Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Feder: PlayStation Move to Wii HD

17 postów w tym temacie

Dnia 15.09.2010 o 13:31, palpatine napisał:

WII HD , ale śmieszne ;).

Bo prawdziwe ? Pierwsze skojarzenie to właśnie WII.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2010 o 14:07, L33T napisał:

Bo prawdziwe ? Pierwsze skojarzenie to właśnie WII.

No właśnie nie. Już sama dokładność kontrolera i zerowy lag (serio, serio) pokazuje przepaść pomiędzy tym, co robi Nintendo a Sony. No i biorąc pod uwagę moc konsoli oraz zainteresowanie deweloperów nie skończy się na takich popierdólkach jak na Wii. IMO - z tego czego już miałem okazję doświadczyć - Move ma o wiele lepszy start niż Wiilot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mhm to ciekawe bo część ludzi zgłosiło problemy z move w jasno oświetlonym pomieszczeniu, podobnie ze sterowaniem w niektórych promo grach. Oh well, i tak wole sterowanie starym dobrym padem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.09.2010 o 14:13, Dzibrill napisał:

No i biorąc pod uwagę moc konsoli oraz zainteresowanie
deweloperów nie skończy się na takich popierdólkach jak na Wii.


wymień pięć ''hardkorowych'' wysokobudżetowych gier przeznaczonych TYLKO na Move i w dodatku NIE będące od sony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2010 o 14:13, Dzibrill napisał:

> Bo prawdziwe ? Pierwsze skojarzenie to właśnie WII.
No właśnie nie. Już sama dokładność kontrolera i zerowy lag (serio, serio) pokazuje przepaść
pomiędzy tym, co robi Nintendo a Sony. No i biorąc pod uwagę moc konsoli oraz zainteresowanie
deweloperów nie skończy się na takich popierdólkach jak na Wii. IMO - z tego czego już
miałem okazję doświadczyć - Move ma o wiele lepszy start niż Wiilot.


Wiilot z motion plus tez ma odwzorowanie jeden na jeden więc o czym ty mówisz... spojrz na move to jest pilot i grucha identycznie jak w wii... zżyna i tyle
pan z tematu ma 100% racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2010 o 16:44, dark_master napisał:

wymień pięć ''hardkorowych'' wysokobudżetowych gier przeznaczonych TYLKO na Move i w
dodatku NIE będące od sony.

Wymień pięć hardkorowych tytułów na Wii. Jak coś nie jest hardcore od startu, to już nie ma szans. Współczuję twoim dzieciom, jeśli od urodzenia nie będą wystarczająco fajne, milutkie czy (o zgrozo) hardkorowe.

Dnia 15.09.2010 o 16:44, dark_master napisał:

Wiilot z motion plus tez ma odwzorowanie jeden na jeden więc o czym ty mówisz... spojrz
na move to jest pilot i grucha identycznie jak w wii... zżyna i tyle
pan z tematu ma 100% racji

No nie wiem. Próbowałem wczoraj i Move i Wii z motion plus i ja czuję na Wii laga. Kumpel u którego byłem (bo sam nie mam Wii) też stwierdził, że Move jest dokładniejszy. Piszę to po kilku godzinach gry, a nie po przeczytaniu jakichś wypocin. BTW, co z tego, że zżyna? Po DMC i GoW też nie ruszyłeś innych slasherów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2010 o 09:19, Dzibrill napisał:

Wymień pięć hardkorowych tytułów na Wii.

Metroid Prime: Corruption, The Conduit, Legend of Zelda: Twilight Princess, Mad World, Red Steel 1 & 2.

Dnia 16.09.2010 o 09:19, Dzibrill napisał:

No nie wiem. Próbowałem wczoraj i Move i Wii z motion plus i ja czuję na Wii laga.

Jak tylko zakupie Move to zacznie się zabawa w porównywanie - kursor bez wątpienia ma opóźnienie ale jest to na tyle mało istotne, że bez problemu gra się w gry wymagające szybkiego celowana w jakiś punkt ekranu jak kroniki Resident Evil czy Link Crossbow Training (swoją drogą - szkoda, że ta gra jest taka krótka - pod względem mechaniki jest to najlepsza gra z celowniczkiem na Wii). Jak na razie wolałem jednak dokupić kolejną przystawkę Motion Plus.

Nie ma jednak wątpliwości, że liczy się na pełniejsze wykorzystanie Move i prawdziwe pokazanie potencjału tego rodzaju sterowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2010 o 09:35, hallas napisał:

Metroid Prime: Corruption, The Conduit, Legend of Zelda: Twilight Princess, Mad World,
Red Steel 1 & 2.

A co sprawia, że te gry są hardkorowe? Bo dla mnie, to tylko Metroid jakoś się mieści w mojej klasyfikacji hardkorowatości - od biedy Mad World - Zeldy kijem bym nie ruszył. :) Jak widać, dla każdego liczy się coś innego i naprawdę nie ma społecznego obowiązku, ani takiego zapisu w konstytucji, że każdy musi mieć Move.

Dnia 16.09.2010 o 09:35, hallas napisał:

Jak tylko zakupie Move to zacznie się zabawa w porównywanie - kursor bez wątpienia ma
opóźnienie ale jest to na tyle mało istotne, że bez problemu gra się w gry wymagające
szybkiego celowana w jakiś punkt ekranu jak kroniki Resident Evil czy Link Crossbow Training
(swoją drogą - szkoda, że ta gra jest taka krótka - pod względem mechaniki jest to najlepsza
gra z celowniczkiem na Wii). Jak na razie wolałem jednak dokupić kolejną przystawkę Motion
Plus.

Nie ma jednak wątpliwości, że liczy się na pełniejsze wykorzystanie Move i prawdziwe
pokazanie potencjału tego rodzaju sterowania.

Aha, chciałem tylko nadmienić, że zabawa w R.U.S.E. to zupełnie inny poziom rozgrywki i ja tu widzę wielkie pole do popisu właśnie dla deweloperów idących w gry strategiczne. Ba, idę o zakład, że nawet obsługa serii Total War nie stanowiłaby jakiegokolwiek problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2010 o 10:17, Dzibrill napisał:

> Metroid Prime: Corruption, The Conduit, Legend of Zelda: Twilight Princess, Mad
World,
> Red Steel 1 & 2.
A co sprawia, że te gry są hardkorowe?

Nie przechodzą się same. Taka definicja wystarczy jak na współczesny rynek gier (ale i tak przyznać trzeba, że jest to najłatwiejsza Zelda).

Dnia 16.09.2010 o 10:17, Dzibrill napisał:

Zeldy kijem bym nie
ruszył. :)

Twój problem - najdłuższa seria tego typu gier, od lat kultowa a wszystkie fable i inne klony mogą Linkowi buty lizać (najlepiej te stalowe w jakiejś mroźnej lokacji).

Dnia 16.09.2010 o 10:17, Dzibrill napisał:

> Nie ma jednak wątpliwości, że liczy się na pełniejsze wykorzystanie Move i prawdziwe
> pokazanie potencjału tego rodzaju sterowania.
Aha, chciałem tylko nadmienić, że zabawa w R.U.S.E. to zupełnie inny poziom rozgrywki
i ja tu widzę wielkie pole do popisu właśnie dla deweloperów idących w gry strategiczne.
Ba, idę o zakład, że nawet obsługa serii Total War nie stanowiłaby jakiegokolwiek problemu.

Każdy, kto chwilę dłużej bawił się kontrolerami do Wii powinien to wiedzieć. Jeśli o przydatność do sterowania w grach FPS można jeszcze dyskutować, bo mimo wszystko przyzwyczajenie się do sterowania w Metroid chwilę trwa, to wszelkie gry oparte na kursorze myszy na ekranie będą działać bardzo dobrze. Tylko muszą się pojawić. Na Wii producenci celowo upraszczają gry, na PS3 nie powinno to mieć miejsca, przynajmniej nie w takiej skali.

A tak na marginesie, bo to mnie najbardziej ciekawi w stosunku do Move: czy zasada poruszania kursorem na ekranie jest taka sama jak w Wii tzn. konieczny jest kursor/celownik? czy możemy się spodziewać gier, gdzie będzie można strzelać do przeciwników mierząc do ekranu (jak w wypadku lightguna) czy może będziemy jak na Wii kierować celownik na przeciwnika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2010 o 09:35, hallas napisał:

> Wymień pięć hardkorowych tytułów na Wii.
Metroid Prime: Corruption, The Conduit, Legend of Zelda: Twilight Princess, Mad World,
Red Steel 1 & 2.

dodajmy do tego Resident Evil 4 i świetnego Dead Space Extraction Point czy nawet już dla samej rozrywki House of the Death Overdose. Tales of Gracia?

Dzibrill wymieniasz różnice między Move a Wii, a teraz sobie przypomnijmy kiedy była premiera Wii a kiedy Move''a. Daj spokój, to przecież na pierwszy rzut oka nawet ktoś nieobeznany z konsolami powie Ci, że Move to Wii roku 2010.

Popieram Hallas''a w kwestii HD, przyjemne to, ale najistotniejsza jest sama gra, fabuła, postaci, muzyka z grafą na końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2010 o 11:50, hallas napisał:

Nie przechodzą się same. Taka definicja wystarczy jak na współczesny rynek gier (ale
i tak przyznać trzeba, że jest to najłatwiejsza Zelda).

Wiesz, przy takiej definicji to i FIFA jest hardkorowa. :)

Dnia 16.09.2010 o 11:50, hallas napisał:

Twój problem - najdłuższa seria tego typu gier, od lat kultowa a wszystkie fable i inne
klony mogą Linkowi buty lizać (najlepiej te stalowe w jakiejś mroźnej lokacji).

Ciężko się z tym nie zgodzić, choć po prostu Zelda do mnie nie trafia klimatem. Grałem w pierwszą, mam coś na Ajfonie, kumpel mi pokazywał coś tam na DS chyba i jakoś tak wrażenie nie zniknęło. Ja wcale nie piszę, że to zła gra - po prostu nie dla mnie.

Dnia 16.09.2010 o 11:50, hallas napisał:

Tylko muszą się pojawić. Na Wii producenci celowo
upraszczają gry, na PS3 nie powinno to mieć miejsca, przynajmniej nie w takiej skali.

Z tym się w pełni zgadzam.

Dnia 16.09.2010 o 11:50, hallas napisał:

A tak na marginesie, bo to mnie najbardziej ciekawi w stosunku do Move: czy zasada poruszania
kursorem na ekranie jest taka sama jak w Wii tzn. konieczny jest kursor/celownik? czy
możemy się spodziewać gier, gdzie będzie można strzelać do przeciwników mierząc do ekranu
(jak w wypadku lightguna) czy może będziemy jak na Wii kierować celownik na przeciwnika?

W R.U.S.E. jest pointer, dość dokładny. W te demowe pierdółki się nie bawiłem, ale to też mogę wrzucić jak kogoś interesuje.

BTW, na dobrą sprawę, to Wiilot też jest kopią. Daaawno temu istniało takie coś jak hełm VFX-1 - jak najbardziej dostępne dla zwykłych ludzi - który to miał motion controller. Nie tak dokładny jak ten z Wii czy Move, ale w Skynet szło grać. I był to FPS, a było to lat... Tak chyba jakoś z piętnaście lat. Technologie tak czy siak będą się kopiowały - IMO większą szansę "przetrwania" ma Move. Może za mało grałem na Wii, to fakt, ale jakoś (IMO) motion sensor w Move jest lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2010 o 13:43, Dzibrill napisał:

BTW, na dobrą sprawę, to Wiilot też jest kopią.


Myślę, że tu chodzi, o coś innego. Mianowicie o to, że Sony i MS wypuszczając swoje kontrolery ruchu przyznały się do porażki projektu pod tytułem "Zróbmy to samo, tylko z mocniejszymi bebechami". W ten sposób potwierdzili, że to Nintendo miało rację, a oni się mylili. Teraz próbują dorwać się do tortu, który skroiło sobie Nintendo.

Dnia 16.09.2010 o 13:43, Dzibrill napisał:

Daaawno temu istniało takie coś jak hełm VFX-1 - jak najbardziej dostępne
dla zwykłych ludzi - który to miał motion controller.


OK, ale my mówimy o konkretnym rozwiązaniu w tej konkretne formie. To oczywiste że Wii korzysta z patentów, które opracował ktoś inny, ale chodzi właśnie o tę koncepcję. Hełmy istniały, istnieją i będą istnieć - swoją popularność zdobyły swego czasu dzięki filmowi "Kosiarz umysłów" i teledyskowi Aerosmith pt. "Amazing" - ale dla gamingu pozostały tylko i wyłącznie ciekawostką. Nawet Nintendo próbowało wejść w tę niszę (Virtual Boy), ale poniosło sromotną porażkę.

Co zaś się tyczy Total War - kto by w to grał na konsolach, nawet gdyby dało się normalnie sterować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2010 o 14:40, Vojtas napisał:

Co zaś się tyczy Total War - kto by w to grał na konsolach, nawet gdyby dało się normalnie
sterować?

JA!

Nie, żartuję - bez modów te gry są mocno średnie i jedyne sama technologia jest istotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować