Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

W jakich wersjach językowych pojawią się nadchodzące gry od Electronic Arts?

146 postów w tym temacie

Dnia 10.01.2011 o 12:06, fenix00 napisał:

Jak komuś się nie podoba język Polski to niech wypieprza na zachód . Wkrótce buraki będą
chcieli w sklepie spożywczym kupować chleb porozumiewająć się po Angielsku . Jak ekspedientka
nie będzie umiała to ją wyzwią.
Żyję w Polsce i tutaj obowiązuje język Polski . Jak jeden z drugim nie potrafi patrzeć
na Polskie lokalizacje to niech je wyłączy , albo kupi wydanie zachodnie.


Po pierwsze, trochę kultury. Bo sam to pokazujesz, że jesteś tym od czego wyzywasz innych.
Po drugie, nie krzycz tak o języku polskim skoro poprawnie kilku zdań nie potrafisz napisać.


@Isildur

Oczywiście :) Cena końcowa się nie różni. Ale dla wydawcy gra jest droższa :)
A co do DA2 to wolę, żeby był bez dubbingu ale żeby wszystkie ewentualne DLC działały, niż żeby powtórzyła się historia z LotSB z ME2 i "kłopoty techniczne" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.01.2011 o 12:06, fenix00 napisał:

Jak komuś się nie podoba język Polski to niech wypieprza na zachód . Wkrótce buraki będą
chcieli w sklepie spożywczym kupować chleb porozumiewająć się po Angielsku . Jak ekspedientka
nie będzie umiała to ją wyzwią.
Żyję w Polsce i tutaj obowiązuje język Polski . Jak jeden z drugim nie potrafi patrzeć
na Polskie lokalizacje to niech je wyłączy , albo kupi wydanie zachodnie.

Pieniądze przeznaczone na dubbing " Crysisa " powinni przeznaczyć na Polskie napisy do
" Dead Space 2 " . No , ale trudno ... tej drugiej nie kupuję ... w sumie nikt mnie nie
zmusza.


A cóż to za nacjonalistyczne nastroje. Nikt nie mówi że język polski się nie podoba. Czytanie ze zrozumieniem w ojczystym języku cenna zdolność. Nie mówimy o zakupach w sklepiku osiedlowym ale o grach i to grach wyprodukowanych najczęściej w krajach anglojęzycznych, grach przeznaczonych na cały świat a nie tylko do polski. A językiem który porozumiewa się cały świat jest angielski. Czasy są takie że znajomość angielskiego to absolutna konieczność. I nie obrażaj innych bo nikt Ciebie nie obraża. Bo jak na razie to Tylko Ty wyzywasz innych za to że... no właśnie ? za co ? że znają inny język ?
Problem w tym że dubbing bardzo często stoi na słabym poziomie i dodatkowo nie w każdej grze jest opcja jego wyłączenia. Dlatego opcja kinowa jest najbardziej neutralna i wszechstronna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No tak, może gdy nie będzie dubbingu to przynajmniej przetłumaczą kinowo DLCki. Sam oczywiście chciałbym mieć pełną lokalizacje, ja rozumiem że jakaś Indie gierka może nie mieć pieniędzy, bądź możliwości, ale gigant EA? Nie chce zrobić lokalizacji dla gry która jest jedną ze sztandarowych produkcji 2011 roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@fenix00

Gratuluję zaściankowego podejścia. "Niech wypieprza", "buraki", ja się pytam skąd tyle zawiści i złości do osób które preferują wersje oryginalne, tylko dlatego, że w większości przypadków są po prostu lepsze niż tłumaczenia.


Tak jak ktoś wyżej napisał - wersje kinowe są "ok".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.01.2011 o 12:06, fenix00 napisał:

Jak komuś się nie podoba język Polski to niech wypieprza na zachód . Wkrótce buraki będą
chcieli w sklepie spożywczym kupować chleb porozumiewająć się po Angielsku . Jak ekspedientka
nie będzie umiała to ją wyzwią.
Żyję w Polsce i tutaj obowiązuje język Polski . Jak jeden z drugim nie potrafi patrzeć
na Polskie lokalizacje to niech je wyłączy , albo kupi wydanie zachodnie.


Ale proszę o więcej kultury i o nie obrażanie innych. Ostrzeżenie.

EDIT:
Czy ja kogoś obrażam, dyskryminuję lub okazuje brak kultury z tego powodu, że DA II będzie w wersji kinowej? Nie, więc proszę byś i Ty tego nie robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sam omijam polonizacje szerokim łukiem, jakoś po prostu nie pasują mi postacie stworzone "po angielsku" mówiące moim językiem. Jeżeli tylko się da - gram z angielskimi głosami oraz angielskimi napisami (BTW - dobry sposób na naukę języka, serio)... Ale polityka EA i tak mi się nie podoba. Bo przecież nie jestem jedyny na świecie i są osoby, które polonizacje lubią, wolą się wczuwać w świat gry przy dźwiękach polszczyzny - OK, rozumiem.

Dlatego - EA, serio? Crysis 2 z pełną lokalizacją, a Dragon Age 2 tylko z napisami? Dead Space 2 nawet bez polonizacji kinowej? Słabo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.01.2011 o 12:18, Phobos_s napisał:

A co do DA2 to wolę, żeby był bez dubbingu ale żeby wszystkie ewentualne DLC działały,
niż żeby powtórzyła się historia z LotSB z ME2 i "kłopoty techniczne" :)


Dobrze, że chociaż będzie w wersji polskiej, jednak żałuję brak dubbingu gdyż właśnie główny bohater czy bohaterka ma przemówić, więc szkoda, że będę słyszał jedynie po angielsku, no ale cóż takie realia rynku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.01.2011 o 12:21, cHICEK napisał:

A cóż to za nacjonalistyczne nastroje. Nikt nie mówi że język polski się nie podoba.
Czytanie ze zrozumieniem w ojczystym języku cenna zdolność. Nie mówimy o zakupach w sklepiku
osiedlowym ale o grach i to grach wyprodukowanych najczęściej w krajach anglojęzycznych,
grach przeznaczonych na cały świat a nie tylko do polski. A językiem który porozumiewa
się cały świat jest angielski. Czasy są takie że znajomość angielskiego to absolutna
konieczność. I nie obrażaj innych bo nikt Ciebie nie obraża. Bo jak na razie to Tylko
Ty wyzywasz innych za to że... no właśnie ? za co ? że znają inny język ?
Problem w tym że dubbing bardzo często stoi na słabym poziomie i dodatkowo nie w każdej
grze jest opcja jego wyłączenia. Dlatego opcja kinowa jest najbardziej neutralna i wszechstronna.


Ale o czym Ty gadasz? Jakie nacjonalistyczne nastroje? Czy Niemców, Francuzów, Włochów, Hiszpanów zmusza ktoś do grania w angielskie wersje językowe? Nie, bo tam są niemal wszystkie gry/filmy od razu z dubbingiem. I nikt się nie musi martwić o to, czy dana gra będzie w jego języku. Tylko u nas jest jakimś cudem wolna amerykanka. Wg Ciebie pewnie, Cenega też powinna pójść śladem EA i olać polskie wersje językowe w grach 1C, swojej firmy-matki. Przecież przez ponad 50 lat uczyliśmy się rosyjskiego w szkołach, to na pewno większość z nas zna ten język. Więc po co coś spolszczać. Lepiej w oryginale!.


Dokładnie to samo jest z rynkiem dvd. Państwa o małej liczbie ludności (mam szczególnie na myśli Szwecję, Norwegię i Finlandię) od razu otrzymują w niemal każdym europejskim wydaniu swoje napisy. A ile razy się zdarzyło, że polskie wydania niektórych filmów, wydanych przecież u nas przez lokalnych dystrybutorów nie miały nawet polskich napisów (pierwsze wydania Star Trek: Generations na przykład).

I popieram zdanie, że mieszkając w Polsce, oczekuję polskiej wersji językowej danej gry czy filmu choć w formie napisów. Dlaczego kraj z prawie 40 mln ludności ma być traktowany jak trzeci świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.01.2011 o 12:39, Tevahr napisał:

Dokładnie to samo jest z rynkiem dvd. Państwa o małej liczbie ludności (mam szczególnie
na myśli Szwecję, Norwegię i Finlandię) od razu otrzymują w niemal każdym europejskim
wydaniu swoje napisy. A ile razy się zdarzyło, że polskie wydania niektórych filmów,
wydanych przecież u nas przez lokalnych dystrybutorów nie miały nawet polskich napisów
(pierwsze wydania Star Trek: Generations na przykład).


Jakbyś widział cokolwiek na temat skąd są takie różnice to nie dziwiłbyś się temu.
Poszukaj jakiejkolwiek książki o AVT (tłumaczeniu audiowizualnym) a dowiesz się, że nie jest to kwestia liczby ludności. Jest to kwestia przyjętych konwencji i pieniędzy.

Kraje Europy zachodniej, w związku z tym, że je stać, robią wszystkie filmy jako dubbingowane. Tak jest od wielu lat i taka jest tam konwencja. Za to kraje skandynawskie nie stosują dubbingu choć byłoby je stać. Jest to spowodowane tzw. wysokim współczynnikiem wykształcenia. Tak po prostu wszyscy przyzwyczaili się do napisów i nikt na siłę nie będzie robił rewolucji i wprowadzał dubbing.
Natomiast w bloku wschodni, czyli m.in. w Polsce, stosuje się, albo lektora, albo napisy. Dubbing stosuje się w sumie tylko w filmach dla dzieci.

Dla Twojej informacji: przed wojną, Polska była krajem w którym robiło się najwięcej i najlepszy dubbing. Sytuacja zmieniła się po wojnie i zmianie ustroju, kiedy to nie było już filmowców stać na takie drogie tłumaczenie jakim jest dubbing.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja się tam cieszę. Dubbing to największe zło jakie może być. No dobra gorszy to jest lektor w TV ale to nie jest problem gier więc nie ma co panikować. Najlepsze są jednak wersje EN. Tak więc dla mnie to plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moje sformułowanie o nacjonalistycznych autorach odnosiło się do wypowiedzi osoby którą cytowałem. Nie miało to nic wspólnego z dubbingiem i tłumaczeniami. To tak dla wyjaśnienia.

Ja nie twierdzę że gry w Polsce powinny być po angielsku. Oczywiście że powinny być lokalizacje. Jestem tylko zdania że po pierwsze napisy są bardziej uniwersalną i neutralną formą od dubbingu, oraz tańszą w zaimplementowaniu. Ponadto w każdej grze w której pojawia się już dubbing powinna pojawiać się opcja grania w oryginalnej wersji językowej. Bo dubbing bywa różny, nie każdy lubi każdego aktora albo woli wersje oryginalną.

Przyczyny tego jak wyglądają lokalizacje w różnych krajach świetnie nakreślił Phobos_s.

Pomijając już wszystko inne chciałbym zwrócić uwagę na jeden fakt. Otóż języki jak wiadomo się różnią. To samo słowo czy zwrot w dwóch językach może mieć zupełnie inny ciężar kulturowy, nie wspominając już o tym że pewne zwroty są nieprzetłumaczalne. W wyniku tego oglądając film, czytając książkę czy grające w grę w wersji przetłumaczonej tak naprawdę nie otrzymujemy tego samego tylko po polsku. Wymaga to od tłumacza wielkiego nakładu pracy aby pomimo różnic językowych oddać duch w jakim jest oryginał. Wystarczy popatrzeć na słynne tłumaczenia tytułów filmów aby zrozumieć o co chodzi. Najsłynniejszy Dirty Dancing jako Wirujący Seks. Nieprzetłumaczalne ponieważ słowo brudny w polskim nie ma konotacji erotycznych. Pewnie że można powiedzieć Niegrzeczny Taniec ale to już nie to samo. Biorąc pod uwagę że takich kompromisów przy tłumaczeniu są setki a tłumacze mają skłonność iść po małej linii oporu, rezultaty bywają różne.
Dlatego jeśli ktoś zna język to znaczenie lepiej grać w oryginały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.01.2011 o 13:42, barth89 napisał:

Ciekawe jak tam będzie z Mass Efect 3? Mam nadzieję, że napisy :)


A ja mam nadzieję, że Pełną lokalizację zrobią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.01.2011 o 13:46, maniekk napisał:

Kurcze, Niemcy to muszą mieć przechlapane, tam wszystko w dubbingu idzie. ;)


No :) Gry to jeszcze nie taki problem, ale wyobraź sobie Gandalfa krzyczącego na moście w Morii "Sie werden nicht durchkommen" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdyby przetłumaczyli ME2 na PS3 toby się głosy podniosły, że posiadacze X360 i PC zostali zostawieni z nieprzetłumaczonymi DLC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.01.2011 o 11:19, cHICEK napisał:

Nic tak nie psuje gry jak słaby dubbing w wykonaniu polskich gwiazdek które słyszy się
setny raz.

Na bank nie grałeś w Dragona. Tam jedyną chyba znaną polską gwiazdą jest Piotr Fronczewski, który zresztą nie podkłada tam głosu pod postać pierwszoplanową.
Lwia część pozostałych aktorów pochodzi głównie z teatrów. I odwalili kawał porządnej roboty.
Żadnego Cesarego Pazury czy też Foremniakowej tutaj nie uświadczysz.

Dnia 10.01.2011 o 11:19, cHICEK napisał:

Uczyć się angielskiego !

Angielski znam bardzo dobrze, w tym roku podchodzę do egzaminu TELC. Ale jako że jestem Polakiem, i mieszkam w Polsce wymagam by gry również były po polsku, przynajmniej z możliwością wyboru lokalizacji. I tak, głównie chodzi mi o gry RPG. W pozostałych i tak zazwyczaj nie ma co tłumaczyć (chyba że przygodówki i strategie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żal, żal i jeszcze raz żal. Dragon Agi II z napisami ??! Buhaha. No to już nawet na tą kupe nie chce patrzeć. Bravo EA Polska, jesteście żałosnie głupi ! Dla mnie oficjalnie juz EA nie istnieje. Bulletstorma kupie tylko dlatego że jest to gra PCF i Epic Games. Sayonara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować