Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 09.09.2007 o 16:31, Budo napisał:

Hehhee, dzięki, a to dobre :P


Ależ proszę bardzo.

Dnia 09.09.2007 o 16:31, Budo napisał:

A Ty co wniosłeś? Powiedz mi, która to Twoja edycja?


Nie liczyłem :-( A czy coś wniosłem? Nie mogę powiedzieć, że ja wniosłem, bo to się jeszcze okaże, ale Ty na razie na pewno nie wniosłeś - bo nawet nie próbowałeś.

Dnia 09.09.2007 o 16:31, Budo napisał:

Naprawdę nie widzisz, czy może nie chcesz widzieć, że jeśli teraz zaczniemy budować nasze podejrzenia
na argumentach takich jak Twoje, to za dwa dni będziemy krzyczeć "Budo na pewno jest w mafii,
bo ma sweter na lewa stronę!"


Jakbyś przeczytał mojego posta w całości, wiedziałbyś, że właśnie takich argumentów nie chcę używać.

Dnia 09.09.2007 o 16:31, Budo napisał:

Co do Pheleli to imo jest niewinny, mafioso nie może grać aż tak źle od początku edycji ;]


Co do Pheleli - wystarczy poczytać jego posty, żeby zobaczyć, że on zawsze tak gra - jak by był mafiozem, grałby pewnie tak samo jak zawsze - w końcu to najlepszy sposób, żeby nie zwrócić na siebie uwagi (vide Kuk) :> Ale i tak nie sądzę, żeby był winny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 16:38, ReNeG4De napisał:

Nie liczyłem :-( A czy coś wniosłem? Nie mogę powiedzieć, że ja wniosłem, bo to się jeszcze
okaże, ale Ty na razie na pewno nie wniosłeś - bo nawet nie próbowałeś.


Nie no, brniemy dalej w absurd? Prosze bardzo- wiesz, wnoszę akurat trochę spokoju, bo rzucanie bezsensownych i fabularnych argumentów uznając je za podstawę do pisania do kogoś "zdrajco" to przeginka.
Mam nadzieję, że mieszkańcy odpowiednio to ocenią i nie będe się musiał obawiać o życie z powodu takich zarzutów.

Dnia 09.09.2007 o 16:38, ReNeG4De napisał:

Jakbyś przeczytał mojego posta w całości, wiedziałbyś, że właśnie takich argumentów nie chcę
używać.


Przeczytałem go i własnie takich użyłeś.

Dnia 09.09.2007 o 16:38, ReNeG4De napisał:

Co do Pheleli - wystarczy poczytać jego posty, żeby zobaczyć, że on zawsze tak gra


Ta, nie mieszajmy do tego poprzednich edycji bo to zbyt śliski temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poszukiwania morderców w odczuciu dr hab. Fiarota posuwały się do przodu w dość ślamazarnym tempie. Właściwie do tej pory większość zgodziła się z Artemidiuszem, lecz dodała mało co od siebie. Nie jest to bardzo optymistyczne, jednak wobec tego trzeba się zadowolić tym, co jest.
O dłuższe wypowiedzi pokusili się doc. Gaderene i dr Sebba. Doc. Gaderene wyciągnął podobne wnioski do mnie dodając parę rzeczy od siebie. Na razie w moich oczach wydaje się być w porządku, wobec czego nie zmieniam w stosunku do niego swojego stanowiska. Dr Sebba natomiast ma trochę inne spojrzenie na pewne sprawy, lecz na plus zalicza mu się nie trzymanie tego w tajemnicy przed całym światem. Patrzy on łaskawszym okiem na Buda oraz zdecydowanie bardziej niż ja podejrzewa Liqida. Tak jak pisałem już wcześniej w mojej opinii Liqid zachował się o tyle uczciwie, że przed oddaniem swojego głosu dokładnie przeanalizował zaistniałą sytuację. W dodatku jego słowa, cytuję: Pozostaje mi zagłosować? Na kogo? Z jednej strony "przyłączenie się pod innych" z drugiej "lincz na bezpiecznym". sprawiają wrażenie, że miał on pełną świadomość swojego położenia w tamtej sytuacji. Oczywiście można przyczepić się do tego posta: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=32193, jednak w mojej opinii jest to jedynie żartobliwa odpowiedź na posta paweldomara, który dziwił się z powodu otrzymania sporej liczby głosów. Wątpię, żeby zdrajca drwił tak wyraźnie z linczowanego gracza. Ale więcej na ten temat niech powie może sam zainteresowany, czyli dr hab. Liqid. Jeszcze odnośnie dr Sebby to prezentuje się on najkorzystniej z piątki osób nie głosujacych wczoraj na doc. Domara, wobec czego wątpliwe jest, aby dziś otrzymał ode mnie wskazanie w linczu.
Dr Sebby od początku bardzo blisko trzyma się prof. dr hab. Skyler. Prawdopodobnie czyni tak, gdyż wczoraj nie udało mu się zmusił Sebby do wymiany zdań, wobec czego próbuje dokonać tego dziś po raz kolejny. Stąd zapewne tak szybko oddany lincz pod jego adresem. Dr Sebba zareagował na to dość spokojnie, ciekawe jaki ruch wykona teraz Skyler? Inna sprawa, że prof. dr hab. Skyler cały czas stara się jakoś zwracać na siebie uwagę. Najpierw nóż, później zmiana głosu, teraz zaczepki w kierunku Sebby. Póki co nie wygląda mi to na działanie zdrajcy, jednak nie można przecież wykluczyć, że jest to jakaś misternie przygotowana taktyka. Na razie pozostaje on mimo to w mojej grupie mniej podejrzanych.
Dr Phelel zastanawia się głównie nad prof. dr hab. Budo-Budo i dr hab. Liqidem, zaś dr hab. Liqid jeszcze się dziś nie pojawił, więc przejdę teraz do osób nie głosujących na doc. Domara (oprócz dr Sebby, gdyż o nim już było).
I tu dalej mam potężny ból głowy, gdyż od nich wiele się dziś nie dowiedziałem. Kukowsky zgodził się ze mną i dodał, że wśród zdrajców znajduje się pewnie jeden doświadczony gracz (co popieram), lecz więcej konkretów nie ujawnił.
Prof. dr hab. Calculate w dalszym ciągu podąża tropem dr Pheleli. Nie zgodzę się z nim, że Phelel podążał z prądem, gdyż był to raptem trzeci głos na doc. Domara, a ponadto zapowiadał on wcześniej, że jeśli będzie miał szansę się uratować to z niej skorzysta. W każdym razie coś od siebie dodał.
Prof. dr hab. Budo-Budo odpowiedział mi na moje zarzuty, jednak nie do końca mnie przekonał. Mówi on, że nie chciał bardziej zamotywać, jednak jego komentarz w tamtej sytuacji byłby moim zdaniem wskazany. Gdzie podział się Budo, który - nawet ryzykując swoje życie - pisze dokładnie to co myśli? Bo jeśli w tamtej chwili Budo myślał jedynie o mdleniu to ja wymiękam... W dodatku pisząc posta o 19:00 sytuacja w linczach wyglądała następująco: Phelela - 4, Budo - 1, Skyler - 1, Ninja Seba - 1. Tak więc mógł już on chyba wówczas oddać swój głos, a nie czekać na dalszy rozwój wydarzeń. W dodatku dziś nie wysuwa żadnych swoich wniosków, dopiero niedawno wdał się w wymianę zdań z doc. Gaderene i stwierdził, że dr Phelel mu na zdrajcę nie wygląda. Szkoda, że nie powiedział tego już wczoraj.
Pozostaje jeszcze prof. dr hab. Spiderson, który skupił się dzisiaj na fabule twierdząc, że niewiele do tej pory się wydarzyło. Czyżby? On również póki co nie powiedział niczego konkretnego, co nie bardzo mi się podoba i liczę, że jednak w swoim kolejnych wystąpieniu Spiderson będzie bardziej wylewny.
Póki co kandydatami do linczu z mojej strony pozostają prof. dr hab. Budo-Budo, prof. dr hab. Spiderson, prof. dr hab. Kukowsky i prof. dr hab. Calculate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 16:47, Budo napisał:

Nie no, brniemy dalej w absurd? Prosze bardzo- wiesz, wnoszę akurat trochę spokoju, bo rzucanie
bezsensownych i fabularnych argumentów uznając je za podstawę do pisania do kogoś "zdrajco"
to przeginka.


Przeginka? Raczej ciekawość twojej reakcji. To, czy ktoś uzna je za bezsensowne - jego sprawa - ale fabularne na pewno nie są. Fabularne są dobre na pierwszy lincz.

Dnia 09.09.2007 o 16:47, Budo napisał:

Przeczytałem go i własnie takich użyłeś.


Widać nieuważnie. No cóż ... pewnie masz lepsze argumenty - a więc - czekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 16:21, ReNeG4De napisał:

Chyba nie za bardzo zrozumiałeś o co chodziło :) Phelela zagłosował na Domara, bo dałem mu
szansę uratowania swojej dupy. Nie mnie bogi skarzą jeśli to był błąd, ale Phelela nie zagłosował
z prądem, tylko dlatego bo wymusiłem to na nim (o ile chciał przeżyć).


Zrozumiałem ale po prostu trochę mnie dziwi postawa, "zginę, zagłosuje na siebie może ktoś się zlituje" Po prostu takie coś może być później odczytywane jako karta która może uniewinnić tą osobę w wielu oczach bo "mafiozo by tak nie ryzykował". Już nie raz tak mafia robiła i ładnie wygrywała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 16:54, ReNeG4De napisał:

Widać nieuważnie. No cóż ... pewnie masz lepsze argumenty - a więc - czekam :)


Póki co nie mam i nie rzucam słów na prawo i lewo ;]
Postaram się dzisiaj przeanalizować wczorajsza sytuację, bo, było- nie było, stało się coś ciekawego. Trzeba sie tylko zastanowić, czy korzystne dla mafii byłoby mieszanie się w lincz na pawledomarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 17:38, Budo napisał:

Póki co nie mam i nie rzucam słów na prawo i lewo ;]
Postaram się dzisiaj przeanalizować wczorajsza sytuację, bo, było- nie było, stało się coś
ciekawego. Trzeba sie tylko zastanowić, czy korzystne dla mafii byłoby mieszanie się w lincz
na pawledomarze.


Dobrze, że się przyznajesz :) No to czekam na twoją analizę (chciałbym jeszcze zobaczyć co Kuk ma do powiedzenia, ale chyba się nie doczekam...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pantaleon zaklął lekko po nieudanym linczu na paweldomarze. Cóż, nie udało nam się tu trafić. Zastanawia mnie lekko natomiast mord na matixie. Głosował na Phelelę, poza tym był z lekka aktywny. Może jest to po prostu usuwanie mało doświadczonego gracza, może związane jest to z Phelelą. Ale póki co nic ciekawego z tego nie wywnioskuję.
Inną sprawą jest przyczepienie się lekkie panów Fiarota i Pheleli co do mojej wypowiedzi odnośnie pana linczowanego paweldomara. Oficjalnie po prostu lekko złośliwie odpowiadam na pytanie pana Domara, który jakby nie zauważył zarzutów na swój temat, może je zignorował nieoficjalnie (i offtopowo) zaś jest to moje wykorzystanie chwilki przerwy podczas prowadzenia Ktulu. I tyle :P Myślę, że więcej na ten temat mówić nie muszę, gdyż nie jest to jakiś ważniejszy indycent.

Po wyjaśnieniu swoich wczorajszych słów Pantaleon zaczął wyliczać stan osobowy grupy. Było trzynaście, trzy - Pan Rybak i Matix zamordowani, zlinczowany Domar nie żyją. Mamy dziesięciu. Idąc normalnym tempem morderstwo w Orient ekspresie, eeee...., to jest śmierć któregoś z nas, niestety chyba nieuniknione (bo czy morderca sam odłoży gwoździową garotę? Raczej trzeba go samego nią pogłaskać) i nasz demokratyczny samosąd, jutrzejszej doby będzie nas już tylko 8, dalej 6, i 4 w finale. Czyli wychodzi na to, że w 3 dni musimy załatwić jednego "Frankensteina" (zły doktor, tak?), niekoniecznie jest to takie łatwe, by przejść do 4-osobowego finału. Po chwili rzekł:
- Proponowałbym jednego dnia zrobić remis. Jeśli doszłoby do teoretycznego, najlepiej też przerobionego w praktyce finału, będzie łatwiej. - po chwili skierował się ku barkowi i wyjął 1 buteleczkę żołądkowej, odkorkował gwoździem i rzekł - By mózg dobrze pracował, trzeba go zasilić odpowiednim paliwem. Łyczka ktoś sobie życzy?
Następnie wsłuchał się w wypowiedzi innych szukając czegoś godnego skomentowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

***

Dnia 09.09.2007 o 17:57, Liqid napisał:

- Proponowałbym jednego dnia zrobić remis. Jeśli doszłoby do teoretycznego, najlepiej też przerobionego
w praktyce finału, będzie łatwiej.


W przypadku remisu ''zwycięzca'' jest losowany. Remis doprowadzi tylko do tego, że będziemy mieli mniejszy wpływ na to kogo ukatrupimy. Bez sensu, że tak powiem.

***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 17:38, Budo napisał:

Trzeba sie tylko zastanowić, czy korzystne dla mafii byłoby mieszanie się w lincz
na pawledomarze.


W miom odczuciu jak już wspominałem jeden ze zdradzieckich doktorów w to wszystko się w mieszał, a drugi trzymał się na uboczu - jak już wspominałem. To jest bardzo często spotykane i nie zdziwiłbym się jeżeli i tym razem by tak było. Z drugiej strony bardziej prawdopodobne jest, że obaj zdrajcy nie głosowali na dr Domara niż to, że obaj to zrobili.
Z tej prostej logiki można wywnioskować, że lepiej szukać wśród osób na niego niegłosujących. Siebie naturalnie wykluczam, co do Budo już się wypowiadałem na dzisiaj ma mój kredyt zaufania. Pozostają mi 3 doktorzy: Kukowsky, Spiderson oraz Kalkulator.
Jak wcześniej zauważył już Gaderene dr Kalkulator kompletnie milczy co jest bardzo niepokojące (cichy zabójca?). Dr Kukowsky? Uważałem go za bardziej wygadanego, zawsze szukał szczegółów i wprowadzał spore ożywienie do rozmów, a teraz? Jakiś taki milczący. Może się mylę, ale odnoszę wrażenie jakby coś ukrywał. No i na konie pozostaje mi dr Spiderson. On niby jest obecny, niby coś mówi, ale jakoś nie wnosi nic nowego do naszych rozważań na temat zabójców. Takie postępowanie też jest niepokojące...
Co do mojego wcześniejszego podejrzenia dr Liqida to zaufam myśleniu dr Fiarota, że była to tylko żartobliwa wypowiedź choć wolałbym coś usłyszeć (cokolwiek) od samego dr Liqida.
Jednak wracając do moich głównych podejrzeń czyli dr Kukowskiego, Spidersona i Kalkulatora. Z tej trójki mój głos powędruje na tego ostatniego. Dlaczego? Milczenie. Taka osoba nie jest w żaden sposób w stanie nam pomóc, a zawsze rodzi się wokół niej pytanie "A może to jednak ona?".

*** *** *** *** ***

lincz ==> Liqid (to na chwilę obecną gdyż nie wiem czy się jeszcze pojawię, ale gdybym miał nie zdąrzyć to niech jest...)

*** *** *** *** ***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 18:03, ReNeG4De napisał:

W przypadku remisu ''zwycięzca'' jest losowany. Remis doprowadzi tylko do tego, że będziemy
mieli mniejszy wpływ na to kogo ukatrupimy. Bez sensu, że tak powiem.

Ach, zapomniałem. Pomyliło mi się z poprzednią edycją :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- Panie Liqidzie, - Artemidiusz zwrócił się w kierunku dr hab. - w którym to niby miejscu przyczepiam się do Pańskiej wczorajszej wypowiedzi pod adresem doc. Domara? Myli mnie Pan chyba z dr Sebbą. Ja na ten temat powiedziałem, cytuję: Tak jak pisałem już wcześniej w mojej opinii Liqid zachował się o tyle uczciwie, że przed oddaniem swojego głosu dokładnie przeanalizował zaistniałą sytuację. W dodatku jego słowa, cytuję: Pozostaje mi zagłosować? Na kogo? Z jednej strony "przyłączenie się pod innych" z drugiej "lincz na bezpiecznym". sprawiają wrażenie, że miał on pełną świadomość swojego położenia w tamtej sytuacji. Oczywiście można przyczepić się do tego posta: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=32193, jednak w mojej opinii jest to jedynie żartobliwa odpowiedź na posta paweldomara, który dziwił się z powodu otrzymania sporej liczby głosów. Wątpię, żeby zdrajca drwił tak wyraźnie z linczowanego gracza. Ale więcej na ten temat niech powie może sam zainteresowany, czyli dr hab. Liqid.. Chyba coś nieuważnie Pan słucha...
Co do propozycji remisu to na razie radziłbym się z tym wstrzymać, bo być może w międzyczasie zdarzy się coś, co przeszkodzi mordecom w zabiciu kolejnej ofiary [mam tu na myśli pojawienie się kataniego - jeżeli on wciąż żyje oczywiście - i jego ochronę siebie bądź też kogoś innego]. Dziwi mnie trochę natomiast czemu tak szybko zaczyna Pan myśleć o tym, co wydarzy się za kilka dni? Może przecież zdarzyć się tak, że już dziś trafimy w jednego mordercę, zaś jutro w drugiego i żadne remisy nie będą potrzebne. Na razie lepiej byłoby skoncentrować się na tym, nie sądzi Pan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Krok po kroku co się wczoraj działo:
Cały dzień dyskusja fabularna- raczej nic do wyciągnięcia
17:31- Seba ze słowami "ktoś musi zacząć" głosuje na mnie- strzał
17:40 zarzut skylera do Seby, że zmienił zdanie w sprawie noża [fabularny i imo nieistotny], głos na Sebę (strzał)
17:47 Fiarot pisze, że nie szukałby mordercy w osobie Pheleli
17:50 dr Calculate linczuje Phelele podając fabularny argument
17:59 Phelela linczuje mnie (strzał)
18:10 Matix linczuje Phelelę
18:16 Kukowsky linczuje skylera, strzał

Dalej mamy dyskusję Fiarota, Pheleli, skylera
Phelelę i skylera uniewinniłbym póki co- pierwszy gra zbyt ryzykownie jak na mafię, drugi wydaje się pisać do rzeczy, na razie nie mam sie czego czepić.

I tutaj ciekawa rzecz
18:35 Fiarotowi odmienia się zdanie i mówi, że Phelela zachowuje się jak zdrajca (mimo, że wcześniej sądził coś odwrotnego)- powód? "dziwne strzały i szybkie zmiany podejrzeń"
18:40 pan Gaderene wysuwa ciekawą teorię, jakoby na tym etapie można było już wysunąć konkretne argumenty, w dodatku rzuca w moim kierunku podejrzenia- na moje obie częsci wypowiedzi wyssane z palca, lincz na Pheleli
Dalej Phelela odpowiada reszcie w swoim stylu ;]
18:55 Gaderene pisze do Phelela, że nie zamierza posługiwać się strzałami, podczas gdy uzasadnienie jego linczu brzmi mniej więcej "bo zachowuje się jak mafia", wróży Pheleli pierwszy lincz. Co ciekawe czy Phelela zachowywał się jak mafia? imo nie
18:58 Phelela oddaje głos na siebie [wg Gaderene''a pewnie dalej zachowuje się jak mafia] Prośba do tego ostatniego- co sądzisz teraz o Pheleli w kontekście wczorajszego dnia?
19:07- Paweldomar linczuje Phelelę, tym osobnikiem nie będe się zajmował
19:27 wpada spiderson i strzela w Gaderen''a- ciekawy strzał [czyżby wyłaniała nam się parka?]
19:30 Fiarot po raz drugi zmienia zdanie na temat Pheleli.. linczuje Paweldomara.
19:42 Gaderene pod pretekstem ożywienia rozgrywki zmienia głos na paweldomara... tutaj upatrywałbym działania zabójców
19:49 Phelela zmienia głos na paweldomara
19:53 skyler zmienia głos na paweldomara
20:17 krótka analiza sytuacji przez Liqida, głos na paweldomara
21:19 mój lincz na skylerze, strzał

To działo się wczoraj panowie- krótko ode mnie- nie podoba mi się Fiarot, który co chwilę zmieniał zdanie odnośnie Pheleli, a w końcu zlinczował niewinnego, Renegade, który zapoczatkował akcję z paweldomarem, pod dziwnym pretekstem. W dodatku chrzani głupoty odnośnie mojej osoby, oraz pisze o argumentach w przy pierwszym linczu, gdy nic nie wiadomo. Ostatnia osoba którą miałbym na oku to spiderson... stoi z boku, linczuje za pomocą strzału, nic nie mówi.. nie podoba mi się. Póki co na lincz przeznaczyłbym dzisiaj Renegade''a... nawet jak nie jest w mafii, to imo jest typem szkodliwego mieszkańca... usunąłbym go, albo Fiarota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- Racja, doc. Gaderene, - odezwał się dr hab. Fiarot. - remis sprawi, że i tak ktoś zginie, także plan dr hab. Liqida nie ma tutaj żadnego zastosowania. Ja również o tym zapomniałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Lincz na milczku nic nam nie da... mafia nie może sobie pozwolić na aż taki brak aktywności.. a linczując molczącego nic nie zyskujemy, stoimy dalej w miejscu. Proponowałbym spidersona z grupy którą wymieniłeś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 18:06, Ninja Seba napisał:

Pozostają mi 3 doktorzy: Kukowsky, Spiderson oraz Kalkulator.
Jak wcześniej zauważył już Gaderene dr Kalkulator kompletnie milczy co jest bardzo niepokojące
(cichy zabójca?).


Kompletnie?? No bardzo przepraszam szanownego doktora, ja z powodu wczorajszej taktyki Pheleli jestem przekonany iż to on jest winny co zresztą napisane zostało wcześniej więc bardzo bym prosił o nie rozpowszechnianie kłamstw o "kompletnym" milczeniu.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 18:17, Budo napisał:

Lincz na milczku nic nam nie da... mafia nie może sobie pozwolić na aż taki brak aktywności..
a linczując molczącego nic nie zyskujemy, stoimy dalej w miejscu. Proponowałbym spidersona
z grupy którą wymieniłeś...


Zgadzam się co do pierwszej części posta ... natomiast nie dostrzagasz pewnej sprzeczności w tym co napisałeś dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 18:20, ReNeG4De napisał:

Zgadzam się co do pierwszej części posta ... natomiast nie dostrzagasz pewnej sprzeczności
w tym co napisałeś dalej?


Nie dostrzegam, ponieważ ten drugi jednak jest nieco bardziej aktywny w moim odczuciu- wybrałem z grupy podejrzeń Seby, nie swojej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2007 o 18:22, Budo napisał:

Nie dostrzegam, ponieważ ten drugi jednak jest nieco bardziej aktywny w moim odczuciu- wybrałem
z grupy podejrzeń Seby, nie swojej...


Jest milczkiem a "Lincz na milczku nic nam nie da... mafia nie może sobie pozwolić na aż taki brak aktywności.. " przed chwilą chciałeś linczować mnie albo Fiarota, nagle wolisz Spidersona. W żadnym wypadku nie próbuję go bronić, bo jest dla mnie również mocno podejrzanym graczem, ale widzę tu brak logiki (Tak, wiem, że wybierasz z listy Seby, nie musisz mi tego pisać, bo wiem, że będziesz miał ochotę po przeczytaniu tego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się