kris2005a

CD-ACTION

38291 postów w tym temacie

Dnia 29.12.2007 o 17:39, Paranoja napisał:

Do Mixon1988:

Na serio, zapomnij o Oblivionie (bo jedni wolą TES3, inni TES4 to sprawa dyskusyjna) i włączaj
PS:T, Baldury, Arcanum - tam dopiero są ROZBUDOWANE dialogi i prawdziwa rozgrywka crpg! :D
Zaległości trzeba nadrabiać, aby potem nie dawać się nabrać na kupowanie gry za 150zł która
ma być hitem, a okazuje się kitem (okej, ja się nabrałam, ale to bardziej z ufności w crpg
niż z braku doświadczenia)


OK, postaram się nadrobić zaległości (swoją drogą trochę dużo ich), co mnie wciągnie to pogram, co nie wywale i tyle ;)
A czy wg. Ciebie i NLX''a seria Gothic też zalicza się do tej klasyki gatunku, czy uważacie, że jest to coś na miarę Obliviona. Chodzi mi o G I i II, bo III to się domyślam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2007 o 17:46, Mixon1988 napisał:

OK, postaram się nadrobić zaległości (swoją drogą trochę dużo ich), co mnie wciągnie to pogram,
co nie wywale i tyle ;)


I to się chwali :) Miłej gry życzę, i czekam na opinie :) Swoją drogą, polecałbym na wstępie P:T, jeśli lubisz duuuużo rozbudowanych, wpływających na grę dialogów, a mało walki, BG, jeśli lubisz równowagę (najlepiej zacząć od 2, jedynka nie każdemu podpasuje).

Dnia 29.12.2007 o 17:46, Mixon1988 napisał:

A czy wg. Ciebie i NLX''a seria Gothic też zalicza się do tej klasyki gatunku, czy uważacie,
że jest to coś na miarę Obliviona. Chodzi mi o G I i II, bo III to się domyślam ;)


Nie wiem, jak według Paranoja, ale według mnie jedynkę spokojnie do klasyki zaliczyć możesz. 2 i 3 to sprawa dyskusyjna, 2 było dużo bardziej schematyczne, natomiast 3 jest tak zabugowane, że możesz się zniechęcić szybciej, niż zaczniesz grać. Natomiast pod względem fabuły i wielkości i RÓŻNORODNOŚCI świata to zdecydowanie jedna z czołowych pozycji. Chociaż i tak polecam P:T i Baldur''s Gate 2 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2007 o 17:52, NLX napisał:

BG, jeśli lubisz równowagę (najlepiej zacząć od 2, jedynka nie każdemu podpasuje).

Lepiej od 1, bo wtedy wchłania się całą sagę. Imo 1 stawia na klimat, a to ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2007 o 17:39, Paranoja napisał:

Do Mixon1988:

Na serio, zapomnij o Oblivionie (bo jedni wolą TES3, inni TES4 to sprawa dyskusyjna) i włączaj
PS:T, Baldury, Arcanum - tam dopiero są ROZBUDOWANE dialogi i prawdziwa rozgrywka crpg! :D

Tak z ciekawości czy mógłbyś mi zdefiniować "prawdziwą rozgrywkę cRPG"? ogólnie rzecz biorąc dla mnie porównywanie gier z serii TES do np. BG, jest podobnym zabiegiem, jak porównywanie nie wiem, Medievala do Civilization, bo niby to i to zaliczamy do strategii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2007 o 17:35, NLX napisał:

Ekhem, tak te problemy istnieją. Z piratem ;] Znajomy miał i nie miał głosu. Ja wolałem kupić
oryginała, i problemów nie ma.

Hmm, a czy to nie prawda, że pod XP gry nie da się normalnie odpalić? Trzeba używać specjalnego programu? A do tego jest pewien uciążliwy bug, który uniemożliwia przejście gry (Błąd krytyczny w klasyce gatunku! W grze idealnej w każdym aspekcie!) i nie ma możliwości ruszenia dalej, jeśli gramy właśnie na XP?

Dnia 29.12.2007 o 17:35, NLX napisał:

A na jakiej podstawie to piszesz, skoro w żadną nie grałeś? Ale powiem Ci, iż CoMI BYNAJMNIEJ
nie jest jedynie komedią.

A na jakiej podstawie twierdzisz, że ja uważam że CoMI jest JEDYNIE komedią? Zapędzasz się trochę...

Dnia 29.12.2007 o 17:35, NLX napisał:

Jak będę chciał baśń, to pójdę do kina albo kupię coś braci Grimm ;] Ja chcę GRAĆ, a przy poziomie
zagadek Syberii to gry tam jest niewiele...

Jak będę oczekiwał jakieś ciekawej fabuły, to sobie książkę poczytam, a nie w jakiegoś Tormenta albo BG2 grał... Fajny argument? ;] Ja gram, żeby mieć frajdę i grę oceniam na podstawie tego, czy faktycznie dobrze się bawię. Nie sprawdzam, czy ma jakieś elementy ważne dla swego gatunku, bo skoro bawiłem się dobrze bez nich, to po cholerę mi one?

Dnia 29.12.2007 o 17:35, NLX napisał:

Medieval RTS''em? Yyyyy....słucham?

Może za krótko grałem w tą grę, ale dla mnie najciekawsze właśnie bitwy były. :P Ale fakt, przykład trochę nietrafiony. :) Zamieńmy go na... Twierdzę - to juz jest chyba RTS?

Dnia 29.12.2007 o 17:35, NLX napisał:

Jedyne, co je różni, to klimat,

Dla mnie to jest przepaść.

Dnia 29.12.2007 o 17:35, NLX napisał:

W przygodówce najważniejszy
jest poziom zagadek, bo na rozwiązywaniu takowych gra się opiera.

Ja powiem, że grze ważna jest grywalność. I chyba grywalnośc jest ważniejsza niż poziom zagadek, bo lepsza grywalna gra ze słabymi zagadkami, niż niegrywalna ze świetnymi zagadkami.

Dnia 29.12.2007 o 17:35, NLX napisał:

Nie zapominam. Tyle, że dla konkretnych gatunków gier o grywalności decydują właśnie te esencjonalne
cechy ważne dla gatunku.

Bla bla bla... Grywalność jest wtedy, gdy po prostu chcesz w grę grać, nie jest ważne w jaki sposób to uzyskano. I czemu ty tą ocenę tak z gatunkiem wiążesz? Gdyby Obliviona określano jako FPS, to byś mu dał dychę? W końcu tu nie jest ważna fabuła, tylko akcja i grafika.

Dnia 29.12.2007 o 17:35, NLX napisał:

Ok, więc się poprawię: Jako młocka może się podobać. Jako RPG - absolutnie.

Jeszcze raz: a więc określając Obliviona innym gatunkiem, inna byłaby też ocena?

Dnia 29.12.2007 o 17:35, NLX napisał:

"nowym królem RPG"

O ocenach rozmawiamy, a to nie one nadają te tytuły. :)

Dnia 29.12.2007 o 17:35, NLX napisał:

A po drugie, że ocena 10/10 powinna być
wystawiana (wracając do tematu ;]) grze, która jest bardzo dobra praktycznie w każdym aspekcie,
a w kilku wybitna.

I dziwisz się, że obniżyli poprzeczkę? żywotność gier skraca się, teraz jeśli gra jest popularna przez 5 lat to prawdziwy sukces. Świat idzie do przodu, może niekoniecznie w dobrym kierunku, ale gry się zmieniają, kryteria też powinny się zmienić, bo gdyby przyjęto twoje postulaty, to dych nie byłoby wcale, więc po co ta ocena? Nie można ciągle spoglądać w czasy Tormenta i Baldura.

Dnia 29.12.2007 o 17:35, NLX napisał:

Więc czemu o nim piszesz, skoro nie grałeś. Zagraj, przekonaj się na własnej skórze (tylko
wyłącz, jak napisałem, wszelkie opcje graficzne, upiększacze), a potem pogadamy.

Piszę, bo to jest "przykład wzięty z powietrza", nie mówię, że tak jest, tylko chcę ci tym zwrócić na coś uwagę. A na grę w to coś szkoda mi czasu. :)

Dnia 29.12.2007 o 17:35, NLX napisał:

Aby móc zaliczyć grę do klasyki gatunku, siłą rzeczy musi spełniać pewne normy ważne dla tego gatunku ;] /.../

Mówimy o ocenach, o dychach, one nie oznaczają, że gra to klasyka gatunku, tylko że to jest gra naprawdę dobra, w którą trzeba zagrać jeśli te klimaty ci odpowiadają. Kurczowo trzymasz się tych gatunków i cech dla nich charakterystycznych. Spróbuj przez chwilę o gatunkach zapomnieć, popatrz na grę po prostu jako grę, nie ważne czy posiada jakąś cechę, jaką każdy RPG lub coś innego powinno posiadać, tylko po prostu jako grę i wtedy ją oceń. Ja zarówno w muzyce jak i grach rzadko zwracam uwagę na gatunki, gram praktycznie we wszystko co mi się podoba :). Bo w cokolwiek bym nie grał, to i tak ważna jest dobra zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi tam najbardziej w nowym cda podoba się okładka, ukazuje cała Lare od góry. A tak to numer "taki se" widac że są pustki po świętach :D
P.S to już 666 strona tego tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2007 o 18:55, rob006 napisał:

Hmm, a czy to nie prawda, że pod XP gry nie da się normalnie odpalić? Trzeba używać specjalnego
programu? A do tego jest pewien uciążliwy bug, który uniemożliwia przejście gry (Błąd krytyczny
w klasyce gatunku! W grze idealnej w każdym aspekcie!) i nie ma możliwości ruszenia dalej,
jeśli gramy właśnie na XP?


Nie prawda. Przeszedłem grę właśnie pod XP, z SP2, i gra działała mi "na czysto" bez problemu, żadnego takiego błędu nie było.

A na resztę odpowiem zbiorczo, bo dużo by było cytowania:

1. Chyba nie rozumiemy się, co ja tu krytykuję. Ja krytykuję Obliviona, jako że był krokiem wstecz wobec Morrowinda, jak również innych ważnych dla branży gier RPG. Po prostu.

2. Mówię i o ocenach, i o pewnych stwierdzeniach, podejściu ludzi z branży czasopism komputerowych do gier. Czy Oblivion powinien dostać 10/10? Zaraz o tym napiszę, odpowiem. Ale na pewno nie jest on "królem RPG".

3. Dycha. Nie mówię jedynie o Oblivionie, a ogólnie o ocenie teraz. Moim zdaniem powinna być jedna ocena dla gier wybitnych. Gier, które nie tylko byłyby grywalne, ale byłyby dopracowane w KAŻDYM aspekcie, wnosząc przy okazji coś nowego do ga...do dziedziny gier, niech Ci będzie ;] Jeśli nie chcą sobie "psuć" skali, sprawiając, że 10 byłaby oceną kultową, przyznawaną dla arcydzieł? Ok. Więc niech wprowadzą 11 albo "!" - co oznaczałoby grę poza skalą ocen, czyli odpowiednik dawnej dziesiątki. Jasne, że wystawiana by była raz na łohohoh, bo takie gry to perełki, które nie trafiają się co roku. Ale byłoby to swoiste wyróżnienie dla tych właśnie gier. A to, że kiedyś 10/10 mimo wszystko były wystawiane, i że mimo upływu lat się nie przedawniają, możesz zobaczyć, czytając ten ranking gier zrobiony przez CDA (bo to w rzeczy samej o CDA temat). A jak widzisz, dychy wystawiane ostatnio, jednak szybko tracą na wartości.

4. Zaniżanie poziomu, dostosowując się do rynku gier. Znowu przykład ze swądem ludzkich odchodów nazywanym zapachem. Patrz moje posty wyżej. Czemu niby mają teraz oceniać gry lżej, bo ogólnie ich poziom spada? Moim zdaniem tym bardziej należy oceniać z pełną ostrością, aby pokazać poziom obecnego rynku. Aby wiadomo było, że ocena Y wystawiona dzisiaj za 5 lat dalej będzie oceną Y (no, +/- 1). A zauważ, że wystawianie dych za samą grafikę jest błędem, bo za 2 lata ta grafika już nie pokazuje takiego poziomu, jak kiedyś. A gdy gra nie ma wiele więcej do zaoferowania, niż pokaz ślicznej grafiki, wtedy ocena drastycznie się dewaluuje.

5. Przygodówki. Piszesz, że Syberia 2 i CoMI są znacznie inne. Inny jest jedynie klimat, mechanika pozostaje taka sama. Czy skoro Resident Evil i Doom 3 mają podobny klimat, zaliczysz je do tej samej kategorii gier? Niezbyt.

6. Syberia. Mówisz o grywalności. Ok, więc się poprawię. Jeśli ktoś oczekuje po grze przygodowej jedynie podziwiania ślicznie renderowanych teł - ta gra wymiata. Pasuje? A jeśli ktoś chce zagadek i inteligentniejszej rozgrywki, to polecam CoMI, a Syberię omijać szerokim łukiem.

7. Twierdzę i Warcrafta możesz już porównywać pod wieloma względami, bo oba to faktycznie RTS. Np pod kątem ilości jednostek, dynamiki gry, możliwych taktyk, jak i, nota bene, grafiki, fabuły itp. Bo według Twojego rozumowania porównywanie JAKICHKOLWIEK gier nie miało by sensu dopóki, dopóty nie będą to dwie takie same gry :) A to już jest bezsens.

8. Może nie powiedziałeś, że CoMI jest jedynie komedią, ale powiedziałeś, że wręcz komedią jest, jakby jej najważniejszym elementem były wszelakie żarty. A to z goła bzdura. Najpierw zagraj, potem się o tym wypowiadaj.

9. Ogólnie, podsumowując, twierdzę, że 10-ki nie powinny być wystawiane tak pochopnie, dla gier, które może w jednej składowej są wspaniałe, ale w innych prezentują zaledwie zadowalający poziom. Jeśli nie chcą dychy, niech to nazwą 11 albo "!". O!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O ale fajnie nie wiedziałem, że tak wcześnie ukarze sie nowy numer. Od dawna chciałem mieć Kroniki Ridicka. Warto też przeczytać recke nowego PainKillera, cena też mnie ciekawi. O Boże Postal 3!!! Muszę to przeczytać, gra nienawidzona przez wielu graczy to muszę przeczytać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

PS. Może jeszcze raz podkreślę i zaznaczę: Ok, Oblivion może się podobać. Jak na młóckę to faktycznie jest całkiem niezły. Ja tylko twierdzę, że danie mu 10/10 jedynie za bycie niezłą młócką z fajną grafiką to jednak przesada. Rozumiem jeszcze minimalne obniżenie progu "dychy", ale nie aż do takiego stopnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lekturę co ciekawszych artykułów nowego numeru mam już za sobą. Pozostało mi jeszcze kilka recenzji ( w tym peelek ), większa część NL i AR - trzeba coś sobie zostawić na deser ;] . Ogólnie numer dość ubogi w dobre recenzje, ale sytuacja taka jak sprzed miesiąca ( dla przypomnienia: recenzje takich hitów jak Crysis, CoD 4, Kane & Lynch, UT 3 czy NFS: PS ) zdarza się w tej branży naprawdę rzadko, najczęściej właśnie przed świętami. Pełniaki również średnie. Na pewno zainstaluję Riddick''a chociaż filmu nie widziałem to zrobię to z sympatii do Vin''a ( nie mylić z winem :P ) i granej przez niego postaci.

Najbardziej jednak zainteresował mnie felieton Eld, który od dłuższego czasu jest bardzo osobisty w swoich felietonach. Szkoda, że odchodzi na tak długi czas, a najgorsze jest to, że może już nie wrócić. Chociaż kiedyś skrytykowałem go za marną recenzję ET: Quake Wars ( jak wynika z jego profilu grał w ową grę... 1,5 godziny... ) to teraz czuję, że wraz z jego odejściem CDA może dużo stracić. Miejmy nadzieję, że wróci i życzmy Maćkowi wszystkiego dobrego.

Jest też jedna rzecz, która mnie wkurzyła. Mianowicie, zbytni luz w Game Walker''ze. Rozumiem jeszcze bezsensowne niekiedy wypowiedzi recenzentów, ale dopiski w stylu: "Emo: Powiewa grzywką w waszym kierunku" czy "nambos_66: Wpisujcie miasta, które śmieją się z emo!!!!!!1" wydają mi się już przegięciem i bezsensownym nadmiarem przymusowego humoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2007 o 19:37, NLX napisał:

PS. Może jeszcze raz podkreślę i zaznaczę: Ok, Oblivion może się podobać. Jak na młóckę to
faktycznie jest całkiem niezły. Ja tylko twierdzę, że danie mu 10/10 jedynie za bycie niezłą
młócką z fajną grafiką to jednak przesada. Rozumiem jeszcze minimalne obniżenie progu "dychy",
ale nie aż do takiego stopnia.

Nie przesadzaj, Oblivion ma mocne cechy RPG, to jest po prostu Morrowind z poprawionym systemem walki, dla mnie wadą jest tylko Level Scalling, ale oprócz tego dla mnie bomba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2007 o 19:43, jaki of blade napisał:

Nie przesadzaj, Oblivion ma mocne cechy RPG, to jest po prostu Morrowind z poprawionym systemem
walki, dla mnie wadą jest tylko Level Scalling, ale oprócz tego dla mnie bomba:)


Nie przesadzam. A oto cechy (powtarzam się, ale cóż), które ma Morrowind, a których Oblivion nie ma:

1. Ciekawa, wielowątkowa fabuła (Oblivion ma sztampowe "uratuj świat przed zagładą")
2. Rozbudowany rozwój postaci (Oblivion też nie ma złego, ale jest to "wykastrowany" system z Morrowinda)
3. Różnorodny świat (Oblivion ma w zasadzie jedynie lasy i powtarzające się podziemia, zbudowane z "klocków")
4. Rozbudowane questy, w których często musisz znaleźć kogoś czy coś, lub wywnioskować, jedynie na podstawie przesłanek, bądź też znalezienia odpowiednich ludzi (w Oblivionie wszędzie kieruje Cię strzałka, jesteś prowadzony jak przedszkolaczek za rączkę)
5. Gros przedmiotów, broni, zbroi itp itd (w Oblivionie wszystko masz wyskalowane, tak więc niezależnie, jaki oręż nie posiadasz, zawsze potwory będą dostosowane do niego. Co sprawia, że każdym walczy się tak samo, a jakiekolwiek eksplorowanie świata mija się z celem)
6. Mnóstwo lochów, różnych, wiele łączących się z questami (w Oblivionie lochy zbudowane z klocków, porozrzucane po świecie gry na chybił trafił, każdy taki sam jak inne. Poza tym przez level scalling nie ma sensu odwiedzać jakiegokolwiek z nich, bo i tak nie masz co liczyć na znalezienie ukrytego skarbu, który znacznie zwiększałby Twoją potęgę w świecie gry)

I to chyba tyle wad, które od razu rzucają się w oczy. Na tyle dużo, aby gra dostała może z 7/10, no, w porywach 8.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2007 o 20:12, NLX napisał:

1. Ciekawa, wielowątkowa fabuła (Oblivion ma sztampowe "uratuj świat przed zagładą")
2. Rozbudowany rozwój postaci (Oblivion też nie ma złego, ale jest to "wykastrowany" system
z Morrowinda)
3. Różnorodny świat (Oblivion ma w zasadzie jedynie lasy i powtarzające się podziemia, zbudowane
z "klocków")
4. Rozbudowane questy, w których często musisz znaleźć kogoś czy coś, lub wywnioskować, jedynie
na podstawie przesłanek, bądź też znalezienia odpowiednich ludzi (w Oblivionie wszędzie kieruje
Cię strzałka, jesteś prowadzony jak przedszkolaczek za rączkę)
5. Gros przedmiotów, broni, zbroi itp itd (w Oblivionie wszystko masz wyskalowane, tak więc
niezależnie, jaki oręż nie posiadasz, zawsze potwory będą dostosowane do niego. Co sprawia,
że każdym walczy się tak samo, a jakiekolwiek eksplorowanie świata mija się z celem)
6. Mnóstwo lochów, różnych, wiele łączących się z questami (w Oblivionie lochy zbudowane z
klocków, porozrzucane po świecie gry na chybił trafił, każdy taki sam jak inne. Poza tym przez
level scalling nie ma sensu odwiedzać jakiegokolwiek z nich, bo i tak nie masz co liczyć na
znalezienie ukrytego skarbu, który znacznie zwiększałby Twoją potęgę w świecie gry)

I to chyba tyle wad, które od razu rzucają się w oczy. Na tyle dużo, aby gra dostała może z
7/10, no, w porywach 8.

No tak, masz rację, Obivion jest bardziej komercyjny i dla tego uproszczono go względem morka, ale fabuła mi się bardziej podoba w Oblivionie, dodano żyjący świat, poprawiono złodziejstwo, nie masz już 99999999999szt. zł, tylko na kasę musisz zapracować, walczy się dużo fajniej, nie masz szansy żeby jak w morku kłaść wszystko co się rusza jednym ciosem (chociaż to jest sprawa kontrowersyjna), interakcja, możesz być tym złym (mroczne bractwo), wad też jest dużo, chociażby mało unikalnych artefaktów, ale ogołem ja bym postawił 9, bo jest to kawał dobrego, klasycznego RPGa (których to na rynku jest mało)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2007 o 20:19, jaki of blade napisał:

No tak, masz rację, Obivion jest bardziej komercyjny i dla tego uproszczono go względem morka,
ale fabuła mi się bardziej podoba w Oblivionie, dodano żyjący świat, poprawiono złodziejstwo,
nie masz już 99999999999szt. zł, tylko na kasę musisz zapracować, walczy się dużo fajniej,
nie masz szansy żeby jak w morku kłaść wszystko co się rusza jednym ciosem (chociaż to jest
sprawa kontrowersyjna), interakcja, możesz być tym złym (mroczne bractwo), wad też jest dużo,
chociażby mało unikalnych artefaktów, ale ogołem ja bym postawił 9, bo jest to kawał dobrego,
klasycznego RPGa (których to na rynku jest mało)

w pełni sie z tobą zgadzam, jak dla mnie oblivion jest jednym z najlepszych rpg, a napewno najlepszym w ostatnich latach (PC)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2007 o 20:12, NLX napisał:

> Nie przesadzaj, Oblivion ma mocne cechy RPG, to jest po prostu Morrowind z poprawionym
systemem
> walki, dla mnie wadą jest tylko Level Scalling, ale oprócz tego dla mnie bomba:)

Nie przesadzam. A oto cechy (powtarzam się, ale cóż), które ma Morrowind, a których Oblivion
nie ma:

1. Ciekawa, wielowątkowa fabuła (Oblivion ma sztampowe "uratuj świat przed zagładą")
2. Rozbudowany rozwój postaci (Oblivion też nie ma złego, ale jest to "wykastrowany" system
z Morrowinda)
3. Różnorodny świat (Oblivion ma w zasadzie jedynie lasy i powtarzające się podziemia, zbudowane
z "klocków")
4. Rozbudowane questy, w których często musisz znaleźć kogoś czy coś, lub wywnioskować, jedynie
na podstawie przesłanek, bądź też znalezienia odpowiednich ludzi (w Oblivionie wszędzie kieruje
Cię strzałka, jesteś prowadzony jak przedszkolaczek za rączkę)
5. Gros przedmiotów, broni, zbroi itp itd (w Oblivionie wszystko masz wyskalowane, tak więc
niezależnie, jaki oręż nie posiadasz, zawsze potwory będą dostosowane do niego. Co sprawia,
że każdym walczy się tak samo, a jakiekolwiek eksplorowanie świata mija się z celem)
6. Mnóstwo lochów, różnych, wiele łączących się z questami (w Oblivionie lochy zbudowane z
klocków, porozrzucane po świecie gry na chybił trafił, każdy taki sam jak inne. Poza tym przez
level scalling nie ma sensu odwiedzać jakiegokolwiek z nich, bo i tak nie masz co liczyć na
znalezienie ukrytego skarbu, który znacznie zwiększałby Twoją potęgę w świecie gry)

I to chyba tyle wad, które od razu rzucają się w oczy. Na tyle dużo, aby gra dostała może z
7/10, no, w porywach 8.

W pełni się zgadzam . ózne są gusta , ale naprawdę nie rozumiem zavhwytu nad Morkiem i Oblivionem. Gothic jest lepszy , ale zachwyt wokół niego tez jest niezasłużony. A ilu jeszcze pamięta o Baldurze i Tormencie? Czemu wokół KoTORA nie ma takiej czci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.12.2007 o 20:27, Asthariel napisał:

Baldurze i Tormencie? Czemu wokół KoTORA nie ma takiej czci?


bo nikomu grając w dzisiejsze gry niechce się wracać do kupy pixeli?? Bo dzisiejsi gracze niepamiętają tych tytółów?? Bo bioware tworzy nowe?? :P Sam wybierz odpowiedź :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2007 o 20:19, jaki of blade napisał:

No tak, masz rację, Obivion jest bardziej komercyjny i dla tego uproszczono go względem morka,
ale fabuła mi się bardziej podoba w Oblivionie,

moim zdaniem zarówno morrowind, jak i oblivion są pozbawione fabuły. mają jedynie jakiś szkielet, co ją przypomina.nie jest dobrze dla erpega, jeśli ma fabułę mniej więcej pokroju wielu gier fps.
>dodano żyjący świat,
żyjący świat to jest w wiedźminie, w pierwszym gothicu. w oblivion od razu czuć, że postacie, poszczególne lokacje są do bólu przewidywalne i schematyczne

nie rozumiem zupełnie tych zachwytów nad grafiką oblivion. dla mnie jest ona "przefajnowana". wszystko świeci się, jak za przeproszeniem tyłek niemowlęcia.
a oczywiście ocena, jak zwykle w cda, zbyt optymistyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2007 o 20:31, plmko napisał:


> Baldurze i Tormencie? Czemu wokół KoTORA nie ma takiej czci?

bo nikomu grając w dzisiejsze gry niechce się wracać do kupy pixeli?? Bo dzisiejsi gracze niepamiętają
tych tytółów?? Bo bioware tworzy nowe?? :P Sam wybierz odpowiedź :P

Czy to ma znaczyć , że dla ciebie liczy się , żeby gra była nowa , a starocia na stos , czy to krytyka tych graczy?
Jeśli to pierwsze , to współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ja może taką przedmowę umieszczę, bo chyba cię w błąd trochę moimi postami wprowadziłem :). Nie staram się bronić Obliviona, dla mnie aspekty na które tam postawiono nie są ważne i wg mnie też na 10 nie zasługuje. Już nawet nie będę próbował przeforsować dychy dla Syberii, choć gry wg mnie są naprawdę dobre. Zgadzam się z większością twoich argumentów, też uważam, że zwracanie głównej uwagi na grafikę to cofanie się w rozwoju, ale pohamuj się trochę w swoich wnioskach, bo zaczynam odnosić wrażenie, że jakiejś Utopii oczekujesz. Nie możesz teraz wymagać, że gra będzie dopracowana w 100%, bo takie rzeczy to tylko u Blizzarda ;). Chyba żadna inna firma nie może sobie pozwolić na odkładanie premiery w nieskończoność, bo to jest po prostu strata dla producenta. Teraz tworzenie gry jest o wiele bardziej skomplikowane, łatwiej o jakieś niedociągnięcia, a presja i ciągle goniący do przodu rynek naprawdę utrudniają stworzenie jakiejś perełki. To nie te czasy, bugi to chleb powszedni, teraz gry za 10 to te, które wprowadzają jakieś większe nowości, nie żąda się od nich perfekcjonizmu, tylko po prostu małej rewolucji. Pewnej wyjątkowości.

Dnia 29.12.2007 o 19:22, NLX napisał:

Nie prawda. Przeszedłem grę właśnie pod XP, z SP2, i gra działała mi "na czysto" bez problemu,
żadnego takiego błędu nie było.

No cóż, ja od wielu osób słyszałem, że na XP gry normalnie odpalić się nie udało, a w przypadku tego buga kilku nowych przekleństw się nauczyłem ;)

Dnia 29.12.2007 o 19:22, NLX napisał:

1. Chyba nie rozumiemy się, co ja tu krytykuję. Ja krytykuję Obliviona, jako że był krokiem
wstecz wobec Morrowinda, jak również innych ważnych dla branży gier RPG. Po prostu.

OK, ja nie bronię Obliviona, nawet się zgadzam z powyższym zdaniem :)

Dnia 29.12.2007 o 19:22, NLX napisał:

/.../ A to, że kiedyś 10/10 mimo wszystko były wystawiane, i że mimo upływu lat się nie przedawniają,
możesz zobaczyć, czytając ten ranking gier zrobiony przez CDA (bo to w rzeczy samej o CDA temat).
A jak widzisz, dychy wystawiane ostatnio, jednak szybko tracą na wartości.

Zacznijmy od tego, że spora część gier z czołówki swoje miejsce zyskała dzięki rewolucyjności. Teraz trudniej o jakiś przewrót na rynku, coraz trudniej zaskoczyć, wymyślić coś rewolucyjnego. Kiedyś kolejne hity to były skoki w rozwoju, teraz hity to takie małe kroczki, za rok czy dwa stają się standardem. Nic dziwnego, że dychy szybko tracą na wartości, bo rozwój jest coraz szybszy, żywotność gier podobnie. Poza tym w tworzeniu tego rankingu dużą rolę odegrał pewnie tez sentyment do danych produkcji. Było wiele głosów, że Warcaft II był o wiele lepszy od swojego następcy, a ja za cholerę nie mogę tego zrozumieć, bo mnie W2 odrzucał za każdym podejściem, a trójka wymiata po prostu. I coś mi się wydaje, że dla nich W2 był lepszy nie dlatego, bo wygrywał w konfrontacji z następcą, ale dlatego bo więcej zmian wprowadzał w czasie gdy się ukazał.

Dnia 29.12.2007 o 19:22, NLX napisał:

4. Zaniżanie poziomu, dostosowując się do rynku gier. /.../

Myślisz, że jakiś producent przejmowałby się tym, że jego gra dostała "tylko" 9 w CDA, jeśli od np 3 lat żadnej dychy nie było? Nie sądzę. Oni nie patrzą na oceny w stosunku do skali, ale w stosunku do ocen gier konkurencji. Jeśli konkurencja będzie oceniana na 5, to z 7 będzie się cieszył każdy, bez względu na to, że wg skali to żadna rewelacja.

Dnia 29.12.2007 o 19:22, NLX napisał:

5. Przygodówki. Piszesz, że Syberia 2 i CoMI są znacznie inne. Inny jest jedynie klimat, mechanika
pozostaje taka sama. Czy skoro Resident Evil i Doom 3 mają podobny klimat, zaliczysz je do
tej samej kategorii gier? Niezbyt.

Odwracasz kota ogonem. :) Czy jeśli komuś podobał się Warcraft i szuka jakiegoś RTSa, to polecisz mu wtedy Twierdzę? Podobna mechanika, ten sam gatunek, jednaka zupełnie inne klimaty.

Dnia 29.12.2007 o 19:22, NLX napisał:

Bo według Twojego rozumowania porównywanie JAKICHKOLWIEK gier nie miało by sensu dopóki,
dopóty nie będą to dwie takie same gry :) A to już jest bezsens.

Wg mnie nie ma sensu mówienie, że Warcraft jest lepszy od Twierdzy lub odwrotnie i na siłę przekonywanie do swoich racji, bo te gry w rzeczywistości dzieli zbyt wiele. IMO w Syberii postawiono na coś innego niż w CoMI, też nie ma co konfrontować tych gier. Dość dobrze ująłeś to w 6 punkcie, tylko czemu w takim razie ją skreślasz w walce o 10? Bo ty masz inne wymagania? Bo nie spełnia TWOICH norm?

Dnia 29.12.2007 o 19:22, NLX napisał:

8. Może nie powiedziałeś, że CoMI jest jedynie komedią, ale powiedziałeś, że wręcz komedią
jest,/.../

Napisałem, że jest "prawie" komedią, bo humoru jest tam bardzo dużo. A jeśli wg ciebie "komedia" to jakaś obelga, to wybacz mi i całej reszcie, która cię w podobny sposób urazi w przyszłości.

Dnia 29.12.2007 o 19:22, NLX napisał:

9. Ogólnie, podsumowując, twierdzę, że 10-ki nie powinny być wystawiane tak pochopnie, dla
gier, które może w jednej składowej są wspaniałe, ale w innych prezentują zaledwie zadowalający
poziom. Jeśli nie chcą dychy, niech to nazwą 11 albo "!". O!

A może oni już to robią? I wg nich żadna gra nie zasłużyła na ten wykrzyknik. Bo skoro dychy dostają "słabe" gry, to znaczy, że ocena nie jest już wyjątkowa i żadna gra jak dotąd nie zasłużyła na więcej? Pasuje taka teoria? ;) Nie ma wyjątkowych gier, nie ma wyjątkowych ocen, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się