Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

[PinKee 0]

Dnia 12.01.2009 o 02:25, zamber1 napisał:

> Customer Relations Management...
Czyli dobrze myślałem.
Za milion dolarów by mnie nawet nie zmusili do przeczytania tego. ]:>

A za tytuł magistra? :) Bo mi właśnie taki cel przyświeca, nie czytam przecież tego dla czystej przyjemności czytania ^_^

Dnia 12.01.2009 o 02:25, zamber1 napisał:

Zdecydowanie bardziej wole coś ciekawszego poczytać. ;)

Ja też preferowałbym jakąś książkę np. Wolskiego dorwać, ale to musi poczekać.

[meryphillia 3]

Dnia 12.01.2009 o 02:43, Quatre napisał:

A za tytuł magistra? :) Bo mi właśnie taki cel przyświeca, nie czytam przecież tego dla
czystej przyjemności czytania ^_^

Było zostać słynnym muzykiem albo aktorem, a nie teraz marudzić, że nudne książki się czyta. ;D

[lipek1888 0]

Na sen można książkę najlepiej coś grubego i nudnego ale jeżeli ktoś nielubi czytać, polecam coś mocniejszego w sensie coś do picia w odpowiednich ilościach alkohol przymula :) i pomaga zasnąć

[PinKee 0]

Dnia 12.01.2009 o 02:48, zamber1 napisał:

Było zostać słynnym muzykiem albo aktorem, a nie teraz marudzić, że nudne książki się
czyta. ;D

Nie, ta książka nie jest nudna, tylko trudno przez nią przebrnąć :/ Nieraz po kilka razy muszę czytać ten sam fragment, żeby załapać sens. A jeszcze na podstawie tego mam jakąś notatkę dla promotorki napisać, więc zupełnie poryte to jest :)
A jeszcze zobaczysz jak się zatrudnię w korporacji jakiejś w dziale sprzedaży. Będę wciskać ludziom buble, a oni się jeszcze będą cieszyć, że to kupują :D

lipek
Taa, jasne - a później rano trzeba wstać i w samochód wskoczyć (a co najgorsze - poprowadzić go!). No i jak by to wyglądało, gdybym za Twoją radą poszedł i się dziś w nocy nawalił? :) Bo żeby po alkoholu przyszła senność, to trzeba naprawdę dużo wypić...

[lipek1888 0]

Dnia 12.01.2009 o 02:59, Quatre napisał:

lipek
Taa, jasne - a później rano trzeba wstać i w samochód wskoczyć (a co najgorsze - poprowadzić
go!). No i jak by to wyglądało, gdybym za Twoją radą poszedł i się dziś w nocy nawalił?
:) Bo żeby po alkoholu przyszła senność, to trzeba naprawdę dużo wypić...

Wujek dobra rada radzi
Dla ludzi Intelektu mam inne rozwiązanie zamiast czytać książki to godzinę drewno porąbać sen murowany.
Dla kierowców najlepszym rozwiązaniem jest przejechać kilka dodatkowych kilometrów .
A Dla pracujących niema rady bo śpią ze zmęczenia chyba że ich praca nie wymaga dużego wysiłku zalecam zmianę miejsca pracy.

A dla siebie nie mam żadnej rady bo niema lekarstwa dla tych co nie chcą spać :P

[PinKee 0]

Dnia 12.01.2009 o 03:11, lipek1888 napisał:

Wujek dobra rada radzi
Dla ludzi Intelektu mam inne rozwiązanie zamiast czytać książki to godzinę drewno
porąbać sen murowany.
Dla kierowców najlepszym rozwiązaniem jest przejechać kilka dodatkowych kilometrów
.
A Dla pracujących niema rady bo śpią ze zmęczenia chyba że ich praca nie wymaga dużego
wysiłku zalecam zmianę miejsca pracy.
A dla siebie nie mam żadnej rady bo niema lekarstwa dla tych co nie chcą spać :P

Hehe :) Lipek, ale mi wcale nie zależy na zapadnięciu w sen, wręcz przeciwnie - trzeba by coś jeszcze dziś w nocy zrobić :/
Chętnie nawet porąbałbym trochę drewna, ale skąd ja wezmę drewno i co bym miał zrobi z porąbanym drewnem? :P

[lipek1888 0]

Dnia 12.01.2009 o 03:16, Quatre napisał:

Hehe :) Lipek, ale mi wcale nie zależy na zapadnięciu w sen, wręcz przeciwnie - trzeba
by coś jeszcze dziś w nocy zrobić :/
Chętnie nawet porąbałbym trochę drewna, ale skąd ja wezmę drewno i co bym miał zrobi
z porąbanym drewnem?

W nocy można robić dużo innych rzeczy masz racje ,jedną rzecz najbardziej lubię robić w nocy wiesz jaką ?
hehe :P

[PinKee 0]

Dnia 12.01.2009 o 03:29, lipek1888 napisał:

W nocy można robić dużo innych rzeczy masz racje ,jedną rzecz najbardziej lubię robić
w nocy wiesz jaką ?
hehe :P

Pewnie lubisz grać w gry komputerowe nocami :P
OK, ja się już na dziś wyłączam, over and out!
Dobranoc wszystkim!

[meryphillia 3]

Cholerka...

Muzyki Klausa Schulze najlepiej słucha się nocą jednak. ;]
W dzień zawsze jak puszczam, to jakoś tak nie bardzo wchodzi, ale nocą po prostu aż rozbudzają te syntetyczne pejzaże. =]

Magia... Po prostu magia... :)

[lipek1888 0]

Dnia 12.01.2009 o 03:45, zamber1 napisał:

Cholerka...

Muzyki Klausa Schulze najlepiej słucha się nocą jednak. ;]
W dzień zawsze jak puszczam, to jakoś tak nie bardzo wchodzi, ale nocą po prostu aż rozbudzają
te syntetyczne pejzaże. =]

Magia... Po prostu magia... :)

Ja wole Jean Michel Jarre to jest lepsza muza

[meryphillia 3]

Dnia 12.01.2009 o 03:56, lipek1888 napisał:

Ja wole Jean Michel Jarre to jest lepsza muza

Zapomniałeś dodać niezwykle istotnego wyrażenia "moim zdaniem"... :)

Nie odbierając zmysłu artystycznego JMR, to jego dokonania, to zupełnie nie ta liga co Schulze.
Zresztą dowodzi tego sama muzyka, gdzie dokonania Jarre zostały dosłownie stłamszone przez "Teo & Tea", będące nie wiadomo czym w porównaniu do jego wcześniejszych dokonań...
Klaus natomiast dalej podąża ścieżką perfekcyjnej muzyki, nie siląc się nawet o pozyskiwanie mniej wybrednych słuchaczy.
Zeszłoroczny "Farscape" z udziałem Lisy Gerrard tylko dowodzi jego geniuszu. :)

[lipek1888 0]

Dnia 12.01.2009 o 04:09, zamber1 napisał:

Zapomniałeś dodać niezwykle istotnego wyrażenia "moim zdaniem"... :)

Nie odbierając zmysłu artystycznego JMR, to jego dokonania, to zupełnie nie ta liga co
Schulze.
Zresztą dowodzi tego sama muzyka, gdzie dokonania Jarre zostały dosłownie stłamszone
przez "Teo & Tea", będące nie wiadomo czym w porównaniu do jego wcześniejszych dokonań...
Klaus natomiast dalej podąża ścieżką perfekcyjnej muzyki, nie siląc się nawet o pozyskiwanie
mniej wybrednych słuchaczy.
Zeszłoroczny "Farscape" z udziałem Lisy Gerrard tylko dowodzi jego geniuszu. :)

Nie jestem fanem tej muzyki ale Jean Michel Jarret moim zdaniem jest lepszy niż jakiś klops Schulze nic dziwnego że trzeba go słuchać w nocy :P

[meryphillia 3]

Dnia 12.01.2009 o 04:18, lipek1888 napisał:

Nie jestem fanem tej muzyki ale Jean Michel Jarret moim zdaniem jest lepszy niż
jakiś klops Schulze nic dziwnego że trzeba go słuchać w nocy :P

Hehe "klops". :D

Spoczko.
Nikt nikogo nie zmusza do "lubienia" czegokolwiek, ale gdy już coś krytykujemy, to lepiej jest gdy wiemy o czym dyskutujemy, bo w innym przypadku robimy z siebie zwykłego ignoranta i nasze zdanie nie ma żadnego znaczenia w rzeczonej dyskusji. :)

Piąta rano prawie. :/
Skończę pierwszą płytkę "Timewind" i wypadałoby jeszcze zagrać w coś przed snem. ]:>

[lipek1888 0]

Dnia 12.01.2009 o 04:27, zamber1 napisał:

Spoczko.
Nikt nikogo nie zmusza do "lubienia" czegokolwiek, ale gdy już coś krytykujemy, to lepiej
jest gdy wiemy o czym dyskutujemy, bo w innym przypadku robimy z siebie zwykłego ignoranta
i nasze zdanie nie ma żadnego znaczenia w rzeczonej dyskusji. :)

Piąta rano prawie. :/
Skończę pierwszą płytkę "Timewind" i wypadałoby jeszcze zagrać w coś przed snem. ]:>

Napisałem tylko że mi się podoba bardziej Jean Michel Jarre nie krytykowałem twojego zdania ;/
Na 5 rano mogę zaproponować Test Drive Unlimited :) I tam na pewno jest dobra muza :)

[Karfein 0]

Uwielbiam PKP. W poprzednim roku narzekałem ciągle, że się spóźniają. O 5 minut, 10... Zdarzało się też, że o 60.
Ale jednak wolę te spóźnienia niż odjeżdżanie pociągu 2-3 minuty przed czasem. Raz nawet jak biegłem za pociągiem (odjeżdżającym nota bene minutę przed czasem) to konduktor mnie widział - aż sobie drzwi otworzył i mi pomachał :/

[justin226 0]

Ostatnio odkąd mam telewizor i DVD w pokoju całymi nocami oglądam filmy. Raz po horrorze nie mogłam zasnąć :D

[Mateox86 0]

Dnia 12.01.2009 o 05:52, KoLoS napisał:

Uwielbiam PKP. W poprzednim roku narzekałem ciągle, że się spóźniają. O 5 minut, 10...
Zdarzało się też, że o 60.
Ale jednak wolę te spóźnienia niż odjeżdżanie pociągu 2-3 minuty przed czasem. Raz nawet
jak biegłem za pociągiem (odjeżdżającym nota bene minutę przed czasem) to konduktor mnie
widział - aż sobie drzwi otworzył i mi pomachał :/

[Grzech 1]

Dnia 12.01.2009 o 19:17, Justyna0987654 napisał:

Ostatnio odkąd mam telewizor i DVD w pokoju całymi nocami oglądam filmy. Raz po horrorze
nie mogłam zasnąć :D

Serio? Jest to niewątpliwie jedna z niewielu rzeczy jakie mnie dzisiaj zaskoczyły! :P
A tak na poważnie, to proponuję w przerwie między oglądanymi filmami, spoglądać na przypięte posty w tematach.
Widzę, że Twoje początki na tym forum, więc życzę powodzenia.

Ja byłem po pracy w kinie na Seven Pounds z IMO życiową rolą Willa Smitha. Przygnębiające, depresyjne kino psychologiczne. Razem ze mną było może 5 osób na sali. Premiera była :/

[meryphillia 3]

Ufff...

Dzisiejszy limit ubitych parszywych nazistów został wyczerpany, więc trzeba jeszcze coś sobie poczytać i uderzyć w trumnę przed świtem. ]:>

W wątku jak widzę pustki znowu, a co niektórym noc myli się z wieczorem nawet. :D

[yerko 0]

Dnia 13.01.2009 o 04:15, zamber1 napisał:

Ufff...

Dzisiejszy limit ubitych parszywych nazistów został wyczerpany, więc trzeba jeszcze coś
sobie poczytać i uderzyć w trumnę przed świtem. ]:>

W wątku jak widzę pustki znowu, a co niektórym noc myli się z wieczorem nawet. :D

Teraz piszę bo w nocy to śpię bo do szkoły chodzę;/ Poczekaj aż się ferie zaczną wtedy więcej osób będzie z tobą pisało :]]