Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Kampania Operation Flashpoint: Red River na 10 godzin

18 postów w tym temacie

A mnie w tym newsie zainteresowało co innego - mianowicie porównywanie gry do tradycyjnych, liniowych FPS''ów. Widać, ze Codemasters nie ma już nawet ambicji, by iść w stronę symulacji, konkurując z takimi produkcjami, jak ArmA 2.

Jednym słowem, jechanie na głośnym tytule, który zupełnie utracił już swoje znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zachęcam wszystkich, którzy nie grali do zakupu Operation Flashpoint ale nie tego w/w crapu a pierwszej części wraz z dodatkiem. TO dopiero kawał gry wojennej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2011 o 15:47, Karanthir666 napisał:

10 godzin to dobry wynik? Z 10 lat temu to byłby skandal. Człowiek nawet się nie rozkręci,
a już koniec. No nic, tylko pogratulować "bardzo długiej" gry.


zgadzam się z tobą, 10 h, WTF? nowy DNF będzie miał 15, ale to też niezbyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czasy się zmieniają, a producenci robią tak, jak chcą klienci.
Ludziom podoba się 10 godzin bardzo zróżnicowanej rozgrywki, więc takie gry powstają. Doom 2 może i przechodziło się dłużej, ale tam nie zmieniało się nic w charakterze rozgrywki. Ot co jakiś czas nowa spluwa i nowy przeciwnik... no i nowa tekstura.

Sorry, ale takie są prawa rynku i, szczerze mówiąc, jestem w tej grupie, która woli obecne gry. Nie wszystkie oczywiście, ale zawsze były gry dobre i gry złe, czy to kiedyś, czy teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2011 o 17:04, Snake08 napisał:

Czasy się zmieniają, a producenci robią tak, jak chcą klienci.


Wiesz, poczytaj nieco opinii graczy o ich poprzednim "dziele" - Dragon Rising. Zobaczysz, że większość opinii jest negatywna, a fani oryginalnego Flashpointa najnowszej części nie uznają nawet za kontynuację serii (coś jak Arcania dla Gothic''a - taka kiepskawa imitacja), przerzucając się na prawdziwą kontynuację, czyli Armę 2.

Swoją drogą, a propos obecnej sytuacji na rynku gier, powiem prosto - albo się robi gry dla mas, albo się robi gry dobre. Innej drogi raczej nie ma. Przynajmniej ja jak na razie nie widziałem jeszcze gry, która robiona by była pod "uśrednionego" klienta (czytaj: dla wszystkich), a jednocześnie byłaby ona naprawdę wysokiej jakości. Uśredniony odbiorca - średnia gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2011 o 17:09, SarenkaB napisał:

Który niby FPS miał więcej niż 15-20 godź?Bo ja jakoś sobie żadnego nie przypominam a
w kilka klasykuff grałem.


Więcej nie, ale kiedyś 15 h to była norma, a już np gry na 10h były traktowane jako "krótkie". Przykłady gier na 15h? Proszę bardzo: Unreal, MoH:AA, Duke 3D, RtCW, Jedi Knight (1 i 2, Academy było nieco krótsze), Half-Life 1 i 2.

Oczywiście, czas przejścia może się różnić zależnie od graczy, jednak żadnej z nich raczej nie dało się przejść w mniej niż 12-15h (chyba, że się robiło speedrun''a, grało na easy, albo miało naprawdę przekozackiego skill'a).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

haf life 2 da przechodzi się w 4h max i reszta gier to na pewno nie na 15 h bez przesady... Gry wypuszcza się takie krótkie dlatego iż teraz liczy się mullti, bo tak naprawdę zakup fps bez niego to raczej kiepski pomysł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pięć godzin w tą czy w tamtą nie robi takiej wielkiej różnicy.A chyba na pewno nie jest to powód do ciągłego porównywania nowych gier do starych gier pod względem długości.
Może "nowe" FPSy(te z normalnym singlem na 10h) są krótsze ale za to cały czas coś się dzieję i nie ma zbyt dużo mulenia,nieskończenie długich poziomów w stylu podziemnej kolejki w HL1.No i zawsze trafią się jakieś perełki w stylu S.T.A.L.K.E.R.A czy Bioshocka w które można sobie pograć kilka godzin dłużej i to bez sztucznego przedłużania.Chociaż,singiel na 5 godzin to musi być gruba przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja również - veto.
Nie wiem co powoduje akie zakrzywienie czasu (wsysanie jest mocniejsze?) ale znaczną cześć gier opisywanych jako "dawne, dłuższe strzelanki" przechodziło się w mniej niż 10 czy 15h. Niektóre nawet krócej niż 8h...

Dość powiedzieć że Unreal w 8h to takiego SHOGO ukończyłem ... w 5h.

Niektóre argument o długości FPSów można wsadzić w buty. Co też czynię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

10h kampanii to żadna rewelacja.Taki na przykład Far Cry był na około 15h, z nowszych np ostatni Stalker wykonując zadania poboczne i przeszukując mapy starczał na 20h. Nawet Chrome był na dłużej niż 10h. Oczywiście jeśli gra się na wyższym poziomie niż łatwy. Twierdzenie, że 10h to bardzo przyzwoity wynik to po prostu wciskanie kitu i tyle. Prawdą natomiast jest to,że nie wszystkie starsze tytuły były powyżej tego "przyzwoitego wyniku", choćby CoD czy drugi HL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować