Komputer mi piszczy.

[Nevrac 0]

Od wczoraj piszczy mi komputer. Piszczy bez przerwy co 1 sekundę 1 pisk. To jest taki odgłos jakby rysowanie płyty. Czy to dysk twardy? Przedtem myślałem że to płyta główna bo nie miała 1 srubki łączącej ją z obudową. Pomocy!!! z każdą chwilą jest coraz gorzej. Na początu tylko przy stuknięciach piszczał. (Komputer ostatnio był przypadkiem uderzony kolanem, wysówany, przez co był poddany wielu wstrząsom) Może właśnie w dysku twardym mi płytkę rysuje bo coś się poluzowało?

[destro177 0]

Może wentylator? Trochę dziwne że tylko co jedną sekundę, ale też może to być to. Albo właśnie dysk twardy, chociaż wątpię. Mój kiedyś z pięści dostał, aż plastik poleciał i wszystko działało:) Płyta główna nie będzie piszczeć bo się zasadniczo nie rusza sama z siebie gdy jest włączona ;) A jakby piszczała, to co najwyżej kondensatory, ale to ciągły pisk i nie wiem czy się zdarza na komputerach.

[S1G 0]

Dnia 18.08.2008 o 18:51, Nevrac napisał:

Od wczoraj piszczy mi komputer. Piszczy bez przerwy co 1 sekundę 1 pisk. To jest taki
odgłos jakby rysowanie płyty. Czy to dysk twardy? Przedtem myślałem że to płyta główna
bo nie miała 1 srubki łączącej ją z obudową. Pomocy!!! z każdą chwilą jest coraz gorzej.
Na początu tylko przy stuknięciach piszczał. (Komputer ostatnio był przypadkiem uderzony
kolanem, wysówany, przez co był poddany wielu wstrząsom) Może właśnie w dysku twardym
mi płytkę rysuje bo coś się poluzowało?

wtedy piszczał by tylko podczas pracy dysku, i pojawiły by się błędy zapisu. moim zdaniem to któryś wentylator, albo spięcie przy systemowym głośniczku (tym od procedury post)

[Nevrac 0]

ale nie jak przykładam ucho to słychać bardziej w miejscu dysku...

[Volvox 1]

Dnia 19.08.2008 o 16:41, Nevrac napisał:

ale nie jak przykładam ucho to słychać bardziej w miejscu dysku...

Wylacz komputer. Odlacz dysk i wlacz ponownie. Jak nie bedzie piskow to wiadomo juz co je robi ;)

[Nevrac 0]

Zrobiłem to już wczoraj... nic nie daje.

[Nevrac 0]

Zauważyłem coś jeszcze dziwniejszego. On piszczy dopiero po paru godz. pracy ;/

[Shleizer 0]

Może przez komputer przechodzą Ci wibracje i coś między sobą się ociera wydając właśnie pisk.
Mi przez obudowę przechodzą takie wibracje i obudowa zaczyna trzeszczeć właśnie co sekundę ale wystarczy, że przytrzymam ją ręką lub przesunę komputer i przestaje.

[Volvox 1]

Dnia 19.08.2008 o 16:58, Nevrac napisał:

Zrobiłem to już wczoraj... nic nie daje.

Skoro nie daje to znaczy, ze to nie dysk (no bo jak odlaczony to jak ma piszczec? :)

[Nevrac 0]

Ale piszczeć zaczyna po 2 -3 godzinach. Co maiłbym czekać? A co do obudowy w poście Shleizera to jakoś jak przytrzymam albo przesunę to tez nic nie daje. A może wyłączę, zdejmę bok obudowy i się przysłucham?

[destro177 0]

Dnia 19.08.2008 o 18:05, Nevrac napisał:

A może wyłączę, zdejmę bok obudowy i się przysłucham?

Chyba tak będzie najlepiej, powinieneś wyczaić miejsce pochodzenia dźwięku, w końcu komputer to nie mała zabawka, przestrzeni sporo, rozróżnisz.

[Nevrac 0]

Heh to będzie mój pierwszy raz bo nigdy mojego kompa bez obudowy nie włączałem.

[destro177 0]

Bez obaw. Bywały czasy, że jak przyszedł upał to miesiąc tak komp stał. Chyba że masz w chacie luźno puszczone myszoskoczki, co chycną do środka ;) Czekam na diagnozę:)

[Nevrac 0]

Dnia 19.08.2008 o 18:16, destro177 napisał:

Bez obaw. Bywały czasy, że jak przyszedł upał to miesiąc tak komp stał. Chyba że masz
w chacie luźno puszczone myszoskoczki, co chycną do środka ;) Czekam na diagnozę:)

nie nie mam ale miałem królika kiedyś :) Diagnoza będzie późno bo mam siostrę z laptopem a nie mam routera narazie... a jak to siostra to darmoziad :) wezmie internet na 2 max 2,5 godziny.

[Nevrac 0]

Dobra. Wszystko sprawdziłem. Po ściągnięciu obudowy już nie piszczy. Pomyślałem więc że to obudowa i założyłem ten bok obudowy z powrotem i trzęsłem biurkiem, stukałem ale już nie chciało piszczeć. Kiedy podłączyłem do produ znów piszczy to porąbane!

[destro177 0]

No to uświadczyłeś najdziwniejszego piszczenia z jakim się spotkałem ;) Może ktoś inny ma lepszy pomysł co z tym zrobić, ja wysiadam :/ Piszcząca blacha?

[Cedricek 1]

A może to zasilacz?
Wiem, że czasem przy podłączeniu do prądu mogą ( mi się tak zdarzyło). Chociaż...Jeśli pisk nie jest jednostajny, to nie wiem...Hmm...Może spięcia na płycie głównej?

[Nevrac 0]

Dnia 19.08.2008 o 21:19, destro177 napisał:

No to uświadczyłeś najdziwniejszego piszczenia z jakim się spotkałem ;) Może ktoś inny
ma lepszy pomysł co z tym zrobić, ja wysiadam :/ Piszcząca blacha?

Poprawka. "Piszcząca blacha na prąd" bo tylko jak jest podł to piszczy. A co do posta cedricka to spięcia raczej nie...
To nie zbyt mi przypomina dźwięk spięcia. To taki odgłos nie wiem no... jerzczenie pazurami po tablicy, rysowanie płyty czymś... coś w tym rodzaju. Spięcia troszkę inny dzwięk mają. Nie wiem co to xD tan komp to mistrz zaskakiwania.

[destro177 0]

Ale jesteś pewny, że jak ściągniesz obudowę to przestaje całkowicie piszczeć? Bo co ma wspólnego nieruchoma blacha z piszczeniem? :)

[Nevrac 0]

Dnia 19.08.2008 o 21:45, destro177 napisał:

Ale jesteś pewny, że jak ściągniesz obudowę to przestaje całkowicie piszczeć?

Nie, nie jestem pewien bo on piszczy tak naprawdę kiedy tylko mu się zechce ;/

Dnia 19.08.2008 o 21:45, destro177 napisał:

Bo co ma wspólnego nieruchoma blacha z piszczeniem? :)

Tylko tyle że jak się ściągnie blachę to temperatura procesora wzrasta o 2 stopnie. Ale nie powinno piszczeć przez to.

[Shleizer 0]

A może to któryś wentylator szwankuje? Ma zjechane łożysko czy coś?
Skoro piszczy kiedy chce to możliwe, że wtedy któryś wentylator się załącza, albo wskakuje na wyższe obroty.