Policjańci z Vancouver zabili Polaka na lotnisku.

[Van_Yanek 0]

Dnia 16.11.2007 o 20:24, Rusell napisał:

O rany straszne 50000 V !!! Masakra! Prawda jest taka że 50k to standard, nie ma sie czym podniecać.

Idź i poproś na policji żeby cię trochę pokopali paralizatorem o mocy 50k V -.- zobaczymy co wtedy będziesz mówił.

[Samildanach 0]

Dnia 16.11.2007 o 20:44, Rusell napisał:

Nie, nie zachowywał się agresywnie, krzesłem rzucał tylko na niby.

ale to byl poczatek. w pozniejszej fazie (jeszcze przed przyjsciem mundurowych) uspokoil sie i nie wykonywal zadnych gwaltownych ruchow...

[Robertcik1 0]

Dnia 16.11.2007 o 17:04, NuGGet napisał:

A co do tej sprawy, to każdy się dziwi czego nikt policji nie lubi... Potem sie wszyscy dziwą
czego na murach jest "cHWDP"... Dla takich policjantów, zero szacunku...

Tyle, że to polscy policjanci nie byli, tylko kanadyjscy. A CHWDP jest na polskich murach. :P

[Xsaw 0]

Dnia 16.11.2007 o 20:47, squeglee napisał:

> A co do tej sprawy, to każdy się dziwi czego nikt policji nie lubi... Potem sie wszyscy
dziwą
> czego na murach jest "cHWDP"... Dla takich policjantów, zero szacunku...
OMFG. To, że raz na sto przypadków policjant nie zachowa się zgodnie z regulaminem znaczy,
że cała policja jest zła i tylko szuka okazji do zaczepki? Jeśli jeden lekarz zabijał pacjentów
mam prawo do wypisywania słów CHWDNFZ?

Wiesz niektórych ludzi nie przekonasz ze to są odosobnione przypadki 1 na 10000 interwenci.pozatym ONI mieli prawo porazić tego kolesia prądem,poza tym to nie ich wina tylko produktu,a to też z kolei się zdarza 17 razy na ileś tam tysięcy użycia tego stuntguna,do tego kto normalny jedzie do innego kraju nie znając języka a na miejscu rzuca krzesłami?

EDIT do posta Yanek12:gdyby nie to ze nie jestem masochistą to bym poszedł,a gdybym robił jakaś borute w miejscu publiczny i ktoś by mnie tym popieścił to bym to uznał za zasłużoną kare.

[gogiell 0]

Dnia 16.11.2007 o 20:55, Xsaw napisał:

Wiesz niektórych ludzi nie przekonasz ze to są odosobnione przypadki 1 na 10000 interwenci.pozatym
ONI mieli prawo porazić tego kolesia prądem,poza tym to nie ich wina tylko produktu,a to też
z kolei się zdarza 17 razy na ileś tam tysięcy użycia tego stuntguna,do tego kto normalny jedzie
do innego kraju nie znając języka a na miejscu rzuca krzesłami?

Tu się z tobą zgadzam, bo on jest niemal codziennie w USA dziesiątki, czy nawet setki razy używany... To podstawowe "bezpieczne" urządzenie do obezwładniania - 50k V , skurcze mięśni na całym ciele i koleś leży, nic poza tym - btw. w stanach policjant który nie ma Tasera na wyposażeniu i chce go mieć MUSI zostać przynajmniej raz potraktowany tym napięciem...

[Rusell 0]

Dziecko, Nie dociera że 50kV to standard? Podstawowa dawka, nie wiem czemu się miotasz

[Madoc 0]

Dnia 16.11.2007 o 17:04, NuGGet napisał:

A co do tej sprawy, to każdy się dziwi czego nikt policji nie lubi... Potem sie wszyscy dziwą
czego na murach jest "cHWDP"... Dla takich policjantów, zero szacunku...

aha, więc ci co się biją na stadionach są dobrzy, gangi zabijające się w Pruszkowie też są spoko, panowie w dresach chodzący po chodnikach i tłukący wszystkich którzy idą w ich stronę i nie chcą oddać tego telefonu są fajni, tylko policja która stara się zachować porządek, przyznam, ze z różnymi efektami, jest zła, be i podła, i najlepiej żeby jej nie było, to sobie sami zaprowadzimy porządek w naszym kraju. tak?
a wracając do sprawy. Policja miała prawo użyć paralizatora, bo Polak zachowywał się agresywnie, ale z drugiej strony, naprawdę nie było żadnego innego wyjścia? nie można było go obezwładnić w inny sposób? zasada "nie mówisz po naszemu? BZZZYYYYT!!!!" nie wiem czy jest dobrym rozwiązaniem. najlepiej kogoś kopnąć prądem i po problemie. chcieli dobrze, a wyszło jak zawsze...
PS: proszę o poprawną ortografię. "policjańci"? "polak"?

[Rados-kapcrew 0]

Dnia 16.11.2007 o 21:03, Madoc napisał:

z drugiej strony, naprawdę nie było żadnego innego wyjścia? nie można było go obezwładnić
w inny sposób? zasada "nie mówisz po naszemu? BZZZYYYYT!!!!" nie wiem czy jest dobrym rozwiązaniem.

No właśnie nie wydaję mi się, zwłaszcza po tym co przeczytałem na stronie podanej na początku tematu.
"Gazeta zwraca jednak uwagę, że miejscowe procedury w pierwszej kolejności zalecają użycie pałki lub gazu pieprzowego."
Czyli jednak nie powinni byli "od razu" używać paralizatora, zwłaszcza, że kiedy do niego podeszli on cofał się z rękoma w górze. Mieli prawo użyć którejś z ww. broni, ponieważ rzucał tymi krzesłami jeszcze przed nadejściem funkcjonariuszy, jednak kiedy już przyszli on wołał "Policja!", czyli chciał żeby przyszli i mu "pomogli", zamiast tego zabili go. Teraz kieruję słowa m.in. do Rusell''a, DarkSMG,Xsaw''a i innych którzy IMO sprawę traktują co najmniej niepoważnie. Wyobraźcie sobie, że to wasza matka czy ojciec jedzie do was w odwiedziny (tam było akurat odwrotnie). Nie znają języka, znają tylko polski i rosyjski (tak przecież uczono kiedyś w szkołach). Nie mogą się dogadać na miejscu, wezwana jest Policja, a zamiast waszym rodzicom pomóc, zabija ich. No, ale przecież oni nie chcieli wam zabić rodziców. Powiem wam tylko tyle, winny czy nie winny był Polak, zginąć nie powinien, wszyscy tam obecni Policjanci powinni być ukarani za nieumyślne spowodowanie śmierci i dodatkowo sąd powinien uwzględnić, to użycie paralizatora, kiedy można było użyć pałki lub gazu. Po prostu jest mi was szkoda, jeśli macie takie podejście współczuję również waszym bliskim, bo przecież oni też mogą się znaleźć w takiej sytuacji. Wam samym serdecznie życzę spotkania z paralizatorem.

[Xsaw 0]

Po pierwsze traktuje ta sprawę bardzo poważnie po drugie,to się rzadko zdarzą wiec nawet gdyby moi rodzice oberwali tym stuntgunem to by się ni im nie powiano stać,po trzecie to by się nie wydarzyło bo mój ojciec i matka znają całkiem dobrze angielki i nie rzucali by krzesłami jak ten kolo.A nawet jeśli to bym nie pozwał tych gliniarzy tylko firmę która to produkuje za to ze dopuściła się do dystrybucji kilku wadliwych stuntgunów.

[Rusell 0]

Weź daruj sobie takie denne kazania.
Facet był agresywny, gliniarze się z nim nie bawili i dostał dwie wiązki, tyle.

[Rados-kapcrew 0]

Bardzo dobrze, że twoi rodzice znają język. Osobiście uważam, że dzisiaj każdy powinien znać język angielski. Jednak nie zgodzę się z tym co mówisz
> to się rzadko zdarzą wiec nawet gdyby moi rodzice oberwali tym stuntgunem to by się ni im nie powiano stać
Jednak stało się w przypadku tego Polaka i przez to stracił życie. W takim razie NIE możesz wykluczyć śmierci przykładowo twoich rodziców. Przypominam, że to nie pierwszy, tylko 17 przypadek śmiertelnego skutku użycia paralizatora. Co do pozywania, to zgadzam się z tobą. Producent jest winny tego, że produkowana przez niego broń mająca jedynie obezwładniać - zabija. Chociaż jakby się zastanowić to można posądzić każdego producenta sztućców czy jakiegokolwiek narzędzia/przedmiotu od którego człowiek zginął, więc to bez sensu.

[Rados-kapcrew 0]

Dnia 16.11.2007 o 21:25, Rusell napisał:

Weź daruj sobie takie denne kazania.
Facet był agresywny, gliniarze się z nim nie bawili i dostał dwie wiązki, tyle.

Uwierz, że czytając twoje wypowiedzi, z czystym sumieniem życzę ci tego samego. Najwyżej będę się smażył w piekle, ale będzie jednego zarozumialca mniej.

[Xsaw 0]

edycja postów się kłania,poza tym przecie to się zdarza naprawdę bardzo rzadko w US and A używaj stnutgunów setki razy dziennie i jakoś nikt zbytnio nie ginie,poza tym mógł to być wina tego faceta bo na przykład mógł mieć rozrusznik serca który został porażonym tym prądem i w tedy to nie wina ani producenta ani gliniarzy bo o tym nie wiedzieli.nadal stoję po stronie Kanadyjski stróży prawa.

[Rados-kapcrew 0]

Uważasz, że posiadanie rozrusznika serca było jego winą? To chodź wsadzimy tobie taki i potraktujemy cię paralizatorem. Przecież paralizator nie zabija.

[Xsaw 0]

Dnia 16.11.2007 o 21:35, Rados-kapcrew napisał:

Uważasz, że posiadanie rozrusznika serca było jego winą? To chodź wsadzimy tobie taki i potraktujemy
cię paralizatorem. Przecież paralizator nie zabija.

Nie napisałem że to jego wina bo to wtedy był by czynnik trzeci poza tym to i tak wątpliwa teoria i raczej wątpię żeby z tego powodu kolesiowi się zdechło.Tak więc to był tylko nieszczęśliwy wypadek.Poza tym postawcie sie w sytuacji tych policjantów wolę nie wiedzieć jak oni się czują ze świadomości ze zabili człowiek niechcący i przez przypadek ale zabili.

[Vuko_Drakkainen 0]

Mamy coraz lepsza opinie na świecie dzieki takim ludziom jak ten już nie żyjący męzczyzna. Wyjeżdżać za granice bez jakiejkolwiek znajomości języka ang. to poprostu szczyt głupoty!. Uważam, że nie ma o co obwiniać ochrone lotniska mimo że mozna było rzeczywiście użyć innych metod pałki, gazu czy specjalna siatki. Musze szcerze powiedziec, że facet był głupcem ale zginą i to trzeba uszanować.

[Xsaw 0]

Dnia 16.11.2007 o 21:46, Vuko Drakkainen napisał:

Mamy coraz lepsza opinie na świecie dzieki takim ludziom jak ten już nie żyjący męzczyzna.
Wyjeżdżać za granice bez jakiejkolwiek znajomości języka ang. to poprostu szczyt głupoty!.
Uważam, że nie ma o co obwiniać ochrone lotniska mimo że mozna było rzeczywiście użyć innych
metod pałki, gazu czy specjalna siatki. Musze szcerze powiedziec, że facet był głupcem ale
zginą i to trzeba uszanować.

całkowicie się z tobą zgadzam,to naprawdę głupi ruch wyjeżdżać gdzie bez podstaw anglika.

PS:czy na twoim avatarze to Johnatan Davis z KoRn''a?

[Vuko_Drakkainen 0]

Dnia 16.11.2007 o 22:01, Xsaw napisał:

PS:czy na twoim avatarze to Johnatan Davis z KoRn''a?

Tak! młody Davis.

Rados-kapcrew - facet rzeczywiscie musiał miec jakies problemy sercowie bo na prawde jak ogladłem filmy o policjantach to czasami przestępcy byli potraktowani paralizatorem nawet po kilka razy i nic im sie nie stało.

[Treant 0]

Dnia 16.11.2007 o 21:16, Rados-kapcrew napisał:

Powiem wam tylko tyle, winny czy nie winny był Polak, zginąć nie powinien, wszyscy tam obecni
Policjanci powinni być ukarani za nieumyślne spowodowanie śmierci i dodatkowo sąd powinien
uwzględnić, to użycie paralizatora, kiedy można było użyć pałki lub gazu.

Było widać, że jeden z policjantów użył pałki. Ale jak delikwent już leżał (pod sam koniec filmu).

[Moras1990 0]

Przed chwilą dopiero oglądałem ten filmik... Myslałem, że grając w brutalne gry, oglądając brutalne filmy uodporniony jestem na takie sceny, jest, gdy widziałem tego wijącego się na ziemi człowieka osłupiałem. Czyja to była wina, nie mi osądzać, ale wiem jedno. Temu strażnikowi co zaczął bić unieruchomionego polaka pałką, z chęcią wsadził bym mu ją głęboko w du...