Ceny gier na PC i konsole

[Blizzard_Beast 0]

Gdybym byl baaaardzo zlosliwy, to napisalbym, ze kompletnie mnie nie dziwi patch do konwersji z PeCeta. Ale oczywiscie nie jestem ;)

[D2T 0]

Dnia 30.01.2006 o 13:05, Lailonn napisał:

Jako jeden z atutow konsoli wymieniono brak patchy etc

To chyba najbardziej absurdalny atut jaki można wymyśleć. Brak możliwośći zaktualizowania gry i ulepszenia jej miałby być plusem?? No proszę, litości...

Wyobraź sobie tekiego np WoWa bez patchów... Balansowanie gry po sieci, dodawanie nowych map, dodatków (standard już w konsolach - vide Halo2) to wielki plus, bo zaciera się tu przewaga jaką miały PCty nad konsolami.Aktualiazcje od gier nie są żadnym problemem ani wadą. Problemem jest tylko i wyłacznie sytuacja, gdy gra jest tak niedorobiona, że przez pół roku trzeba ją paczować. Sam fakt istnienia paczów nie "wywołuje" z lasu takich niedoróbek. Na debilizm developerów oraz mnogość konfiguracji PCtowych (ogromny problem w grach i przyczyna niewykorzystywania 3/4 mocy i technologii w nowych kartach graf cyz DX) leku nie ma.

[Seldon 0]

Dnia 31.01.2006 o 11:15, D2T napisał:

> Jako jeden z atutow konsoli wymieniono brak patchy etc
To chyba najbardziej absurdalny atut jaki można wymyśleć. Brak możliwośći zaktualizowania gry
i ulepszenia jej miałby być plusem?? No proszę, litości...

Tylko ,że nie uważasz ,że w zasadzie tą metodą konsole powoli zamieniają się w Pecety ? Nie minie trochę czasu , pojawią się kompiratory na konsole, edytory tekstu na konsole itd. i w zasadzie będziemy mieli dziwnego kompa z ograniczonymi możliwościami, bez możliwości upgrade''owania bebechów i z grami w dziwnych cenach :|

Ja nie mam nic do konsoli , tylko ,że zawsze wydawało mi się ,że to ma być "prosta w obsłudze maszynka do gier",a tu już powoli zaczynają się cuda ....

[D2T 0]

Dnia 31.01.2006 o 12:13, Seldon napisał:

Tylko ,że nie uważasz ,że w zasadzie tą metodą konsole powoli zamieniają się w Pecety ?

nie, nie uważam. Tak samo jak aparaty komórkowe z aparatami cyfrowymi nie stają się aparatami cyfrowymi... Cel konsoli to multimedialny hub. Fakt że osiągnięcie tego celu wiąże się z przejęciem licznych elementów od pctów to inna sprawa.

Dnia 31.01.2006 o 12:13, Seldon napisał:

Nie minie trochę czasu , pojawią się kompiratory na konsole, edytory tekstu na konsole itd.

w jakim celu tak skomplikowane rzeczy? Konsola to narzędzie do rozrywki. Będzie inkorporować wszystkie rozwiązania które są po drodze - oglądanie filmów, nagrywanie filmów na dysk, słuchanie muzyki, gry, video-czaty itp itd. Do klepania tekstu w notatniku i pozostałej pracy zostanie PC - takie właśnie jak w teorii jego założenie. I takie będzie.

Dnia 31.01.2006 o 12:13, Seldon napisał:

w zasadzie będziemy mieli dziwnego kompa z ograniczonymi możliwościami, bez możliwości upgrade''owania
bebechów i z grami w dziwnych cenach :|

Ceny gier konsolowych są na świecie identyczne do ceny gier pc. to po pierwsze. po drugie, to nigdy nie będzie komp. to jakieś klaustrofobiczne podejście użytkowników PC.

Dnia 31.01.2006 o 12:13, Seldon napisał:

Ja nie mam nic do konsoli , tylko ,że zawsze wydawało mi się ,że to ma być "prosta w obsłudze
maszynka do gier",a tu już powoli zaczynają się cuda ....

nadal jest bardzo prosta w obsłudze. W przeciwieństwie do PC nie muszę konfigurować żadnych teamspeak i męczyć się z łatkami które działają jak chcą, albo po instalacji psują grę. Wszystko robi się w tle, max user friendly.

[Lailonn 0]

To chyba najbardziej absurdalny atut jaki można wymyśleć. Brak możliwośći zaktualizowania gry i ulepszenia jej miałby być plusem?? No proszę, litości...

Ano absurd ale taki argument fani konsol mi podali...

Tylko ,że nie uważasz ,że w zasadzie tą metodą konsole powoli zamieniają się w Pecety ?

Ano zamieniaja ;]

Tak samo jak aparaty komórkowe z aparatami cyfrowymi nie stają się aparatami cyfrowymi...

Mylisz 2 rozne rzeczy. Aparat w telefonie to bajer. ZByt slaby technologicznie(przez cene) aby mogl spelniac funkcje aparatu cyfrowego... Konsole i PCty natomiast tak samo sa dostosowane do gier. Rozni je jedynie wymienianie bebechow i aktualizacje. Skoro wiec tu granica sie zaciera to...

w jakim celu tak skomplikowane rzeczy? Konsola to narzędzie do rozrywki. Będzie inkorporować wszystkie rozwiązania które są po drodze - oglądanie filmów, nagrywanie filmów na dysk, słuchanie muzyki, gry, video-czaty itp itd. Do klepania tekstu w notatniku i pozostałej pracy zostanie PC - takie właśnie jak w teorii jego założenie. I takie będzie.

NIe mow jakie bylo zalozenie PCtow bo raz ze pwostaly przed konsolami to dodatkowo nie znasz zamierzen firm je produkujacych. A ja watpie by NVidia czy ATI chcialo z kompa zrobic masyzne do pisania tylko ;] Natomiast do biura to rpedzej laptop nie nadajacy sie zbytnio do gry niz PC...(myslac tymi kategoriami)

nadal jest bardzo prosta w obsłudze. W przeciwieństwie do PC nie muszę konfigurować żadnych teamspeak i męczyć się z łatkami które działają jak chcą, albo po instalacji psują grę. Wszystko robi się w tle, max user friendly.

A komputery nie sa user friendly? Od windowsa xp widac tendencje do sprzyjania "looserom" Wszystko jest plug & play. Wszystko sie samo ustawia i instaluje. Ty tylko klikasz i czekasz...

[Bobo 0]

Tu nie ma co sie spierac.
To wszystko jest tak zaprojektowane, ze jak duzo kasy to kupisz konsole, peceta, i handhelda. Wszyscy beda zadowoleni.
A jak masz malo to i tak nic nie kupisz, bo gry na konsole sa drogie, a na PC czesci sa drogie. I tak zle i tak zle.
Jednym slowem: trzeba miec duzo kasy.

[f5k 0]

Patche na konsolach to raczej nie zaleta zbytnia bo przez to mozna powiedziec że developerzy mniej dopracowują kod gry i pozostają bugi, które wyeliminują później wydany Boiling Points świetnie pokazuje tą sytację albo Driver 3, który został też wydany na PC jest wielkim kiepskim tytułem z bugami , których nawet patche(o ile jakies powstały do tej gry) nie wyeliminowaly. Fakt najlepiej mieć i kompa i jakoś konsole.

[wolverine 0]

Nie bardzo wiedziałem gdzie i do kogo skierować te słowa, ale ten temat wydawał mi sie najbardziej odpowiedni. No i chciałem mieć pewność że dotrze to do kogoś z ekipy CD Projekt. Już piszę w czym problem. Chciałem kupić tą grę :
http://www.gram.pl/sklep_karta.asp?e=6wzh3
Znalazłem ten produkt w supermarkecie GEANT na Ursynowie w Warszawie. Stał w dwóch rzędach, przy jednym była cena 39,90 przy drugim 49,90. Przy mnie pracownik sklepu zdjął tą niższą mówiąc że 49,90 jest nową ceną ze stycznia.39,90 była ceną z grudnia 2006 ( pzy cenach były daty ). Oczywiście nie kupiłem tej gry mają świadomość że można ją dostać za 31,90, czyli za 18 zł mniej. Mam takie pytanie : czy sklepy mogą sobie zmieniać ceny według własnych kaprysów ? Moim zdaniem GEANT w tym momencie po prostu oszukuje ludzi, kosztem wydawcy. Ludzie będą kląć CD Projekt za wyskoie ceny a nie supermarket. Ja np. wściekłem się niesamowicie, szczególnie że szukałem tej gry przez pół dnia.

[wolverine 0]

F.E.A.R w platynowej kolekcji kosztuje 46,90, a dodatek kosztuje 19,90 = 66,80
F.E.A.R Złota kolekcja, czyli podstawka + dodatek kosztuje 79,90
Czemu razem jest drożej o 10 zł niż oddzielnie ?? Czy to nie dziwne troszkę :)