Zaloguj się, aby obserwować  
Magok

World Of Tanks

13349 postów w tym temacie

Dnia 07.06.2014 o 21:01, Paoro napisał:

Głupoty opowiadasz ;P ja nie mam czołgu na którym miałbym poniżej 50% wygranych ;)

Ja bym powiedział że to niestety prawda że gra potrafi się przyczepić niektórych maszyn i stawać na głowie aby nie wygrać. Ja mam tak na:
E 50 - 115 bitew - 42% WR
JagdPanther II - 53 bitwe - 32 % WR
Borsig też się na taki niestety zapowiada. I niezależnie jak dużo zrobię w bitwie tymi pojazdami po prostu trafiam na kompletnie bezużyteczne drużyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.06.2014 o 21:48, Tomoya-kun napisał:

> Głupoty opowiadasz ;P ja nie mam czołgu na którym miałbym poniżej 50% wygranych
;)
Ja bym powiedział że to niestety prawda że gra potrafi się przyczepić niektórych maszyn
i stawać na głowie aby nie wygrać. Ja mam tak na:


podbijam i pozdrawiam z proto leo i typa 61. Dość powiedzieć, ze na tym drugim po 400 bitwach mam 46%WR, co nawet jak na mojego słabego skilla w grze medami jest wynikiem marnym, bo nawet absolutnie tragicznym chi-ri jednak te 50% wyciągnąłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.06.2014 o 21:01, Paoro napisał:

Głupoty opowiadasz ;P ja nie mam czołgu na którym miałbym poniżej 50% wygranych ;)


Pograsz 1k+ bitew na tierach wyższych niż VII i zobaczymy co jeszcze będziesz miał ciekawego do powiedzenia. :3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.06.2014 o 22:31, meryphillia napisał:

> Głupoty opowiadasz ;P ja nie mam czołgu na którym miałbym poniżej 50% wygranych
;)

Pograsz 1k+ bitew na tierach wyższych niż VII i zobaczymy co jeszcze będziesz miał ciekawego
do powiedzenia. :3

No to ładnie, człowiek się łudzi, że poszaleje na topca jak będzie miał X, a tu lipa widzę, małpiarnia wszędzie taka sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Hehe no coś Ty. Wyższe tiery mają już spore koszty naprawy i ja grając mam to na uwadze, ale czasami jak widzę, co ludzie robią to mi się drobne w kieszeni nie zgadzają. Dzisiaj grałem sobie isu i akurat obstawiałem środek mapy, którym radośnie jechały w moją stronę dwa ciężkie czołgi tier 10 i 9. Strzał, wycofanie, strzał, wycofanie itd itp i zanim mnie skończyli, to zadałem im ok 1800 obrażeń, drugie tyle w spocie od sojuszników. A te pajace odbijały się tylko od mojego jarzma i zginęli zaraz po tym, jak mnie zabili. Wszystko po to, żeby zniszczyć jednego tedeka niskiego tieru kierowanego przez pomidora xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety gre obecnie dobija jej popularnosc i praktycznie brak godnej, rozrywkowej konkurencj, ktora zainteresowalaby typowy wotowski zwierzyniec.
Kiedys gralo sie bardzo czesto wyrownane bitwy, bo na tierach VIII+ grala spora liczba doswiadczo.ych ma becie makakow, a z racji wzglednie dobrych zarobkow na tierach V-VII tez grasowaly gromady podobnych graczy.

Niestety wraz z popularnoscia gry wzrosly legiony miernych zwierzat, ktore masowo po roku morderczego malpiego grindu, podochodzily w koncu do upragniomych dziesiatek.
Popularnosc gry nadal jest duza i przyciaga coraz to nowych ludzi, z ktoryh niestety wiekszosc, to rasowy zwierzyniec i dlatego aktualnie ciezko o wyrownane bitwy na TV-VII, ktore tez bardzo czesto koncza sie wynikami 3:15 czy cos kolo tego.

Lepiej niestety juz nie bedzie, wiec trzeba zaciskac zeby przez lzy bezsilnosci i grindowac dalej albo znalezc sobie inne powolanie. :3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2014 o 13:48, meryphillia napisał:

Lepiej niestety juz nie bedzie, wiec trzeba zaciskac zeby przez lzy bezsilnosci i grindowac
dalej albo znalezc sobie inne powolanie. :3


.. jeśli ktoś sobie ceni przetrawianie czasu na to białoruskie zatwardzenie to będzie sobie grindował wirtualne czołgi dla wirtualnego EXPa i mamony na wieki wieków. Po co zaciskać zęby, pocić się, wku*wiać i grać w to dalej skoro od (bardzo) dłuższego czasu widać, że Wargaming ma mówiąc krótko w dupie to, że niektórzy nie chcą przegrywać bitew z powodu zalewu imbecylów obecnych w sojuszniczym teamie? : >

Tu poniżej jest właśnie przykład takiego ćwoka.

Poza tym, niech mi ktoś powie czy to normalne próbować przez 3 godziny wbić daily x3 na Su-101. Po 3 godzinach "zabawy" z bezmózgami, nierobami, rykoszetami, lagami, niecelnością i stockowym działem dałem już temu spokój. Niestety - gra nie chce żebyś wygrał = nie wygrasz.
Z czystej ciekawości po jednej z takich bitew sprawdziłem sobie winratio każdego z gostków których miałem w drużynie i oprócz mnie było tylko dwóch którzy przekraczali próg 50%.

20140608204417

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

World of Tards continues ... . 4/12 z czego 2/9 dosłownie przed chwilą, a z ogółu dzisiaj prz ok. 10 bitew xvm pokazywał 40% i niżej. Zmiana serwera, zmiana tierów/pojazdów jak zwykle nic nie daje :P. A zbicie gwiazdki na T-71 bez szóstego zmysłu to była masakra.

Do tego pomidorowy scout z 2k bitew, który zaczyna mnie wyzywać bo za nim nie jadę i ginie po 20s? Tiaaaa.
Całe szczęście, że zostały 4 dni premki to będzie można bez żalu dać sobie spokój z tym g****m.

Po każdej takiej "sesji" zastanawiam się co jeszcze niektórych z nas trzyma przy tej grze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2014 o 21:37, drblase napisał:

Po każdej takiej "sesji" zastanawiam się co jeszcze niektórych z nas trzyma przy tej
grze...


Bo niektórzy nie grają tu o mistrzostwo świata, tylko dla zabawy. I tak, ginięcie też może być zabawne. Oglądasz serie z rng? Ci z kijami od mioteł w tyłkach nie goszczą w takich filmikach, a reszta ma zabawę xD
Nie spinaj się tak, bo Ci żyłka pęknie generalnie. Potraktuj tę grę, jak życie- większość to idioci i niestety z wieloma się spotkasz, ale samobója nie strzelasz jak na poczcie jest kolejka kilometr, a 3 panie mają przerwy i wcinają ciastko, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2014 o 21:37, drblase napisał:

Po każdej takiej "sesji" zastanawiam się co jeszcze niektórych z nas trzyma przy tej
grze...

Kiedy już będziesz bliski wywalenia z dysku, nagle zaczniesz losować samych pro w teamie ;)

Za D-Day wleciała mi premka więc sobie trochę pograłem, sesję miałem dzisiaj całkiem niezłą, także nie mam co narzekac, jak zaczęły mi się słabsze bitwy to przestałem grać, ale ogólnie dużo powyżej mojego średniego poziomu. Co nie zmienia faktu, że jest jak jest, także dzięki meryphillia za radę by nie wydawać siana na tą miernotę. Byłem bliski kupna premtanka, bo ostatnio dużo zgrindowałem i to szybko i bezboleśnie, dzięki darmowym premkom, także trochę się wkręciłem. Udało mi się wkońcu dokończyć VK P, IS3, T29, Tigera I, Hellcata. W połowie jestem z T44, odkryłem sobie BDRa, Nashorna, Chi-Nu. Mam z każdej nacji min. V i jakby mi event na premtanka teraz dali to bym miał go czym zrobić ;PJestem nawet z tych moich "dokonań" zadowolony i widzę, że dałoby się zrobić całkiem fajne konto z IS7, T110E5, T62A, z AMX 50 100, RHM. Do tego z fajnymi zabawkami jak Cromka i Hellcat to już pewnie byłby czysty fun.. eh ale szkoda czasu i hajsu, można sobie zagrać raz na jakiś czas bitwę, ale bez przesady, tak jak Budo napisał, nie samym grindem człowiek żyje, a jak tylko tym żyje to coś z nim nie tak. Kupno premtanka pewnie wiązałoby się z tym, że zadużo bym potem grał, "bo w końcu kasa poszła", także nie ma co ;) Granie za freeko jak najbardziej styknie, tempo jakie miałem z moim IS3, ktorego robiłem przez rok myśle jest jak najbardziej ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież ci którzy chcą wygrywać też grają dla "zabawy".
A nie wiem co "zabawnego" widzi ta wiekszość nie grająca "o mistrzostwo świata", stercząc przez większość ze swoich 10k+ bitew za kamieniem w bazie...

:3

A czemu nadal gram w te miernotę?
Przyzwyczajenie i uwielbienie dla wszelkaich gier gdzie są pancerne molochy.
Ale skoro nikt konta nie chce kupić, to ostatnio coraz częściej myślę o resecie konta, bo po czymś takim raczej nie chciałoby mi się od nowa wszystkiego zaczynać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2014 o 23:28, meryphillia napisał:

Przecież ci którzy chcą wygrywać też grają dla "zabawy".


Tylko, że presja im za bardzo na mózg siada. Wyluzuj, rób swoje, a innymi się nie przejmuj. Mi to pomaga. Czasami też pomarudzę na camperów z a0, ale ostatecznie co mnie to obchodzi. We wrogim teamie takie same przychlasty są prawdopodobnie, więc szanse się wyrównują xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie no też już mam totalnie wywalone na te mierną gierkę i gram w 99.9% myśląc tylko o sobie, czasami tylko zdobywając się na "współpracę" czy "fairplay". :3

Jedną z nielicznych przyjemności jaka mi została w tej kupie szajsu, to prostakcie besztanie małp, choć ostatnio wiele wrażliwych zwierząt raportuje (ledwo co skończył mi się trzydniowy banczacik ;P), a także nauczyłem się omijać system autobana za zepsucie gry jakiemuś zwierzęciu od czasu do czasu, eksmitując go z bitwy po własnej stronie. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2014 o 22:50, Paoro napisał:

Kiedy już będziesz bliski wywalenia z dysku, nagle zaczniesz losować samych pro w teamie
;)


Chyba nie w moim przypadku :P. W grudniu zeszłego roku już zrobiłem rage quita z gry i wywaliłem ją z dysku na blisko 2 miesiące. Nawet konto już szło na allegro, ale okazało się że w zasadzie nie da się maila zmienić a zarejestrowałem wota na swoim najczęściej używanym koncie mailowym.
Szkoda, że mój pluton się rozpadł na bliżej nieokreślony czas bo zawsze raźniej się przegrywało we 2-3 jak jeden zwalał winę na drugiego heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Statystyki dzisiejszej sesji:
Zwycięstwa/Bitwy: 27 (41) (65.9%)
Exp x1: 26 302 (641)
Exp: 32 231 (786)
Kredyty/Złoto: 895 272 0
Zniszczono: 80 (2.0)
Zadane obrażenia: 37 679 (919)
Wyspotowano: 46 (1.1)
Obrona bazy: 84 (2.0)
Przejęcie bazy: 120 (2.9)
Efektywność/WN8: 1 753 (91) 2 424 (89)

Dzisiaj grało się wspaniale, niestety już bez premki. Tak to już z tą grą jest, a w weekend nie ma co grać. Dobiłem to 7500 bitew i robię sobię przerwę do następnego fajneog eventu, który przekona mnie do dalszej gry, np. event na T34 ;P Fajne bitwy mi dziś wychodziły, także chyba pierwszy raz robię sobię przerwę od tej gry zadowolony :)

20140609204202

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hah.
Kolejny raz memleak w decydującym moemencie bitwy, by na pewno ją przegrać choć są jeszcze szanse na wygraną.

Rany, że też te kmioty zrobiły grę z taką ilością pojazdów, że leję nawet na to i nadal gram jek nienormalny w tą brudną gierkę mierną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2014 o 03:53, meryphillia napisał:

Hah.
Kolejny raz memleak w decydującym moemencie bitwy, by na pewno ją przegrać choć są jeszcze
szanse na wygraną.

Rany, że też te kmioty zrobiły grę z taką ilością pojazdów, że leję nawet na to i nadal
gram jek nienormalny w tą brudną gierkę mierną...

Wczoraj mialem boska bitwe, zostalo nas czterech tylko ja w churchilu na jeden strzal i m7 matilda i cos ram jeszcze. W druzynie przeciwnej arta i stug kapujacy nasza baze. Pisze do noobow by mi pomogli to zresetujemy capa i potem zalatwimy arte, ale nie we trzech pojechali na wrogiego capa ja oczywiscie dostalem bule z golda od stuga zkitranego w krzakach bez sznas na reakcje, ich arta rozwlila jednego z naszych cieci i wyszlo jak wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować