Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń [M]

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 30.12.2011 o 16:09, Braveheart napisał:

> /.../> Niektórych ludzi z gramu na serio "dopadło życie" i zakończyli już swą przygodę z gram
usuwając się w cień.

Duch Miłościwie nam Patronującej i Dobrze Wiszącej TYHE został. No i ostrożnie z przepowiedniami, bo może i Ona sama wrócić.
A wtedy...

[Braveheart 4]

Dnia 30.12.2011 o 19:36, KrzysztofMarek napisał:

Duch Miłościwie nam Patronującej i Dobrze Wiszącej TYHE został. No i ostrożnie z przepowiedniami,
bo może i Ona sama wrócić.

Już tak nie słodź :P.. Mówisz Duch ?? Hmmmm trzeba chyba będzie wezwać "Ghost Bustersów" :D

Dnia 30.12.2011 o 19:36, KrzysztofMarek napisał:

A wtedy...

Tako rzecze mędrzec Alaundo

[Piterus_Von_Drackus 4]

Dnia 30.12.2011 o 20:02, Braveheart napisał:

> Duch Miłościwie nam Patronującej i Dobrze Wiszącej TYHE został. No i ostrożnie z
przepowiedniami,
> bo może i Ona sama wrócić.
Już tak nie słodź :P.. Mówisz Duch ?? Hmmmm trzeba chyba będzie wezwać "Ghost Bustersów"
:D
> A wtedy...
Tako rzecze mędrzec Alaundo

Waść igrasz z mocami, których potęgi nie rozumiesz i nie doceniasz..

[Braveheart 4]

Dnia 30.12.2011 o 21:06, Piterus_Von_Drackus napisał:

Waść igrasz z mocami, których potęgi nie rozumiesz i nie doceniasz..

Ktoś musi. Inaczej byłoby nudno..... ja nie czynię zła... ani nie jestem zły
Jestem po prostu Agentem Chaosu ]:->

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 30.12.2011 o 21:28, Braveheart napisał:

>/.../
Jestem po prostu Agentem Chaosu ]:->

No proszę. Nawet pół dnia nie odsiedział w ciemnym lochu, a już pomieszania zmysłów dostał. Przyznał się dobrowolnie do bycia Agentem. Na razie tylko Agentem Chaosu, ale niedługo przyzna, że jest agentem chińskim, wenezuelskim i krasnoludzkim. Taki ma przymus...

[Piterus_Von_Drackus 4]

Dnia 30.12.2011 o 22:29, KrzysztofMarek napisał:

No proszę. Nawet pół dnia nie odsiedział w ciemnym lochu, a już pomieszania zmysłów dostał.
Przyznał się dobrowolnie do bycia Agentem. Na razie tylko Agentem Chaosu, ale niedługo
przyzna, że jest agentem chińskim, wenezuelskim i krasnoludzkim. Taki ma przymus...

A jak trafi do Sali Tortur, to do czego się przyzna?

[Braveheart 4]

Dnia 30.12.2011 o 22:29, KrzysztofMarek napisał:

No proszę. Nawet pół dnia nie odsiedział w ciemnym lochu, a już pomieszania zmysłów dostał.

Me ? No Way.. Never!!

Dnia 30.12.2011 o 22:29, KrzysztofMarek napisał:

Przyznał się dobrowolnie do bycia Agentem. Na razie tylko Agentem Chaosu,

Tak przyznałem się :D i co w tym złego.. Pani Chaos mnie tut wysłała... ]:->
>ale niedługo przyzna, że jest agentem chińskim, wenezuelskim i krasnoludzkim. Taki ma przymus...
Kiedyś kiedy jeszcze byłem śmiertelnikiem byłem pracowałem dla KGB xD
Jednak zgarnęli mnie "Jankesi" i robiłem dla CIA.. po drodze jeszcze byłem w MI5 i MI6.
Jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem. Amerykanie płacili najwięcej ale ruscy się pokapowali i wpadłem w zasadzkę. Na szczęście wartość mej wiedzy była tak ogromna, że nie mogli mnie od tak odstrzelić.
Powiedziałem im to co chcieli usłyszeć co a w rzeczywistości było inaczej. Poszedłem z nimi na pewną ugodę. Amerykańce się połapali i wysłali na mnie innego agenta. Lecz nic z tego, Jam się nie dał i odesłałem im głowę ów agenta. W końcu się tak wkurzyli, że wysłali Chucka Norrisa xD ale miałem lepsze dojścia. Kopniak z pół obrotu nie działa na jedyną osobę we wszechświecie. Tą osobą był Bruce Lee. Pokonany Norris zaginął zgłębiać tajniki wiedzy/mocy, więc "Jankesi" wytoczyli najcięższe działa. Jakimś cudem mnie namierzyli i wystrzelili coś co przypominało rakietę zdalnie sterowaną. No cóż...... Trafiłem do piekła. Tam dogadałem się z Lucyferem i ubiłem z nim niezły interes.
Obdarował mnie pewnymi mocami [Coś jak Ghost Rider] i tchnął we mnie new life i tak żyję już eony.
Po drodze skumałem się z Panią Chaos i teraz jestem Agentem Chaosu ]:->
Zapoznałem się również z rodzeństwem jakim jest Wieczność i Nieskończoność... cóż jeszcze mi możecie zrobić ?

Any Questions ?
PS: Mógłbym w tym waszym lochu tak długo siedzieć, że prędzej rozsypał by się ze starości niż bym w nim oszalał
HA HA HA HA HA

[Braveheart 4]

Dnia 30.12.2011 o 23:44, Piterus_Von_Drackus napisał:

A jak trafi do Sali Tortur, to do czego się przyzna?

Patrz post wyżej :P

[kindziukxxx 8]

Dnia 30.12.2011 o 23:44, Piterus_Von_Drackus napisał:

A jak trafi do Sali Tortur, to do czego się przyzna?

trzeba mu zadać czyszczenie lożowej wygódki przez tydzień, ostatnio jakoś gorzej działała więc czyszczenie się przyda :)

[Piterus_Von_Drackus 4]

Dnia 31.12.2011 o 10:05, kindziukxxx napisał:

trzeba mu zadać czyszczenie lożowej wygódki przez tydzień, ostatnio jakoś gorzej działała
więc czyszczenie się przyda :)

No tak.. Zapomniałem o tym...

[Isildur 4]

Dnia 31.12.2011 o 04:48, Braveheart napisał:

Patrz post wyżej :P

Agenci mają u nas źle, przez miesiąc nie wyjdziesz z lochów, musisz je wszystkie wyczyścić tak by się błyszczały. Tylko uważaj na przeróżne potwory, które tam się znajdują, a świat dawno o nich zapomniał. Czas operacyjny 31 dni, bierz się do roboty bo nie zdążysz :D

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 30.12.2011 o 23:44, Piterus_Von_Drackus napisał:

>/.../ > A jak trafi do Sali Tortur, to do czego się przyzna?

Do wszystkiego. Ale wtedy już nikt nie będzie Go słuchał...

[kindziukxxx 8]

najlepszego lożowicze, od wiecznego delegata :)

[mlynar911 0]

Ha Najlepsze Życzenia Noworoczne wszystkim przesyła mlynar911 oooooo :D dużo beczułek z miodkiem ludziska

[Braveheart 4]

Najlepszego wszystkim tutaj będącym :P
oraz najlepszego kolaborantom

[Braveheart 4]

Dnia 31.12.2011 o 10:39, Isildur napisał:

Agenci mają u nas źle, przez miesiąc nie wyjdziesz z lochów, musisz je wszystkie wyczyścić
tak by się błyszczały. Tylko uważaj na przeróżne potwory, które tam się znajdują, a świat
dawno o nich zapomniał. Czas operacyjny 31 dni, bierz się do roboty bo nie zdążysz :D

Nic mi nie zrobią. :D.. Jeszcze się z nimi zaprzyjaźnię.. A jak nie to będę czekał aż te lochy zniszczy ząb czasu...
Choć lepiej na jakiś miodek pitny

[Isildur 4]

Dnia 01.01.2012 o 15:56, Braveheart napisał:

Nic mi nie zrobią. :D.. Jeszcze się z nimi zaprzyjaźnię.. A jak nie to będę czekał aż
te lochy zniszczy ząb czasu...
Choć lepiej na jakiś miodek pitny

Z lochów nikt żywy jeszcze nie wrócił, więc życzę powodzenia :P

[Braveheart 4]

Dnia 01.01.2012 o 16:02, Isildur napisał:

Z lochów nikt żywy jeszcze nie wrócił, więc życzę powodzenia :P

Z jakich znowu Lochów.... bo ja nic nie wiem ^^
Jaki lochy gdzie lochy :P

[mlynar911 0]

Dnia 01.01.2012 o 16:02, Isildur napisał:

Z lochów nikt żywy jeszcze nie wrócił, więc życzę powodzenia :P

Jak nie ? A pamiętasz tego ostatniego osobnika ... kurde jak mu tam ... przeżył bo jego górna część wyszła zza drzwi prowadzących do lochu. Tylko ,że jakieś 5 min pooddychał ;D

[Kakarotto 3]

Dnia 01.01.2012 o 15:12, Braveheart napisał:

Najlepszego wszystkim tutaj będącym :P
oraz najlepszego kolaborantom

A najgorszego, tym co do Loży przyszli spamować :D