Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Kolejna ofiara uzależnienia

193 postów w tym temacie

ach te MMORPG , nie dziwię się że Bill Gates nie chciał World of Warcraft na X360 , bo takie gry nie powoduja że branże gier traktuję sie poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.09.2007 o 21:52, Sth`Devilish napisał:

> Nierozumiem części z was... TO JEST TRAGEDIA a nie powód do śmiechu. Prędzej czy później
dojdzie
> to i do nas, może dopiero wtedy coś do was dotrze...

Też mi tragedia... Wyobraź sobie rodzinę takiego gościa, jaki to musi być dla nich wstyd -
ludzie giną w wypadkach, na wojnach lub umierają na raka, a ten umarł z wycieńczenia bo jak
skończony maniak grał w "gierkę dla dzieci" :) Jak ktoś doszedł do takiego poziomu nałogu,
to wcale nie zasługuje na wyrazy współczucia, wręcz sam się prosi o taki marny koniec... Z
nałogu grania wcale nie tak trudno wyjść - wystarczy dosłownie odrobina chęci, tylko niektórym
nic się nie chce i myślą, że bez żadnego wysiłku nagle wyjdą na ludzi, albo jest to dla nich
zbyt duży wysiłek, więc łatwiej im się po prostu poddać i grać do usranej śmierci.



A czy właśnie to nie jest tragedia?, że ludzie umierają przed komputerami? Zastanów się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od gier uzależniony jestem, to prawda... Ale bez przesady!
Potrafię się ograniczyć... Dziwi mnie bierność właścicieli kafejki...
Jak można było pozwolić na grę non-stop przez trzy dni?!
W głowie się nie mieści co się dzieje...
[*] za tę osobę i żeby to już był koniec tragicznych informacji... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.09.2007 o 21:56, lukas2491 napisał:

A czy właśnie to nie jest tragedia?, że ludzie umierają przed komputerami? Zastanów się


Yyy, no pewnie... Taka sama jak ludzie umierający od nałogowego czytania książek/oglądania TV non stop/palenia 2 paczek papierosów dziennie itd itp -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy to nie jest marzenie kazdego gracza? Smierc podczas gry... Eh, to niemal jak dla aktora smierc na scenie...
Nie wiem jak wy ale ja chce umrzec z myszka w dloni:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.09.2007 o 23:14, Xzwart napisał:

Czy to nie jest marzenie kazdego gracza? Smierc podczas gry... Eh, to niemal jak dla aktora
smierc na scenie...
Nie wiem jak wy ale ja chce umrzec z myszka w dloni:P

Damską czy komputerową?
Wybaczcie toaletowy żart :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze kto jest pogrzany do tego stopnia żeby siedzieć nawet ten jeden cały dzień bez przerwy przed monitorem? Po drugie siedział tam 3 dni, setka ludzi nikt nie widział że coś mu jest, to nie stało tak ot sobie żyje ..... a teraz już nie tylko to trochę trwało więc ktoś powinien na to luknąć, chociażby właściciel. Co do zdjęcia fajna rzecz, tylko po co komu 6 monitorów?? Nie lepiej kupić jeden wielki?? Efekt lepszy i taniej wyjdzie...

I jeszcze taka ciekawostka... wiem że ze śmierci nie można żartować, ale u mnie w mieście płaci się po skorzystaniu z kompa... jeżeli gość nie zapłacił, to gościa nieźle naciągną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja rozumiem każdy sobie czasem pogra troszke dłużej ja potrafiłem w wow''a 3 dni ale bez przesady czeba coś zjeść i iść do toalety nie :] a co do chińczyków to ja nie wiem oni jacyś dziwni może maja tych pr0 graczy ale połowa z nich ginie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja też tak kiedyś maniakowałem jak zaczynałem swoją zabawę z gierkami. Wtedy nawet przez myśl by mi nie przeszło że ludzie przed kompem będą umierać( co najwyżej od promieniowania lub coś w tym stylu ). Nie chce tutaj reklamy robić ale i tak miliony ludzi na świecie wiedzą że to świetna gra, więc się przyznam że był to Fallout( i Fallout2). Mogłem całymi dniami siedzieć przez kompem, bez jedzenia( no w sumie obiady MUSIAŁEM jeść ), picia i mycia się. A jak kładłem sie spać i to i tak śniło mi się że gram( nawet odgłosy z gry słyszałem we śnie ). Muszę przyznać że to było wspaniałe uczucie. Ale to było wieki temu i już od dawna żadna gra nie wywołuje u mnie takich emocji. Widać że w sieciówki nie grałem :P. Chcę przez to między innymi powiedzieć że czar gry prysł ponieważ... skończyła się. A tutaj niestety pojawiają się takie sieciówki typu WoW czy tibia które nigdy się nie kończą. Właśnie dlatego są takie niebezpieczne. Nic, w świecie tej gry, nie zmusi gracza by przestał grać( ewentualnie brak kasy na opłatę konta ) dopóki sam nie będzie tego chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gry są fajne, bo dzięki nim możemy przenieść się w krainę przygód, magii i utożsamić się z bohaterem. Musimy uważać jednak, żeby długie granie nie przeniosło nas do krainy wiecznych łowów. Najlepiej skończyć, gdy nas już boli głowa (albo gdy nastaje noc:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam mogę siedzieć baaardzo długo grając w np Guild Wars. Mój rekord przy GW to 16 godzin, ale oczywiście mam ze sobą 2 litry wody i co jakiś czas robię sobie jakieś jedzenie. Ci azjaci głupi są i tyle... Przecież wystarczy wstać, pójść po coś do jedzenia, picia, do toalety i wrócić. To zajmie góra 10 minut. Z jednej strony obozy odwykowe są dobrym pomysłem, bo przerwa od gier i ogólnie od kompa to dobra sprawa. Z drugiej strony mogliby zrobić coś bardziej potrzebnego niż obozy odwykowe dla maniaków gier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

heh... mi tam sie czasami zdarzało po parę dni na sieciach... tylko ze zawsze wtedy był chleb krojony z pasztetem, kawa w której łyżka robiła dęba no i czasami napoje procentowe :D o toalecie nie wspominając :) ...a co do tego Chińczyka to tragedia jak każda śmierć... pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować