Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

UFC kontra Electronic Arts

25 postów w tym temacie

"Mówili, że nie chcą z nami pracować. Nie chcieli nawet się spotkać bo mieszane sztuki walki ich odrzucały. Mówili, że to nie jest prawdziwy sport. Szybko im przeszło, prawda? "

Prawda - tyle że to normalne w tej branży :) Wyczuli możliwość zarobienia większej kasy (bo konkurencja zarobiła)... więc robią grę . Co zresztą wyjdzie na dobre nie tylko im, ale i graczom - bo sytuacja kiedy jedna firma ma monopol na wszystko nigdy nie jest dobra - kto twierdzi inaczej niech sobie wyobrazi choćby sytuację, w której co roku wychodzi tylko nowa FiFA, a nie ma PES-a....
A tak - przynajmniej będzie jakaś konkurencja, a gracze wybiorą sobie lepszy produkt.


"Biczem na EA ma być zależność zawodników od federacji UFC. White zapowiedział, że każdy kto zgodzi się firmować swoim nazwiskiem grę EA zostanie wyrzucony z federacji. Oznacza to utratę lukratywnych kontraktów i możliwości walk na oficjalnych zawodach. Na koniec White podkreślił: To ja znam ten biznes od podszewki, a EA nie. Pokazali, że (ocenzurowano) ich obchodzi MMA. Dali nam to jasno do zrozumienia. "

A teraz ten Pan jasno pokazuje, że ma w dupie dobro graczy. Bo w takim układzie Ci co roku będą skazani na produkt THQ - a firma będzie mogła spocząć na laurach i odcinać kupony, bo jeśli ktoś lubi ten sport to nie będzie miał innej alternatywy - tylko UFC made by THQ. O ile te jego groźby są realne (całkiem możliwe), bo że są zwykłym chamstwem to chyba nikt nie ma wątpliwości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ta polać mu :D
Od konkurencji wole wieksze zaufanie duzych koncernow do nowych pomyslow. Teraz EA sie nauczy, ze nieraz warto zaryzykować zamiast trzepac kase z juz znanych pomyslow ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2009 o 12:52, Lordpilot napisał:

O ile te jego groźby są realne (całkiem możliwe), bo że są zwykłym chamstwem
to chyba nikt nie ma wątpliwości ?

Wet za wet. EA olało ich szerokim strumieniem to dlaczego mieliby zapomnieć o tym chamstwie i zacząć z nimi współpracę? Dla pieniędzy? Jak ktoś coś robi z innych pobudek niż pieniądze, choćby zachowywał się kontrowersyjnie, to od razu jest to chamstwo? Nie sądzę. Popieram każdy bojkot EA lub odcinanie się od tego giganta (który zdecydowanie nie dba o dobro graczy) jeśli są ku temu podstawy.

Z resztą - White występuje w obronie pewnego sportu, któremu EA nie okazało szacunku, wręcz przeciwnie. Za to należy mu się poparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

polać mu jeszcze raz!!! :D
ea pomału zaczyna olewać klientów (czyt. nadchodzący shift czy uc), zobaczycie jak wyjdzie shift jakie piekne 60%-75% dostanie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> Wet za wet.

Zgadza się. Rozumiem jego pobudki i nie bronię tu EA - pokazali mu kiedyś "faka" i łysolek im teraz odpłaca pięknym za nadobne.

EA olało ich szerokim strumieniem to dlaczego mieliby zapomnieć o tym chamstwie

Dnia 14.07.2009 o 13:31, hallas napisał:

i zacząć z nimi współpracę? Dla pieniędzy? Jak ktoś coś robi z innych pobudek niż pieniądze,
choćby zachowywał się kontrowersyjnie, to od razu jest to chamstwo?


Nie - ale chamstwem (i zwykłym dziecinnym szantażem) jest już grożenie zawodnikom wyrzuceniem z federacji, jeśli zgodzą się użyczyć swoich nazwisk w grze EA. Spróbuj sobie wyobrazić np. sytuacje, w której Adam Małysz ma odgórnie powiedziane przez prezesa polskiego związku narciarskiego (czy jak to się tam nazywa), które produkty moze firmować swoim nazwiskiem, a które nie.


Nie sądzę. Popieram

Dnia 14.07.2009 o 13:31, hallas napisał:

każdy bojkot EA lub odcinanie się od tego giganta (który zdecydowanie nie dba o dobro
graczy) jeśli są ku temu podstawy.

Z resztą - White występuje w obronie pewnego sportu, któremu EA nie okazało szacunku,
wręcz przeciwnie. Za to należy mu się poparcie.


I znowu nie. White nie występuje tu ani w obronie tego sportu, ani tym bardziej nie dba o dobro graczy - on po prostu strzelił focha w kierunku giganta, który kiedyś pokazał mu "faka". Odpłacił pięknym za nadobne - zrozumiałe, ale jednak dziecinne...

Bo dla dobra graczy - zawsze lepiej mieć wybór, niż być skazanym na monopol jednej firmy. I tak przeważnie jest:

- piłka nożna: co roku masz wybór między produktem Konami (PeS) a EA (Fifa). Jakie to ważne pokazał choćby zeszły rok: EA co roku zmiatane przez Konami, tak odpicowało Fifę (mowa oczywiście o wersji konsolowej), że w zeszłym roku palma pierwszeństwa zdecydowanie należała do nich, gdyż Konami spoczęlo na laurach. Baty od EA wyjdą im jednak na dobre - gdyż muszą się starać i gonić konkurencję. Nie musieliby - gdyby tej konkurencji nie było

- hokej: NHL od EA vs NHL od 2K Sports

-koszykówka: NBA Live (EA) vs NBA (od 2K Sports)

boks: FNR4 (EA) vs Don King''s Prizefighter (2K Sports) - ten poległ zresztą haniebnie w starciu ze stareńkim FNR3 (o czwartej części nawet nie wspomnę)


Chodzi o to - że masz wybór. Możesz wybrać produkt który Ci bardziej odpowiada, a firmy muszą się ścigać o to żebyś to właśnie ich produkt wybrał. W przypadku monopolu - już się tak bardzo starać nie muszą...

"Łysolek" okazał się po prostu zapalczywy w gniewie (uzasadnionym - muszę to podkreślić) - a stracą na tym tylko i wyłącznie gracze. Pogroził zawodnikom - więc EA wyda produkt bez licencji (część graczy z tego powodu go nie kupi) albo nie wyda go wcale i będziemy mieli monopol THQ. Tak czy siak - stracą na tym gracze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mi tam nie przeszkadz najwyżej niech się pilnują jak gry jakieś robią a nie puźniej >łatki > patche. poprawki po co to jak sie robi to już na GITES a nie opiernicza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2009 o 14:05, Lordpilot napisał:

Nie - ale chamstwem (i zwykłym dziecinnym szantażem) jest już grożenie zawodnikom wyrzuceniem
z federacji, jeśli zgodzą się użyczyć swoich nazwisk w grze EA. Spróbuj sobie wyobrazić
np. sytuacje, w której Adam Małysz ma odgórnie powiedziane przez prezesa polskiego związku
narciarskiego (czy jak to się tam nazywa), które produkty moze firmować swoim nazwiskiem,
a które nie.

A jeśli Adam Małysz miałby reklamować producenta, który rok wcześniej powiedział, że skoki narciarskie to nie sport?

Z dalszej Twojej wypowiedzi wnioskuję, że zupełnie pomijasz lub nie zauważyłeś tego aspektu sprawy a jest on kluczowy. Ja nie kupuję gier EA bo oni wyraźnie pokazali, że mnie nie szanują. White nie chce z nimi współpracować bo EA pokazało, że nie szanuje sportu, którego White jest orędownikiem. Każdy zawodnik, który po tych wyjściu na jaw tych informacji miałby zamiar z nimi współpracować jak najbardziej zasługuje na wywalenie z federacji, która między innymi ma na celu dbanie o dobre imię reprezentowanego sportu.

A to czy mamy wybór czy nie - jak ktoś słusznie zauważył EA i tak wyda grę więc o co płaczesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Polać mu bo dobrze prawi! Wywieszę sobie chyba jego zdjęcie nad łóżkiem. :D Będzie mi codziennie przypominało, że nie tylko mnie nie odpowiada polityka EA. Kilka gier, które wydało/stworzyło Electronic Arts lubię a część nawet zakupiłem, ale ich postępowanie czasem sprawia, że budzą we mnie szczerą nienawiść.

Może jak raz czy dwa dostaną łupnia na otrzeźwienie to przestaną być jedynie wampirami na forsę a zaczną doceniać ciekawe pomysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

popieram go w calej rosciaglosci, dodam ze UFC kupie napewno(kiedy bedzie kasa, pozatym swietne na impry)
EA idzie w ilosc nie jakosc i pokazuja to juz od ladnych paru lat... nie tedy droga panowie;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy fanem MMA (jako sportu) nie byłem ale UFC2009 zdecydowanie zmieniło moje nastawienie do tego typu sportów, gierka (mimo że nie wolna od wad) jest na prawdę świetna.
Pozstaje czekać i zobaczyć co EA pokaże ze swoim "MMA" ale wątpię by UFC2009 Undisputed dali radę przebić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.07.2009 o 14:42, hallas napisał:


> Z dalszej Twojej wypowiedzi wnioskuję, że zupełnie pomijasz lub nie zauważyłeś tego aspektu

Dnia 14.07.2009 o 14:42, hallas napisał:

sprawy a jest on kluczowy.


Nie, nie pomijam - napisałem przecież: zasłużyli, ba - ładnie przytarł im nosa. Tyle, że IMO - facet "wylał dziecko z kąpielą". Mógł to rozegrać zupełnie inaczej - choćby zażądać przeprosin/dowalić im maksymalne opłaty za licencję, itp. Chodzi o to że gość ukarał nie tylko EA, ale także graczy. Pozatym - szantażuje zawodników, a to już bardzo nieładnie.

Ja nie kupuję gier EA bo oni wyraźnie pokazali, że mnie nie

Dnia 14.07.2009 o 14:42, hallas napisał:

szanują.


Podziwiam za upór - wierz mi lub nie, ale pisze to bez żadnej złośliwości. Szanuję ludzi którzy potrafią być konsekwentni, w tym co robią - nawet jeśli się z tym nie zgadzam czy do końca nie rozumiem. W tym wypadku Twoich pobudek do końca nie rozumiem. EA to ogromna korporacja. Mogę ich nie lubić, mogę się wpieniać o ich niektóre ewidentnie złe zagrania. Ale tak się składa że mają pod swoimi skrzydłami firmy, które cenie/ których gry zapewniły mi wiele godzin rozrywki na niezłym poziomie (Phenomic, Criterion, BioWare, Pandemic). Czy mam "karać" te firmy, tylko za to że zostały wykupione/wchłonięte/przyłączone do tego molocha ? IMO - nie. No chyba że nagle zaczną robić bardzo kiepskie gry.

White nie chce z nimi współpracować bo EA pokazało, że nie szanuje sportu, którego

Dnia 14.07.2009 o 14:42, hallas napisał:

White jest orędownikiem.


Tu jest sedno sprawy. Nie zapominaj że firma (duża, średnia, czy mała) to są przede wszystkim ludzie. W tym wypadku ciała dało ewidentnie kilku (zapewne wysoko postawionych) pracowników EA. I to oni powinni ponieść tego konsekwencje. Nie wiem - pożegnać się z premią, dostać naganę, czy nawet wylecieć z roboty. A tego Pana - przepraszać na kolanach :)
IMO - "karanie" całej firmy (i przy okazji graczy) jest bez sensu i niczemu nie służy.

Dnia 14.07.2009 o 14:42, hallas napisał:


> A to czy mamy wybór czy nie - jak ktoś słusznie zauważył EA i tak wyda grę więc o co

Dnia 14.07.2009 o 14:42, hallas napisał:

płaczesz?


Prosze Cię - ja do Ciebie grzecznie i z kulturą, więc nie wyjeżdżaj mi tu z taką dziecinadą. O nic nie płaczę - staram się przedstawić swój punkt widzenia i pokazać czym śmierdzi monopol.
Reakcja pana White''a jest zrozumiała, tyle że "obrażanie się na cały świat" niczego nie zmieni - niechby nawet zażądał głowy tych gości z EA na srebrnej tacy (to jeszcze bym zrozumiał), ale pokazanie "faka" całej firmie może mu kiedyś odbić się czkawką (no ale przyznaje - ma facet jaja, a goście z EA pewnie mają teraz nieciekawe miny).

ps. Swoją drogą EA ma takich marketingowców że "pożal się Boże" - sprzedaż pierwszej części Simsów obstawiali bodajże na 100 tys. egzemplarzy (w porywach) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować