Homoseksualizm, aborcja, prawa kobiet, tolerancja, za czy przeciw? [M]

[Zekzt 0]

Dnia 09.10.2011 o 21:57, zadymek napisał:

To jeden kocioł. Chcesz odmówić parom homo prawa do adopcji. Mimo, że jako do obywateli/ludzi
nic do nich nie masz. Czy są zatem jakieś inne, w miarę obiektywne (tylko bez wyjeżdżania
o zboczeńcach) powody?

Wydaje mi się, że jednak takie wychowanie będzie bardziej krzywdzące dla tegoż dziecka.
Narażenie na szykany już pomijam, ale narażenie np na nieprawidłowy rozwój - jak to dziecko ma określać rodziców ?
Do jednej mamy będzie mówić mamo numer jeden a do drugiej mamo numer dwa albo ciociu ?
Jak to dziecko ma potem budować model rodziny ? Z góry będzie go podświadomie opierać na modelu swojej rodziny, czyli z góry jest niejako "nakręcane" na model homoseksualny.

Nie jestem jakiś zaściankowo-twardogłowy, nie mam utartego stereotypu, że każdy gej to pedofil utajony i zło wcielone, może niektórzy chcieli by być dobrymi rodzicami, wedle mnie jednak pewnych ograniczeń nie przeskoczą i dalej znowuż wedle mnie takie adopcje bardziej by szkodziły niż pomagały.

[Tyler_D 0]

Dnia 09.10.2011 o 22:00, Pietro87 napisał:

No nie jest to dla ciebie dosyć naturalne, ze dwóch całujących się facetów wydawać mi
się może obrzydliwe czysto seksualnie rzecz biorąc ?

Nie, nie jest. Jest mi to całkowicie obojętne. Tak, jestem hetero.
>tak jak dla nich może być odpychające to jak ja całuję swoją

Dnia 09.10.2011 o 22:00, Pietro87 napisał:

dziewczynę [czy inny hetero całujący swoją] i nie mogę im mieć tego za złe].

Mogę tylko domniemywać ale nie wydaje mi się żeby dla nich to było coś odrzucającego. ;-)

[zadymek 7]

Dnia 09.10.2011 o 22:04, Pietro87 napisał:

Narażenie na szykany już pomijam, ale narażenie np na nieprawidłowy rozwój - jak to dziecko
ma określać rodziców ?

Jakieś dane?

Dnia 09.10.2011 o 22:04, Pietro87 napisał:

Do jednej mamy będzie mówić mamo numer jeden a do drugiej mamo numer dwa albo ciociu ?

To kwestie społeczne a nie rozwojowe. Równie dobrze można się oburzać, że z jednym rodzicem gada się po polsku a z drugim po niemiecku, co zaburza "narodową tożsamość".

Dnia 09.10.2011 o 22:04, Pietro87 napisał:

Jak to dziecko ma potem budować model rodziny ? Z góry będzie go podświadomie opierać
na modelu swojej rodziny, czyli z góry jest niejako "nakręcane" na model homoseksualny.

Taa, i hetero będzie się nastawiał na ślub z homo:)
I co to właściwie jest model rodziny? Bo chyba nie wizja Janka Korwina-Mikke. Jest jeden niezmienny (i wręcz uświęcony) model?

Dnia 09.10.2011 o 22:04, Pietro87 napisał:

Nie jestem jakiś zaściankowo-twardogłowy, nie mam utartego stereotypu, że każdy gej to

Ale wydajesz się mieć. Zastanów się ile z twoich obiekcji wynika z narzutów kultury (która zmienną jest, la la la la...) a ile z praktycznej wiedzy.

Dnia 09.10.2011 o 22:04, Pietro87 napisał:

pedofil utajony i zło wcielone, może niektórzy chcieli by być dobrymi rodzicami, wedle
mnie jednak pewnych ograniczeń nie przeskoczą i dalej znowuż wedle mnie takie adopcje
bardziej by szkodziły niż pomagały.

Historia ludzkości to m. in. historia pokonywania takich ograniczeń: kilkadziesiąt lat temu negowałbyś zasadność przyznania prawa wyborczego kobietom lub jakichkolwiek praw zwierzętom/ homoseksualistom, a dzisiaj forsujesz po prostu inną barierę.
Ograniczenia o których mówisz są równie pozorne jak te już pokonane.
Doprawdy, w sytuacji gdy mało kto ma ochotę w ogóle zawracać sobie głowę wychowaniem potomstwa ludzkiego, każdego frajera, który się na to pisze i ma szanse podołać temu wyzwaniu powinniśmy traktować jak błogosławieństwo:)

[Karharot 0]

Dnia 09.10.2011 o 17:19, Jcl napisał:

Homosie to ludzie mający problem ze swoją tożsamością i powinno się ich leczyć, nawet jeśli nie jest to uznawane jako choroba.

Leczyć nawet jeśli nie są chorzy? Zastanów się co piszesz.
Za "homosiów" otrzymujesz degrad -1.

[Jcl 0]

Karzesz mnie za to, że nazywam rzeczy po imieniu? Bo jak mam ich nazywać? To są ludzie którzy paradują po ulicy i obnoszą się ze swoją seksualnością. Są chorzy, mają problem ze swoją tożsamością.

[Polemokrates 0]

Dnia 10.10.2011 o 16:35, Jcl napisał:

Karzesz mnie za to, że nazywam rzeczy po imieniu? Bo jak mam ich nazywać? To są ludzie
którzy paradują po ulicy i obnoszą się ze swoją seksualnością. Są chorzy, mają problem
ze swoją tożsamością.

Pełna racja!

[Tyler_D 0]

Dnia 10.10.2011 o 16:35, Jcl napisał:

Karzesz mnie za to, że nazywam rzeczy po imieniu?

Twoje określenie jest pejoratywne [ a poza tym chamskie ale to swoją drogą ] więc nie wciskaj bajeczek o nazywaniu rzeczy po imieniu. To że coś ci się nie podoba nie znaczy że możesz zaraz rzucać takie czy owe określenia jak leci.
>Są chorzy, mają problem

Dnia 10.10.2011 o 16:35, Jcl napisał:

ze swoją tożsamością.

Są "chorzy" bo ty tak sobie ubzdurałeś w tej swojej nienawiści do nich. Wskaż dowód pokazujący że homoseksualizm to choroba to pogadamy dalej. Nie masz? No to do widzenia. I nie wyskakuj nawet z tym że to nienaturalne bo jeden z marniejszych argumentów jakimi mogą się bronić ludzie o podobnej tobie mentalności.

[Jcl 0]

To nie jest normalne. A jeśli jest to niech nie wychodzą z tym na ulicę tylko siedzą u siebie w domu. Ciekawe dlaczego po ulicach nie paradują zwolennicy miłości francuskiej?

[Polemokrates 0]

"I nie wyskakuj nawet z tym że to nienaturalne bo jeden z marniejszych argumentów jakimi mogą się bronić ludzie o podobnej tobie mentalności"
Zgiełeś mnie tym. Jak to może być naturalne?
Jednym słowem widziałeś kiedyś męzczyznę lub kobietę?( w zależności jaką płeć posiadasz)

[Tyler_D 0]

Dnia 10.10.2011 o 16:41, Jcl napisał:

To nie jest normalne.

Tak, bo ty mówisz że nie jest normalne więc nie jest normalne. Żelazna logika 17 latka [ dobrze pamiętam? ] - pogratulować. A już znalezienie argumentów by powiedzieć dlaczego nie jest normalne już cię przerasta, jak zawsze.
>A jeśli jest to niech nie wychodzą z tym na ulicę tylko siedzą

Dnia 10.10.2011 o 16:41, Jcl napisał:

u siebie w domu.

Było o tym mówione stronę lub dwie temu, ledwie wczoraj - zapoznaj się. Wychodzi garstka [ czasami są to różne mniej lub bardziej "oryginalne" typy, nie przeczę ale to nie może rzutować na całe środowisko homo ].
>Ciekawe dlaczego po ulicach nie paradują zwolennicy miłości francuskiej?
Może dlatego że seks oralny nie jest zakazany ani nie jest utrwalony w mentalności jako coś co jest wybitnie zdrożne i w ogóle nienaturalne. Hm?

[Tyler_D 0]

Dnia 10.10.2011 o 16:44, Polemokrates napisał:

Zgiełeś mnie tym. Jak to może być naturalne?

Pisałem o tym wcześniej, tak samo nienaturalne jest to że czasami rodzą się osoby z 6 palcami u stopy / dłoni, że niektórzy mają piegi, rude włosy albo czarną skórę lub są leworęczni. Tak samo niektórzy są homoseksualistami. To że coś jest w mniejszości nie znaczy że jest jakieś chore. Proste prawda?

[Karharot 0]

Dnia 10.10.2011 o 16:35, Jcl napisał:

Karzesz mnie za to, że nazywam rzeczy po imieniu?

To nie jest nazywanie rzeczy po imieniu, to umyślne używanie pejoratywnego i pogardliwego określenia.

Dnia 10.10.2011 o 16:35, Jcl napisał:

Bo jak mam ich nazywać?

Jest sporo innych powszechnie akceptowanych określeń, chociażby za "homoseksualistów" nikt już by się nie obraził.

Dnia 10.10.2011 o 16:35, Jcl napisał:

To są ludzie którzy paradują po ulicy i obnoszą się ze swoją seksualnością.

Nie wszyscy, nie potępiaj całości za działania mniejszości.
Jeśli masz jakiekolwiek dalsze zastrzeżenia skieruj je poprzez formularz.

[Polemokrates 0]

Dnia 10.10.2011 o 16:53, Tyler_D napisał:

> Zgiełeś mnie tym. Jak to może być naturalne?
Pisałem o tym wcześniej, tak samo nienaturalne jest to że czasami rodzą się osoby z 6
palcami u stopy / dłoni, że niektórzy mają piegi, rude włosy albo czarną skórę lub są
leworęczni. Tak samo niektórzy są homoseksualistami. To że coś jest w mniejszości nie
znaczy że jest jakieś chore. Proste prawda?

...w zwiazkach kazirodczych...Ale normalna rzecz...

Takie mniejszosci to ty se mozesz porównywać. Znajdż coś konkretnego to pogadamy

[Tyler_D 0]

Dnia 10.10.2011 o 17:04, Polemokrates napisał:

Takie mniejszosci to ty se mozesz porównywać. Znajdż coś konkretnego to pogadamy

Nie, to ty znajdź mi coś co ci w tych homoseksualistach tak nie odpowiada. Ganiają za tobą? Molestują cię? Robią ci cokolwiek? Nie wydaje mi się więc co ci do tego z kim sypiają i co robią o ile nie łamią prawa? Dla mnie zdecydowana większość tych "anty" to ludzie którzy nie potrafią [ nie chcą? ] w ogóle poznać przyczyn i samych homoseksualistów wychodząc odgórnie z zaściankowym tokiem myślenia że skoro jest inne to na pewno jest złe ...

[Polemokrates 0]

Dla mnie zdecydowana większość tych "anty" to ludzie którzy nie potrafią [ nie chcą? ] w ogóle poznać przyczyn i samych homoseksualistów czytaj wszystkie posty
Przyczyn własnie o tym rozmawiamy
Dobra już lece

[Tyler_D 0]

>czytaj wszystkie posty
To powinno się tyczyć ciebie właśnie, przeczytaj sobie ostatnie 2 - 3 strony.

Dnia 10.10.2011 o 17:13, Polemokrates napisał:

Przyczyn własnie o tym rozmawiamy

Oni tacy się rodzą, nie ma tu nic do tłumaczenia.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 10.10.2011 o 17:00, Karharot napisał:

>/.../ > To nie jest nazywanie rzeczy po imieniu, to umyślne używanie pejoratywnego i pogardliwego
określenia. /.../

Pozwolisz, że się z Tobą nie zgodzę?
O ile wiem (skoryguj mnie, jeśli się mylę) było to określenie wprowadzone przez Janusza Korwina Mikkego, dla odróżnienia ich od homoseksualistów. Mam jeszcze w domu książki, wydane przez PWN i PZWL, gdzie homoseksualizm uznaje się za zboczenie. Przestano uznawać to za zboczenie drogą głosowania.Czy głosowanie jest, w takim przypadku, właściwą drogą? Zresztą, mniejsza z tym. "Homosie", to, znowu według JKM, to homoseksualiści, którzy są aktywistami i propagatorami homoseksualizmu. Często czerpią z tego korzyści materialne (zapewne znasz konflikt między Biedroniem, a Niemcem w sprawie dotacji z UE?).
A co do leczenia - zmasowana propaganda homoseksualistów (a właściwie aktywistów i propagatorów homoseksualizmu, nazywanych prze JKM "homosiami" właśnie) uniemożliwiła wykłądy o leczeniu homoseksualizmu. Bo chyba nie wątpisz, że skoro naczelnym działaniem organizmów żywych jest przekazanie życia następnemu pokoleniu, to jeśli nie wszystko to przynajmniej to, co z powodów wad czy braków organizmu chociazby je utrudnia (a pociąg do płci przeciwnej, czymże jest, jeśli nie utrudnieniem?), można nazwać chorobą i można je leczyć?

[Zekzt 0]

"Bo chyba nie wątpisz, że skoro naczelnym działaniem organizmów żywych jest przekazanie życia następnemu pokoleniu, to jeśli nie wszystko to przynajmniej to, co z powodów wad czy braków organizmu chociazby je utrudnia (a pociąg do płci przeciwnej, czymże jest, jeśli nie utrudnieniem?), można nazwać chorobą i można je leczyć?"


Tym fragmentem swojej wypowiedzi KrzysztofMarek podsumował to o co mi chodziło w rozmowie z tobą w odniesieniu do tego, czemu jestem przeciwny aborcji i co uznaję za nienaturalne w kwestii posiadania potomstwa.
On tylko ubrał to w słowa lepiej niz ja w tamtym czasie [nie miałem widać "weny" na głębsze sformułowanie myśli tegoż dnia :)]

[Heimdallr 0]

Dnia 10.10.2011 o 16:44, Polemokrates napisał:

Zgiełeś mnie tym. Jak to może być naturalne?
Jednym słowem widziałeś kiedyś męzczyznę lub kobietę?( w zależności jaką płeć posiadasz)

O ile mi wiadomo, to w przyrodzie też można spotkać organizmy, które kopulują (?) z przedstawicielami tej samej płci. Konkretów nie dam, bo niestety takiej wiedzy nie posiadam.

Inna rzecz uznawana za "nienaturalną" - kanibalizm również ma miejsce w świecie zwierząt. Przykładem mogą być choćby mrówki.

To, że coś jest dość rzadkie nie musi oznaczać, że jest nienaturalne. Może, ale nie musi.

[Tyler_D 0]

Więc skoro homoseksualiści nie mogą się mnożyć bo nie mają jak to jakim cudem wyrastają w rodzinach hetero? U zwierząt homoseksualizm [ i inne równie "chore zboczenia" ] występują i jakoś nikt nie próbuje ich "leczyć" ani nie robi się z nich dewiantów tudzież nie oddziela od "szarej masy". Poza tym ... o aborcji to nie wiedziałem ... to znaczy nie akceptujesz jej w ogóle? W żadnym wypadku?