzi mi o "Drag me to hell", konkretnie o 2 momenty:
1)

Spoiler

Kowadło spada na "staruszkę" i oczy jej wyskakują jak w "Masce"


2)
Spoiler

Dramatyczna walka w samochodzie i zszywanie powiek zszywaczem


>Nawet jak bohater już otrzymuje pierścień i błyskawicznie przenosi się na planetę latarń otoczenie nie szokuje i > nie odczuwa się tej magii czy też ''mocy''.
Standardzik ;)

Dnia 30.07.2011 o 23:48, Braveheart napisał:

Powtórka z lekcji, którą widzimy w pierwszym Spider-Manie.

Tam to już przesada była - trzask tacką przymocowaną do pajęczyny...

Dnia 30.07.2011 o 23:48, Braveheart napisał:

Chodzi mi o to co mówi przed śmiercią wujek Parkera do Petera jeśli chodzi o moc. Nie pamiętam cytatu, ale pewnie wiesz o co mi chodzi.

Oczywiście :)
"With great power comes great responsibility"

Dnia 30.07.2011 o 23:48, Braveheart napisał:

Aktor grający główną rolę - Latarnię [Ryan Reynolds] też jest spłaszczony i zmarginalizowany [pewnie wina reżysera czy tam scenografów whateva]. Myślałem że pokaże coś więcej.

To lipa, bo według mnie w adaptacjach komiksów odpowiedni zarys głównego bohatera to podstawa.

Dnia 30.07.2011 o 23:48, Braveheart napisał:

Fabuła jest na prawdę prosta i nie zaskakuje.

Naprawdę - razem ;P

Dnia 30.07.2011 o 23:48, Braveheart napisał:

Moim zdaniem jest to kolejny film typu "zmarnowany czytaj niewykorzystany potencjał".

Mhm, czyli wrażenia z trailera są niezmienione. Chcesz to idź.

Dnia 30.07.2011 o 23:48, Braveheart napisał:

Dobry film na odstresowanie i chęć skarmienia oczu efektami [bo jak pisałem wcześniej
jakoś trzymają ten film, ale wiadomo efekty to nie wszystko].

Wiesz, nie będę płacił ponad 20 zł za słaby film z efektami ;)
Wolę sobie wtedy obejrzeć na DVD jak będzie.

Dnia 30.07.2011 o 23:48, Braveheart napisał:

Pamiętasz jak wymieniliśmy kilka zdań/poglądów odnośnie nowych "Piratów z Karaibów"??
;>

Pamiętam, bardzo miło wspominam tę dyskusję - na poziomie, dojrzała i na luzie :D

Dnia 30.07.2011 o 23:48, Braveheart napisał:

Ty pamiętam typowałeś czwartą odsłonę zaraz za "Klątwą Czarnej Perły" co dla mnie
i dla większości chyba co oglądali poprzednie części i mają jakiś wzgląd jest nieporozumieniem.

Kwestia gustu - mnie bardzo się podobała, innym nie musi. Na pewno była lepsza od części trzeciej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się