Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Kina w USA chcą zakłócać komórki

43 postów w tym temacie

Domek

Amerykańskie kina próbują wymyślić sposób na przyciągnięcie do swoich sal coraz mniej licznie je odwiedzających miłośników filmów. Jednym z pomysłów na osiągnięcie tego celu mogłoby być... blokowanie możliwości rozmawiania przez telefon komórkowy.

Przeczytaj cały tekst "Kina w USA chcą zakłócać komórki" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taaa, to cholernie irytujące, jak nagle człowiek przed tobą zaczyna streszczać cały film koledze, siedzącemu w domu...szlag by to, jakby naprawdę nie można było wyłączyć komórki i ludziom nie przeszkadzać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Choc raz jestesmy lepsi od Amerykanow ;). Jak jakis czas temu bylem w kinie Helios we Wroclawiu to tuz przed filmem pojawiala sie informacja o wylaczeniu komorek na czas seansu. W sumie nie widze powodow, bo i tak zasiegu w sali kinowej nie ma - zaklocali jakims ustrojstwem ;). Gdyby jeszcze egzekwowali zakaz wnoszenia chipsow i tych wszystkich szeleszczacych (szszzszsszszzssz przez pol filmu :/:/) gowien na sale kinowa (pocporn i cola moze sobie zostac ;))

PS. Nie wiem czy cos takiego w Cinema City (to milti kino w Koronie, nie wiem, czy nie zmienilo jakos nazwy znow - codziennie niby przejezdzam, ale jakos nie patrze sie w tamta strone :)) nie ma rowniez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

popcorn i cola ze słomką nie wydają dźwieków, (chyba że ktoś mlaska) ale chipsy, 2 litrowe pepsi i kanapki z ogórkiem (raz gośc obok mnie coś takiego jadł!) to już faktycznie lekka przesada. A ja w kinie owszem, często coś "przekąszam" ale nigdy nie są to cyt. "szszzszsszszzssz ", nie gadam nawet z kumplem obok a w komórce mam vibratorek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trzymam kciuki za to ,żeby im się udało. Ja sam mam dosyć tych rozmawiających głośno nastolatek , które postanawiają swoje plany na cały tydzień ze znajomymi ustalić właśnie podczas seansu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

z tego co wiem to w większosci kin w Warszawie komórki są zakłócane (brak zasięgu), dlatego radzę wyłączać komórki ponieważ mogą szybko rozładować się baterie. Komórka gdy traci zasięg to cały czas próbuje nawiązać łączność ze stacją bazową a więc b.często włącza się nadajnik komórki. Czas pracy bateri jest prawie równoznaczny z czasem pracy komórki podczas prowadzenia rozmowy a jeszcze cały czas promieniuje (gdzie w tedy znajduje się twoja komórka?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2006 o 18:12, Grzegorz16 napisał:

Czas pracy bateri jest prawie równoznaczny z czasem pracy komórki podczas prowadzenia
rozmowy a jeszcze cały czas promieniuje


I zaraża pobliskich widzów ptasią grypą.

Wybacz, nie mogłem się powstrzymać. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie też wkurza jak ktoś pipczy telefonem "tralalalalalalalalala"! Zamiast wyjść do kibla i pogadać o tej niecierpiącej zwłoki sprawie to na środku kina gadają:
"O...teraz idzie...no ten...Brad Pitt...ma nóż w ręce...a nie to M60...strzela do babki...nie, to pies...albo nie jednak babka..."! To profanacja! Ale to nic nie da ten zakłócacz, przynajmniej w lokalnych kinach..." Nie lubię też chodzić do kina na komedie! Co 5 sekund: "HAHAHAHAHAHA! O K**a to było w ch** wyje***ne! Ja k**a pier***le!!!" I tak w kółko...albo "Lol! Rotfl! Lmao! Ale gajs miał kul pica! Lol! Wypas!" Pamiętam wyjście do kina na Ringu! Laski tylko: "O mój Boże! Aaaaaa!" "Chryste, Aaaaaa"!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po prostu trzeba mieć trochę kultury i przestawić komórke na wibracje i wyłączyć dźwięk. Czasami może się w końcu coś zdarzyć co będzie wymagało odebrania telefonu.Jeśli jednak jakiś cham relacjonuje cały film,czy jakaś pannica musi sobie pogadać z "psiapsiółką" to po prostu stosować metodę BDD(but, d**a,drzwi.)To samo odnosi się do tych co zachowują się jak świnie przy korycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh fajnie ze tu wszyscy akcje popieraja, tylko szkoda ze nie przeklada sie to na nasze sale kinowe ;/. Tylko jak sie chodzilo na premiere oczekiwanego filmu gdzie trzeba bylo kupic bilety sporo wczensiej to ludzie normalni przychodzili. Inaczej to porazka. Komorki, rozmowy, ryki, dziwne komentarze, szelesty... Teraz w Olsztynie jest juz wogle zwala bo wszyscy chodza do jednego heliosu i tam zawsze na wszystko bilety to jeszcze wiecej holoty takiej przyjdzie dlatego juz na takie premiery tez nie bardzo mozna liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować