Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Świetny start Medal of Honor za oceanem

37 postów w tym temacie

Hmm, ale gra z przeważającymi ocenami 7 i 8 jest dobra. Nie hit, nie omg muuuuuuuuuuuuusisz to mieć, ale dobra. To tylko obecnie jest jakieś dziwne podejście, że 85% na metacritic to dobrze, 90 to bardzo dobrze, a 95 i wyżej to mega hicior.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gra jest bardzo dobra tylko że inna jak ktoś lubi akcję wyreżyserowaną na maksa z wybuchami i kompletnie nierealnymi zdarzeniami to na pewno ta gra go znudzi. Mi się podoba to że jest to oparte na prawdziwych akcjach oraz na realnych ich przebiegach ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pepsi, średnie to są Twoje teksty! Przeszedłem kampanię i pograłem już trochę w tryb multi (zaskakująco dobry w przeciwieństwie do bety, którą pożegnałem po 4 grach) i według mnie MOH jest wręcz niedoceniany w recenzjach. To, że nie ma wybuchu bomby atomowej, a akcja jest bardziej stonowana i ma cokolwiek wspólnego z autentyzmem, oznacza, że gra jest średniakiem? Nie wypowiadaj się za innych, ok? Nie podobało Ci się, to zachowaj to dla siebie albo używaj magicznego zwrotu "według mnie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli twoim zdaniem Pepsi dobry Wojenny FPS musi być "Jak Modern Warfare bądź lepszy"? Własnie to mi się podoba w nowym Medal of Honor że chociaż w odrobinie ukazuje graczą trud wojny w Afganistanie. Rzygam już Modern Warfare i jego rewelacjo-rewolucyjnym, tak efektownym że aż śmiesznym gameplayem i multiplayerem za przeproszeniem dla ciot. Medal of Honor jak napisali koledzy wyżej został po prostu niedoceniony. Dla mnie nowy MoH będzie stał zawsze nad Modern Warfarami i Black Opsami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Popieram przedmówce gra jest bardzo dobra może i sp jest krótki ale za to jedyny w swoim rodzaju nie ma akcji rodem z sf lecz fakty. Natomiast multi (niby złe??) ale ja się zaskakująco dobrze bawie podobają mi się zwłaszcza mapy i dzwięki które oddaja pewien realizm u mnie gra na wielki plus i polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja akurat w tej kwestii Pepsiego popieram. MoH to średniak (wystarczy popatrzeć na oceny i porównać z innymi "hitami": MoH - średnia ocen 75, APB - średnia ocen 65... Nic dodać, nic ująć), sztucznie wykreowany przez EA na megasuperextrahipergrę, która zostanie wydana niedługo w edycji Game of the Century. Nawet nie będę porównywał tego MoHa do Allied Assault, bo byłaby to obelga dla tego ostatniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2010 o 14:57, kochampinie22 napisał:

wojnę fan bojów czas zacząć


Nie jestem Fanboyem. Po prostu na chłodno oceniając CoD oraz Nowego MoH, poczciwy moherek wypada lepiej. Nie krzyczę na każdym forum "Chrzanić CoD, MoH rządzi!", wyraziłem swoją opinię na temat produktu i będę stał za nią murem :)

@Ring5 - nigdy nie sugeruję się ocenami w necie tylko własnymi doświadczeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2010 o 15:02, Koski napisał:

Po prostu na chłodno oceniając CoD oraz Nowego MoH, poczciwy moherek wypada lepiej.


A nie uważasz, że porównywanie nowej gry z tytułem mającym już roczek jest trochę... hm... niesprawiedliwe?

Żeby nie było wątpliwości: o MW2 nie mam zamiaru się wypowiadać. Gry nie kupiłem z powodów ideologicznych (może i brzmi to śmiesznie, ale nie spodobała mi się polityka Koticka, uważającego, że gracze są po to, by ich doić) i nadal nie mam zamiaru tego robić. Z porównywaniem CoDa i MoH poczekałbym raczej do premiery Black Ops, wtedy będzie można się przekonać, która strona "barykady" okazała się tą lepszą.

Nie ukrywam natomiast, że nowego MoHa darzę sporą dozą szczerej, czystej niechęci. Zawiodłem się, i to mocno, na wersji beta, która (dla mnie) nie zasługiwała na to, by nawet betą się nazywać), nie podobają mi się kierunki, w jakich poszli twórcy (malutkie, chaotyczne mapki) i mam nadzieję, że nie świadczy to o tym, jak będzie wyglądała trzecia część Battlefielda.

Ale to już temat na osobną dyskusję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2010 o 14:57, Ring5 napisał:

A ja akurat w tej kwestii Pepsiego popieram. MoH to średniak (wystarczy popatrzeć na
oceny i porównać z innymi "hitami": MoH - średnia ocen 75, APB - średnia ocen 65... Nic
dodać, nic ująć), sztucznie wykreowany przez EA na megasuperextrahipergrę, która zostanie
wydana niedługo w edycji Game of the Century. Nawet nie będę porównywał tego MoHa do
Allied Assault, bo byłaby to obelga dla tego ostatniego.



To samo można powiedzieć o każdym CoD wydanym od czasów 4 części, owszem 4 to było coś nowego, ale następne części nie różniły niczym więcej jak podmianą części textur i dopisania nowej historii do singla( już nie będę wspominać o aferze z lotniskiem w MW2). Natomiast AA zostało zapamiętane tylko ze względu a hołdowaną przez wielu misję ,której nikomu nie trzeba przypominać, po za tym reszta nie wybijała się ponad ówczesny poziom i cały czas było się ubersoldatem który sam wysadza łodzie podwodne, rozwala całe tabuny czołgów. Zresztą kolejne części MoH-a też nie wybijały się zbytnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pepsi, większość chce grywalnych gier które dają fun a nie "ambitnych tytułów". Zresztą MoH to legenda, jak tutaj dziwić się dobrej sprzedaży? No i "średniak"? Oceny nie wskazują na średniaka tylko na dobrą/bardzo dobrą grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2010 o 15:13, Angar0 napisał:

Natomiast AA zostało zapamiętane tylko ze względu a hołdowaną przez wielu misję


A ja zapamiętałem ten tytuł ze względu na misję w pokrytym śniegiem lesie. Atmosfera tam panująca, przytłaczająca cisza - to było dla mnie coś niesamowitego. Jedynym tytułem, w którym atmosfera zrobiła na mnie tak ogromne wrażenie, był Half-Life 2 i epizod w Ravenholm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

MoH jest taki sam jam MW pod każdym względem tylko, że gorzej wykonany. Liniowy, oskryptowany dużo gorzej niż to robi IW (a teraz Respawn bo IW umarło); krótki tak jak MW tylko z gorsza grafiką i bez scen których nigdy się nie zapomni; z gorszym Multi niż z tym w BC2 i MW1 - średniak, gra słaba na którą szkoda pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale jadą po Tobie pepsi...

Mi osobiście podoba się gra, troche gorsza od CoD (przede wszystkim ilościowo - nie ma tyle stuffu co w konkurencie), ale mimo wszystko multi wciąga. Niech za powód przemówi fakt, ze to pierwsza gra w dorobku, którą odpaliłem po liźnięciu singla (zawsze był singiel, dopiero później multi).

Oprawa jest fajna, gra sie calkiem szybko ale nie za szybko (CoD psychole troche przystopują), łatwo zdobyć killa, nie jestes tyrany ciągle 24/7.

Jestem zadowolony z zakupu. Jak na razie Conviction pozostaje jedynym tytułem z ostatnich 12 m-cy, którego zakupu żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2010 o 14:55, Pawlik_MKS napisał:

Ale, pisze zdaniem Pepsiego.


Faktycznie. Całkowicie zapomniałem, że Pepsi umieścił to w ramce "Zdaniem Pepsiego". Niepotrzebnie w takim razie tak na Niego naskoczyłem. Przepraszam, mój błąd. Jednak ton Jego wypowiedzi jest taki, jakby obwieszczał światu prawdę oczywistą o średniactwie nowego MOHa.

Dziwię się trochę, że w growym światku jest jakaś taka wyczuwalna niechęć do Medal of Honor. Szczególnie głośno krytykują go osoby, które jeszcze nie grały. Można też zauważyć w komentarzach (nie tylko na gram.pl), że Ci, co już zagrali wypowiadają się pozytywnie. Moim zdaniem EA tym razem popełniło błąd, wypuszczając betę multi MOH. Sam o mały włos się do tego tytułu nie zraziłem po zagraniu kilka razy... na szczęście zaufałem DICE i się nie przejechałem. Multi jest naprawdę zaskakująco dobre! A teraz, jako że jestem już po pracy, zamierzam trochę pograć :) W multi MOH właśnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

możecie mieć rację, że gra jest bardzo dobra - sam nie miałem okazji i opieram się w zasadzie na opiniach prasy, która jednak nie zachwyca się nowym MoH-em, a także zdaniu wielu graczy rozczarowanych po beta-testach trybu multi. nie możecie powiedzieć, że to żaden wyznacznik. oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii, dlatego nie dziwi mnie wcale, że tyle tu głosów wychwalających czy broniących grę. w komentarzu bardziej chodziło mi zaś o to, że gdyby projekt nie nazywał się Medal of Honor, tylko Strzelanie w Afganistanie, to sprzedaż byłaby pewnie połowę mniejsza. choć tak w zasadzie trudno to wyrokować, nie mając przed sobą danych liczbowych. no, mam nadzieję, że wszystko wyjaśniłem i napięcie opadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2010 o 15:23, Ring5 napisał:

> Natomiast AA zostało zapamiętane tylko ze względu a hołdowaną przez wielu misję

A ja zapamiętałem ten tytuł ze względu na misję w pokrytym śniegiem lesie. Atmosfera
tam panująca, przytłaczająca cisza - to było dla mnie coś niesamowitego. Jedynym tytułem,
w którym atmosfera zrobiła na mnie tak ogromne wrażenie, był Half-Life 2 i epizod w Ravenholm.


Co i tak nie zmienia faktu ,że i tak większość graczy kojarzy z tej gry D-Day i właściwie niewiele więcej. Poczytaj sobie różne wspominkowe artykuły czy zestawienia najlepszych gier, gdzie AA jest wspominane tylko ze względu na tą jedną misję. Jak to się mówi była to sztuka jednego aktora. W tym wypadku był to desant na plaże Omaha. A co do HL2 to faktycznie Ravenholm miało swój specyficzny klimacik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2010 o 15:38, Angar0 napisał:

Co i tak nie zmienia faktu ,że i tak większość graczy kojarzy z tej gry D-Day i właściwie
niewiele więcej.


A szkoda, bo czego jak czego, ale nastrojowych momentów tej grze nie brakowało. Zresztą... nawet sam fakt, że po tylu latach (10?) tamta misja nadal jest wspominana o czymś świadczy. Za 10 lat, moim zdaniem, o nowym MoHu niewiele osób będzie pamiętać. Niewiele gier może się poszczycić takim zapisaniem się w kanonie gier, jak właśnie Allied Assault. Inna sprawa, że pewnie o najnowszym CoDzie też słuch zaginie za dwa-trzy latka, ale zaczynamy tu robić spory off-top ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować