Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Famitsu: Bulletstorm lepszy od Killzone 3

22 postów w tym temacie

Gralem w bete KZ3 i powiem ze tryb multi to wielka padaka w porownaniu do takiego Battlefielda. Ogolnie rzecz biorac mial byc przelom w KZ3 a wyszlo, ze developerzy zaspali ze wszystkim. Dynamika bitwy w KZ3 nie istnieje, pomimo tego ze trzeba wytrzepac w typa pol magazynku zeby w koncu padl to mozna zginac od bardzo przypadkowych wybuchow ktorych pelno. Ogolnie mialem KZ3 za pewniaka do kupienia... teraz wiem juz, ze na bank nie kupie. Nic wiec dziwnego ze Bulletstorm sie bardizej spodobal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2011 o 14:28, Ertai napisał:

Gralem w bete KZ3 i powiem ze tryb multi to wielka padaka w porownaniu do takiego Battlefielda.
Ogolnie rzecz biorac mial byc przelom w KZ3 a wyszlo, ze developerzy zaspali ze wszystkim.
Dynamika bitwy w KZ3 nie istnieje, pomimo tego ze trzeba wytrzepac w typa pol magazynku
zeby w koncu padl to mozna zginac od bardzo przypadkowych wybuchow ktorych pelno. Ogolnie
mialem KZ3 za pewniaka do kupienia... teraz wiem juz, ze na bank nie kupie. Nic wiec
dziwnego ze Bulletstorm sie bardizej spodobal.


Dziwnie to odbierasz. Różni je jedno oczko z 40 możliwych, a nie 20. I to wystarcza, żeby nie kupić K3 ? ;) A jakby K3 dostał o jedno więcej, od BS, to kupiłbyś ? Dziecinne trochę, nie. Gry są kompletnie inne. Trudno w ogóle powiedzieć, że jedna jest lepsza od drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spodziewałem się większej różnicy punktowej pomiędzy tymi tytułami, ale robić szał z takiego wyniku?
No ludzie...
===
PS. Free Kevin!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2011 o 14:47, Henrar napisał:

Jeden punkt. Straszne.

Jakby różnica była dwóch punktów to bym pre-ordera odwołał, skandal!
A ponoć japończycy nie przepadają za grami FPS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jeden punkt to nic... margines błędu :) ale sam fakt że Bulletstorm jest oceniany tak samo wysoko jak znana marka z umocnioną pozycją to już coś... bo jak wiadomo rynek gier jest trudny i niechętnie przyjmuje nowe marki... chociaż japoński rynek też jest dziwny... ciężko powiedzieć co to znaczy :D:D

Ja stawiam na świeżość ... Bulletstorm zamówiony już tydzień temu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie. Przecież było to już wałkowane. NIE MA OCEN UCZCIWYCH! Nowości dostają 9.0+ i tyle w temacie.
Dla mnie to nie jest żaden wyznacznik. Niestety. Teraz WIELKIE HALO o 1 punkt, bo taka różnica wychodzi tak?
To są 2 FPSy ale to 2 różne gry. Ja chętnie bym pograł w KZ3, ale na PC nie będzie co jest oczywiste, na PC będzie BS który mnie nie interesuje. Dziwne, że ktoś to wrzuca do jednego wora... "bo ta 2 FPSy" ktoś powie... ale co z tego? Czy GT5 i TDU2 to też 2 takie same gry? Litości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Natomiast dla mnie Killzone to mięsisty fps a Buletstorm- popierdółkowaty pociotek Painkillera, więc wszystko mi jedno kto jak ocenia te gry, ważne jak ja je odbieram ;) Wiem, że teraz jest taka moda na porównywanie polskich wynalazków z zagranicznymi mega-produkcjami (wszak czym jeszcze możemy się pochwalić? ;), ale to i tak o niczym nie przesądza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Demo bulletstorma było spoko ale nudne odnoszę wrażenie, że przez nabijanie punktów nie będę czuł przyjemności z gry tylko presję by jak najwięcej punktów nabić. A KZ3 urzekł mnie w multi, singiel jak singiel ale multi wymiata a z move śmiga świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2011 o 14:44, palpatine napisał:

Dziwnie to odbierasz. Różni je jedno oczko z 40 możliwych, a nie 20. I to wystarcza,
żeby nie kupić K3 ? ;) A jakby K3 dostał o jedno więcej, od BS, to kupiłbyś ? Dziecinne
trochę, nie. Gry są kompletnie inne. Trudno w ogóle powiedzieć, że jedna jest lepsza
od drugiej.



Przeczytaj jeszcze raz. Pisał że KZ3 to dla niego rozczarowanie i to nie z powodu punktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2011 o 14:28, Ertai napisał:

Gralem w bete KZ3 i powiem ze tryb multi to wielka padaka w porownaniu do takiego Battlefielda.
Ogolnie rzecz biorac mial byc przelom w KZ3 a wyszlo, ze developerzy zaspali ze wszystkim.
Dynamika bitwy w KZ3 nie istnieje, pomimo tego ze trzeba wytrzepac w typa pol magazynku
zeby w koncu padl to mozna zginac od bardzo przypadkowych wybuchow ktorych pelno. Ogolnie
mialem KZ3 za pewniaka do kupienia... teraz wiem juz, ze na bank nie kupie. Nic wiec
dziwnego ze Bulletstorm sie bardizej spodobal.

Cały magazynek?? Dwie celne serie z karabinu który strzela seriami po trzy naboje, jeden celny strzał z shotguna, raz ze snajperki i nie pisze tu od headshotach tylko normalnych strzałach na korpus. Przypadkowe wybuchy?? Jak ci na rozstawiali wszędzie ładunków które wybuchają jak się do nich zbliżysz to nic dziwnego, że zginiesz. Albo jak ci rozwalą wieżyczkę bądź drona który w chwili wybuchu był koło ciebie to też masz szanse zginąć. Chyba graliśmy w inne bety gdyż ja ani razu nie zginąłem od jakiegoś przypadkowego wybuchu.
Nie podzielam też twojego zdania na temat dynamiki rozgrywki, ja osobićie miałem parę wolnych rundek ale jak się podłapie dobrą drużynę to gra nabiera tempa.
Ale to jest tylko moje osobiste odczucie z bety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bulletstorm sprawia wrażenie lekkostrawnej, "niezobowiązującej" pykałki obdarzonej klozetowym humorem i jako taka jest -zapewne- grą świetną (jak również na dzień dzisiejszy pozbawioną konkurencji na tym szczeblu). Ma dobry wiatr i sunie w świetle chwały. Stanowi frajdowną odskocznię od przepełnionych przeżarłym patosem fps-ów, takich jak właśnie Killzone. I tak będzie oceniany. Killzone natomiast będzie (jest) oceniany pod kątem spełnionych bądź nie spełnionych oczekiwań- będzie porównywany nie tylko z najznamienitszymi przedstawicielami gatunku (Crysis, CoD), ale też z samym sobą (poprzednie części), poddawany będzie bardziej wnikliwej krytyce i nikt się nie będzie nabierał na jego dobre intencje. Jeden z serwisów porównał sequel Kz do pięknej nieznajomej o ubogiej duszy- fajnie się baraszkowało, ale pozostał pewien niedosyt. Wraz z trójeczką piękna nieznajoma wraca, ale tym razem wszyscy są bardziej wyczuleni i hype ustępuje zdrowemu rozsądkowi. Ciekawe to porównanie i coś niecoś trafne- pomimo, że Kz3 jest -podobno- grą, która naprawiła błędy poprzedniczki, to w ocenach recenzentów nie może się przebić przez jej pułap. Coś w tym jest ;)
Dlatego nie popuszczę ani Bulletstormowi, ani Killzone, ale -tym razem- to drugie obadam jako pierwsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bulletstorm ma szansę przywrócić "pure fun" temu gatunkowi. Dlatego właśnie go wybieram. Killzone przykro mi, musisz się ustawić w kolejce z resztą standardowych fpsów zaraz za CoDem i Crysisem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tym roku miejsce dla mojej półce grzeje się dla Bulletstorma. Nie dość, że kasa idzie dla swoich to i gierka świetna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować