Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Świetny start Medal of Honor za oceanem

37 postów w tym temacie

Najgorsze jest jak ludzie biorą sobie do serca recenzje, a potem uważają, że to prawda objawiona.

Ot, choćby od razu przypomina mi się sytuacja jak Eurogamer wystawił ocenę Darkfallowi Online 2/10.
Wiadomo, pewnie większość nie kojarzy tytułu, bo to niszowe MMO, z open PvP, otwartym światem itd. Fani gry wyśmiali recenzję i recenzenta, ba, nawet przeciwnicy tytułu uważali, że była to mocno niesłuszna ocena, ale szkoda została zrobiona. I pełno było później ludzi którzy myśleli, że wiedzą o grze wszystko, a nigdy nie grali :<

To samo poleciało z AoC - ktoś napisał, że są bugi i do dziś z kimkolwiek nie rozmawiam na temat tego tytułu, to słyszę, że gra się fajne ale są BUGi :<

Myślę, że gry tego formatu najlepiej ocenić samemu. Bo ani ocena CoDa, ani ocena MoHa, ani BFa nigdy nie będzie z różnych powodów taka jak być rzeczywiście powinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co owijac w bawelne - nowy Moh to sredniak, a nawet przecietniak. Minusy - ta gra na zadnym poziomie trudnosci nie jest zadnym wyzwaniem, nie wymaga praktycznie zadnego skilla, AI wrogow jest po prostu zenujace - zauwaza Cie, strzelasz do nich, pudlujesz, strzelasz jeszcze raz, headszotujesz i tak dalej. Niewidzialne sciany, ktore po prostu sa denerwujace - probujesz oflankowac wrogow i przejsc kolo jakiejs chatki, ale nie mozesz bo przeszkadza ci murek o wysokosci pol metra, ktorego w zaden sposob nie mozesz przeskoczyc, bo tak to sobie wymyslil developer. Grafika niestety slaba - ot chocby poziom na lotnisku (mozna porownac z podobna w MW2) wyglada jak bida z nedza. Strzelanie ze snajperki na odlegloscc 1000 m jest tak proste jak strzelanie do kogos z 1 m. A najwiekszy zawod to chyba taki, ze jezeli tak wygladaja akcje legendarnych wojownikow Tier 1, to ja dziekuje. Nie chce nikogo krytykowac, komu podoba sie ta gra, ale jezeli czytam komentarze typu "super, jestem zachwycony" to mam wrazenie, ze pisza to chyba casuale, ktorzy lubia jak gra przechodzi sie sama i nie wymaga od gracza zadnego wysilku, a MoH niestety taki jest. I nie chodzi tu o to, ze nie ma tu mega wybuchow, super akcji i inwazji na USA, wystarczylaby lepsza AI wrogow i zmuszenie gracza chociazby do jakiegokolwiek wysilku, przeciez moznaby dac poziom hardkor, ale chyba dla tego developera bylo to ponad jego sily. Na MoHa liczylem bardzo, przeszedlem go 2 razy, szukajac jakis plusow i probujac go bronic za wszelka cene, ale naprawde nie ma czego. I taka mala dygresja, ze Coda malo kto pamieta - MW pamieta wielu graczy bo to byl i jest nadal porzadny kawalek kodu, ktory jest dla wielu developerow niedoscignionym i jak widac nieosiagalnym wzorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2010 o 15:45, Ring5 napisał:

> Co i tak nie zmienia faktu ,że i tak większość graczy kojarzy z tej gry D-Day i
właściwie
> niewiele więcej.

A szkoda, bo czego jak czego, ale nastrojowych momentów tej grze nie brakowało. Zresztą...
nawet sam fakt, że po tylu latach (10?) tamta misja nadal jest wspominana o czymś świadczy.
Za 10 lat, moim zdaniem, o nowym MoHu niewiele osób będzie pamiętać. Niewiele gier może
się poszczycić takim zapisaniem się w kanonie gier, jak właśnie Allied Assault. Inna
sprawa, że pewnie o najnowszym CoDzie też słuch zaginie za dwa-trzy latka, ale zaczynamy
tu robić spory off-top ;)


Wiesz dla mnie grą klimatyczną było Ufo: Decydujące Starcie , Hegemonia i seria Homeword. Może po prostu nie czuje klimatu fps ale jedyne gry tego typu które mi się ostatnio podobały to AvP i Crisis ( może dlatego że lubię te klimaty). Zresztą przyznasz że poza AA, MoH był serią sztucznie pompowaną przez producenta i każda gra była niczym nie wyróżniająca się produktem. Pierwsza część na PS też nie wyróżniała się niczym( aaa, fakt wróg mógł ci grant odrzucić). Ale nie zamierzam się kłócić tylko dlatego że mamy inne podejście do tematu. Widzę że po prostu czujesz ten klimat. Szkoda czasu nas obydwu na czcze posty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam MoH-a na PS3, nic specjalnego. Najbardziej nie podoba mi się laserowy celownik z noktowizorem, wygląda tak beznadziejnie jakby wycieli z jakiejś gry przed dekady albo zrobili to na przysłowiowy odpieprz, to samo tyczy się fabuły. Zrobiłem parę misji i jakoś się przechodzi bo przechodzi, ale niczym nowym nie urzeka. A szkoda bo gra mogła być hitem np bardzo mi się podoba ścieżka dźwiękowa, która w jakiś sposób pozwala się wczuć w klimat, tak samo strzelanie z shotguna, super zrobiony head shot z tej broni oraz wybuchy granatów. Lecz takie drobne niedociągnięcia sprawiły że gra jest gorsza nawet od MW1, a szkoda, bo mógł być na prawdę hit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2010 o 16:25, Angar0 napisał:

Zresztą przyznasz że poza AA, MoH był serią sztucznie pompowaną przez producenta


Poza AA grałem tylko w Pacific Assault, z którego bardzo szybko zrezygnowałem. Kilka razy podchodziłem do tego tytułu i za każdym razem rezygnowałem podczas misji w dżungli. Wprawdzie wiele osób mówiło mi, że potem jest lepiej, ale mnie wpieniała mechanika gry, powodująca, że ja nie widzę nikogo, a mnie trafiają wszyscy.

Dnia 14.10.2010 o 16:25, Angar0 napisał:

Widzę że po prostu czujesz ten klimat. Szkoda czasu nas obydwu na czcze posty:P


To pewnie kwestia wieeeelu lat (ćwierć wieku już będzie odkąd dostałem pierwszego kompa) spędzonych przy grach. Ciężko mnie teraz czymś zaskoczyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zawcia ---> no akurat Eurogamer to słynie z tego, że lubi być na samym dole w metacritic. ale czym innym jest branie sobie do serca pojedynczej recenzji, a czym innym wyrabianie sobie zdania na podstawie kilkunastu/kilkudziesięciu not + opinii samych graczy, nieprawdaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2010 o 16:18, PierrePierre napisał:

ciach



Zwróć uwagę, że na ogół (w każdej grze) wyższy poziom trudności oznacza, że giniesz częściej. Nie ma to żadnego związku ze skillem i jest cholernie irytujące - z tego powodu na ogół zostaję w grach na normalu (żeby w miarę szybko zobaczyć jak to się kończy), no chyba, że gra jest naprawdę tak prosta, że mogę biec niczym Rambo przez dżunglę ;p Ogólnie ciężko mówić w singlu o skillu ;<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2010 o 15:08, Ring5 napisał:

A nie uważasz, że porównywanie nowej gry z tytułem mającym już roczek jest trochę...
hm... niesprawiedliwe?

Ale po pierwsze: rok to już teraz niewiele, po drugie, nie ocenia w kwestaich technologicznych. Niesprawiedliwie byłoby porównywać Fallouta z Dragon Age według grafiki. Ale wiek gry wcale nie ma nic do rzeczy jeśli mówimy o charakter rozgrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2010 o 16:39, pepsi napisał:

Zawcia ---> no akurat Eurogamer to słynie z tego, że lubi być na samym dole w metacritic.
ale czym innym jest branie sobie do serca pojedynczej recenzji, a czym innym wyrabianie
sobie zdania na podstawie kilkunastu/kilkudziesięciu not + opinii samych graczy, nieprawdaż?



Aj, 100 lat edytowałem poprzedni post i muszę w nowym odpowiadać.


Niby tak, choć z drugiej strony recenzje są często pisane przez osoby, które nie "poświęcają" życia jednemu gatunkowi, a recenzują wszystko jak leci i po prostu nie łapią wszystkich niuansów.
Jestem w stanie potraktować poważnie opinię (nawet jeżeli moje własne pierwsze wrażenie jest odmienne) znajomego, który siedzi w multi każdego nowego fpsa po kilkaset godzin, bo mam wtedy pewność, że z jakiegoś powodu dany tytuł to nie jest (lub jest) właśnie to.
A singiel? Każdy może powiedzieć jakie są jego odczucia po ukończeniu i tu też są różne gusta. Tryb dla pojedynczego gracza w MW1 i MW2 przeszedłem parę miesięcy po premierze i o ile po 1 byłem naprawdę podrajcowany, to 2 pozostawiła pewien niesmak (choć samo zakończenie paradoksalnie mi się spodobało).

Eurogamer, to może faktycznie nie najlepszy przykład, bo oni lubią wystawiać krzywdzące opinie, ale chodzi o taki trend. Coś jest powszechnie uznane za fajne, to dajemy "okejkę", coś jest "be", to jesteśmy na nie.
Brakuje miejsca na kontrowersyjne opinie (które nie są tolerowane zresztą).

"Milijon" osób nie może się mylić przecież, ale choćby tu w komentarzach wygląda na to, że osoby które zagrały są zadowolone z zakupu. Może bez zachwytów, ale też bez płaczu.
I też nastąpiła jakaś dewaluacja systemu oceniania (hm...może to w sumie główny problem całej tej dyskusji). Jęki na oceny rzędu 70-80%, dokąd ten świat zmierza ;)

@darth_boro

Właśnie komentarze takie jak Twój mam na myśli pisząc o "dewaluacji" systemu oceniania :<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zawcia ---> do jednego fragmentu Twojej wypowiedzi chciałem się odnieść. "I też nastąpiła jakaś dewaluacja systemu oceniania (hm...może to w sumie główny problem całej tej dyskusji). Jęki na oceny rzędu 70-80%, dokąd ten świat zmierza ;)". poruszyłeś tu bardzo ważny problem - rzeczywiście gry, które nie łapią się na co najmniej 80 proc. są już uważane za średniaki. dzieje się tak jednak z jednego prostego powodu - skala zaczyna się tak naprawdę nie od jedynki, a od szóstki. jeżeli gra dostaje 6/10, to znaczy, że jest naprawdę słaba, rzadko kiedy można spotkać oceny na poziomie 2-3, a jeśli już, to są to raczej produkcje niskobudżetowe. gier AAA, choćby były słabe, na takim poziomie się po prostu nie ocenia. stąd opinie, że jak coś ma 75 na meta, to jest mocno średniawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

MOH nie jest zły, to po prostu nie jest odpowiednik filmu sensacyjnego, jakim było MW2, ale dramat wojenny. I Dlatego ludzie go nie trawią, bo są przyzwyczajeni do fajerwerków. Kampania była dla mnie bardzo dobra, lepsza niż BC2 i CoDy po drugiej części.

A multi 5/10, nic ciekawego i bez przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2010 o 17:16, pepsi napisał:

Zawcia ---> do jednego fragmentu Twojej wypowiedzi chciałem się odnieść. "I też nastąpiła
jakaś dewaluacja systemu oceniania (hm...może to w sumie główny problem całej tej dyskusji).
Jęki na oceny rzędu 70-80%, dokąd ten świat zmierza ;)". poruszyłeś tu bardzo ważny problem
- rzeczywiście gry, które nie łapią się na co najmniej 80 proc. są już uważane za średniaki.
dzieje się tak jednak z jednego prostego powodu - skala zaczyna się tak naprawdę nie
od jedynki, a od szóstki. jeżeli gra dostaje 6/10, to znaczy, że jest naprawdę słaba,
rzadko kiedy można spotkać oceny na poziomie 2-3, a jeśli już, to są to raczej produkcje
niskobudżetowe. gier AAA, choćby były słabe, na takim poziomie się po prostu nie ocenia.
stąd opinie, że jak coś ma 75 na meta, to jest mocno średniawe.


Otóż to, obecnie gra którą jej producent zalicza do kategorii AAA a dostaje od recenzentów oceny 6/10 to jest zwyczajny bubel, nie wart swojej ceny i całego przedpremierowego hype''u. Dla mnie właśnie taki jest Medal of Honor - miał być wielki powrót marki a wyszedł odsmażony kotlet z mięsa mielonego konkurencji.

A co do tych milionów kupionych egzemplarzy to nie ma się czym chwalić, granie jest coraz popularniejsze, rynek ten ma miliony klientów i ciągle rośnie, a większość z nich kupuje w ciemno, bo nabierają się na kampanie reklamowe. Przecież przy niektórych produkcjach więcej kasy wydawane jest na marketing niż na samą grę, a powód jest smutny ->TO DZIAŁA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

MoH to bardzo świetna gra, przynajmniej na mnie zrobiła duże wrażenie.
Ja na przykład nigdy nie lubiłem serii Kał of Druty i Blak Dropsa też bankowo nie kupię.
BF i MoH to jest coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować