Zaloguj się, aby obserwować  
Shadover

Palenie Skrętów - Legalne?

2609 postów w tym temacie

>>.....
Co do mafii to też mi się już to jakiś czas temu skojarzyło bo nie wierzę aby żadna mafia nie próbowała czegoś ugrać u niego, tym bardziej, że podebrał kupę klientów mafijnym dilerom. Powiązania z mafią są chyba oczywistością tym bardziej, że nie ukrywa swojej tożsamości i tego ile zarobił i na czym zarobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.10.2010 o 22:23, Ancient_Lord napisał:

Media mówiły o jakichś przypadkach śmiertelnych. Nie wiem jak i ile aplikowali tego ci
debile, ale trzeba być niezłym matołkiem żeby zginąć od zioła czy czegoś zielopodobnego.

Nazywasz ich debilami, a sam inny nie jesteś. To co tam sprzedają, to nie jest zioło czy coś zielopodobnego, tylko najbardziej psychoaktywny syf, który można legalnie sprzedać. Kleje, lakiery czy trutki na szczury to normalny składnik dopalaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mówiąc zielopodobnego mam na myśli działanie.
Mam grupkę znajomych, którzy bardzo często smakują tego gówna i mówią, że podobne odloty jak po zielonym. tyle, że bardziej intensywne. Sam nie mam jak porównać, bo dopalacze to dziadostwo i nie zamierzam tego brać. Tak samo amfetaminy - do tego gówna sypią kreatynę, mąkę, lub nawet kruszone szkło ;f

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2010 o 13:51, Ancient_Lord napisał:

Mam grupkę znajomych, którzy bardzo często smakują tego gówna i mówią, że podobne odloty
jak po zielonym. tyle, że bardziej intensywne.


gówno prawda, po zielonym jest o wiele dluższa bania, to gówno trzymało mnie i kolegów max 40 minut... do tego czasem ból głowy, zamuła jak ch**... Nie mówie tutaj już co jest zdrowsze bo wiadomo ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2010 o 15:30, WeedSmoker napisał:

gówno prawda, po zielonym jest o wiele dluższa bania, to gówno trzymało mnie i kolegów
max 40 minut... do tego czasem ból głowy, zamuła jak ch**... Nie mówie tutaj już co jest
zdrowsze bo wiadomo ;>

No i widzisz- więc już wiemy zgodnie, że to ścierwo i nie ma nic do gadania. MJ jest może dobra, pozytywna, ale za bardzo czułem się wymięty po intensywnym i częstym bakaniu, więc też rzuciłem ten syf.

Mówię syf, bo mnie to pociągało, jarałem często z kolegami, bawiliśmy się ale na dłuższą metę późne wracanie do domu i zamuła męczyła. Zwłaszcza, jak to był któryś wieczór z rzędu. Teraz od trzech miesięcy nie jaram, czuje się dobrze, chociaż czasem mam "smaka". Opanowuje się, ale gdyby ktoś mnie poczęstował solidnym packiem, to miałbym dylemat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Nie wiem jak i ile aplikowali tego ci

Dnia 04.10.2010 o 22:23, Ancient_Lord napisał:

debile, ale trzeba być niezłym matołkiem żeby zginąć od zioła czy czegoś zielopodobnego.

Po pierwsze ten temat jest z założenia o marihuanie a nie dopalaczach ale zakładając że lepszego na takie rozmowy nie ma ...

Z tego co ja wiem te całe dopalacze z marychą to mają raczej niewiele jeżeli nic wspólnego. Tak więc nie mieszaj dopałów z zielskiem [ które też jest syfem ] bo to dwie różne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2010 o 15:51, Tyler_D napisał:

Z tego co ja wiem te całe dopalacze z marychą to mają raczej niewiele jeżeli nic wspólnego.
Tak więc nie mieszaj dopałów z zielskiem [ które też jest syfem ] bo to dwie różne rzeczy.


Owszem, ale te co znam to siepali - podobnie jak zioło. Chociaz tego nigdy na oczy nie widziałem, bo nie tykam się ścierwa, to kumple dużo opowiadali - tak więc podobnie się to aplikuje i doznania są podobne.
Z resztą każdy narkotyk to w pewnym stopniu gówno (nawet tak szlachetne jak kokaina), a i zawsze jest coś dosypanego, poczynając od potłuczonego szkła i tynku (amfetamina), poprzez mąkę (zioło), na kreatynie (koks) kończąc. Przez to ten kał, staje się już sraczką. Ale nie ma sensu na ten temat głębiej dyskutować. Trybiki tego mechanizmu i tak będą przekonane, że to jest zdrowie i energia i dadzą trzepać kasę dilom i producentom, którzy się cieszą ze swoich ofiar. No bo rzadko który diler, czy producent kosztuje swojego towaru, a to coś oznacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ta, posypuje sie czasem.
Wiesz, nawe to 0.1, czy o.05g jest ważne - zawsze to jakiś zysk, a na masową skalę można na takim czymś zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

z tego co wiem w amfie jest szklo, aby ranilo naczynka krwionosne i amfa szybciej sie do nas dostawala, ale o tynku pierwsze slysze ;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie miałem mąki w jaraniu i teraz nie jaram. Jednak Ty pewnie kupujesz palenie i nawet nie wiesz - imecylu - jakie gówno Ci tam dają. Pomijając fakt, że nie dostajesz pewnie pełnego dżisa. Ba, pewnie jeszcze bakasz majeranek i cały czas wydaje Ci się, że masz dobry temacik. I wiem jakie są realia handlu ziołem, fetą i koksem, bo mieszkam w takiej dzielnicy, że znam wielu ciekawych ludzi.

@Zauri
Każdy dealer bierze fetę od producenta - przecież sam nie ma fabryki. Więc sam, mimo że zarabia na "VAT-cie", to jeszcze chce sobie dorobić - więc wewala byle jakie gówno, żeby to wyglądało jak feta, ale i żeby zaoszczędzić i dorobić się więcej. To jest biznes i gdyby nie takie procedury, to by im się nie opłacało. Nikt przecież nie ryzykuje pudła dla kilku groszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spinka, dziecko, spinka, nie obsraj sie. I pucuj sie więcej skąd/jak/gdzie bierzesz, baranie. Slang opanowany, lans jaraniem - Można forumować, co? Spytaj sie mamy czy możesz iść na piwo, jak ci pozwoli to dopiero możesz sie brać za inne rzeczy, a teraz sklej wary i do kąta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mąka to samo zdrowie. Dobre skuny dla zwiększenia intensywności zapachu czy "kopa" maczane są w "domestosach". Feta to najgorsze świństwo na jakie można się nadziać do tego rzadko kiedy dodawane są opiłki szkła bo po co? Ten szajs jest tak tani, że szkoda czasu i najlepiej wymieszać go pół na pół z jakimś syfem byle by zachować pozory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam,
Widzę, że przypięty post i prośby moderatorów nie skutkują, przypominam ten wątek służy do dyskutowania o legalności "palenia" natomiast nie służy do obrażania i wykłócania się.
W dodatku w taki sposób jak wy to robicie.

Zatem za niekulturalne i obraźliwe względem siebie dyskusje a raczej kłótnie wstawiam panom:

Ancient_Lord
NuGGetos


Po ostrzeżeniu, jeśli w dalszym ciągu będziecie rozmawiali w taki sposób to otrzymacie degrada być może z bonusem.

Pozdrawiam, proszę również o nie odpisywanie na tego posta, wszelkie wyjaśnienia proszę kierować drogą mailową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Feta to najgorsze świństwo na jakie można się nadziać do tego rzadko

Dnia 12.10.2010 o 19:32, Kryzysowy napisał:

kiedy dodawane są opiłki szkła bo po co?

Żeby sprzedać więcej towaru który uchodzi za czysty i tak jak wspomniał Zauri dlatego dodaje się mielone szkło bo drażni ono naczynka krwionośne i narkotyk szybciej i mocniej się wchłania do organizmu. Skoro takie rzeczy robi się z zielskiem to nic dziwnego że można znaleźć tu i ówdzie szkło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2010 o 19:39, Tyler_D napisał:

Żeby sprzedać więcej towaru który uchodzi za czysty i tak jak wspomniał Zauri

Nie zrozumiałeś o co mi chodziło. Feta kupowana jest przez "amatorów" rzadko kiedy można się spotkać ze szkłem wchodzącym w jej skład (chyba, że dla tych, którzy upajają się zwykłym sztosem :D)
Znam ludzi, którzy wolą koks czy jego substytuty z dodatkiem szkła (można się upiec za mniejszą cenę)

Dnia 12.10.2010 o 19:39, Tyler_D napisał:

dodaje się mielone szkło bo drażni ono naczynka krwionośne i narkotyk szybciej i mocniej
się wchłania do organizmu.

Doskonale o tym wiem. Jednak większość pośredników (nazwę ich: dilerami) "wie co komu może wcisnąć".
Nie chce mi się na ten temat rozpisywać - zakładam, że wszyscy jesteśmy ludźmi rozumnymi i każdy z nas potrafi sobie to wyobrazić...

Dnia 12.10.2010 o 19:39, Tyler_D napisał:

Skoro takie rzeczy robi się z zielskiem to nic dziwnego że
można znaleźć tu i ówdzie szkło.

Jeśli chodzi o zielsko to wystarczy, że palimy bezpośrednio przez lufe, a szkło samo trafia do naszego organizmu.

@Ancient_lord - Wielu tzw. dilerów nie zażywa "podczas pracy" swoich specyfików (było by śmiesznie jeśli by to robili) Znajdą się tacy, którzy lubią "zabawić się" tylko, że w odpowiednim czasie i towarzystwie ;)
To tak jak z ludźmi, którzy robią pizze albo kebab - sami tego nie jedzą. Również z różnych powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować