LOL - League of Legends

[Burczyn 0]

Dnia 15.01.2011 o 23:09, Nightdew napisał:

800 h przegranych w lola, ale takiej gry to chyba jeszcze nie miałem. Nub ze mnie bo
padłem:D

Ale miazga. Totalna. Szacunek... :D
I szlachetny jesteś, skoro podnosisz morale u wroga dedając. :))

[Radek15 0]

Dnia 15.01.2011 o 23:09, Nightdew napisał:

800 h przegranych w lola, ale takiej gry to chyba jeszcze nie miałem. Nub ze mnie bo
padłem:D

Ja bym powiedział, że nafeedowałeś tego malpite''a :P. Tak btw kto ma ochotę na partie na eu lub us? Na eu mam tylko 13 lvl, ale ogarniam, bo sporo grałem na tym us :P (30 już dawno).

[rtyrtyrty 0]

Eh....

Albo gram premade''a i dostaje jakichś wrogów którzy są bogami LoLa, i w ogóle idealni są w grze, i przegrywam, albo gram normala solo i też przegrywam bo mój team w ogóle nie komunikuje się i tylko feeduje.

[Ecko09 0]

Dnia 15.01.2011 o 23:09, Nightdew napisał:

800 h przegranych w lola, ale takiej gry to chyba jeszcze nie miałem. Nub ze mnie bo
padłem:D

Mało tego...zostałeś zabity przez TANKA.

[Burczyn 0]

Akali to OP czy nie?
http://screenshot.xfire.com/s/109564703-4.jpg

[HomoNomo 0]

Dnia 16.01.2011 o 00:06, Burczyn napisał:

Akali to OP czy nie?
http://screenshot.xfire.com/s/109564703-4.jpg

Wyyyyydaje ci sie ;P

[Burczyn 0]

Dnia 16.01.2011 o 00:08, HomoNomo napisał:

Wyyyyydaje ci sie ;P

Mi się nic nie wydaje, pytam was o zdanie...

[rtyrtyrty 0]

wg mnie tak, ale jak zwykle każdy "pro" powie że nie, bo to, bo tamto, ale jak zapytam jak skontrować to cisza.

[Niewiernus 0]

Uwzględnij aż(!!!) 4 asysty. Gdzieś czatowali na niego, solo brał ich wszystkich, lecz poległ..
[*]

[Radek15 0]

Wszystko zależy od tego jak się rozegra początek, jeśli się nie będzie padać (zbyt dużo padać) to szanse są wyrównane, jednak przy feedowaniu to jest tak jak kolega na ssie pokazał. A co do określenia op to są określone skille lub comba, które trochę są przegięte, ale przez całą grę albo podczas jakieś części gry. Dobry przykład do passive i 1st skill sony na początku gry (ogarnięty gracz potrafi tym zdjąć około 200+ hp), innym jest ulti cho''gatha. Na nie nie ma kontry, można najwyżej starać się opóźniać (stun, silence itd) lub uciekać przez tym. A co do ubijania przeciwników przez tanka to normalne jest typowe przykłady to wyżej wymieniony cho''gath z ulti, nunu też z ulti, morde, shen (tu może być zdziwienie, ale mam gry, że około 10 killi wyrabiam przy 2-4 deadach), mundo, blitz, nawet rammusem można zabić (niekoniecznie przy team fight).

[Ecko09 0]

Wiadomo kiedy ten patch z Renektonem ma wyjść?

[Radek15 0]

Dnia 16.01.2011 o 00:53, Ecko09 napisał:

Wiadomo kiedy ten patch z Renektonem ma wyjść?

Zawsze patch wychodził około wtorku co 2 tygodnie, więc analogicznie w ten wtorek powinien być

[Astradamus 0]

ktos pobije moją uberfarm creepow w 50 min? :P

[Yawei 0]

Dnia 16.01.2011 o 00:56, astradamus napisał:

ktos pobije moją uberfarm creepow w 50 min? :P

Byles w jakims teamfighcie, czy tylko farmiles?

[matiz123 0]

Dnia 15.01.2011 o 19:29, Yawei napisał:

I przynajmniej grasz postacia przydatna dla teamu, bo mordekaiser czy trynda jakimis wybitnymi postaciami
nie sa.

I właśnie dlatego zacząłem grać Shenem. Od Trynda zaczynałem moją "karierę" w LoLu i gra się nim całkiem przyjemnie, ale w teamfightach spisuje się on różnie. Jeśli team przeciwnika jest ogarnięty, to wszystkie stuny i inne tego typu rzeczy lecą na mnie i nawet mimo używania Cleanse''a wiele nie jestem w stanie zrobić. Wszelkie trucizny i inne Ignite''y też bardzo źle na niego działają. :) Chociaż jak się uda nafeedować to się potem wymiata. :P Potem naszła mnie faza na Morde, tyle że po ostatnich patchach zrobił się on po prostu słaby. W sensie że teraz nie jest w stanie poprowadzić drużyny do zwycięstwa. Zdarzało mi się mieć staty rzędu kilkanaście/2-4/kilka (czyli byłem nafeedowany), ale i tak nie byłem w stanie uchronić mojej drużyny przed śmiercią, a potem w walkach 3v1, jak moi kompani zostali wybici, też szans nie miałem i gra kończyła się porażką. No i faktem jest, że niego (jak i z Garena, którym też trochę grałem) tank żaden nie jest. Brak jakiegokolwiek CC zdecydowanie boli.
A Shenem gra się zdecydowanie przyjemnie i rzeczywiście można poczuć, że ma się wpływ na zwycięstwo (lub też porażkę) drużyny. I mam jeszcze pytanie - w tym buildzie - http://www.mobafire.com/league-of-legends/build/besateds-jungling-shen-edited-24611 - proponują marki dające magic penetration. Zresztą w innych też się je czasami widuje. Czy to rzeczywiście daje wiele? Ja jak na razie tych marków używam i z junglowaniem problemów nie mam, ale się zastanawiam czy nie byłoby lepiej zainwestować w jakiś armor lub coś innego.

[Astradamus 0]

Dnia 16.01.2011 o 01:02, Yawei napisał:

> ktos pobije moją uberfarm creepow w 50 min? :P
Byles w jakims teamfighcie, czy tylko farmiles?

widzisz moje staty 11/7/21 to chyba znaczy że byłem :P

[rtyrtyrty 0]

Pewnie po to żeby w early twoje Vorpal Blade zadawało więcej obrażeń, innego sensu nie widzę. (chyba że Ki Strike też korzysta z magic pen)


Też nie gram Morde jako tankiem ani w poważniejszych grach go nie biorę, jak już to normal game i AP Morde.
Sporo CDR + jak się nafeeduje i będę mieć z 600 AP to ~600 dmg siphon of destruction daje w każdym teamfighcie pełną tarczę jak złapie kilka osób.
Ale i tak Morde w tej chwili słaby jest, nawet mając 800 AP(!!) nie dało się wygrać gry.
Ulti zadawało 60% HP wrogowi, więc jak takiego Twitcha zfocusowałem to żył 3-4 sekundy i koniec. Ale co poradzisz jak Lux wybiega sama z bushu po czym Blitzcrank ją łapie i zabija bo nie poczekała na nas. Raz drugi tak padła i w końcu musieliśmy bronić się w 4.

Garenem też gram na AD, na tanka się nie nadaje bo nie ma ani CC ani taunta żadnego i praktycznie po za silence co kilka(naście) sekund nie wpływa na teamfighty.
A jako AD, przynajmniej coś zrobisz wrogowi.


A Trynda w tym momencie to taki Morde, tylko że carry.

Też można wygrać jakieś normale, ale jak trafisz na ogarnięty team to nic nie zrobisz.

[SiDi 0]

Dnia 16.01.2011 o 09:33, matiz123 napisał:

Czy to rzeczywiście daje wiele? Ja jak na razie tych marków używam i z junglowaniem problemów
nie mam, ale się zastanawiam czy nie byłoby lepiej zainwestować w jakiś armor lub coś
innego.

Magic pen. Q oraz Passive z niego korzystają. Sam takich używam.

[Prophett 0]

IMO tank powinien mieć pełny zestaw run defensywnych, w końcu najwięcej obrywa. Jedyne godne uwagi marki to HP per lvl, ale każda kosztuje 810 IP - twój wybór. Magic pen też nie jest zły, szczególnie jak grasz z kimś duo na lane i gracie agresywnie.

[Burczyn 0]

Dnia 16.01.2011 o 00:19, rtyrtyrty napisał:

wg mnie tak, ale jak zwykle każdy "pro" powie że nie, bo to, bo tamto, ale jak zapytam
jak skontrować to cisza.

A ja myślę, że po prostu ludzie zbyt mało ograli się z Akali. Albo jej nie doceniają, albo nie mogą wpaść na prosty pomysł zakupienia oracla, bo wtedy cała defensywna ninjy idzie do lasu...myślisz że pani z kamasami potrafi stankować olafa, warwicka czy innego panthoeona? Nie, ale dzięki niewidzialności może ich łatwo zgnoić.

Ale fakt faktem, pierwszy skill ma za duży damage, co w late przy 600AP, 200AD + double z Lich Bane potrafi zadać obrażenia liczące grubo ponad 1,5k... no ale żeby takie statystki osiągnąć, trzeba się mocno nafeedować...

Werdykt - Akali jest OP. Nie uważam jednak, że tak bardzo jak Xin czy Jax, ale jednak.