gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 04.03.2008 o 15:43, mlynar911 napisał:

To może jak ją kochałeś to warto to pamiętać. Ja bym się starał pamiętać te najlepsze
chwile z nią. Bo co dobre warte jest zapamiętania.

Tak, tylko, ze gdy będzie starał się pamiętać te dobre chwile to wyniknie z tego jedna wielka tęsknota. O takim czymś można myśleć, gdy pierwszy szok i pierwsza rozpacz minie. Poza tym, gdy będzie się starał myśleć tylko o tym co dobre, automatycznie przyjdzie na myśl, że było coś złego. To coś jak np. z myśleniem przykładowo o krowie. Gdy wmawiamy sobie, że tej krowy np. nie ma (w naszych myślach, snach, przed oczami... gdziekolwiek) to dochodzi do nas informacja, że ona jest. Nie jest to może czysto ta sytuacja, ale myślę, że coś podobnego. Niestety nie ma jednego uniwersalnego środka jak sobie z tym poradzić... pamiętam swoją walkę z tego typu wspomnieniami i nie było to łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2008 o 16:16, mała16 napisał:

> To może jak ją kochałeś to warto to pamiętać. Ja bym się starał pamiętać te najlepsze

> chwile z nią. Bo co dobre warte jest zapamiętania.
Tak, tylko, ze gdy będzie starał się pamiętać te dobre chwile to wyniknie z tego jedna
wielka tęsknota. O takim czymś można myśleć, gdy pierwszy szok i pierwsza rozpacz minie.
Poza tym, gdy będzie się starał myśleć tylko o tym co dobre, automatycznie przyjdzie
na myśl, że było coś złego.

No może od razu to będzie rozpamiętywał te złe chwile. Ale zawsze w tym złym jest coś dobrego ;) Teraz pomimo wielu zawodów przypominam sobie wspaniałe chwile które spędziłem z niektórymi dziewczynami. Wspominam rozmowy i ciesze się ,że były takie chwile. Bo życie jest pełne przygód ,ale i tak najbardziej rozpamiętywane są chwile.

I pozdrowionka i gratki z powodu awansu :] To co robisz jakąś imprezke?? :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2008 o 16:34, mlynar911 napisał:

/.../

Masz jak najbardziej rację, że jest co wspominać, ale najpierw trzeba uporać się z bólem i tęsknotą. Poza tym nikt nie da gwarancji, że te piękne wspomnienia nie zaczną znowu boleć jak dawniej... Dopiero po jakimś czasie, dłuższym lub krótszym można wrócić do normalności. Inna sprawa, że nieraz trwa to miesiącami, a nawet latami (!)

Dnia 04.03.2008 o 16:34, mlynar911 napisał:

I pozdrowionka i gratki z powodu awansu :] To co robisz jakąś imprezke?? :]

A dziękuję :P A imprezki nie robię - nie przepadam za tego typu zabawą ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi czemu jak Ci nie wychodzi to totalnie a jak zaczyna układać to w nadmiarze ? Są dwie fajne dziewczyny i obie mi się podobają. W dodatku jedna zaproponowała wyjazd do Hiszpanii na dwa tygodnie w wakacje :/ Właśnie kombinuję jak zarobić tyle siana by mi starczyło na ten wyjazd :/ Jakieś pomysły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2008 o 17:34, dawidos170 napisał:

Powiedzcie mi czemu jak Ci nie wychodzi to totalnie a jak zaczyna układać to w nadmiarze
? Są dwie fajne dziewczyny i obie mi się podobają. W dodatku jedna zaproponowała wyjazd
do Hiszpanii na dwa tygodnie w wakacje :/ Właśnie kombinuję jak zarobić tyle siana by
mi starczyło na ten wyjazd :/

Dnia 04.03.2008 o 17:34, dawidos170 napisał:

Jakieś pomysły ?


tak :) zarób te pieniądze i jedź xD
a Hiszpania to tak wyjątkowo piękny kraj, że nie bedzie ci sie chciało wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2008 o 17:39, Drakkainen666 napisał:

tak :) zarób te pieniądze i jedź xD


Ciekawe jak :/

Dnia 04.03.2008 o 17:39, Drakkainen666 napisał:

a Hiszpania to tak wyjątkowo piękny kraj, że nie bedzie ci sie chciało wracać.


Wiesz gdzie mam uroki Hiszpanii ? :P Ważne,że jadę z nią :D 2 tygodnie na pewno by nas zbliżyły. Pojechałbym jako single wrócił jako pair ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2008 o 17:45, dawidos170 napisał:

Ciekawe jak :/


Nie wiem jak jesteś wiekowo ? student, uczeń liceum? jeśli jestes studentem to zatrudnij sie w jakims miejscu a potem jeszcze weś pożyczkę z banku ;). Hmm.. moze jak są problemy finansowe to przekonaj ją na jakiś tańszy wyjazd chociażby gdzies w polsce która też uroki swoje ma xD.

Dnia 04.03.2008 o 17:45, dawidos170 napisał:

a Hiszpania to tak wyjątkowo piękny kraj, że nie bedzie ci sie chciało wracać.

Dnia 04.03.2008 o 17:45, dawidos170 napisał:

Wiesz gdzie mam uroki Hiszpanii ? :P Ważne,że jadę z nią :D 2 tygodnie na pewno by nas
zbliżyły. Pojechałbym jako single wrócił jako pair ;)


no fakt :) jeśli tak to już pisałem może poprostu inne miejsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja też nie wiem co robić. Poznałem super dziewczynę, bardzo ładna, nawet modelką była przez pewien czas z tego co wiem. Wszystko fajnie, całkiem miło nam się gada i w ogóle idziemy razem 8 marca do kina (akurat przypadek :P) na Lejdis, ale mam parę wątpliwości. Przede wszystkim ona jest, jak wspominałem, b. ładna i boję się, że na jakiejś imprezie ktoś ją poderwie. Co prawda nie znam jej na tyle, żeby stwierdzić czy jest "łatwa", ale nie chcę się znowu angażować w coś, co nie ma sensu. Ponadto jest bardzo sympatyczna... czasem za bardzo ;P łatwo się egzaltuje i ludzie patrzą na nią jak na słodką blondynkę, choć po dłuższej rozmowie miałem okazję się nie raz przekonać, że jest inteligentna. Poradźcie, warto w ogóle próbować czy nie? Idziemy do kina 8.03 więc kupić jej same kwiaty czy coś jeszcze?

@Dawidos
taa, najpierw długo, długo nie ma, a potem jak są to 2... to jest zawsze ciężka decyzja. Z mojego hmm... doświadczenia (może niezbyt dużego, ale zawsze) i obserwacji zazwyczaj wynika, że w takich sytuacjach nie jest się ani z jedną, ani z drugą. To nie zmienia faktu, że powinieneś polecieć do Hiszpanii :D nie dość, że wczasy, to jeszcze szansa na związek :) powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2008 o 18:06, turbol napisał:

A ja też nie wiem co robić. Poznałem super dziewczynę, bardzo ładna, nawet modelką była
przez pewien czas z tego co wiem. Wszystko fajnie, całkiem miło nam się gada i w ogóle
idziemy razem 8 marca do kina (akurat przypadek :P) na Lejdis, ale mam parę wątpliwości.
Przede wszystkim ona jest, jak wspominałem, b. ładna i boję się, że na jakiejś imprezie
ktoś ją poderwie. Co prawda nie znam jej na tyle, żeby stwierdzić czy jest "łatwa", ale
nie chcę się znowu angażować w coś, co nie ma sensu. Ponadto jest bardzo sympatyczna...
czasem za bardzo ;P łatwo się egzaltuje i ludzie patrzą na nią jak na słodką blondynkę,
choć po dłuższej rozmowie miałem okazję się nie raz przekonać, że jest inteligentna.
Poradźcie, warto w ogóle próbować czy nie? Idziemy do kina 8.03 więc kupić jej same kwiaty
czy coś jeszcze?

Czemu miałbyś nie spróbować? Takie szansy nie zawsze się trafiają (mnie jeszcze nigdy). A jak to okaże się dobry związek to nie będzie się oglądała za innymi, jak będzie jej z tobą dobrze :)
P.S.: wydaje mi się z e kwiaty wystarczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No niby tak... zwłaszcza, że po wcześniejszych moich związkach mam nauczkę. Nie warto się angażować, przynajmniej nie za szybko i nie za mocno.
A jakieś speszjal kwiaty? róże, tulipany, konwalie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2008 o 18:13, turbol napisał:

No niby tak... zwłaszcza, że po wcześniejszych moich związkach mam nauczkę. Nie warto
się angażować, przynajmniej nie za szybko i nie za mocno.

Życie potrafi dokopać (sam jestem tego chodzącym przykładem), ale nie ma zbytnio co się do niego zrażać - to i tak tego nie zmieni.

Dnia 04.03.2008 o 18:13, turbol napisał:

A jakieś speszjal kwiaty? róże, tulipany, konwalie...?

Wydaje mi się że na róże trochę za wcześnie. Najlepiej to dowiedz sie od sprzedawcy - może ci jakieś poleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2008 o 17:52, Drakkainen666 napisał:

> Ciekawe jak :/

Nie wiem jak jesteś wiekowo ? student, uczeń liceum? jeśli jestes studentem to zatrudnij
sie w jakims miejscu a potem jeszcze weś pożyczkę z banku ;). Hmm.. moze jak są problemy
finansowe to przekonaj ją na jakiś tańszy wyjazd chociażby gdzies w polsce która też
uroki swoje ma xD.


Tzn. z nią to nie wypali poza tym sami byśmy nie jechali. Ja uczeń technikum brakuje niecały miesiąc do pełnoletności. Szukałem pracy za granicą ale to wszystko zaczyna się kwiecień,maj i do października. A ja potrzebuję czerwiec-lipiec i żeby zarobić na rękę z 400-500 euro.

Dnia 04.03.2008 o 17:52, Drakkainen666 napisał:

> Wiesz gdzie mam uroki Hiszpanii ? :P Ważne,że jadę z nią :D 2 tygodnie na pewno
by nas
> zbliżyły. Pojechałbym jako single wrócił jako pair ;)


Turbol

Z którąś na pewno będę bo u mnie zapewne będzie tak,że któraś zejdzie na drugi plan - pytanie,która mnie prędzej zauroczy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Widzisz, zapewne cały ten problem polega na tym ,że każde z Was inaczej rozumie pojęcie miłość. Każde ma inne wymagania i sposób jak ją postrzega. Ty byś chciał tego ciepła, poczuć, że też naprawdę coś dla niej znaczysz. Teraz albo to jest wina jej sposobu postrzegania miłości itd. ,albo tego ,że pokazuje swoje uczucie to w niewystarczający dla Ciebie sposób. Być może ona jeszcze nie traktuje tego jako coś poważniejszego i przez to podchodzi do tego w taki sposób ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2008 o 18:06, turbol napisał:

Przede wszystkim ona jest, jak wspominałem, b. ładna i boję się, że na jakiejś imprezie
ktoś ją poderwie.

To ty ją poderwij :)

Dnia 04.03.2008 o 18:06, turbol napisał:

Co prawda nie znam jej na tyle, żeby stwierdzić czy jest "łatwa", ale
nie chcę się znowu angażować w coś, co nie ma sensu. Ponadto jest bardzo sympatyczna...

Dobra, to jaka jest mało mnie interesuje, gdyby była głupią paskudą to by Ci się nie podobała. :)
łatwo się egzaltuje i ludzie patrzą na nią jak na słodką blondynkę,

Dnia 04.03.2008 o 18:06, turbol napisał:

Poradźcie, warto w ogóle próbować czy nie? Idziemy do kina 8.03

Spróbuj, od próbowania nikt nie umarł ;p

Dnia 04.03.2008 o 18:06, turbol napisał:

więc kupić jej same kwiaty czy coś jeszcze?

Tak, kup jej mercedesa, nowe futro oraz buty. A tak na serio: kwiaty owszem z okazji dnia kobiet tylko i wyłącznie. I takie okazyjne a nie róże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2008 o 18:06, turbol napisał:

Poradźcie, warto w ogóle próbować czy nie? Idziemy do kina 8.03 więc kupić jej same kwiaty
czy coś jeszcze?


No jasne ze probowac :D za wiele do stracenia nie masz ;p Moim zdaniem kwiaty w zupelnosci wystarcza :D
A tak pozatym to od pojscia razem do kina i kwiatw do stalego ziazku to masz jeszcze troche czasu i bedziesz mial sie ewentualnie kiedy rozmyslic ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2008 o 19:39, VertigoŁDZ napisał:

No jasne ze probowac :D za wiele do stracenia nie masz ;p

no nie ;)
>Moim zdaniem kwiaty w zupelnosci wystarcza :D
no jak mi tyle osób tak radzi ;) może jakieś tulipanki?

Dnia 04.03.2008 o 19:39, VertigoŁDZ napisał:

A tak pozatym to od pojscia razem do kina i kwiatw do stalego ziazku to masz jeszcze
troche czasu i bedziesz mial sie ewentualnie kiedy rozmyslic ;p

oj prawda, będzie czasu sporo.

Dzięki wszystkim za rozwianie wątpliwości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2008 o 20:22, turbol napisał:

no jak mi tyle osób tak radzi ;) może jakieś tulipanki?

Kwiaty zupełnie wystarczą w mojej (i nie tylko, jak widać :)) opinii... po prostu na początku bliższej znajomości nie kupuj jej za dużo prezentów - może odczuć, że próbujesz ją przekonać do siebie prezentami czyli potocznie "przekupić". Może poczuć się niezręcznie. Lepiej mniej, ale z pomysłem. No i raczej nie róże, choć nie jest to jakieś wielkie przestępstwo ;]

Dnia 04.03.2008 o 20:22, turbol napisał:

oj prawda, będzie czasu sporo.

Tak więc nie bój żaby i do boju. Czy warto ryzykować? Nie przekonasz się póki nie spróbujesz... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no co tak długo? Nie ukrywam, że czekałem przede wszystkim na żeński głos :P Z tymi prezentami to mógłby być problem - kasy brakuje ;P zwłaszcza, że 8 marca się zbliża, a ja mam sporo kwiatów do kupienia xD

Niby głupie forum, nieznani ludzie, ale jednak pomocne ;) jeszcze raz dzięki wszystkim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2008 o 20:42, turbol napisał:

no co tak długo? Nie ukrywam, że czekałem przede wszystkim na żeński głos :P Z tymi prezentami
to mógłby być problem - kasy brakuje ;P zwłaszcza, że 8 marca się zbliża, a ja mam sporo
kwiatów do kupienia xD

Niby głupie forum, nieznani ludzie, ale jednak pomocne ;) jeszcze raz dzięki wszystkim
;)

To forum nie jest głupie :P - tu więcej się dowiesz niż z jakiś poradników typu "jak poderwać dziewczynę" i inne takie...
A z tymi kwiatami i upominkami to mała16 ma absolutną rację - jak ją do prezentów przyzwyczaisz to potem trudno będzie się jej od tego odzwyczaić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj przepraszam :P "głupie" to oczywiście taki skrót myślowy ;) chodziło mi o to, że raczej jestem sceptyczny do tego typu eksponowania swoich uczuć :) muszę przyznać, że gram.pl jest wyjątkowo, że tak się wyrażę, normalne, a ludzie na poziomie.
Co do prezentów - racja ;) nie można dawać kobiecie zbyt wiele ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się