Koniec dożywotniej gwarancji gier CDP

[Baknak 0]

O ile koniec dożywotniej gwarancji nie jest dla mnie czymś strasznym (nawet nigdy z tego nie skorzystałem, bo nie miałem powodów), tak skok cenowy serii wydawniczych CD Projektu już mnie trochę zniesmaczył. W końcu w "Platynowej Kolekcji" można było znaleźć dobre gry, które z czasem kosztowały o połowę mniej i do tego zawierały obszerne poradniki (pamiętam, że chciałem kiedyś kupić Guild Wars: Nightfall za 120 zł, a teraz mogę dostać go za 59,90 bądź jeśli się nie pośpieszę za 69,90). :/

W każdym razie kryzys nie ima się niczego i dotyka również rynek gier, więc jeśli firmy chcą przetrwać, to muszą ciąć koszty i (niestety) podnosić ceny. Wystarczy spojrzeć na przedpremierową cenę StarCraft''a 2 (jeszcze niedawno wynosiła ona 189 zł !)

[Citkowsky 2]

Dnia 29.04.2009 o 19:54, Blackbird napisał:

> Najłatwiej tak napisać, że to podyktowane wzrostem kosztów. Masa uwierzy i nikt
zbędnych
> pytań zadawać nie będzie ;/ Gratulacje.

Pewnie najłatwiej. Tylko czemu zrobiono to po kryjomu?
Rozumiem, że gratulacje jednak nie dla mnie :)

Niestety:)

Czekamy na jakies oficjalne ifo w tej sprawie. Zobaczymy jaka wymówka:)

[Blackbird 0]

Cięcie kosztów z głową - tak. Podwyżki - wątpliwej skuteczności strategia. Na pewno ludzie dostaną węża w kieszeni i bez tego. Konkurencja i trudności natury ogólnej powinny skłaniać firmy do obniżania cen, żeby w ogóle coś sprzedać. Kryzys - prawdziwy czy wydumany - sprawił, że ludzie zaczęli się bać plajty, zubożenia, etc. i zaczynają myśleć przy zakupach. Podwyżka cen spowoduje być może jakieś pozytywne dla firmy skutki. Ale to "być może" i podejrzewam, że najjaśniejszą gwiazdką będzie w tym przypadku przetrwanie na rynku - nic więcej. Jaka będzie natomiast kondycja firmy jeśli chodzi o lojalność klientów, to możemy sobie wyobrazić ;)
Natomiast na pewno efektem będzie zmniejszenie sprzedaży, bo gry to nie jest artykuł pierwszej potrzeby, ani - z drugiej strony - towar luksusowy jak np. dzieła sztuki, czy antyki. Nie widać specjalnie powodów do podwyżki natury ogólnej. Jedynym wyjaśnieniem, przynajmniej wg mnie, jest ratowanie się przed plajtą.
Koledzy wymienili tutaj i w wątku o problemach w CDP wiele aspektów, które rzucają cień na tzw. dobre imię CDProjektu. Nie wiem czym można wyjaśnić aż takie ignorowanie klientów (chodzi mi o nieinformowanie o zmianach)... Nie sądzę, żeby oficjalne info zmieniło tutaj coś, ale... myślę, że są dwie możliwości - albo ogłoszą oficjalnie, że są w trudnej sytuacji, albo, ku naszemu ogromnemu zdziwieniu, ogłoszą modernizację, nowe usługi, atrakcje, promocje, etc., a robienie tego po cichu wytłumaczą uśpieniem czujności konkurencji ;P
W to drugie raczej mocno wątpię, aczkolwiek tak jak w FM - biorę taką opcję pod uwagę...

[Duddits 0]

Ekhm, właśnie dostałe maila od CDP...

Drogi użytkowniku,

Mamy przyjemność poinformować Cię, że w dniu dzisiejszym firma CD Projekt uruchomiła nową oficjalną stronę, która dostępna jest pod adresem www.cdprojekt.pl. Wraz z uruchomieniem nowej strony wszystkie usługi dla klientów CD Projekt, które dotychczas funkcjonowały w portalu gram.pl zostaną przeniesione na nową stronę www.cdprojekt.pl. To oznacza, że :

* Rejestracja elektroniczna
* Wirtualne Pieniądze, czyli wPLN-y
* Dożywotnia gwarancja
* Pomoc techniczna

zostają przeniesione na nową stronę CD Projekt i będą wdrażane sukcesywnie w ciągu najbliższych 14 dni. Pierwszymi usługami, które już działają na nowej stronie są rejestracja elektroniczna oraz pomoc techniczna.

Równocześnie informujemy, że wszystkie Twoje wPLN-y zebrane dotychczas na koncie zostaną przeniesione na nowe konto na stronie CD Projekt. Wkrótce też na nowej stronie CD Projekt pojawi się nowa, odświeżona oferta wPLNomanii.

Jeżeli już teraz chcesz skorzystać z oferty wPLNomanii, cały czas możesz to zrobić na dotychczasowej stronie wpln.cdprojekt.pl, przy wykorzystaniu swojego konta na gram.pl Dziś w ofercie pojawiły się 3 nowe tytuły w bardzo atrakcyjnej cenie.

Dodatkowo informujemy, iż na nowym serwisie cdprojekt.pl możesz się logować tymi samymi co na gram.pl.

Edit. Jeszcze raz przeczytałem i ostanie zdanie mnie rozbawiło...