Zaloguj się, aby obserwować  
Pepe_Pan_Dziobak

Muzyczne covery vs. oryginały

89 postów w tym temacie

Temat zakładam w związku z zalewającą nas ostatnio falą coverów w stacjach radiowych.
Często słyszymy jakiś utwór, który sprawia, że zaczynamy interesować się danym wykonawcą, a po pewnym czasie odkrywamy, iż większość jego twórczości to przeróbki.
Ostatnio też wiele kultowych utworów ma nowe wersje, które są zbrodnią dokonaną na muzyce.

Dlatego zapraszam do dyskusji na temat różnych wersji utworów, oraz spostrzeżeń jakie kawałki wciskane nam jako najnowsze hity to tak na prawdę stare zapomniane przeboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie trudno powiedzieć czy jest to jednoznacznie złe lub dobre. Jedne covery są lipne, inne genialne. Wszystko zależy od tego CZYJ utwór będzie remixowany i jak to wyjdzie. Bo na przykład remixy Boney M -> http://pl.youtube.com/watch?v=Vy_lIS_iHAE w takim stylu są jak dla mnie beznadziejne. A jest jeszcze gorzej jak zabiera się za miksowanie klasyków rocka etc ... i wychodzą z tego koszmarki typu: wokal z oryginału rockowego + umc umc umc - takie dance''owe badziewie ... ech ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2008 o 14:00, zbysheck napisał:

http://pl.youtube.com/watch?v=TvC6VS4Np4U

jak ktoś mi po tym powie że covery muszą być gorsze od oryginałó to mu na chatę terrorystów
naślę :D


Nie muszą i bardzo rzadko, ale bywa że nie są :p
Mój ulubiony przykład:
Alphaville - Big In Japan http://pl.youtube.com/watch?v=mXPUkrz7Uow
Guano Apes - Big In Japan http://pl.youtube.com/watch?v=CFojdQ8d7DY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Scorpions- Dust in the Wind
orginał: Kansas- Dusti in the Wind
Pod względem przyjemności słuchania Scorpions lepszy, ale klimat sensu utworu bardziej oddaje go Kansas.

Guns''N''Roses- Knocking on the Hevens Door
Orginał: Bob Dylan.
To samo co w przykładzie nr.1

Ale, Sonata Arctica- Still Loving You
Oryginał: Scorpions
Cover według mnie świetnie oddaje sens utworu, a do tego jest przekozacko wykonany, tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

co do coverów to bywa z nimi różnie, dobre covery których z przyjemnością słucham to Guns''N''Roses- Knocking on the Hevens Door, Nirvana - a man who sold the world, Iron Maiden - Doctor Doctor, a obecnie szukam w internecie jakieś aukcji gdzie została wydana płyta Maiden Heaven - same covery w hołdzie Iron Maiden, jedne lepsze jedne gorsze, ale da się słuchać, a czego w coverach nie lubię, jak wykonawca za dużo zmienia i wtedy wychodzi mu jakieś takie byle coś.
pozdrawiam, kinidzukxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> http://pl.youtube.com/watch?v=TvC6VS4Np4U
>
> jak ktoś mi po tym powie że covery muszą być gorsze od oryginałó to mu na chatę terrorystów
> naślę :D

Wyjątkowo nietrafiony przykład, bowiem te pseudo-rockowe popierdółkowate granie jest z pewnością gorsze niż oryginalne wykonanie Rihann''y. :)

Oczywiście nawet i w coverach, obowiązują prawa gustu, bowiem poniższe covery, które uważam za doskonałe i dorównujące genialnością oryginałom, komuś z pewnością się nie spodobają.

Eurythmics - Sweet Dreams
http://pl.youtube.com/watch?v=QQHrspjw4aA
Cover Marilyn Manson
http://pl.youtube.com/watch?v=Pdf1Q5__uvg

New Order - Blue Monday
http://pl.youtube.com/watch?v=ts9r0QHuFHw
Cover Orgy
http://pl.youtube.com/watch?v=JjNmnG_Eppk

Dead Or Alive - You Spin Me Round
http://pl.youtube.com/watch?v=CMwdAc1Dzfg
Cover Jeff Mills
http://www.wrzuta.pl/audio/fTBooQzb3X

Kate Bush - Running Up That Hill
http://pl.youtube.com/watch?v=_BZsXVf6INc
Cover Within Temptation
http://pl.youtube.com/watch?v=Ch6drdkHQKA

:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2008 o 14:28, zamber1 napisał:

Wyjątkowo nietrafiony przykład, bowiem te pseudo-rockowe popierdółkowate granie jest
z pewnością gorsze niż oryginalne wykonanie Rihann''y. :)

Ja wolę ten cover od oryginału. :P

Dnia 30.08.2008 o 14:28, zamber1 napisał:

Heh, też miałem o tym napisać. ;)

A od siebie dodam jeszcze
Genesis - Land of Confusion [oryginał]
http://pl.youtube.com/watch?v=3MzShg7yXik

Disturbed - Land of Confusion [cover]
http://pl.youtube.com/watch?v=9KW8DRSvEoQ

Może i zbytnio nie powala, ale mi podoba się bardziej od oryginału. I jeszcze całkiem fajnie solo jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2008 o 14:45, JayL napisał:

A od siebie dodam jeszcze
Genesis - Land of Confusion [oryginał]
http://pl.youtube.com/watch?v=3MzShg7yXik

Disturbed - Land of Confusion [cover]
http://pl.youtube.com/watch?v=9KW8DRSvEoQ

Może i zbytnio nie powala, ale mi podoba się bardziej od oryginału. I jeszcze całkiem
fajnie solo jest.


To drugi z moich ulubionych przykładów ;)
Jak zobaczyłem pierwszy raz w MTV to szczęka mi spadła na podłogę!
Świetny cover i fajny teledysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Świetny cover, ale oryginału nic nie przebije
Black Sabbath - Snowblind
http://pl.youtube.com/watch?v=2MoRaSkGVKs
System of a Down - Snowblind
http://pl.youtube.com/watch?v=noosm57F5HI

Doskonały cover lepszy od orygianału wg. mnie
Volume 10 - Pistol Grip Pump
http://pl.youtube.com/watch?v=jstb6yvIKNg
Rage Against the Machine
http://pl.youtube.com/watch?v=RRkvg_LuZvk

Najgorszy coverwszechczasów wg. mnie.
The Who - Behind Blue Eyes
http://pl.youtube.com/watch?v=5_1RqyNdzbE
Limp Bizkit - Behind Blue Eyes
http://pl.youtube.com/watch?v=2Pp38SR1lMU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2008 o 15:22, Findan napisał:

Najgorszy coverwszechczasów wg. mnie.
The Who - Behind Blue Eyes
http://pl.youtube.com/watch?v=5_1RqyNdzbE
Limp Bizkit - Behind Blue Eyes
http://pl.youtube.com/watch?v=2Pp38SR1lMU


Każdy się tą piosenką zachwycał bo mało kto zna oryginał.
A jest on o wiele lepszy. Nowa wersja to stękanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2008 o 15:45, ostry3000 napisał:

Każdy się tą piosenką zachwycał bo mało kto zna oryginał.
A jest on o wiele lepszy. Nowa wersja to stękanie...


Dokładnie, nie dość, że wokal zmodyfikowany elektronicznie, to jeszcze to nie wiadomo co w środkowej części. Jak słyszę ten cover to mam ochotę polecieć do Ameryki i udusić Dursta własnymi rękami, nie żebym był wielkim wrogiem LB, wręcz przeciwnie - czasami lubię ich trochę posłuchać, ale tej wersji nienawidzę :). Oryginał to zupełnie inna bajka, ostatnio kupiłem sobie płytkę Who''s Next, właśnie ze względu na Behind Blue Eyes i oczywiście Baba o''Riley :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2008 o 13:53, ostry3000 napisał:

Ostatnio też wiele kultowych utworów ma nowe wersje, które są zbrodnią dokonaną na muzyce.

Temat na czasie jak dla mnie :) Akurat mam o tym wpisa na gsie... :P Co do samych coverów... dla mnie to jak profanacja. Jak usłyszałam przeróbkę utworu legendarnego Pink Floyd "Another Brick In The Wall" w wykonaniu Erica Prydza to zdębiałam. Jak można tak dennie i żenująco przerobić taki kapitalny kawałek?! Jak można! Moje zdanie na temat Pana Prydza jest jak najbardziej negatywne i uważam, że powinien się zająć techno utworami typu "Call On Me" i werbowaniem pół rozebranych panienek do teledysków, a nie zabierać się za takie coś. Ogólnie coverom mówię nie. Choć mam gdzieś starą płytę, gdzie różni wykonawcy śpiewają hity zespołu Queen. Radio Ga Ga jest nawet niezłe, ale to wyjątek potwierdzający regułę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2008 o 16:05, mała16 napisał:

<ciach>


Covery same w sobie nie są złe... Zgadzam się z tym co napisałaś o Prycu, (czy jak on się tam zwie)... Ale przecież jest mnóstwo coverów, które są świetne (np. In the Flesh? Dream Theater). Są też świetne zespoły, które żyją coverami takie jak Van Halen, czy Hendrix za swoich czasów. Czasami dobrze usłyszeć stary utwór w nowej interpretacji :). Są też dobre strony nawet tych beznadziejnych coverów, które jak mówisz są "zbrodniami" dokonanymi na oryginałach... jest przecież jakaś część ludzi która przez covery poznaje oryginały... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o covery to:Exodus-Dirty Deeds Done Dirt Cheap [AC\DC] , Children Of Bodom-Oops I Dit It Again[Britney Spears] , Guns and Roses-We Will Rock You[Queen] , Bullet For My Valentine-Creeping Death[Metallica] i Acid Drinkers-Wild Thing[The Troggs] , Seek & Destroy[Metallica] ,Smoke On The Water[Deep Purple].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2008 o 16:10, Shleizer napisał:

Najlepszy cover jaki znam to
KoRn - Another Brick In the Wall

Jak dla mnie JD wprowadził emocje, których brakuje w oryginale.


RW w oryginale też wprowadza emocje, choć w innej postaci. Wersja Korn może i jest fajna, ale to już nie to samo co PF. Na "Ścianie" "Another Brick In The Wall", odgrywało znaczącą rolę i było trzema różnymi utworami, a tu KoRn zrobił z tego jeden kawałek, przez co piosenka straciła na wartości i straciła sens. Lubię KoRn, ale wg mnie nie powinni robić tego coveru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2008 o 16:16, Findan napisał:

Covery same w sobie nie są złe...

Ja nie twierdzę, że wszystkie są złe. Najbardziej denerwują mnie techno - przeróbki. Przecież ta przeróbka Prydza kompletnie nie ma klimatu zawartego w oryginale. Nie twierdzę, że jakiś rockowy artysta nie zagrałby tego kawałka dobrze. Może się tak zdarzyć. Ale techno - przeróbki to zazwyczaj żenada >.< No i ta moda, żeby pod ballady popowe podkładać jakiś szybszy rytm (tak się stało m.in. z kawałkiem Sarah Connor "From Sarah To Love"). Kompletny brak przemyślenia sprawy i utrata romantycznego klimatu ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować