S.T.A.L.K.E.R.: Clear Sky (STALKER: Czyste Niebo) - Temat ogólny

[Tyler_D 0]

Dopiero zacząłem grać i mam pewne pytanie. Sama gra jak na razie podoba mi się i to nawet bardzo choć z początku było nieco uciążliwe to iż musiałem się bawić shotgunami różnego rodzaju chociaż ich bardzo ale to bardzo nie trawię. Ale jak już

Spoiler

Bagna zostały odbite i doszedłem do Kordonu

poczułem się swojsko jak w SoCu zwłaszcza jak w końcu zdobyłem AKma. Ale wracając do pytania - czy jest jakaś możliwość oznaczania sobie schowków tak jak to było w SoCu na modzie OL? I po drugie - czy jest jakiś inny, szybszy sposób na przenoszenie itemków ze / do schowka? Bo o ile przenoszenie broni i tym podobnych jest uciążliwe ale przebiega dość szybko to przykładowo pozbycie się niepotrzebnej amunicji w ilości większej niż -dzieści sztuk bywa po prostu nużące.

[Grey_Wolf 0]

>czy jest jakaś możliwość oznaczania sobie schowków
Kartka i ołówek. :P
Szybszego sposobu niż wielokrotne kliknięcie nie ma, albo przynajmniej ja o nim nie wiem.


A shotguna ze śrutem dobrze jest mieć ze sobą, na mutanty szkoda amunicji do karabinów, zwierzaki i tak muszą podejść.

[Tyler_D 0]

Dnia 17.02.2010 o 21:24, Grey_Wolf napisał:

Kartka i ołówek. :P

Faaajnie.

Właśnie "wróciłem z Zony" i mam kolejne pytania - czy to normalne że tu i ówdzie na ziemi leżą sobie gnaty i amunicja? o_O To po pierwsze, po drugie co to za jakieś pie...przone niewidzialne ściany choćby w Kordonie? Tam gdzie w SoCu były druty i płot tu są jakieś ścianki niewidzialne. WTF? Kolejna kwestia - czy wy też tak macie że sporej części z ... nazwijmy to tych losowych questów typu "przybiegnij i obroń nas!!!111oneone" nie da się po prostu zaliczyć bo albo czasu nie starcza albo się zazębiają. Gram - losowy quest, gram, za chwilę następny i następny. To jest "troche" męczące. Poza tym część z nich jest mi albo niezaliczana albo anulowana a nie mam pojęcia dlaczego. I jak na razie ostatnia kwestia - czy tu też opłaca się taktyka w stylu "zbierać co się da, zanosić do schowków a potem masowo sprzedawać" czy jednak nie jest to tak konieczne do przeżycia?

[Grey_Wolf 0]

Dnia 17.02.2010 o 21:29, Tyler_D napisał:

czy to normalne że tu i ówdzie na ziemi leżą sobie gnaty i amunicja?

Tak bywa, strzelają się tu i ówdzie, a w Czystym Niebie NPCe nie podnoszą przedmiotów. Amunicja może być z jakichś rozwalonych skrzynek.

>po drugie co to za jakieś pie...przone niewidzialne ściany choćby w Kordonie? Tam gdzie w SoCu były druty i płot tu są jakieś ścianki niewidzialne.
Masz pan buga z niewidzialnymi ogrodzeniami.
http://stalker.filefront.com/file/Antidegradation_mod;96495

Te losowe zadania możesz olać jeżeli jesteś za daleko, nie wpływa to zbytnio na nastawienie frakcji (o ile w ogóle).

Zbierać graty zawsze warto, a przynajmniej te, które maja dobry stosunek waga/cena. Najlepsze ceny skupu dostaniesz od handlarza ze swojej frakcji (oczywiście jeżeli się do jakiejś przyłączysz).
Najszybciej kasę można zarobić na artefaktach, sprzedając je u Sidorowicza, ale ponieważ artefakty się nie respawnują (przynajmniej bez fixa), to jest to raczej "jednorazowe" rozwiązanie. Ja tam raczej zbytnio na brak pieniędzy nie narzekałem.

[Tyler_D 0]

Dnia 17.02.2010 o 22:08, Grey_Wolf napisał:

Tak bywa, strzelają się tu i ówdzie,

Nie no, rozumiem - takie same sytuacje bywały czasami w SoCu ale nie na taką skalę. W każdym razie nieco mnie to zdziwiło.
>a w Czystym Niebie NPCe nie podnoszą przedmiotów.
Erm? Nie podnoszą? Ciekawe ... no jeśli nie podnoszą to mogę itemki zbierać kiedy tylko chce bez obawy że zmienią właścieciela? Nawet jeżeli zmieniam lokację? I czy to oznacza że przedmioty pozostawione na ziemi się w podłoże nie "wtopią"? Bo jeżeli tak to całkiem miło. ;-)

Dnia 17.02.2010 o 22:08, Grey_Wolf napisał:

Amunicja może być z jakichś rozwalonych skrzynek.

Też tak myślałem jednak to gdzie ją znajdowałem do tej pory przeczyło takim przypuszczeniom.

Dnia 17.02.2010 o 22:08, Grey_Wolf napisał:

Masz pan buga z niewidzialnymi ogrodzeniami.

Damn ...
>Najlepsze

Dnia 17.02.2010 o 22:08, Grey_Wolf napisał:

ceny skupu dostaniesz od handlarza ze swojej frakcji (oczywiście jeżeli się do >jakiejś
przyłączysz).

Właśnie ... jak jest najlepiej grać? Być samotnikiem i tłuć kogo wlezie czy się do kogoś przyłączyć? Jeśli tak to do kogo i kiedy? A i czy można sobie "wędrować" między frakcjami jak mi się podoba? Poza tym przypomniało mi się jeszcze jedno pytanie - często ważne postacie dają mi namiary na jakieś schowki za które żądają opłaty - warto im płacić za takie informacje?

[Grey_Wolf 0]

"Kto sam, ten nasz najgorszy wróg." jak śpiewał pewien poeta. A tak na poważnie, wszystko zależy od twoich upodobań i światopoglądu. :P Wolni stalkerzy są najbardziej neutralni, bo bandytów nikt i tak nie lubi, a stalkerzy nikomu nie wadzą. Z bandytami jest najgorzej, bo masz na pieńku i ze stalkerami, i z Powinnością.

Tutaj przy okazji nawiązanie do tych schowków, opłaca się brać te, w których są pendrive''y z danymi ulepszeń, informator zawsze ci powie jeżeli w schowku jest pendrive kiedy zapytasz o zawartość. Dostaje się za nie całkiem niezłą kasę, zwłaszcza za te, których chce mechanik bandytów. Jedyny problem, to że do zdobycia ostatniego z nich trzeba dojść do pewnego etapu w głównej linii zadań. Z drugiej strony to tylko pieniądze.

Przenieść się owszem można, z tym, że jeżeli pozabijałeś już członków wrogiej frakcji, to nie masz co liczyć na powrót do neutralności, bo to się liczy "na ciebie". Stan wrogości przy przyłączeniu jest tylko skutkiem członkostwa, jeżeli przejdziesz do innej frakcji zanim narobisz bałaganu to nastawienie wróci do poprzedniego poziomu.


A, i przypomniałem sobie, że NPCe nie podnoszący przedmiotów to nie do końca cała prawda. Jeżeli dana postać nie ma głównej broni (tylko pistolet), to podniesie jakąś znalezioną.
Przedmioty pozostawione na ziemi nie znikają, ale lepiej nie zostawiać ich na dachach i tym podobnych miejscach, czasem mogą spadać przez podłogi czy podesty przy spawnowaniu kiedy przechodzisz z innej mapy.

[Tyler_D 0]

Czy w wersji niezmodowanej jest jakiś sposób żeby spać jak to było w OL lub przyspieszać upływ czasu?

Gdzie można dość szybko znaleźć lub zdobyć jakiś kombinezon z noktowizorem?

Gdzie można znaleźć, kupić tudzież zdobyć w jakiś inny sposób celownik optyczny lub granatnik? Handlarze jakoś takowych itemków nie posiadają ...

[Tyler_D 0]

Sorry za posta pod postem ale ugh ... ta gra zaczyna mnie dość mocno dziwić pod pewnymi względami - jestem sobie już na Wysypisku. Wszystko w miarę okej - problem w tym że ominąłem pierwszą placówkę Bandytów tamże,

Spoiler

skierowałem się do Kopacza [ tak się chyba zwał ], znalazłem jego zwłoki, poszedłem w kierunku Doliny Mroku, tam pomogłem jednemu stalkerowi obronić się przed nibypsami. Wracam sobie by zająć tę drugą placówkę która jest w pobliżu tunelu kolejowego w kierunku Agropromu. Wchodzę tam dookoła, tłukę część Bandytów ale ... WTF? Część tychże jest zamknięta w budynku i strzela do mnie przez wrota. Zamknięte wrota. -.-

Jak ich utłuc i jak otworzyć te zakichaną bramę?

[Grey_Wolf 0]

Dnia 18.02.2010 o 16:05, Tyler_D napisał:

Czy w wersji niezmodowanej jest jakiś sposób żeby spać jak to było w OL lub przyspieszać
upływ czasu?

Nie ma. Ja sam używałem przyspieszacza Ceano.

Dnia 18.02.2010 o 16:05, Tyler_D napisał:

Gdzie można dość szybko znaleźć lub zdobyć jakiś kombinezon z noktowizorem?

A choćby i na bagnach. Jeżeli wykonasz wszystkie misje dla CN i będziesz miał nastawienie na full, to u handlarza można znaleźć kombinezon CS-1, zresztą bardzo dobry, bo oferujący pancerz o wartości 60 po ulepszeniach. Oczywiście lepiej to zrobić zanim opuścisz bagna (bo przestajesz być członkiem frakcji).
Oprócz tego to Beryl jest chyba jedyną opcją na początku, dawno już nie grałem i pamięć zawodzi.

Dnia 18.02.2010 o 16:05, Tyler_D napisał:

Gdzie można znaleźć, kupić tudzież zdobyć w jakiś inny sposób celownik optyczny lub granatnik?

Celownik PSO jest na wieży obok wioski rybackiej na bagnach, SUSATy to chyba dopiero w Dolinie Mroku od najemników. Później handlarze też je mają.
Z granatnikami już gorzej, wiem że Kostyra można dostać od pustelnika w Agropromie.

>Jak ich utłuc i jak otworzyć te zakichaną bramę?
Musisz poczekać aż im się alarm skończy i otworzą.

[Tyler_D 0]

Dobra, jeszcze jedno ubernoobowskie pytanie - czy da się

Spoiler

samemu biegać po Bagnach żeby nie płacić Przewodnikom

?

[Duddits 0]

Dnia 19.02.2010 o 16:42, Tyler_D napisał:

Dobra, jeszcze jedno ubernoobowskie pytanie - czy da się

Spoiler

samemu biegać po Bagnach
żeby nie płacić Przewodnikom

?

A od kiedy trzeba płacić przewodnikom za bieganie po bagnach? Chodzi Ci chyba raczej o opłatę za zaprowadzenie na bagna. Jeśli tak to jedynym sposobem dotarcia bezpłatnie na tereny bagien to piesza wycieczka. No zależy też kogo prosisz o zaprowadzenie. U gościa ze swojej frakcji masz upust ;)

[Tyler_D 0]

>Chodzi Ci chyba raczej

Dnia 19.02.2010 o 17:00, Duddits napisał:

o opłatę za zaprowadzenie na bagna.

No no ... o to mi chodziło. ;-)
>Jeśli tak to jedynym sposobem dotarcia bezpłatnie

Dnia 19.02.2010 o 17:00, Duddits napisał:

na tereny bagien to piesza wycieczka.

Znaczy się jedyną drogą jest ten tunel koło jednostki wojskowej w Kordonie rajt? A jakbym ją wytłukł to już by tam się sołdaci potem nie pojawili czy jak to jest?
>No zależy też kogo prosisz o zaprowadzenie. U gościa

Dnia 19.02.2010 o 17:00, Duddits napisał:

ze swojej frakcji masz upust ;)

Tego to nie wiedziałem ale jeśli nawet to jest spora kwota, zwłaszcza na początku gry. I jeszcze jedno mi się nasunęło apropo tej Wojny Frakcji bo chyba nie do końca kumam zasady. Jeżeli załóżmy pozbyłbym się tych Renegatów z Bagien czy Bandytów z Wysypiska i wytłukł ich wszystkich to oni już potem nie wracają i nie muszę się martwić że mi odbiją jakiś kawałek terenu?

[Duddits 0]

Z biegiem gry będziesz miał dostęp do Bagien od strony Agropromu. Wiadomo, im dalej chcesz być "podwieziony" tym więcej kwitu musisz wyłożyć. Ale co tam, w SoC nie było takich udogodnień i grało się miło.
Co do wojny frakcji to jest dużo problemów, tzn bugów, które uniemożliwiają normalną bezstresową rozgrywkę. Zajęcie np całego wysypiska jest możliwe tyle, że męczące jest czekanie na posiłki. Jest dużo czynników od których zależy powodzenie w wojnie frakcji. Jeśli nie masz Powinności na posterunku przy wejściu do Agropromu to często będziesz miał wizyty bandytów w tej miejscówce. Najlepiej samemu zająć wszystkie posterunki graniczące z otaczającymi Wysypisko mapkami i ma się spokój. Oczywiście przydało by się mieć we władaniu także posterunki graniczne po drugiej stronie. Sam proponuje Ci stare dobre mody takie jak Faction Commander czy mod Crew''a (nie pamiętam jak się nazywa). Tu masz mój dorobek na FC:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=26119&pid=6749

[Tyler_D 0]

/.../
Okej ... ale jak rozumiem ta cała Wojna Frakcji to tylko taki dodatek nijak nie mający większego wpływu na główną ścieżkę fabularną tak?
>Sam proponuje Ci stare dobre

Dnia 19.02.2010 o 20:08, Duddits napisał:

mody

No tak, tylko że jak już zacząłem grać to po wgraniu modów zapewne musiałbym zaczynać od nowa a niespecjalnie mi się to uśmiecha. Może za drugim podejściem do gry spróbuję.

[Duddits 0]

Nie sadze abyś przez wgranie Faction Commandera musiał zaczynać od początku z tego co pamiętam.
Co do wojny frakcji to nie ma wpływu na fabułę. Jeśli można powiedzieć, że w tej grze istnieje jakaś fabuła ;)

[zadymek 7]

Dnia 19.02.2010 o 20:13, Tyler_D napisał:

Okej ... ale jak rozumiem ta cała Wojna Frakcji to tylko taki dodatek nijak nie mający
większego wpływu na główną ścieżkę fabularną tak?

Raczej ma wplyw na ścieżkę fabularną w tym sensie, że cała robota dla Clear Sky to jedna wielka wojna frakcji.
Oczywiście po etapie na Bagnach można sobie spokojnie darować wojny frakcji, czego jednak nie polecam bo gra minie ci bardzo szybko i bezbarwnie.

[Tyler_D 0]

Ekhm ... wróciłem sobie sam tunelem w Kordonie na Bagna żeby pozbierać trochę sprzętu, choćby ten PSO-1 . Chciałem też zahaczyć przy okazji o bazę Czystego Nieba a tu ... zonk. Czy ja dobrze widzę że bez Przewodnika nie ma możliwości wejścia do ich placówki? Wszędzie są te niewidzialne ścianki zamiast których powinny być druty i płot. Eh ... to na serio jest męczące. Myślałem że to będzie miła, w miarę przyjemna rozgrywka a tu takie kwiatki. Nie lubie jak się robi z głównego bohatera jakieś popychadło co to bez pomocy jest bezradne. -.- O ile na samym początku gry to jeszcze było do zaakceptowania to potem jest po prostu śmieszne. A te opłaty za zaprowadzenie to jakaś kpina jest. Tak samo jak ceny u handlarzy - zwłaszcza za sprzęt który im przynosimy. W SoCu akurat bylo na odwrót - bardzo łatwo można było zgromadzić fortunę. Ehh ...

[zadymek 7]

Dnia 21.02.2010 o 20:31, Tyler_D napisał:

Czy ja dobrze widzę że bez Przewodnika nie ma możliwości wejścia do ich placówki?

To akurat wytłumaczono fabularnie, wiec dlaczego spodziewałeś, się zmian?

Dnia 21.02.2010 o 20:31, Tyler_D napisał:

są te niewidzialne ścianki zamiast których powinny być druty i płot. Eh ... to na serio

Podobno tylko na kartach AMD:(
Na szczęście jest mod, który to naprawia:)

Dnia 21.02.2010 o 20:31, Tyler_D napisał:

jest męczące. Myślałem że to będzie miła, w miarę przyjemna rozgrywka a tu takie kwiatki.

Zona "miła, w miarę przyjemna"?

Dnia 21.02.2010 o 20:31, Tyler_D napisał:

Nie lubie jak się robi z głównego bohatera jakieś popychadło co to bez pomocy jest bezradne.

Pewnie chcieli jakoś usprawiedliwić obecność przewodników i stąd.

Dnia 21.02.2010 o 20:31, Tyler_D napisał:

-.- O ile na samym początku gry to jeszcze było do zaakceptowania to potem jest po prostu
śmieszne. A te opłaty za zaprowadzenie to jakaś kpina jest. Tak samo jak ceny u handlarzy
- zwłaszcza za sprzęt który im przynosimy.

To też swego rodzaju przymuszanie gracza do szukania dodatkowego zarobku. batalie w CS nie maja końca, więc gra byłaby zbyt łatwa gdyby wszystko było cenne. Zamiast tego trzeba dorabiać na zleceniach i wojnach frakcji, a także dbać o swój wizerunek u handlarzy. Jeśli idzie o ceny lootu, to o wiele więcej dostaniesz za za egzemplarze zmodyfikowane. Jeśli odpowiednio zaplanujesz kursy do bazy Czystego Nieba (najwięcej płacą za broń) i Sidorovicza (najlepsze ceny na artefakty) to z pomocą przewodników całkiem szybko się dorobisz. Tylko trzeba taszczyć górę drogich giwer (z ich zdobyciem nie będzie problemu:)

Dnia 21.02.2010 o 20:31, Tyler_D napisał:

W SoCu akurat bylo na odwrót - bardzo łatwo można było zgromadzić fortunę ...

...i nie mieć na co wydać:)

[Tyler_D 0]

Dnia 21.02.2010 o 21:04, zadymek napisał:

To akurat wytłumaczono fabularnie, wiec dlaczego spodziewałeś, się zmian?

No na początku - okej, to by miało sens ale jak już się człowiek troche "rozegra" mogliby to usunąć. Albo chociaż porzucić pomysł każdorazowego płacenia za takie "ciężkie usługi". Bo ten tysiąc czy dwa tysiące to całkiem sporo kasy którą możnaby odkładać albo nawet zainwestować w ulepszanie pukawek.

Dnia 21.02.2010 o 21:04, zadymek napisał:

Zona "miła, w miarę przyjemna"?

No ale bez przesady. ;-P Jak na razie to najbardziej boli mnie ta konieczność szukania jakiegoś frajera który mnie tam czy gdzie indziej zaprowadzi i jeszcze sobie życzy za to kasy.

Dnia 21.02.2010 o 21:04, zadymek napisał:

Pewnie chcieli jakoś usprawiedliwić obecność przewodników i stąd.

To po co w ogóle ich umieszczali w grze? Lepiej by chyba było jakby nie było ich wcale albo jakby znikli po wejściu głównego bohatera do np: Kordonu albo Wysypiska.

Dnia 21.02.2010 o 21:04, zadymek napisał:

To też swego rodzaju przymuszanie gracza do szukania dodatkowego zarobku. batalie w CS
nie maja końca, więc gra byłaby zbyt łatwa gdyby wszystko było cenne.

Może nie tyle cenne co żeby miało normalne ceny - kilkaset RU za sztukę AKm''a lub strzelbę? Bleh.

Dnia 21.02.2010 o 21:04, zadymek napisał:

Jeśli idzie o ceny lootu, to o wiele więcej dostaniesz za za egzemplarze zmodyfikowane.

Hmm ... okej, ale gdzie ja mam je znaleźć?

[Grey_Wolf 0]

Dnia 22.02.2010 o 14:56, Tyler_D napisał:

> To akurat wytłumaczono fabularnie, wiec dlaczego spodziewałeś, się zmian?
No na początku - okej, to by miało sens ale jak już się człowiek troche "rozegra" mogliby
to usunąć. Albo chociaż porzucić pomysł każdorazowego płacenia za takie "ciężkie usługi".
Bo ten tysiąc czy dwa tysiące to całkiem sporo kasy którą możnaby odkładać albo nawet
zainwestować w ulepszanie pukawek.

Do bazy CN przewodnik w wiosce rybackiej zaprowadzi cię za darmo.


A jeżeli chodzi o wcześniejszy post to skłamałem niechcący, bo noktowizor można zainstalować nawet w najsłabszych kombinezonach. Skleroza nie boli.

Nie zmienia to jednak faktu, że noktowizory w tej części gry to raczej kolorowe filtry na ekran które nic nie dają. Ja mam osobiście podmienione na "lepsiejsze".