Zaloguj się, aby obserwować  
nurbi

Smalec Kiełbasa Boczek Tłusto tu - Temat ogólny o jedzeniu

30 postów w tym temacie

Odnośnie otyłych, nie zawsze to wina danej osoby.. Ktoś może mieć to w genach... a czasem kariera/praca doprowadzając do braku czasu powoduje, że człowiek jest skazany na fast foody oraz nie ma czasu na ruch...
Sam obecnie jestem skazany na McDonald, w ciągu 15 minut jestem w stanie tam dojść zamówić i w powrocie zjeść.. Wiem, że to nie jest za dobre na dłuższą metę, ale co mam zrobić? Jeszcze ponad pół roku temu mogłem śmiało stwierdzić, że prawie nigdy się tam nie żywię, obecnie? wręcz codziennie..
Otyłość to jest choroba cywilizacyjna.. ludzie sukcesu i karier często są na to skazani..

Oczywiście są ludzie którzy wcale nie są "postawieni pod ścianą" i niszczą organizm aby być trendy.. i tu już można mówić o głupocie..
Ale śmiać się z tego nie wypada, no chyba, że pod wpływem takiej osoby, która ma ogromny dystans do siebie i sama zaczęła żartować z siebie... Ale aby kogoś "prześladować" to trzeba być pustym... albo z niedowagą..

Osobiście myślę, że lepiej mieć drobną nadwagę niż niedowagę.. co ciekawe, osoby otyłe z reguły na serio są "milsze", a chudsze bardziej .. złośliwe..

@garrick
Proszę nie obrażać użytkowników serwisu Joemonster!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2009 o 21:18, Assurubalit napisał:

Odnośnie otyłych, nie zawsze to wina danej osoby.. Ktoś może mieć to w genach... a czasem
kariera/praca doprowadzając do braku czasu powoduje, że człowiek jest skazany na fast
foody oraz nie ma czasu na ruch...
Sam obecnie jestem skazany na McDonald, w ciągu 15 minut jestem w stanie tam dojść zamówić
i w powrocie zjeść.. Wiem, że to nie jest za dobre na dłuższą metę, ale co mam zrobić?
Jeszcze ponad pół roku temu mogłem śmiało stwierdzić, że prawie nigdy się tam nie żywię,
obecnie? wręcz codziennie..
Otyłość to jest choroba cywilizacyjna.. ludzie sukcesu i karier często są na to skazani..


Nie wierzę że masz czas tylko na fast foody. Tak samo możesz wpaść do spożywczego i kupić jakąś zdrową żywność. Omijaj fast foody, i jeśli tylko to możliwe staraj się jak najwięcej ruchu.

Dnia 29.03.2009 o 21:18, Assurubalit napisał:


Oczywiście są ludzie którzy wcale nie są "postawieni pod ścianą" i niszczą organizm aby
być trendy.. i tu już można mówić o głupocie..
Ale śmiać się z tego nie wypada, no chyba, że pod wpływem takiej osoby, która ma ogromny
dystans do siebie i sama zaczęła żartować z siebie... Ale aby kogoś "prześladować" to
trzeba być pustym... albo z niedowagą..

Osobiście myślę, że lepiej mieć drobną nadwagę niż niedowagę.. co ciekawe, osoby otyłe
z reguły na serio są "milsze", a chudsze bardziej .. złośliwe..


Trzeba tolerować ludzi... Ale kurde, z czym Ty tu wychodzisz? Że niby grubsi są zwykle milsi, a chudsi złośliwi... Jaaasne. A czarnoskórzy zazwyczaj lepiej uczą się języków obcych, a białoskórzy lepsi są w przedmiotach ścisłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2009 o 18:58, nurbi napisał:

To zerknij na JoeMonster tam jest tych zdjęć setki. Śmiać się można ze wszystkiego a
jak się sami spaśli to ich wina.

Co ty, rasista jesteś? A jeżeli wydaje Ci się, że rasizm dotyczy tylko koloru skóry, to się mylisz... Jak można śmiać się z "puszystych" ludzi, którym albo to poprostu pasuje, albo tak ich ukarał los... Nie wiem, czy należy si z tego szczęscia w nieszczęściu śmiać...

:( Troll nakarmiony, a kolejno kiełbasą, czy boczkiem?>? :D...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.03.2009 o 21:30, kedzior141 napisał:

Nie wierzę że masz czas tylko na fast foody. Tak samo możesz wpaść do spożywczego i kupić
jakąś zdrową żywność. Omijaj fast foody, i jeśli tylko to możliwe staraj się jak najwięcej
ruchu.

Za kilka lat jak bardziej dorośniesz, w zależności od studiów/pracy może zrozumiesz problem braku czasu... Chociaż tu jeszcze dochodzi wątek finansowy na co pozwoli..
A zdrowa żywność ma ten poważny problem, że nie jest zbyt sycąca.. Jak wychodzę z domu o 7:30 i wracam w okolicach 18-stej, dodatkowo trzeba być skupionym, czemu głód nie służy, a i coś ciepłego wypada zjeść, w przypadku McDonalda który jest tuż obok jestem w stanie się zmieścić w przerwie 15 minutowej.. A 2-3 cheeseburgery/kurczak burgery i wbrew pozorom organizm ma co robić przez dłuższy czas..

Swoją drogą, ostatnio jak obserwuje swoją wagę, to mimo tej diety waga ma się utrzymuje i jest wg BMI w normie.. robiłem też ostatnio badania krwi na cholesterol i inne wskaźniki i tu wyszło o dziwo naprawdę dobrze..
"Dobra dieta" też chyba od predyspozycji danej osoby zależy.. Słyszeliście o diecie wysoko tłuszczowej Kwaśniewskiego?

Dnia 29.03.2009 o 21:30, kedzior141 napisał:

Trzeba tolerować ludzi... Ale kurde, z czym Ty tu wychodzisz? Że niby grubsi są zwykle
milsi, a chudsi złośliwi... Jaaasne.


Na serio coś w tym jest.. taki obraz czasami i w filmach się pojawia... Może to kwestia mniejszej ilości energii oraz pewności siebie, może tłuszcz jakoś wpływa na to, ale z doświadczenia widzę, że osoby bardziej szersze (cot eż nie oznacza, że z nadwagą, wystarczy, że z lekka jest to zauważalne) są bardziej pewne w pokojowości/uprzejmości... Nie chciałbym uogólniać ani kogoś obrażać, ale po prostu mam takie doświadczenia/obserwacje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie sama ilość tłuszczu jest istotna, ale też skład kwasów tłuszczowych oraz poziom (nazwijmy to umownie zepsucia tłuszczu) się liczy. W większości fastfoodów dominują potrawy smażone, które smażone są na tłuszczu który pewnie w większości jest przesmażony i zawiera pewnie w większości kwasy nasycone krótkołańcuchowe, które są jedynie źródłem energii. Jeżeli mieszkamy w dużym mieście to problemów z żywieniem bez fastfoodów być nie powinno, wszyto to kwestia chęci, nie tak dawno pracowałem w firmie gdzie znałem tylko minimalny czas pracy, tylko z tych minimalnych 12h potrafiło się zrobić 18h, a w ekstremalnym przypadku 28h. Tylko, że takie żywienie wymaga pewnego planowania i więcej wysiłku. Każdy w zależności od swojej aktywności i predyspozycji ma teoretycznie inne zapotrzebowania żywieniowe.

A odnośnie do całego tematu...
Sama nazwa jest chyba błędna, bo autorowi nie chodzi o kwestie kulinarne, a samo naśmiewanie się z grubasów... chyba ta grupa osób nie ma jakichś szczególnych przywilejów, więc temat ten luźno można podpiąć pod kwasy http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=96&u=43337

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Jeżeli

Dnia 30.03.2009 o 01:14, kordzio1 napisał:

mieszkamy w dużym mieście to problemów z żywieniem bez fastfoodów być nie powinno, wszyto
to kwestia chęci, nie tak dawno pracowałem w firmie gdzie znałem tylko minimalny czas
pracy, tylko z tych minimalnych 12h potrafiło się zrobić 18h, a w ekstremalnym przypadku
28h. Tylko, że takie żywienie wymaga pewnego planowania i więcej wysiłku.

Mając maksymalnie 15 minut to jednak ciężko..
Odnośnie samych tłuszczów, nie zdziwiłbym się gdyby przy produkcji "kotletów" do McDonald automatycznie by tam tłuszczu nie dawali, to było by wygodniejsze potem przy smażeniu.. nie ma więc tego tłuszczu przesmażonego.. w jakość nie wnikać lepiej..
Co innego frytki, ale na frytki to nie mam czasu, ale nie raz widziałem, że czyścili tą "smażalnie" ...

Dnia 30.03.2009 o 01:14, kordzio1 napisał:

A odnośnie do całego tematu...
Sama nazwa jest chyba błędna, bo autorowi nie chodzi o kwestie kulinarne, a samo naśmiewanie
się z grubasów... chyba ta grupa osób nie ma jakichś szczególnych przywilejów, więc temat
ten luźno można podpiąć pod kwasy http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=96&u=43337

Autorowi chodziło o wszystko i o żarciu i o osobach mających problemy z wagą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ja może tylko dodam, że jest taka zasada, kiedy autor tematu coś proponuje to przede wszystkim sam powinien temat rozwinąć, a nie proponować to najpierw innym. "Tutaj sobie dawajcie zdjęcia i co tam chcecie", a gdzie Twoje zdjęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Przejrzyj inne wątki tego pana, to zorientujesz się, że o dyskusję to mu nie chodzi.
Jest milion wątków o kuchni, o zdrowiu, o chorobach, o otyłości, nadwadze itd itp... a nurbi zakłada tematy na siłę i tyle. Olać ten wątek, bo jest o niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować