Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Dead Space 2 przestraszy bardziej, niż "jedynka"

33 postów w tym temacie

"Dead Space 2 przestraszy bardziej, niż jedynka"
Już ja to ocenie, bo bałem się straszliwie w jedynce i to nawet zanim cokolwiek się pojawiło z zaskoczenia. KLIMAT.
Powiem zdecydowanie - to była najstraszniejsza gra EVER. A grałem już w wiele takich np. pierwszy Resident jeszcze na "szaraczku" i DOOMy wszystkie całe wieki temu. Może jest coś straszniejszego niż DS ale dla mnie właśnie Dead Space był NAJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zagraj w Fatal Frame. Przy tamtej grze Dead Space to przygody Misia Uszatka.

Oby DS2 straszył bardziej. Jedynka straszna wcale nie była, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za pierwszym podejściem było cienko na tej płaszczyźnie. Za to za drugim razem na najtrudniejszym poziomie to już naprawdę było świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może będzie i straszna, ale mnie już chyba nic za bardzo nie przestraszy :P To też kwestia wieku. Ja np bałem się jak dawno dawno temu grałem w Half-Life 1. Przerąbane by było gdybym wtedy zamiast w HL1 grał w DeadSpace 2... A gra chyba jest 18+ ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hm? Jedynka straszna? Z której strony?

Przeciwnicy potrafili przerazić na początku. Jak się nie wiedziało, że leżący na ziemi nekromorf niebędący w kawałkach wciska kit, emocje były całkiem niezłe. Gdy chwilę potem zjeżdżało się windą na dół, a po otwarciu z drzwi widziało szarżującego potwora, też było OK. Potem jednak było wybitnie standardowo. Przeciwnik biegnie od przodu, przeciwnik wyłazi przez drzwi, przeciwnik wyskakuje z wentylacji. Gra zdecydowanie bardziej przypominała strzelaninę z małą ilością amunicji. Fakt, były momenty, jak np. mówiące do nas zwłoki żołnierza albo macka wciągająca do ściany. Z drugiej strony, ciężko byłoby zrealizować pojawiania się nekromorfów lepiej, w końcu jakoś na gracza wyskoczyć muszą.

Mam nadzieję, że gra zaskoczy pozytywnie. Pokładam nadzieję w kooperujących przeciwnikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może jakoś strasznie się nie bałem (wiek i chyba już wypaczenie przez brutalność obecnych gier ) ale tak jak wspomniał Kessarath klimat w tej grze jest, nie ma co. I przyjemny dreszczyk nie raz przeszedł po plecach i było tak przez cała grę, także czekam zacierając ręce na cześć drugą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedynka była miejscami straszna z powodu miejscowego braku grawitacji i topornych możliwości bohatera. Reszta to nagłe ataki (najprostszy efekt) i ogólna atmosfera, oczywiście bardzo dobrze wykonana. Wykonanie przeciwników stało na wyskoim poziomie jednak mam wrażenie, że na tym polu twórcy juz nas nie zaskoczą (a raczej nie przestraszą), po prostu wszystko "już było". Tutaj miałem skojarzenia z The Thing. Gra była bardzo dobra ale moim zdaniem brakowało w tym straszeniu jakiejś takiej magii obecnej np w Silent Hil. Mimo wszystko Dead Space wspominam bardzo miło i czekam na drugą część, głównie ze względu na to, że jestem ciekaw czy twórcom uda się urozmaicić atmosferę gry. W takich grach klimat jest w końcu najważnijszy...:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dwójeczka z pewnością bardziej przestraszy, nikt nie wie co może się wydarzyć za pierwszym razem.
Czekam na tą grę z niecierpliwością :D .. aż chyba jedynkę DS-a zainstaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja czuję niesmak to pierwszej części gry w wersji na pc :/ wszystko przez beznadziejne przeniesienie gry z konsol na pc więc chyba za drugą odsłonę gry podziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedynka DS miała przede wszystkim klimat. Z tą ''strasznością'' to było różnie. Na pierwszych poziomach, dopóki nie poznało się schematów straszenia było faktycznie nerwowo. Później pozostawało już tylko poczucie niepewności: ''czy wyskoczą z tego otworu czy może z tamtego''. Mimo wszystko grało mi się bardzo przyjemnie czekam na DS2 z niecierpliwością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miała mocny klimat, ale nie srałem po gaciach. Najbardziej chyba przerazaly poziomy w prozni - wszystko to bylo takie obce, inne i nieznane. Chociaz walki z tymi bydlakami opancerzonymi od przodu tez dawaly w kosc.

Moj król strachu pozostaje niezmienny - poziom Enter the Cradle w Deadly Shadows.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.06.2010 o 01:07, Gregario napisał:

ja czuję niesmak to pierwszej części gry w wersji na pc :/ wszystko przez beznadziejne
przeniesienie gry z konsol na pc więc chyba za drugą odsłonę gry podziękuję.


Że co? Że jak? Co tam było takie złe? Ja zauważyłem tylko żałośnie bezwładny kursor w menu głównym. Cała reszta gry została przeniesiona wzorowo - nie sposób poznać, że to z konsoli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to najwyraźniej w inną wersję grałeś bo w mojej od razu było widać że gra przeniesiona jest z konsol i to jeszcze dość słabo przeniesiona. a żałośnie bezwładny kursor był też w grze ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.06.2010 o 13:52, Gregario napisał:

to najwyraźniej w inną wersję grałeś bo w mojej od razu było widać że gra przeniesiona
jest z konsol i to jeszcze dość słabo przeniesiona. a żałośnie bezwładny kursor był też
w grze ;]


A gdzie było widać? Kursor jeśli nawet był bezwładny, to mi to nie przeszkadzało. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.06.2010 o 14:10, Feallan napisał:

A gdzie było widać?

jak już napisałem w grze ;]

Dnia 14.06.2010 o 14:10, Feallan napisał:

Kursor jeśli nawet był bezwładny, to mi to nie przeszkadzało. :)

i bardzo dobrze jeśli tobie nie przeszkadzało :) ale nie pisz o wzorcowym przeniesieniu bo ja po prostu na takie rzeczy zwracam uwagę jako wieloletni gracz pc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.06.2010 o 14:29, Gregario napisał:

> A gdzie było widać?


Przylaczam sie do postulatu Feallan-a. Piszesz ale nie wiadomo o co chodzi. Co bylo nie tak z DS na PC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować