Zaloguj się, aby obserwować  
Shadover

Palenie Skrętów - Legalne?

2609 postów w tym temacie

Jakie zjawiska? Jak sobie zapalę i pójdę spać to jest wyrzutkiem społecznym? Jestem groźny,tak ? Bo z każdego postu, który piszesz, wynika, ze każdy kto pali - jest przestępcą,ćpunem,mordercą.

W tym przypadku argument "nie paliłeś - nic nie wiesz" jest trafny. Bo rozmowa z tobą wygląda jak rozmowa ze ślepym o kolorach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2010 o 13:38, WhiteMamba napisał:

Jakie zjawiska?

Przeczytałeś poprzedni post? Zastosowałeś się do rady? Jak widać nie ...
>Bo z każdego postu, który piszesz, wynika, ze każdy kto pali - jest przestępcą,ćpunem,mordercą.
Cool ... jeżeli ty tak widzisz wszystkie moje posty w tym temacie to chyba masz problem z rozumieniem tekstu czytanego. Jeszcze jakiś czas temu można było tu z grubsza podyskutować ale teraz to już raczej nie ma z kim ani o czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo chcę dyskutować, ale za każdym razem gdy coś powiem, mówisz, że nie mam racji. I choć podaję te same argumenty co 10 innych osób, które się do Ciebie zwracają, ty dalej stawiasz na swoim.
Skoro mówisz, że widywałeś, i twoi znajomi widywali ludzi po marihuanie, i byli agresywni, mieli złe zachowanie - to znaczy, że albo kłamiesz, albo pomyliły Ci się używki, albo po prostu chcesz wygrać tą grę słów. Szanuję twoje zdanie odnośnie legalizacji, nie mam nic przeciwko temu. Ale ja też mam swoje zdanie, i proszę Cię - uszanuj je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cytuję kilka twoich zdań:
Poza tym trawę też zapewne zaczął brać z głupoty jak większość.

"Czy legalne czy nielegalne i tak będą się zachowywali jak bydło

Jak pali to nie chce się naćpać (?!) tylko ... co? Zrelaksować? Cool.

Nie znam i nie widziałem ani jednego palacza który zachowywałby się względnie normalnie patrząc na to pod czego jest wpływem więc imo nie ma czegoś takiego jak ta wspomniana kultura palenia albo jest ona niczym Czarna Wołga - wszyscy słyszeli, nikt nie widział.

Acha spoko ... kulturalnego picia / palenia nie widać ale na pewno jest. Genialne. Ludzie nie są normalni bo pod wpływem używek wszelakich spora część to po prostu debile i tego nie zmienisz.

Którą wykazuje zdecydowana większość jeżeli nie wszyscy palacze jakich widziałem.

Palenie jeszcze bardziej ich ogłupia.

Nawet jeżeli w tej masie jest iluś tam ''normalnych palaczy'' [ choć to bardzo wątpliwe ]

Z grubsza ich nieobliczalność, nieprzydatność społeczno - ekonomiczna i zachowanie.

O ile nieobliczalność kogoś pod wpływem alkoholu można mniej więcej ocenić to w przypadku zielska to nie jest takie proste."


Teraz pointa:

O agresywności palaczy pisałem w sumie dość rzadko, bardziej irytują mnie zjawiska z nimi związane o których pisałem dziesiątki razy ale jak wam się nie chce czytać to nie moja wina.

Masz rację.. my wcale nie czytam postów, a ty o agresywności piszesz dość rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2010 o 14:02, WhiteMamba napisał:

Poza tym trawę też zapewne zaczął brać z głupoty jak większość.

A co? Może to nie jest prawda? Zdecydowaną większość używek bierze się pierwszy raz albo z ciekawości, albo z głupoty albo pod presją otoczenia.

Dnia 29.07.2010 o 14:02, WhiteMamba napisał:

"Czy legalne czy nielegalne i tak będą się zachowywali jak bydło

Na podstawie moich doświadczeń - jakieś pytania?

Dnia 29.07.2010 o 14:02, WhiteMamba napisał:

Nie znam i nie widziałem ani jednego palacza który zachowywałby się względnie normalnie
patrząc na to pod czego jest wpływem więc imo nie ma czegoś takiego jak ta wspomniana
kultura palenia albo jest ona niczym Czarna Wołga - wszyscy słyszeli, nikt nie widział.

O tym też już było.

Dnia 29.07.2010 o 14:02, WhiteMamba napisał:

Acha spoko ... kulturalnego picia / palenia nie widać ale na pewno jest. Genialne. Ludzie
nie są normalni bo pod wpływem używek wszelakich spora część to po prostu debile i tego
nie zmienisz.

To co w drugim akapicie.

Dnia 29.07.2010 o 14:02, WhiteMamba napisał:

Którą wykazuje zdecydowana większość jeżeli nie wszyscy palacze jakich widziałem.

jw.

Dnia 29.07.2010 o 14:02, WhiteMamba napisał:

Palenie jeszcze bardziej ich ogłupia.

jw.

Dnia 29.07.2010 o 14:02, WhiteMamba napisał:

Masz rację.. my wcale nie czytam postów, a ty o agresywności piszesz dość rzadko.

No jak na blisko 400 postów to tak dużo to agresywność i chamstwa że ho ho ... poza tym enty raz pytam, czy to moja wina że palacze jakich widziałem zachowywali się po zielsku jak gówniarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Więc skoro Ci twoi palacze się tak zachowywali, to nie mów, że każdy palacz taki jest.. Nie chce mi się po raz drugi kopiować tych samych cytatów, i wyszczególniać Ci zdania, w których mówisz, że każdy palacz jest zły i bee i że kultura w naszym kraju nie istnieje, bo najwyraźniej to ty obracasz się w takim towarzystwie, któremu brak kultury.
Myślę, że oglądanie kolegów na klatce schodowej to trochę małe doświadczenie, żeby wiedzieć co robią ludzie po zielsku. Ja nie spróbowałem zapalić z żadnych z powodów, które wymieniłeś - tak dla jasności..

Bardzo chciałbym z tobą zapalić ;) Wierz mi, że spodobało by Ci się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2010 o 14:11, WhiteMamba napisał:

Więc skoro Ci twoi palacze się tak zachowywali, to nie mów, że każdy palacz taki jest..

Nie znam ani nie widziałem żadnego który by się klasyfikował pod twoją definicję "kulturalnego palacza zielska".

Dnia 29.07.2010 o 14:11, WhiteMamba napisał:

bo najwyraźniej to ty obracasz się w takim towarzystwie, któremu brak kultury.

It''s not my fault.

Dnia 29.07.2010 o 14:11, WhiteMamba napisał:

Myślę, że oglądanie kolegów na klatce schodowej to trochę małe doświadczenie, żeby wiedzieć
co robią ludzie po zielsku.

A spędzanie z palaczami ~7-8h dziennie przez 4 lata też? Zwłaszcza że palili przed zajęciami, w trakcie, po, nawet na jakichś klasowych wyjściach typu kino etc. Przebywać z nimi też trzeba było i widywać tu i ówdzie. Poza tym ... może miałem jeszcze się za nimi uganiać i chcieć więcej przebywać? No wybacz ...
>Ja nie spróbowałem zapalić z żadnych z powodów, które wymieniłeś

Dnia 29.07.2010 o 14:11, WhiteMamba napisał:

- tak dla jasności..

To niby z jakiego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2010 o 14:15, Tyler_D napisał:

Nie znam ani nie widziałem żadnego który by się klasyfikował pod twoją definicję "kulturalnego
palacza zielska".

Twoja strata, skoro takiego nie widziałeś, to przyjedź do mnie. Przyznaję, że mamy ludzi o których mówisz - ale napewno nie po marihuanie. Raczej po dopalaczach, fecie, alkoholu - a z takimi się nie zadaję. Kiedy zrozumiesz, że ludzie po zapaleniu jointa, nie mają nawet w głowie robienie rozrób, bicie kogoś, czy kradzież czegoś. Wtedy zastanawiamy się raczej, jak mrówka może pracować przez tyle godzin, czy cokolwiek innego. Ale na pewno nie mamy ochoty na ruszanie się z miejsca i robienie problemów.

Dnia 29.07.2010 o 14:15, Tyler_D napisał:

It''s not my fault.

Ja wiem, ja wiem.. zawsze nie twoja wina.Chyba twój najlepszy argument - jedyny trafny.

Dnia 29.07.2010 o 14:15, Tyler_D napisał:

A spędzanie z palaczami ~7-8h dziennie przez 4 lata też? Zwłaszcza że palili przed zajęciami,
w trakcie, po, nawet na jakichś klasowych wyjściach typu kino etc. Przebywać z nimi też
trzeba było i widywać tu i ówdzie. Poza tym ... może miałem jeszcze się za nimi uganiać
i chcieć więcej przebywać? No wybacz ...

Mówię o tym.. że w ogóle samo "przebywanie" to za mało..Gdybyś zapalił z kimś, zobaczył byś tak na prawdę na czym to polega. A to, że oni są agresywni z natury.. no to wybacz. Jak już mówiłem, problem nie leży w używce.
>To niby z jakiego powodu?
Moja prywatna sprawa, nie muszę Ci o wszystkim mówić, i tak zaraz byś to skrytykował, i zakwalifikował mnie to najniższej warstwy społecznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2010 o 14:34, WhiteMamba napisał:

Twoja strata, skoro takiego nie widziałeś

Jakoś nie mam zamiaru po tym płakać. ;-D
>Kiedy zrozumiesz, że ludzie po zapaleniu jointa, nie mają

Dnia 29.07.2010 o 14:34, WhiteMamba napisał:

nawet w głowie robienie rozrób, bicie kogoś, czy kradzież czegoś.

Kiedy zobaczę takiego palacza jakim go opisujesz a jeszcze takiego nie widziałem.
>A to, że oni są agresywni z natury.. no to wybacz.
czy to moja wina że palacze jakich widziałem zachowywali się po zielsku jak gówniarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2010 o 14:38, Tyler_D napisał:

Jakoś nie mam zamiaru po tym płakać. ;-D

O to dobrze ! Bo już się martwiłem ;)

Dnia 29.07.2010 o 14:38, Tyler_D napisał:

Kiedy zobaczę takiego palacza jakim go opisujesz a jeszcze takiego nie widziałem.

Zmień kolegów, albo zacznij palić i bądź dla nich wzorem ;)

Dnia 29.07.2010 o 14:38, Tyler_D napisał:

czy to moja wina że palacze jakich widziałem zachowywali się po zielsku jak
gówniarze?

"Nie moja wina" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie spotkałem się osobiście z ludźmi którzy po trawie byli agresywni. Ludzie się cieszą, śpią, albo załącza im się love story. Co innego pewnie gówniarze którzy i po wyjaraniu przyprawy Kamis byli by agresywni, żeby tylko pokazać jacy to oni nie są naćpani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2010 o 16:10, Tyler_D napisał:

Niepalących ... tacy też są ale może to dla ciebie jest nie do wyobrażenia z pewnych
powodów ...


Akurat jest, bo obracam się w takim środowisku jak i takim, i jestem z tego powodu zadowolony, nie lubie za to przebywać z ludźmi naje**nymi do oporu, bądz też naćpanymi. ale nie ważne, już nie raz Ci mówiłem, żebyś osób palących nie pakował do jednego wora z jakimiś pieprzonymi marginesami

Tyler- A powiedz mi jesli możesz, jeśli spotykasz sie ze znajomymi do idziecie na piwo do baru chociaż ? czy idziecie do biblioteki czytać ksiązki :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uważam że pewne osoby, nie mając obycia z tematem nie powinny się tu w ogóle wypowiadać. Bo zwyczajnie albo piszą stereotypowe bzdury, albo żyją w świecie mitów. Obalę oczywiście jeden z największych mitów czyli "Agresja po zapaleniu". Gandzia albo zamula (występują zawiechy) albo jest jeden wielki zaciesz. Zależy od towarzystwa z którym aktualnie palimy. Nigdy, powtarzam przenigdy nikt nie był agresywny po zapaleniu bata. Co do wymiotów, to chyba jakiś bardzo początkujący palacz musiał być. Jak palisz bata to nigdy nie masz odruchów wymiotnych. Jak jest to początkujący palacz, to po wiadrze albo po wodospadzie może mieć takowe objawy, ale jeszcze nigdy nie widziałem żeby ktoś wymiotował, a paliłem z wieloma początkującymi. Co do kultury palenia, to tak naprawdę porządni i kulturalni palacze nigdy nie powiedzą w towarzystwie że palą bo oni palą dla siebie, a nie pod publikę. Dlatego, może nie widać kulturalnych palaczy bo oni się z tym nie afiszują. Niektórzy nie rozumieją że niektórzy palą dla relaksu, a nie pod publikę lub w pogoni za modą, aby pokazać jaki to jest się fajny. Inni wolą nachlać się wódy w klubie, a później ma tryb "nieśmiertelność" i atakuje wszytskich przeważnie jakiś wychudzonych leszczy żeby mieć szanse, a niektórzy wolą sobie kulturalnie w doborowym towarzystwie zapalić kilka batów i się zrelaksować, nikomu nie wadząc przy tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2010 o 00:10, kedzior141 napisał:

Ja chciałbym spróbować zapalić, ale nie mam w tym doświadczenia...
Jedyne co paliłem to cygaro i fajka wodna, więc mam parę pytań co do skrętów...
W czym to się pali? Słyszałem różne wersje, w czym wy palicie zioło?
Jak to się pali? Normalnie, jak fajki czy żeby coś poczuć powinno się długo zaciągać...?


Zioło palimy w piecu, nadaje się do tego nawet zwykły piecyk węglowy z dobrą wentylacją. Od czasu do czasu można większą ilość wypalić przy pomocy podpałki z benzyny. Pali się równo, a wrażenia artystyczne uziemiają.

Zdaj relacje jak Ci poszło, Pozdro

edit: Tyler się pewnie wpieprzy i będzie gadał, że temat sprowadza ludzi na złą droge..:D

[M-O Post ciężko zmoderowany]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2010 o 00:10, kedzior141 napisał:

Ja chciałbym spróbować zapalić, ale nie mam w tym doświadczenia...
Jedyne co paliłem to cygaro i fajka wodna, więc mam parę pytań co do skrętów...
W czym to się pali? Słyszałem różne wersje, w czym wy palicie zioło?
Jak to się pali? Normalnie, jak fajki czy żeby coś poczuć powinno się długo zaciągać...?


Dla mnie najlepsze sa zwykłe. Powiem szczerze ze srednio mi podchodzi glownie z tego powodu ze nie pale papierosow przez co dosyc mocno mnie drapalo w gardlo.

Jak z zielska to nie wypuszczaj tylko chwile ;)

[M-O Post cięzko zmoderowany]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Muszę Ci powiedzieć, że jestem doświadczonym palaczem, ale potrafię się porzygać.. Ale to przez Zielsko.
Jakoś po prostu nie toleruje dlatego w ogóle nie daje..

[M-O Post ciężko zmoderowany]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować