Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Projekt Natal na PC

54 postów w tym temacie

Dnia 17.07.2009 o 13:29, hallas napisał:

Ale średnio im to wychodzi bo w Vista jest więcej klikania niż w XP i zdecydowanie nie
jest to prostszy system. Ba - w Stanach robili badania na laikach - okazało się, że najbardziej
przyjazna (albo na drugim miejscu po OS z MAC-ów) w ocenie użytkowników była jedna z
dystrybucji Linux.


Nieprawda, dobrze skonfigurowana Vista ma mniej klikania niż XP i z pewnością nie ma również co porównywać Windowsów do Linuksów. Zapominasz, że jedna dystrybucja Linuksa na tysiąc nie czyni całego OSu przyjaznym.
Dali by Red Hata od razu by miny zrzedły.

Co do poprzednich postów:
Pile
Umarłbym z wycięczenia przy Twoim sposobie. Spędzam dużo godzin przy PC, bo nie dość, że na nim pracuje to lubię korzystać również w domu. Kung fu żeby wejść na pocztę? Nieee to nie dal mnie, chyba jestem za stary.
Może już się zapisze na jakieś Taekwondo bo okaże się, że za parę lat nie obsłużę komputera bo nie zadrę nogi do X aby zamknąć okno. ;)

hallas
Prezentacje tak, wszystko inne absolutnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2009 o 13:29, hallas napisał:

> Nie wiem jak Wy ale wydaję mi się że zmiany MS pc na "konsolę" mają sens. Nie chodzi

> absolutnie o zawężanie możliwości tylko o prostotę obsługi itp.
Ale średnio im to wychodzi bo w Vista jest więcej klikania niż w XP i zdecydowanie nie
jest to prostszy system. Ba - w Stanach robili badania na laikach - okazało się, że najbardziej
przyjazna (albo na drugim miejscu po OS z MAC-ów) w ocenie użytkowników była jedna z
dystrybucji Linux.



Myślę że windows 7 będzie znacznie lepszy ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2009 o 13:34, loczyn napisał:

Nieprawda, dobrze skonfigurowana Vista ma mniej klikania niż XP

No tak - i oczywiście każdy laik potrafi ją tak sobie samemu skonfigurować? Mnie już na przykład mocno irytuje okienko wyskakujące po odpięciu pamięci USB a takich bajerów jest więcej.

Dnia 17.07.2009 o 13:34, loczyn napisał:

i z pewnością nie ma
również co porównywać Windowsów do Linuksów. Zapominasz, że jedna dystrybucja Linuksa
na tysiąc nie czyni całego OSu przyjaznym.

OS to jest to co masz zainstalowane na komputerze i są różne wersje Linux właśnie - są takie co każdy sobie poradzi i są takie, że nie ma żadnego interface graficznego.

Dnia 17.07.2009 o 13:34, loczyn napisał:

Dali by Red Hata od razu by miny zrzedły.

Ja tobie mogę "dać" wersję Windows, która odpala się z płyty (coś jak LIve CD) - też ci mina zrzednie. Nie myl pojęcia marka z OS, bo to różne rzeczy są.

Dnia 17.07.2009 o 13:34, loczyn napisał:

hallas
Prezentacje tak, wszystko inne absolutnie nie.

Skoro alfa i omega wyraziła swoje zdanie to dalsza dyskusja chyba nie ma sensu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2009 o 13:48, hallas napisał:

No tak - i oczywiście każdy laik potrafi ją tak sobie samemu skonfigurować? Mnie
już na przykład mocno irytuje okienko wyskakujące po odpięciu pamięci USB a takich bajerów
jest więcej.

Tak tylko ten laik wystarczy, że wpisze ładne hasło w google i już ma. Przeważnie takie poradniki są pisane dla absolutnych laików i nie mają więcej niż 5-6 kroków. Nawet czasami są całe artykuły typu "10 kroków do przyjaznej Visty". Tu nie wygrywa niewiedza tylko lenistwo. Btw. daj takiemu samemu laikowi standardowego Linuksa i niech sobie np zainstaluje sterowniki. GL i HF.

Dnia 17.07.2009 o 13:48, hallas napisał:

OS to jest to co masz zainstalowane na komputerze i są różne wersje Linux właśnie - są
takie co każdy sobie poradzi i są takie, że nie ma żadnego interface graficznego.

&

Dnia 17.07.2009 o 13:48, hallas napisał:

Ja tobie mogę "dać" wersję Windows, która odpala się z płyty (coś jak LIve CD) - też
ci mina zrzednie. Nie myl pojęcia marka z OS, bo to różne rzeczy są.

Każdemu może się pomyrdać. Chodzi mi o to, że Linuksy ogólnie jako takie są najbardziej skomplikowane ze wszystkich systemów i nawet nie zaprzeczaj bo będziesz sam przed sobą kłamać. Dobrze wiesz jaka jest prawda.
W Linuksie jest właśnie to, że do takiego "testu" mogli przygotować specjalnego z 4 ikonkami, jednym dyskiem i 10 opcjami które nie mogą nic namieszać, ale co taki wynik pokazuje? Nic!
Btw. Może przytocz jaki to Linuks był, hmm?

Dnia 17.07.2009 o 13:48, hallas napisał:

Skoro alfa i omega wyraziła swoje zdanie to dalsza dyskusja chyba nie ma sensu?

No tak tylko podałeś ten przykład, podaj więcej to podyskutujemy. Sam przyznałeś, że do precyzyjnych programów się nie nadaje, a takie programy stanowią 99,99% softu biurowego, więc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No musze przyznac ze Microsoft daje popalic Sony...
W sumie.. taki kontroler do kompa.. mnie tam osobiscie by odpowiadalo bo duzy pokuj sie ma to mozna by bylo wojowac w rozne gierki wraz z Natal ;]
Ale sadze ze ten kontroler bedzie naprawde spektakularnym projektem od czasu wymyslenia myszki i klawiatury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ten Natal to fajna rzecz.

Mam tylko wątpliwości czy aby da się na tym grać we wszystkie gry... bo np. nie jestem sobie wstanie jakoś wyobrazić grania w jakiegoś FPS''a, np. UT3 czy Call of Juarez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2009 o 14:42, Bajta2 napisał:

Według mnie zanim Natal stanie się normą to M$ czeka jeszcze wiele lat testów.



No może te lata testów właśnie się kończą skoro zaprezentowano na e3 natala? był pokaz na żywo ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2009 o 14:45, Pile napisał:

No może te lata testów właśnie się kończą skoro zaprezentowano na e3 natala? był pokaz
na żywo ;]

Który był ładnie wyreżyserowany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2009 o 14:50, loczyn napisał:

> No może te lata testów właśnie się kończą skoro zaprezentowano na e3 natala? był
pokaz
> na żywo ;]
Który był ładnie wyreżyserowany ;)



Chyba się nie rozumiemy ;] Nie widziałeś prawdziwej prezentacji na żywo gdzie gość lał "farbą" po "płótnie"??? To też było wyreżyserowane? Skoro tak nazywasz to cudeńko to może być. ja chcę być reżyserem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2009 o 14:02, loczyn napisał:

Chodzi mi o to, że Linuksy ogólnie jako takie są najbardziej
skomplikowane ze wszystkich systemów i nawet nie zaprzeczaj bo będziesz sam przed sobą
kłamać. Dobrze wiesz jaka jest prawda.

Linux nie jest skomplikwany - Linux to klocki lego, Windows to gotowy model - tak wygląda zasadnicza różnica. Przez to zmiana czegoś w Linux jest prosta, zamiana czegoś w Windows co nie zostało przewidziane przez MS - katorga. Jak do tej pory wszsytkie skomplikowane operacje jak odzyskiwanie danych z dysku czy tworzenie partycji robiłem właśnie pod linux bo na linux:
- taki program zajmuje mniej niż 500KB (jest prostszy!)
- jest darmowy (bo jest prostszy i jego wykonanie zajmuje znacznie mniej czasu)
- jest skuteczny w przeciwieństwie do większości wersji demonstracyjnych pod Windows, które testowałem.

Więc od strony programowej - chyba jednak Linux jest łatwiejszy ale podkreślam - chyba - jakbym sam napisał jakiś kompilator pod oba systemy to mógłbym "chyba" skreślić.

Od strony interface - sprawa jest dyskusyjna ale na Ubuntu się jeszcze nie wkurzałem - na Vistę owszem. Aha - te sterowniki do karty graficznej - Ubuntu sam je instaluje więc...

Dnia 17.07.2009 o 14:02, loczyn napisał:

W Linuksie jest właśnie to, że do takiego "testu" mogli przygotować specjalnego z 4 ikonkami,
jednym dyskiem i 10 opcjami które nie mogą nic namieszać, ale co taki wynik pokazuje?

Szkoda, że nie pamiętam gdzie na to trafiłem ale głowa to nie śmietnik. Domyślam się, że była to jakaś normalna dystrybucja - Ubuntu jest wystarczająco proste w obsłudze ale to akurat chyba nie był ten system.

Dnia 17.07.2009 o 14:02, loczyn napisał:

No tak tylko podałeś ten przykład, podaj więcej to podyskutujemy. Sam przyznałeś, że
do precyzyjnych programów się nie nadaje, a takie programy stanowią 99,99% softu biurowego,
więc?

Specjalistycznych, nie precyzyjnych. Ale sprecyzuję - chodziło mi o programy, których winik końcowy musi zrozumieć maszyna a nie takie, gdzie odbiorcą końcowym jest człowiek. Soft biurowy - chyba jednak w zdecydowanej większości są to naprawdę proste programy do robienia faktur, pisania. Te jednak wymagają klawiatury więc Natalka się do nich nie przyda. Ale obróbka zdjęć - czemu nie? Obróbka wideo (a tym właśnie się zajmowano w początkowej scenie Minority Report a nie ściganiem przestępcy...) - czemu nie? Edycja audio? W tej chwili w takich programach korzystamy głównie z myszy a tą Natalka przy odpowiedniej precyzji może zastąpić.

Jeszcze by zakończyc sprawę Linux contra Windows - do zadań codziennych używam Windows ale to tylko dlatego, że gram pod Windows. Do trudniejszych spraw używam Linux bo... na nim jest łatwiej, nawet na tak przeładowanej i idiotoodpornej dystrybucji jak Ubuntu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odpiszę Ci tak bez cytatów i zacznę od końca.
Na obróbce wideo i audio się nie znam, natomiast co do obróbki zdjęć (oraz grafiką) absolutnie się nie zgadzam. Pracuję na Photoshopie i chyba nic nie zastąpi klawy i myszki, no może po za wyjątkowo cudnym sprzętem jak tablet z wyświetlaczem który działa jak kartka papieru. Natal do tego typu rzeczy jest za mało precyzyjny i nie ma czegoś takiego jak skróty klawiszowe które zmniejszają czas pracy o 20-30%. Nie zastąpisz tego niczym, ani klaskaniem, ani lizaniem się po łokciu, bo do zastąpienia jest zbyt wiele skrótów i opcji, a pozycji yogo-kamasutrowych sobie nie wyobrażam podczas pracy.

Co do Windowsów i Linuksów. Wielu z moich znajomych laików, oraz nawet takich trochę obeznanych szybko rezygnowało z Linuksów. Chwilowy zachwyt i w końcu dojście do takich rzeczy jak: instalacja pada, instalacja skanera i drukarki (matriks kompletny na Linuksach) czy instalacja acces pointa. Nawet trafił się słynny błąd z Ubuntu 6 gdzie nie chodziła jedna dosyć znana myszka Logitecha.
Katorgi jakie przeżywali z tym systemem zniechęciły ich na zawsze i wcale nie był to właśnie jakiś Red Hat, tylko takie proste i "niby" przyjazne jak: Ubuntu, Mandriva, Suse, Fedora.
Na tych systemach może coś teoretycznie trudnego łatwo skonfigurować, ale często sypie się na podstawach.
Linuksy kategorycznie nie są FRENDLY dla początkującego użytkownika. Żeby czerpać przyjemność z używania tego systemu trzeba się znać na informatyce i mieć opanowane do perfekcji wyszukiwanie informacji w internecie.
Polecam dać pani Wandzi z księgowości nawet najłatwiejszego Linuksa i ona Ci najprawdziwszą prawdę powie.

Btw. Na co w interface w Viscie narzekałeś? Na potrójne zapytania "czy jesteś pewny, że chcesz zrobić to i tamto?" czy co?
Śmieszy mnie cała ta nagonka na Windowsy. Ktoś kiedyś puścił jakiś głupi tekst bo chciał być fajny i tak jakoś się zakorzeniło. Ja osobiście stwierdzam, że Windows jest jednym z najbardziej udanych systemów, a gdyby jeszcze cena była niższa to użytkowników Linuksa byłoby o połowę mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2009 o 14:51, Pile napisał:

Chyba się nie rozumiemy ;] Nie widziałeś prawdziwej prezentacji na żywo gdzie gość lał
"farbą" po "płótnie"??? To też było wyreżyserowane? Skoro tak nazywasz to cudeńko to
może być. ja chcę być reżyserem!

No nie rozumiesz nadal o co mi chodzi ;)
Całego Natala pokazywali twórcy, jak twórca może źle pokazać swoje dzieło? Oni wiedzieli jak działa, gdzie działa etc etc, myślisz, że gdyby wpuścili kogoś z widowni i powiedzieli mu "testuj" to wyglądało by tak bosko? Wątpię. Pewnie znając MS, po 2-3 nienaturalnych (dla komputera) ruchach delikwenta ujrzelibyśmy BlueScreena ;)

Btw. Widziałeś te reklamówki gdzie Natala testują sławne osoby? Tam jest pokazana cała prawda, czyli:
- duże opóźnienia
- średnia precyzja
- korzystanie z niego męczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2009 o 15:46, loczyn napisał:

Natal do tego typu rzeczy jest za mało precyzyjny

Panie Alfa i Omega - nie wiemy jaki Nataj będzie precyzyjny. Również nie sądzę, by dorównał myszce na poziomie edycji grafiki ale nie wykluczam tego.
i nie ma czegoś takiego jak skróty

Dnia 17.07.2009 o 15:46, loczyn napisał:

Na tych systemach może coś teoretycznie trudnego łatwo skonfigurować, ale często sypie
się na podstawach.

To o czym piszesz to brak wsparcia ze strony producentów sprzętu. Nie da się tego ukryć - to jest coś czego nie da sie przeskoczyć. Tam jednak gdzie sterowniki są (np. Nvidia) tam jest normalnie ale prawdą jest, że niewiele firm daje sterowniki pod Linux.

Dnia 17.07.2009 o 15:46, loczyn napisał:

Linuksy kategorycznie nie są FRENDLY dla początkującego użytkownika. Żeby czerpać przyjemność
z używania tego systemu trzeba się znać na informatyce i mieć opanowane do perfekcji
wyszukiwanie informacji w internecie.

Nieprawda. Widziałem laików, którzy bardzo dobrze się w nich czuli bez internetu... tylko rozbijali się o podłączenie nowego sprzętu. Własnie stąd wynika ten początkowy entuzjazm w stosunku do Linux - jest prostszy, ładniejszy, więcej opcji pod ręką. Problemy zaczynają się, gdy okazuje się że nasza drukarka nie zadziała pod Linux.

Dnia 17.07.2009 o 15:46, loczyn napisał:

Polecam dać pani Wandzi z księgowości nawet najłatwiejszego Linuksa i ona Ci najprawdziwszą
prawdę powie.

Już to robiłem. Laicy nie widzą różnicy na pierwszy rzut oka (poza kolorkami i rozmieszczeniem ikonek) a jeśli pani Wandzia ma wyszkto co używa do pracy pod ręką (bo nie wiem czy wiesz, ale pani Wandzia nie instaluje sobie Windows i sterowników - robi to za nią ktoś inny) to działa i jest zadowolona.

Dnia 17.07.2009 o 15:46, loczyn napisał:

Btw. Na co w interface w Viscie narzekałeś? Na potrójne zapytania "czy jesteś pewny,
że chcesz zrobić to i tamto?" czy co?

Np. na poroniony układ nowego menu start, który jest nieczytelny i wymaga masę klikania i uważania na to ci się robi, na rozmieszczenie opcji konfiguracji w kilku podrzędnych menu. To obłaskawianie, o którym pisałeś, polega na zrobieniu z interface Visty interface XP i wyłączeniu kontroli konta użytkownika - czyli wywaleniu większości rzekomych usprawnień interface Visty.

Dnia 17.07.2009 o 15:46, loczyn napisał:

Śmieszy mnie cała ta nagonka na Windowsy. Ktoś kiedyś puścił jakiś głupi tekst bo chciał
być fajny i tak jakoś się zakorzeniło.

Mnie to nie śmieszy, bo każdy kolejny windows zamiast być coraz lepszy jest coraz bardziej otyły i wymaga coraz mocniejszego sprzętu do używania nie dając nic w zamian.

Dnia 17.07.2009 o 15:46, loczyn napisał:

Ja osobiście stwierdzam, że Windows jest jednym
z najbardziej udanych systemów, a gdyby jeszcze cena była niższa to użytkowników Linuksa
byłoby o połowę mniej.

Przecież nie ma problemów z "darmowymi" Windowsami? Linux zdobywa użytkowników dzięki funkcjonalności. Gdyby sklepy komputerowe instalowały domyślnie takiego Ubuntu i nie było problemu z brakiem sterowników - wtedy pozycja Windows była by zagrożona i to poważnie. A przez te cholerne stery - lepiej dla świętego spokoju zainstalować klientowi pirata bo wizyta policji jest mniej prawdopodobna niż brak sterownika do pada czy drukarki i nękania ze strony kilenta. Gdyby też Windows nie był tak łatwy w piraceniu ilość użytkowników również była by inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2009 o 16:14, hallas napisał:

Panie Alfa i Omega - nie wiemy jaki Nataj będzie precyzyjny. Również nie sądzę, by dorównał
myszce na poziomie edycji grafiki ale nie wykluczam tego.

Tak tylko wystarczy, że tablet (który notabene do tego jest stworzony) jest ciut z niższej pułki i już korzystanie z niego woła o pomstę do nieba przy tego typu programach. Sam fakt, że masz grubszego palucha niż kursor myszy sprawia, że Natal nie będzie tak precyzyjny jakbyś chciał. Chyba, że mówisz o zoomowaniu obrazu tak do oporu, że piksel będzie wielkości naszej pięści, ale czy to będzie funkcjonalne i przyjemne w użytkowaniu? Raczej nie.

Dnia 17.07.2009 o 16:14, hallas napisał:

To o czym piszesz to brak wsparcia ze strony producentów sprzętu. Nie da się tego ukryć
- to jest coś czego nie da sie przeskoczyć. Tam jednak gdzie sterowniki są (np. Nvidia)
tam jest normalnie ale prawdą jest, że niewiele firm daje sterowniki pod Linux.

No tak, tylko wytłumacz to początkującemu - "nie masz bo tak" i to wystarcza by Linuks nie był boskim systemem. Oki do stawiania stawiania sieci czy serwerów - oki, ale po chrust zwykłemu Kowalskiemu taki system, skoro ma mniej dokuczliwego Windowsa? Co lepsze to raczej się nie zmieni przez jeszcze ho ho lat, bo za Linuksem nikt nie stoi i nie ma kto poganiać firm produkujące sprzęt. M$ posmaruje komu trzeba i stery ma na wczoraj, a tu? No też właśnie.

Dnia 17.07.2009 o 16:14, hallas napisał:

Nieprawda. Widziałem laików, którzy bardzo dobrze się w nich czuli bez internetu... tylko
rozbijali się o podłączenie nowego sprzętu. Własnie stąd wynika ten początkowy entuzjazm
w stosunku do Linux - jest prostszy, ładniejszy, więcej opcji pod ręką. Problemy zaczynają
się, gdy okazuje się że nasza drukarka nie zadziała pod Linux.

No też właśnie. Zwykły Kowalski system ma głownie do:
-poczta
-internet
-komunikator
-skaner i drukarka
-gry
Z pierwszą trójką Linuks daje radę, natomiast dwie ostatnie... aj. Taki niby doskonały a Wine to standard na nim ;) Ja wole się nie męczyć. System instaluje 30min, stery i potrzebne oprogramowanie 15min, 5min konfiguracja i korzystam nie patrząc na nic.

Dnia 17.07.2009 o 16:14, hallas napisał:

Już to robiłem. Laicy nie widzą różnicy na pierwszy rzut oka (poza kolorkami i rozmieszczeniem
ikonek) a jeśli pani Wandzia ma wyszkto co używa do pracy pod ręką (bo nie wiem czy wiesz,
ale pani Wandzia nie instaluje sobie Windows i sterowników - robi to za nią ktoś inny)
to działa i jest zadowolona.

Ja miałem trochę inne reakcje, głownie z powodu braku MS Office.

Dnia 17.07.2009 o 16:14, hallas napisał:

Np. na poroniony układ nowego menu start, który jest nieczytelny i wymaga masę klikania
i uważania na to ci się robi, na rozmieszczenie opcji konfiguracji w kilku podrzędnych
menu. To obłaskawianie, o którym pisałeś, polega na zrobieniu z interface Visty interface
XP i wyłączeniu kontroli konta użytkownika - czyli wywaleniu większości rzekomych usprawnień
interface Visty.

Wiesz zmiana wyglądu menu Start to hmm.. 10sek i 3 kliknięcia? To ma być argument ;)? Kontrolę również szybko się wyłącza, tutków w necie jest cała masa.

Dnia 17.07.2009 o 16:14, hallas napisał:

Mnie to nie śmieszy, bo każdy kolejny windows zamiast być coraz lepszy jest coraz bardziej
otyły i wymaga coraz mocniejszego sprzętu do używania nie dając nic w zamian.

Z tym się zgodzę. Żre więcej, a nic nowego nie daje. Chociaż jeśli jesteś w temacie obcykany powinieneś zmniejszyć zużycie CPU/RAM do poziomu Win Xp (tutaj też w necie są poradniki)

Dnia 17.07.2009 o 16:14, hallas napisał:

Przecież nie ma problemów z "darmowymi" Windowsami? [...]

Wiesz wśród znajomych wielu ma pirackiego Windowsa, ale ogólnie przypada jeden oryginał na osobę. Ma powiedzmy Vistę ale kiedyś kupił XP. Jak na cenę tego systemu to i tak duże osiągniecie. Ciekaw jestem czy ktoś by kupił Linuksa za podobną, hmm? Jak myślisz? Obstawiasz z jeden promil Windowsów sprzedanych do tej pory, czy jednak to za dużo ;)?
Btw. Tak czy siak, nie patrząc nawet na stery czy problemy z odpaleniem gier, to ja osobiście wolę Windowsa i pewnie duża rzesza ludzi również. Linuks jest tak trochę sztucznie wypychany przez ludzi na 1 miejsce wśród systemów, prawda jest jednak taka, że gdyby był taki cudny dawno byłby już na 1 miejscu (dodajmy do tego, że jest darmowy! To jest ważne!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raport mniejszości?. oglądałem i tamtejszy interfejs był :
1) beznadziejny (precyzji toooo nie miało za grosz)
2) możliwy do realizacji za pomocą kamerki internetowej, takiej z komórki pewnie też. tyle że tego się nie robi bo nie miał by szans z padem a co dopiero klawiaturą i myszą (nie żebym miał coś przeciwko padowi, to mocno (być może zbyt mocno) wyspecjalizowane urządzenie do niektórych gatunków gier). Ja w każdym razie obslugi kompa za pomocą gimnastyki sobie nie wyobrażam, za dużo z niego korzystam (są co prawda treningi kondycyjne ale aż tak dobrych wyników nie dają).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2009 o 13:34, loczyn napisał:

Co do poprzednich postów:
Pile
Umarłbym z wycięczenia przy Twoim sposobie. Spędzam dużo godzin przy PC, bo nie dość,
że na nim pracuje to lubię korzystać również w domu. Kung fu żeby wejść na pocztę? Nieee
to nie dal mnie, chyba jestem za stary.
Może już się zapisze na jakieś Taekwondo bo okaże się, że za parę lat nie obsłużę komputera
bo nie zadrę nogi do X aby zamknąć okno. ;)

hallas
Prezentacje tak, wszystko inne absolutnie nie.


Nie prościej byłoby powiedzieć poczta? Po co machać, Natal reaguje również na mowę. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować