Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

WoW salą treningową ben Ladena

113 postów w tym temacie

Lol. Wszystko możne zostać użyte do złych celów, np. zapałki. Ale czy to powód, żeby ich nie sprzedawać?:(

No cóż, twórcy chcieli dobrze (i zarobić dużo też, co im się udało), gra płatna, to przyhamowuje trochę ludzi. Że też się nie zajmują o wiele poważniejszym problemem jakim są uzależnienia młodych ludzi od niej. Mój kuzyn spędza w świecie Warcrafta 12 godzin dziennie...

Osobiście uważam MMORPG za bezsens, niby ma prowadzić do jednoczenia się graczy, a jednak na serwerach panuje alienacja - każdy rąbie sam, bo najważniejsze jest żeby wypasić bohatera, a dialogi ograniczają się do buy/sell. Chwała prywatnym serwerom, na których bywa inaczej.

A zjedzcie mnie jak chcecie. Wolę pograć z kumplem na TCP/IP i pogadać co było w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a ja slyszalem ze w wtc nie wlecialy samoloty tylko zeppeliny i terrorysta nie mogl dostac sie do ciala i mial potem res sickness ;//
----
terrorysta wdupi sie na dworzec i bedzie sie dziwili czemu mu nie wchodzi WF ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hahaha! ;D bravo panie Zuccato! zdumiewające odkrycie, faktycznie! widziałem już takich co przeprowadzali na mobach akty terroryzmu. masowe, bezlitosne zabijanie niewinnych potworów i okradanie ciał z ich dobytku. hahaha! mam już nick dla nowego alta - Zuccato ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wiedziałem!!! 2 lata w tą szatańską grę grałem!! Krasnoludom zawsze źle z oczu patrzyło:) Proponuje zamknąć wszystkie krasnale w Ironforge! Idę trenować życie chuligana w Football managerze .... cya

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wy się nie znacie: w WoWie jest magiczny artefakt śmierci zwany AK-47/74 i RPG-7... To tego magiczna zbroja turbanwarriora... Ale tylko terroryści wiedzą jak do niego dotrzeć. Jak chcesz go mieć podejdź do pierwszego lepszego gościa w WoWie i zapytaj się czy jest terrorystą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

imo to wszystko przez prasę!! To ze jakiś koleś sobie coś powiedział nie powinno mieć takiego wpływu na ludzi. Oczywiście wszystko musi być od razu nagłośnione w prasie mediach i wielka afera jest, bo ktoś tam coś powiedział o teletubisiach czy czymś innym, ehhh szkoda slow. Jak by takie banały nie były tak rozgłaszane nie było by kłótni i mówienia "jak ten świat schodzi na psy"
pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio dość sporo rozmyślałem na temat wojen. Doszedłem do wniosku że można by przenieść troche rzeczywistości do gry. troche bardziej konkretnie chodzi o to, aby wojny toczone były w grze, natomiast zdobycze, np. dostęp do danego źródła ropy naftowej na realu. W końcu wojna ma na celu pokazanie kto jest słabszy a kto silniejszy. Ofiary by były naturaalnie, tylko że w postaciech z gry. Tylko trzeba by było zrobićbaaaaardzo duży świat, proporcjonalny do naszego globu i kosmosu oraz przekonać toczących wojny by zaprzestali w nie prawdziwych wojen i zaczeli naparzanke w grze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@up

a nie wiem czy już Amerykanie nie pracowali nad takim rozwiązaniem :) Ale wiesz nie każdy umie przegrywać w grach :D

Co do samego newsa to niedawno czytałem o tym na benchmark.pl :) Ale i tak teraz znowu się uśmiałem ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Gdyby nie to ze wojna jest tak straszna, mogłaby sie nam spodobac" - Patton.

Jesli wojna zmieniła by sie tylko w grę, nie miałaby sensu. Jak wyegzekwowac od kogoś zasoby i terytorium na podstawie screenów z ekranu ? Wysmiałby cię. Wtedy wojna naprawde stałaby sie zabawą, a tysiące wczesniejszych ofiar poszlyby na marne. W imię czego ? Bezkrwawej rozgrywki ? Rozumiem, ze takie rozwiazanie byloby latwiejsze i bardziej humanitarne... żadnych czarnych toreb, masakr, spier****** operacji... i płaczących matek, córek, żon i zbolałych całych rodzin...

Moze coś we mnie jest nie tak, ale sadzę ze takie rozwiązanie nie przyjeło by się. Walka jest sama w sobie straszna, ale to właśnie dzięki widokom rozszarpanych ciał, zmasakrowanych zwłok i płonących szczątków staramy się jej tak bardzo uniknąć... a szaleńcy starają się ją coraz to na nowo wywoływać.

P.S. Big sorry dla wszystkich, których ten post uraził, obraził lub odniósł się w jakikolwiek negatywny sposób do ich odczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, kolejny idiota złośliwie pisze o grach sieciowych, samemu nie mając zielonego pojęcia nt gier i terroryzmu. Gracze i ludzie zajmujący się walką z terroryzmem (tylko, że nie zza biurka) tarzają sie ze śmiechu! A najgorsze w tym wszystkim jest to, że takie organizacje jak Australijskie Centrum Przestępstw Związanych z Nowymi Technologiami są zapewne zasilane z podatków obywateli, a tego typu oskarżenia wykorzystują tylko po to, aby udać że są do czegoś użyteczni.

Banda bezużytecznych kretynów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Była taka gra w 2000 roku pt. "Wargasm" gdzie byłeś bohaterem konfliktu który po raz pierwszy był rozgrywany w sieci i ten kto wygrywał wielki "mecz" wygrywał wojnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czepiacie sie - chodzi na pewno o "Małych Terrorystów" - młodsi gracze którzy niekiedy muszą troche rodziców poterroryzować aby dostać kolejne po zł na następny miesiąc gry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować