Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Historia uzależnionego

68 postów w tym temacie

Stracił kilka lat, a ja tylko 5 dni :D, czuje sie przy nim wielce, przerażająco mądry i wspaniałomyślny :D

Buahahahahahhahahahahahhahahahahhahahahahahaha WoW, piękny koment :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.07.2007 o 16:27, Brogming napisał:

A ja jestem pewny, że takich przypadków jest o wieeeeele więcej. Jak tak patrzę, na komentarze
w stylu, "czasami lepiej jest mieć przyjaciół w internecie", czy ile godzin potraficie spędzić
przed komputerem, to aż mnie mdli. MMORPG ? - Bleeeee


Ja też myśle, że tego jest o wiiiieeeellllle więcej. Chociażby u mnie w klasie (byłej) było kilka osób, które w wow-a grały. Jak coś sie do nich na gg pisało to nie odpisywali, później się tłumaczyli bo grali w wow-a i nie mieli czasu odpisać, a jak się pytam takiego gościa to chyba nie grałeś od 14 do 24 przecież mogłeś odpisać w tym czasie to on mi odpowiadał, że grał.
A jak mnie po pewnym czasie już aż wkurzało gdy na każdej informatyce w szkole siedzieli tylko na stronie wow-a i oglądali godzinami jakieś wykresy z przedmiotami z gry:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wiem, że maniacy WoWa mnie wyśmieją, ale...

kocham diablo, diablo II, diablo II [online]. ale to nie sprawia, że siedzę na necie po 12 godzin dziennie, nawet w wakacje.

kocham warcrafta

ale jak widzę WoWa, albo jeszcze lepiej ->>> TIBIĘ!!! (Muaha! Tibia Rulez! Idziemy skillować na dragonach! UE!) to mnie skręca... WoW? Tibia? .... BRZYDAL xP

:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a ja jestem uzależniony i jest mi z tym dobrze :P bynajmniej nie jest ze mną tak źle jak z tym kolesiem (nie stać mnie na WoW''a to pewnie dlatego :D) przyjaciół poza siecią mam kilku i wychodze czasami ale zdecydowaną większość czasu spędzam przed kompem :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdanie temat uzaleznień od gier powraca jak bumerang. Nie mozna powiedzieć, że uzaleznienie od gier nie jest chorobą. Bo jest i to równie groźną jak alkohol czy papierosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z grami to jak z jedzeniem - trzeba zachowywać umiar. Ja na komputerze też czasem gram 12h dziennie , ale gdy mam co robić to potrafię nie grać przez tygodnie. Niestety rzadko mam co robić , bo mieszkam na prowincji gdzie rozrywek nie ma(O Boże! Daj nam boisko do nogi!). Myślę że jednak uzależniony nie jestem ,bo choć czasem przesadzam z komputerem to nic nie muszę. Choć przyznaje ,że kiedyś byłem uzależniony. od czego? Od OGAME.
Zjadło mi to rok życia (miałem 13 lat). Teraz już nigdy nie zagram w żadną grę typu ogame...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować